a może Marzec 2013??

olinek te sukieneczki super. ją dzisiaj jak zdążę to pierwszy raz e życiu wybiorę się do lumpeksu;-)

Olinek śliczne te kiecki :)

ja myslę, że hania dobrze napisała. Dla niektórych ten roczny macierzyński to super sprawa - a to jest jakieś rozwiązanie... Ja się o to nie martwię za bardzo, bo termin mam z ostatniego usg nawet na 4 kwietnia, bo dzidzia mała jest, a wg OM na 30 marca, więc chyba wytrzymam:) Z synkiem do samego końca chodziłam z brzuchem, a poród wywoływany bez wód płodowych z zerowym rozwarciem. kancia, jakie cudne zdjęcia. jakie wyraźne. niezły sprzęt ma ten twój lekarz. Oluś jest śliczny, już widać jak będzie wyglądał:) Ja miałam 3d nagranie i tak dobrze nie widac. obraz jest rozmazany lekko, widać usta, nosek, ale oczka zasłaniała rączkami. I trwało to moment. Ale zobaczę ją po porodzie:) Będę miała jeszcze tylko jedno usg w 32tc żeby ocenić położenie i masę dzidzi i tyle. Ale ja już wszystko wiem: jest zdrowa dziewczynka, więc już jej podglądać nie będę. kejtii, fajnie, że ci sie tak dobrze układa. Dzidzi się otwierają oczka po 25tc jakos tak. Moja ma na pewno jeszcze zamknięte, ale widok musiał być cudny:)

to jest najnowsza wypowiedź ministra niestety termin 1-go września http://forsal.pl/artykuly/660377,roczny_urlop_macierzynski_juz_od_wrzesnia_2013_roku.html

a odnośnie maluchów polecam serię filmów http://wideo.onet.pl/styl-zycia-tajemnice-okraglego-brzuszka-cz-4,9112,w.html ja oglądałam i szczególnie 4-5 część przypadły mi do gusty, i o otwieraniu oczek też jest :)

dlatego warto podpisac. aby wszystkie dzieci i ich mamy z 2013 roku mialy takie same prawa: http://www.petycje.pl/petycja/9080/list_otwar

gdzie Wy czytacie że od 1-go stycznia. Jakis inny internet chyba mamy,. bo ja co nie wrzuce to od 1-go wrzesnia - WRZEŚNIA nie MARCA. O marcu piszemy, że ta która urodzi w marcu - w drugiej połowie, załapie się na urlop od WRZESNIA. Zaufajcie mi, ja w życiu duzo ustaw przeczytałam i wiem że to trudne jest. http://prawo.rp.pl/artykul/950064.html

agbr masz rację, ja też to wyczytałam i dlatego mi szkoda

no właśnie kejtii - ja dopóki nie zobacze na papierze dopóty nie uwierze, ze to jest na pewno, a nie wciaz projekt, który z jakis względów (jakich wiadomo) przesunie się jeszcze o ileś.

kami - nie możesz zalożyć działalności na L4. Skoro jestes chora nie mozesz prowadzić działalności. Musiałabyś zrezygnować ze zwolnienia.

hania, ja ten film co podałaś link cały oglądalam - jak byłam z synkiem w ciąży był na onecie. Jest piękny i bardzo wzruszający. Polecam:)

Olinek moje pierwsze dziecko też było malutkie i wg usg i wg doświadczeń lekarzy miałam spokojnie przenosić, a urodziłam 2 tygodnie wcześniej malucha o wadze 2500g, więc teraz nie przywiązuję się do terminów. Jak już pisałam termin mam "na skraju", więc nie nastawiam się. Pewnie że chciałabym mieć możliwość przez 6 miesięcy dostawać te 60% pensji, bo byłby to dla mojej rodziny zastrzyk finansowy, ale odkąd mam już jedno dziecko to nie wymyślam jego choroby, by coś uzyskać, bo najzwyczajniej w świecie nie chcę kusić losu. Załapię się to będę szczęśliwa, nie załapię to trudno, nie będę robić z tego tragedii. Są większe nieszczęścia i cieszę się, że mnie omijają. To frazes, ale najważniejsze, by moje dziecko było zdrowe. Przepraszam, że wcięłam się w Wasz wątek, nie miejcie mi tego za złe.

czesc babki :) u nas w rodzinie pojawil sie kolejny maluch, mojemu bratu urodzil sie syn, 14 dni po terminie, po 12 godzinach w meczarniach zrobili cesarke, wszystko szlo ok a tu nagle maluch obrocil sie zle sie ulozyl i brak skurczy i musieli kroic. Ale dorodny bo prawie 4kg i 59cm! MY dzis pospalysmy, ale chyba za dlugo bo i mnie cos zle i corka marudna, bylysmy na spacerze, za chwile musze polozyc ja spac. Ja bym nie kombinowala za wszelka cene jesli chodzi o ten urlop macierzynski dluzszy, uda sie to fajnie nie uda sie to trudno, ale petycja sluszna bo szkoda zeby maluchy byly poszkodowane. Ja wiem ze nawet jesli petycja nic nie zdziala to na pewno nie zalapie sie, bo termin mam na 5marca, a w sumie na 1.03 maluch pewnie nie posiedzi dluzej w brzuchu. Tak czy siak jak skonczy mi sie macierzynski to krotko zostaje mi wychowawczy i koniec umowy, a pozniej na pewno wrocimy tutaj by byc wszyscy razem. Usmialam sie wczoraj do lez, maz cwiczyl, robil pompki a corcia wiele nie patrzac tez zaczela machac raczkami w kleku podpartym, i zaraz dzidzia w brzuchu rowniez dala koncert, az brzuch caly podskakiwal. kami- nie szalej z tym malowaniem, oczywiscie nie zycze ale moze to sie zle skonczyc. magdzik-Ja nie zamierzam kupowac nic na 50cm, tylko na 56. Moim zdaniem zbedny wydatek 50 bo zaraz dziecko wyrosnie, a nawet jak 56 bedzie troszke za duze i dziecko dorosnie do rozmiaru, no ale gdzies czytalam ze ktoras z mam miala faze ze dziecko nie moglo miec za duzych ubranek. A pajace zapinane z tylu to dobre dla starszego dziecka, moja corka spi w pajacach zapinanych z przodu i jak z rana uslyszy ze sie przebieramy to raz dwa rozpina pedem. A body mozna przez glowe spokojnie, jest wiele takich bez napek na barku i sa wygodne. Mam nadzieje ze moj prezent dla mamy bedzie na zywo ladny, pamietam jak szukalismy pierscionka zareczynowego to na necie taki sliczny bo powiekszenie a w rzeczywistosci bardzo malutki.

jakoś ciężko mi uwierzyć,że roczny macierzyński nie obejmie wszystkich. zobaczycie, że wszystkie się zalapia. Wszyscy tak współczujecie Kami męża, ja również. A co powiecie na mojego męża. Chyba podobną sytuację miała kancia ale pewnie nie wiesz czy twój mąż nadal to robi, mam tu na myśli filmy pornograficzne. Mój mąż ma ogromny dysk w komputerze i tutaj nie przesadzam ani trochę cały jest zajęty tymi filmami i ciągle coś nowego ściąga. Raz powiedział mi, jak powiedziałam mu że to mi się nie podoba że on tego nie wyrzuci bo lubi to oglądać to taka jego pasja i niczym tego nie zmienię. Ostatnio siedziałam do niego tyłem i oglądałam tv i odwróciłam się i patrzę a on szuka jakiegoś nowego filmu i już mam tego serdecznie dość, jestem w ciąży i nie chce się denerwować postanowiłam ,że będę dla niego zimna skoro woli filmy od żony to jego wybór a jego pasja ze mną w parze nie idą. tylko czekam, aż zechce się kochać to mu wtedy powiem, żeby łączył przyjemne z pożytecznym i załatwiał się przy komputerze a nie we mnie. Najgorze jest to że podczas seksu nie mogę się na niczym skupić i wszystko szlag trafia. Na koniec dodam, że mówił że nic sobie nie robi oglądając ale licho tam go tam wie. Czy to ja jestem nienormalna czy mój mąż chory?

Kaczuszka obejrzyj sobie to http://dziendobry.tvn.pl/video/porno-bajka-dla-doroslych,110,newest,68473.html to z dzisiejszego dzień dobry tvn, mądre słowa facet gada, chyba nie ma co się tym tak przejmować.

czytam ze duzo z was decysuje sie na laktator z medeli a mozna wiedziec jaki model????

Olinek śliczne te ciuszki!!:) Ja przed chwilą też trochę rzeczy pozamawiałam dla mojej kruszynki: kocyk, ręczniczek z kapturkiem, szczoteczkę i grzebyczek do włosków, zaokrąglone nożyczki do pazurków, pieluszki tetrowe i flanelowe i czapeczki smerfetki. Dla siebie jak na razie majtki poporodowe i maść na brodawki. Zastanawiam się jeszcze nad butelkami. Myślicie,że z aventu butelki będą dobrym wyborem? Jestem przeszczęśliwa tymi zakupami:) Ja też nie kupuję żadnych ubranek 50, bo moja Gwiazda też jest dość duża, także podejrzewam,że te maleństwa w ogóle by mi się nie przydały.

Jak ja wam zazdroszczę zakupów ja na razie nie mogę se już na więcej pozwolić do nowego roku, bo nie dość,że mało miejsca to później tirem będziemy musieli to przewozić. W dodatku spłukaliśmy się z kasy. Dzisiaj pokazałam swojemu pajacyk w krowie łatki ale wyśmiał mnie ,że chłopak w czymś takim straci swą 'męskość'. Ja się zastanawiam czy w ogóle jest sens u mnie kupowania rozmiaru 56 (chociaż coś tam mam )

ja na 56 nic nie kupowałam, mam tylko to co dostałam, ale uważam że 56 na długo nie starczy albo w ogóle. Znajoma urodziła malca i miał 58 cm więc o 56 mogła zapomnieć, jakiś zapas mały mam ale nie jestem pewna czy się przyda.

dziękuję za choć jeden komentarz w mojej sprawie, przyznam że nie sądziłam,że ktoś w ogóle odpisze. ja doświadczenia w karmieniu piersią nie mam ale wiem że to co droższe jest na pewno lepsze mam tu na myśli ten laktator za niecałe 500. na pewno jest mocniejszy i więcej może ale i ten za 270 powinien ściągać pokarm. od ręcznego tylko będą bolały ręce, jeszcze jak piersi małe to może nie dac rady. Ja planuje jego zakup dopiero po porodzie bo nie wiem czy będę miała pokarm a nie stać mnie wywalac nawet 270zł w błoto. W szpitalu dostanę do pobudzania piersi jak się okaże, że coś tam jest to wtedy mąż szybko zamówi przez allegro.

czesc dziewczyny, kurcze ale mialam czytania. wlasnie wrocilam z uczelni, ale mialam dobry dzien. zaliczylam kolokwium wiec jest pozytywnie :) jutro ide rano na badania i ta okropna glukoza. a potem idziemy na 4d. cudowne jest to zdjecie, corcia slodko macha do nas :) Karolowa ja wybralam wozek jedo fyn ds4 i do tego nosidelko be safe. juz nawet wiem jaki kolor- jest taki piekny szary z bialymi eko-skórzanymi wstawkami :) wada tych jedo jest to ze kolorystyka jest taka sobie ale wozki maja dobre opinie, teraz sasiadka ma taki i z nia rozmawialam i bardzo chwali. moj malutki caly wyklad dzisiaj sie wiercil i kopal.chyba mu sie nie podobalo. teraz poleniuchuje i chyba sie wczesniej poloze, mam coraz gorsza kondycje i ciezko mi po calym dniu nie zasnac przed tv. milego wieczorku

Hej dziewczyny! kurcze nie mam jakoś fazy na forum. Tak mnie pogoda chyba dobija a juz dzis był szczyt wszytskiego. Nawet na spacer z córcią nie wyszłam! Gratuluje zdrowych dzidziusiów no i ślicznych fotek. My nie robimy żadnego 3D/4D bo dla mnie to strata kasy. Na dobrym połowkowym i tak widać jeśli cos nie tak a prawda jest taka ze nawet jak sie dowiem ze moje dziecko jest chore to i tak nic nie zmieni przeciez. Kaczuszka - wspolczuje Ci sytuacji i co by mądry psycholog nie mowil to jest to na pewno dla kobiety przykre i ponizajace. No a ztego co piszezs to tu Twojego ociera sie o uzależnienie. Petycje podpisalam ale podobnie jak agbr mam duzw watpilwosci czu ustawa naprawde wejdzie w zycie... GMO przeglosowali ciekawe co z nami...

hej dziewczyny, dawno mnie nie było bo jakos ten czas tak szybko leci ze nawet nie ma kiedy napisać. ciesze sie ze u Was wszytsko wporzadku, że maluszki ładnie rosną i dają znac o sobie. Ja dziś byłam u lekarki badania wszystkie dobrze, żelazo po tych lekach poszło w góre, glukoza w normie, bakterie w moczu też oki. Bastek juz główką w dole, co odczuwam tuż pod zebrami, bo chyba niegrzeczne dziecko mi sie szykuje;) albo jakis piłkarz, bo co chwile daje znaki. ale ciesze sie bo wiem że jest:)) Widze że u was szał zakupowy trwa, ja jeszcze nie mam takiego parcia na ubranka, przegladałam te Wasze linki i niektóre sa naprawde suuperowe:) choc ja to z tych co wolą podotykac i oglądnąć, a na to sie musze zebrać, a ze mnie leń dalej jest. niezazdroszcze problemów z mężami, wiem że w takich chwilach potzrebne wsparcie a tu niektróre maja niezłe przejscia. petycje podpisałam, mam nadzieje że coś jednak sie uda zrobić, ale jak to u nas bywa, może ale nie musi... dostałam drugą wypłate będąc na L4, w terminie i w normalnej wysokosci, także nie jest tak źle, no i dostałam cynk ze na swieta ma byc cos więcej:)) to moze wtedy z się zabiore za ubranka. Trzymajcie sie ciepło dziewczyny i głaszccie ładnie brzuszki, duuzó usmiechu i optymizmy tym którym tego brakuje:)) postaram sie czesciej zaglądać:))

Kancia, śliczne fotki:) Dobrze, że nerki już lepiej, w takiej sytuacji do urodzenia na pewno wszystko się wchłonie:) Kami, ja bym na Twoim miejscu jednak tak nie szalała z malowaniem, szczególnie, że niedawno wcale tak super się nie czułaś. No chyba, że brat będzie bardzo pomocny a Ty pokierujesz pracą:). Powodzenia:) Co do laktatorów to ja dostałam ten medela swing. Obiecana tabelka z tym jakie badania się robi w którym tygodniu (wg Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego) http://sztenc.pl/a1223217464pol-Obowiazkowe-i-zalecane-badania-w-prowadzeniu-ciazy.html Mały komentarz- badania obowiązkowe (tak samo jak np szczepienia u maluszka) różnią się od zalecanych tylko tym, że za te obowiązkowe płaci nfz a zalecane robi się prywatnie tzn w ministerstwie kasy na nie zabrakło:P Dzisiaj byłam u dentysty na piaskowaniu i to była jakaś masakra- zamiast mnie jakoś inaczej ułożyć to dentystka położyła ten fotel na płasko z nogami trochę do góry. Nie wiedziałam czy najpierw zwymiotuję, zasłabnę czy wszystko na raz... Duszno mi było od razu a Mała w brzuchu szalała niesamowicie. Ledwo wytrzymałam:( Chyba powinni wziąć pod uwagę, że to nie najlepsza pozycja dla kobiety w ciąży...

a powiedziałaś im to? pewnie nie. bo tylko na forum potrafisz sie odezwac. to skad niby potem maja wiedziec, ze ci niewygodnie i zle?

a meaa gdzie, ktos wie? dawno sie nie odzywala?

szczęśliwa i troszkę zmęczona wróciłam do domu;-) moim zajęciem bylo przyklejanie taśmy i mycie walkow ;-) nie malowałam bo jednak troszkę się bałam poza tym brat nie pozwolił. takim sposobem moje księżniczki mają pokój koloru różowego a ją mam fioletowa sypialnie;-);-)

B@siek dzięki za listę badań. Chyba będę musiała pogadać z moim lekarzem.\ Czy Wy miałyście robione badanie pH wydzieliny pochwowej?? Wiecie czemu to służy? W sensie czy nie ma zmian grzybicznych? Kurde... ja nie miałam w ogóle badań dopochwowych poza cytologią na początku, a tu widzę ze co miesiąc powinno być kontrolowane. B@siek no to Cię dentystka ułożyła, ale widzę ze mamy na forum cichego dogryzacza naszym postom... Zamówiłam dwa bodziaki na allegro: http://allegro.pl/babaluno-welurowy-pajacyk-spioch-body-62-i2794319983.html http://allegro.pl/babaluno-rewelacyjny-pajacyk-z-kapturkiem-62-i2797868457.html Już przyszły :) To pierwszy zakup, musiałam się pochwalić :P :)

hej dziewczyny;-) potrzebuje super przepisu na jakieś ciastka;-) wzięło mnie dzisiaj na słodkości a nie mam w ogóle pomysłów:-( co do badań.. to ją oprócz co miesiąc morfologii i badania moczu to miałam tylko cytologie i to na toksoplazmoze..

moje ulubione 300 g maki 200 g masla 100 g cukru pudru 2 zoltka do tego opakowanie przyprawy do ciasteczek korzennych z Kamisa ugniatasz wszystko razem i wstawiasz ugniecione ciasto do lodowki na pol godziny. potem walkujesz na grubosc 0,5-1 cm. wycinasz foremkami (cora bedzie miala nielicha zabawe) i do pieca na 170 st na 12-15 minut moja potem uwielbia je ozdabiac pisakami lukrowymi pyszka!