Do mam 2/3 miesięcznych niemowlaczków....

Czy w taką pogoda jak dzisiaj (ciepło ale wiaterek) wyciągacie swoje dzieci z wózków i nosicie na dworze ? Czy tylko w wózkach siedzą?

up

Moja córka jest wprawdzie troszkę starsza, ale nawet gdyby miała te 2-3 msc to co to za przeszkoda, by wyciągnąć ją z wózka? :)

Wyciągamy i nosimy też. Ubierz tylko odpowiednio, albo osłoń cienkim kocykiem. Wszytko na wyczucie.

A po co ten kocyk? Bardziej skupiłabym się na kapelusiku, żeby słońce nie świeciło małej na główkę, posmarowaniu jej kremem z filtrem no i raczej nie spacerujcie w godz. 11-15 :)

w taki skwar nosisz tepaku w kocyku?>..:/ moja ma 2mssc i w bodziaku i pieluszce nosze:P

:O u mnie nie ma dzisiaj żadnego skwaru i rano była burza teraz wypogadza się, ale nie ma żadnego skwaru:O

Zależy kto gdzie mieszka i jaką ma pogodę. U mnie w tej chwili jest bezsłonecznie, więc kapelusik mi na lipę. Poza tym jest pochmurno i wieje chłodny wiatr. Napisałam ze swojej perspektywy. Rozumiem, że każdy mieszka gdzie indziej i ma inną pogodę. U niektórych jest słonecznie, u innych nie, u niektórych ciepło, a u innych chłodno.

mAmq właśnie udowodniłaś, żeś sama tępak, skoro wydaje ci się że w całej Polsce jest jednakowa pogoda. :P Autorko u mnie jest dziś podobnie jak u ciebie. Założyłam dzieciakowi bluzę z kapturem (taką średnio ciepłą) i lekki kocyk na pupę, nóżki i plecy w razie gdyby mocniej wiało. Jak nie wieje to jest nawet ciepło tak jak wczoraj, ale jak już zawieje to się robi nieprzyjemnie. Wiatr dziś u nas raczej chłodny/zimny.

U mnie jest dzisiaj ciepło tzn. troszke parno dzieci kąpią się w basenie,ale wieje delikatny wiaterek..a mnie nie wiem co dziś odjebało że tak napiszę i jak mały płakał to go wyciągnęłam z wózka jak ta popierdolona..:/ teraz bucze czy go czasem nie zawiałam jestem idiotką do potęgi.=

delikatny wiaterek nie zaszkodzi :) bez przesady :) jak wieje mocniej to pieluszkę flanelową zarzucam na małego. i tyle :) a wyciągam go z wózka od zawsze, poza 1 miesiacem, kiedy nie było takowej potrzeby bo spał na spacerkach pięknie. a że u mnie non stop wieje i to baaaaaaardzo mocno to małe przyzwyczajone do wiatru :)

Nie martw się przecież jak go wyjęłaś na chwilę to nic mu nie będzie. Przecież nie siedział na tym wietrze godzinami. :) Poza tym był przytulony do ciebie, a to zawsze dodatkowe źródło ciepła. Po prostu następnym razem zarzuć coś na niego - jak nie masz nic pod ręką to może to być nawet właśnie jakaś pieluszka albo twoja bluza, albo bluza starszego dziecka, czy coś takiego. W ogóle ostatnio te amplitudy temperatur są szałowe. Jeszcze 2 dni temu był taki upał, że dzieciak leżał półnagi w cieniu, a ja się wkoło denerwowałam, że zaraz dostanie mega odparzeń od jednorazówek bo kiepsko przepuszczają powietrze, a był taki skwar i zaduch, że dosłownie powietrze stało. Wczoraj było już bardziej rześko, dość mocno u nas wiało, ale ten wiatr był nadal bardzo ciepły. A dziś z kolei zimno i trzeba cieplejsze ciuchy wygrzebywać. Właśnie zanosi się u nas na deszcz. Słońce ostatni raz świeciło około 7:00/8:00 rano. I tak w kółko - kilka dni zimna i kilka dni upałów. Dziwny ten czerwiec. Przed tymi weekendowymi upałami też było zimno ..jednej nocy sprawdziłam temp. na zewnątrz i było tylko +6 st.C.

jak wyzej

up