Czy wystarczy tyle za opiekę?

Do dziecka 7 miesięcznego będzie przychodziła moja kuzynka- 22 lata, po technikum spożywczym, bez pracy od dłuższego czasu. Opieka nad dzieckiem w godzinach 7- 16.15. Wynagrodzenie 800 zł+ 60 zł na bilet miesięczny. Praca od poniedziałku do piątku, przewiduję że w miesiącu ok 3,4 dni będę miała wolnego więc ona też i wynagrodzenie bez zmian zostaje. W domu ma tylko zajmować się dzieckiem, posiłki- zupki będę sama robiła wcześniej. Mieszkamy na podkarpaciu- wioska.

wystarczy w zupełnosci ,takie moje zdanie

Wystarczy.

Przecież to jakieś 4zł/h....:/ Wyzysk, a nie wynagrodzenie. Moim zdaniem za 9 godz. pracy dziennie 1200zł to absolutne minimum. Mniej jest zwykłym złodziejstwem:/

to wyzysk i wykorzystywanie ciężkiej sytuacji materialnej kuzynki bo pewnie, że jak nie ma pracy to się pewnie na tą twoją jałmużnę zgodzi bo nie będzie miała wyjscia praca rozumiem na czarno? i to za 4zł za godzine:-0 tak się nie robi ! nie jesteś uczciwa

Ja uważam że przyjmie Twoją propozycję bo 800 w domu nie wysiedzi ale licz sie z tym że bedzie w miedzyczasie szukac pracy i jak znajdzie to bedziesz musiala znalezc kogos innego bo najnizsza jest wyzsza niz Twoja propozycja. Mysle ze zrobisz dobrze przynajmniej pomozesz rodzinie a nie zatrudnisz obcej osoby - jezeli oczywiscie kuzynka taka kwote przyjmie. Ale tak jak ja mowie - w domu nie wysiedzi a kazdy grosz wiadomo sie przyda

wyzysk!!!!!!! Nie wstyd ci tyle oferować????????

Ja bym dała 50 zł za dzień.

Poza tym wyceniasz opieke nad własnym dzieckiem nizej niż sprzatanie...:/ Nie spodziewałabym sie specjalnego zaangażowania ze strony kuzynki za taką jałmużnę. Ty chciałabyś tyle zarabiać za 9 godz. pracy? Nawet dla zupełnie niewykwalifikowanej osoby takie pieniądze są żenująco niskie.

czy wy nie przesadzacie? przeciez to nie woelkie miasto tylko wieś wiec i realia inne! myslicie,ze tam za 3-4 dni w tygodniu zarabia sie wiecej?to wam powiem,że sprzedawczyni w sklepie za 12 godz tyraczki dziennie dostaje ledwo 900-1000 zł!!!! więc 800 zł za tylko opieke nad dzieckiem to naprawde ok pozdrawiam autorkę

Ale w domu nawet 100 zł nie wysiedzi a osoba w jej wieku ma potrzeby typu-jakiś ciuch,kosmetyk,doładowanie telefonu-nawet na takie duperele nie ma kasy a nie mówiąc o innych sprawach.Ja nie zabraniam jej szukać w międzyczasie innej pracy, znajdzie to ok. tylko szuka już rok. ja na takie sytuacje właśnie trzymam urlop zaległy.

lajza manelli zal dupe sciska niektorym ze placa za opiekunke 1500 to uwazaja ze inni tez tyle musza. Autorko tematu pogadaj z kuzynką i jeśli się zgodzi to nie zwlekaj. pozdrawiam

Juz nie przesadzajcie, jaka jalmuzna? Kuzynce sie nie spodoba kwota, to nie musi sie zgodzic. A i zapomnialam, wszystkie matki na kafe zarabiaja przeciez z 5 tys. minimum, wiec dla nich dac opiekunce 1500-2000 zl to jak splunac :P

Czyli co, jak na wsi to można człowieka wykorzystać? To może niech od razu Chińczyka zatrudni za "miskę ryżu", wszak u nich to jest powszechne...:/ Co za ludzie...:/ Chociaż sama kiedyś czytałam wątek, w którym babsztyl płacił nani 2zł za godz., więc nie powinnam się dziwić:/

to jest prawdą co osoba powyżej napisała ile zarabia się np w sklepie. U nas realia są takie że nie ma blisko większego miasta, wszędzie trzeba dojechać więc minimum (busem) trzeba wydać na dojazd do miasta ok 200 zł.

Jak ktoś nie ma tych 1200zł to sorry, ale na prywatna opiekę go po prostu nie stać. ja jestem przeciwna wyzyskowi i żenującym pensjom, w dodatku za pracę na czarno. Bo umowy oczywiście autorka nie zamierza podpisać, że o opłaceniu ubezpieczenia nie wspomnę:o

No i racja, mam tesciow na wsi, maja jeden sklep samoobslugowy i tam ekspedientki zarabiaja najnizsza krajowa-za tyranie w sklepie a nie zmienianie pieluszek, podawanie obiadkow, mleka i pojscie na spacer z dzieckiem.

Jasne, bo wszystkie matki daja umowy opiekunkom-juz to widze :D:D autorko, rob jak uwazasz, najlepiej opusc to forum, bo zaraz po tobie pojada.

Ciotka pracuje (szyje odzież) za 9,50 brutto na umowę zlecenie. Na rękę ok. 6 zł za godz. Dojeżdża 40 km w jedną stronę, wstaje o 4. Takie są realia. I co ma powiedzieć pracodawcy że powinien się wstydzić-powie i od razu może pakować swoje rzeczy.

nie podajemy cen z warszawy po prostu oferowanie takiego wynagrodzenia za 9godzinny dzien pracy jest wyzyskiem ona bierze odpowiedzialnosc za twoje dziecko! I MA TO ROBIC ZA 4ZŁ/H?!

Oczywiście, że nie dają, przez co i tak oszczędzają na ich wynagrodzeniu. Dlatego uważam, że oferowanie 800zł za prace 9godz. dziennie bez umowy jest żenujące.

taaa a opieka nad 7-miesięcznym dzieckiem to luzik, przecież wiadomo że nie trzeba nic robić tylko tv oglądać i ewentualnie na spacerki chodzić!!!! Hahaha. Mam trójeczki bzdury piszesz!! A to, że kuzynka jest młoda i mieszka na wsi nie jest żadnym argumentem, to znaczy, że można jej ochłapy rzucać?!??!?!??! To najlepiej zapłać jej 200 zł, przecież wystarczy jej na tusz do rzęs, prawda? To jest wyzysk i zwykłe chamstwo, nie szukaj usprawiedliwienia dla siebie.

ale sie uczepily :P to wszyscy, ktorzy zarabiaja minimum powinni isc do pracodawcow i zaczac sie burzyc, ze pracuja za glodowa stawke, wykonuja ciezka prace i im sie nalezy. zobaczymy, co szef im powie-wyleca na zbity pysk. Obudzcie sie-to Polska-i nie Warszawa, tylko mala wioska.

szkoda słów Jupi___www - kuzynka wcale sie nie musi zgadzac jesli nie chce - ale np. ja w takiej sytuacji wzielabym te 800 zl z pocalowaniem reki. na szczescie mam prace i to nie za najnizsza i nie musze - ale byl tez okres w moim zyciu ze pracowalam za jak to mowicie "ochlapy" i cieszylam sie bo mialam na swoje wydatki chociazby. Niektorzy wyzej sraja niz dupe maja i za tyle nie beda pracowac ale moze kuzynka autorki nie jest taka

strasznie mało, co z tego, że wioska wszędzie jedzenie i byt kosztują tak samo. wyzysk, zgadzam się w pełni. Opieka nad dziećmi to ciężka praca ....

Nie przesadzajcie, przecież kuzynka wcale nie musi się godzić na takie warunki. Ja uważam, że jest ok, aczkolwiek nie przesadziłabyś dokładając ze 100z. Dziecko 7 msc nieraz ucina sobie drzemkę w ciągu dnia, więc młoda może w tym czasie zająć się sobą, bo nie musi sprzątać/ gotować tylko opiekować się dzieckiem, może wziąć dziecko na spacer i w tym czasie spotkać się z koleżankami - pracując u obcych nie miałaby tyle luzu.

Ja mam 1800 zł i jestem zarejestrowana:)praca 9h dziennie. nie ukrywam,że przepadam za swoją podopieczną:)

Uważam,że ta kwota nie jest jakąś rewelacją. Zależy ile Ty Autorko zarabiasz,bo jeśli np masz 3 tysiące do ręki,to powinnaś zapłacić jej więcej. A przede wszystkim MUSISZ podpisać z nią umowę. Obecnie państwo pokrywa ZUS,więc Ty płacisz kuzynce tyle na ile opiewa umowa. Musisz ją tylko zgłosić-dowiedz się w ZUSie jak to zrobić. Ona odprowadzi sobie podatek-możesz się z nią umówić że jej na ten podatek dasz. I przykładowo spiszesz z nią umowę na te 800zł, a do ręki dasz jej na bilet i na podatek. Wyjdzie Ci trochę ponad 1000zł,ale kuzynka będzie miała oficjalne zatrudnienie. Pomyśl o tym.

No jakie wszystkie mądre, ile wy płacicie za opiekunki ? Sorki a ktoś zapytał ile autorka postu zarabia , może ma wychodzić na zero ? W Polsce zarobki jakie są każdy widzi, moja koleżanka pracuje w biurze podrózy i zarabia 1200 zł , musiała wynająć opiekunkę i myślicie że ile może jej zapłacić ? Pomyślcie troszkę, naprawdę ... Wyzysk to mógłyby być za opiekę, sprzątanie, gotowanie i plewienie ogródka. Ja uważam, że jak dziewczyna powinna się zgodzić. Zawsze może iść na kasę do supermarketu, ciekawe ile wyciągnie za 8 godzin dziennie, w piątki świątki do późnego wieczora ... A tak przy okazji obecnie można zatrudnić nianie na etat, zus płaci państwo, dziewczyna może odprowadzać sobie składki (30 zł) i może wtedy wykorzystać w razie czego L4. Lata praca lecą, kasa też a jeszcze dziewczyna ma możliwość studiowania czy robienia jakiś kursów zaocznie. Dla młodej dziewczyny SUPER ! dla starszej Pani , która miesiącami szuka czegokolwiek też nieźle.

Jak się zarabia 1200zł to mozna oddac dziecko do żłobka (800zł/mc za prywatny), a nie zatrudniać prywatnej opiekunki, na którą danej osoby nie stać.