PRZED CHWILA ZNALAZŁAM U MĘŻA W KIESZENI MARYNARKI PARAGON RESTAURACJA POZA MIA

zdradza na bank i niewiniatko chce z siebie zrobic. Moglas zapytac jeszcze o ten rachunek z restauracji

nie zdażyłam w tym wszystkim

no i jak pisałam wczoraj- koleś powielił ten sam scenatiusz:) tradycja:) najpierw zaprzeczał, a później próbował wszystko przekręcić tak że to ona jest winna i głupia bo sprawdza jego rzeczy... jakby to był teraz największy problem... stereotypowe zachowanie... jakbyś chciała wiedzieć co będzie dalej to ja też już wiem. ja już to przeraniałąm na sobie, później na koleżankach... powinnam napisac podręcznik z obsługi faceta. jedna rada- nie daj się przeprosić z szybko, i nie daj sobie wmówić że coś zrobiłąś źle. to tylko jego wina i niczyja inna!

dlaczego on tamtą tak przezywał?czyżby był taki perfidny

rozumne. Lece robic swoje puzniej zajrze co dalej sie wydarzylo .pisz wszystko i trzymaj sie

kochnke tez niezle zalatwil i zwyzwal . Uczcie sie kochanki. Co do niego niezly chuj . Spakuj mu walizki lub wsadz ciuchy w worek na smiecie i zostaw pod drzwimi . W ,miedzy czasie zmien zmek , to proste wystarczy ze kupisz wklad lub popros jakiegos fceta zeby ci stry zamek wyjal i wlozyl nowy.

to co może byc dalej?czemu tamtą wyzywał?ona mu nic nie zrobiła ,odebrala tylko pieprzony tel

jego była mówiła to jest dobry cwaniak,,i mam!

zwyzwal ja , bo swoja dupe ratuje. Jestes wiecej wart niz tamta, dlatego opluj tamta i zwalil wine na nia. Chuj o separcji gdal . Zostaw go , wyjeb z domu i zmien zamek.Szkoda ,ze nie porobilas jakis ich wspolnych zdjec .

wejde na jego gg pisac jako on do niej,bo tel.ona nie odbiera

Sorry ,cos z klawitura. Wyzwal ja , bo siebie ratuje , z nia moze jeszcze na dobrze nie zaczal , moze to poczatki byly i teraz swoja doope ratuje .

pisz ,pisz .

potem napisze wchodze na gg,dzwonilam i ta nie odbiera

Czytam temat z wypiekami na twarzy i powiem ci super babka jestes! Mialas prawo poznac prawde i doszlas do niej sama zamiast oklamywac sama siebie, ze strachu przed wszytskim. Podoba mi sie tez to ze obwiniasz jego, za ten caly syf a nie jak setki idiotek na tym forum kochanke. Jakby to byla jej wina! Wypisuja o okropnych babach ktore im wspanialych mezow ukradly! Zal... Jestes silna, masz super charakter i pewnie szybko dojdziesz do wniosku, ze ten zlamas nie jest wart jednej lzy. Jestes mloda, taj jak piszesz nie masz dzieci jeszcze. Pozbierasz sie szybko napewno :)

dostałam teraz smsa od mężulka,że to wymyslone ,on nie zna tej baby,a że go dręczyła to zapisał jako karol ,że to była robi wkręty. że ta baba to fikcja,wszystko fajnie ,juz bym łyknęlllla ale dobrze że mam rachunek dobrze ze nie zdazylam o nim powiedziec,bo mysli ze to wszystkie dowody napisalam do tamtej narazie cisza

Do Editta - z tym obwinianiem jest roznie . Jak kochnka lub potencjalna kochanka nie wie o zonie to zrozumiale ze nie musi byc winna . Ale sa przypadki kiedy kochanka zanim zacznie romansowac wie o istnieniu zony wczesniej , zanim w to wejdzie lub sama faceta podrywa i chce odbic - w takich przypadkach jest na 100 % winna . Wiec nie generalizuj , bo sa te oszukane , ale zimne suki tez bywaja.

klamie !!! Co zrobisz ? Chcesz z nim dalej byc?

ale autorka pisze ze mezulek jej wciskal kit ze sa w separacji. nigdy nie jest 100% winy kochanki. jest zazwyczaj 50/50. kobiety zakochuja sie w zonatych a ci ich karmia klamstwami - jakie to ich zony sa straszne, ze sa ze soba tylko dla dzieci, ze sie rozwioda/rozwodza wlasnie etc...

tak czytam i współczuje autorce, ale tak naprawde jakie DOWODY niby zebrała ze tak ją chwalicie? Rachunek, perfumy męskie ukryte i kobieta zapisana w tel. męża pod imieniem Karol. I jakie przepraszam są to dowody. No może ten rachunek z knajpy...a co? ma zdjęcia , nagrane rozmowy?...Faktycznie Szerlok Holmes z niej

AUTORKO oklaski dla Ciebie.

"baba z jajami"

tak masz racje, w tym przypadku tak jest. Ale sa sytuacje,kiedy kochanka lub jeszcze niekochanka sama zagina parol i sie wpieprza miedzy wodke,a zakaske.A jej celem jest zdobycie go.Nie ma co generalizowac.

ale pytam za co? ze przetrzymała? ze od razu nie wygarnęła? No tak, mistrzostwo świata. Jeszcze wiwaty i salwy sztucznych ogni. Kurcze, dla mnie dowód to jest coś co mogę przedstawić np. w sądzie. Nagrana rozmowa. Ona teraz pójdzie się np. rozwodzić i co powie ze była kłótnia przez tel. z kochanką. on powie ze nie i co? dupa

ale fact to nie przedmiot i swoj rozum ma (przynajmniej w teorii) i chyba moze powiedziec "NIE", to ze baba chce to nie znaczy ze facet zrobi, facet zrobic cos jak sam CHCE

Editta Van K ale fact to nie przedmiot i swoj rozum ma (przynajmniej w teorii) i chyba moze powiedziec "NIE", to ze baba chce to nie znaczy ze facet zrobi, facet zrobic cos jak sam CHCE true story :)

ja wyznaje starą prawdę UFAJ ALE KONTROLUJ. też dla swojej dziewczyny grzebie w telefonie, mam jej hasła na nk i poczte.

ta nie odpisuje...czekajcie musze pare przelewów poprobić

mialam iść do banku,a siedze i czytam i podziwiam.Ja też cos podejrzewalam w swoim związku,ale nie mialam tyle sily żeby udowodnić.Cholera jestem słaba,bo wmowilam sobie że głowa mi fiksuje,może i tak...ale nigdy nie będe teraz pewna ...

no jasne ,ze ma rozum . Niestety niektorzy faceci po jakims czasie zaczynaja myslec glowa miedzy nogami .I jesli na poczatku nie chca to potem mysla o numerku nawet jednorazowym .A jak kochanka zlapie go na haczyk, na ten numerek to potem nie wypuszcza i seksem przytrzymuje .To s skrajne przypadki . Facet musi miec silna wole zeby nie dac sie podejsc. Czesto zadza przegrywa z rozsadkiem. Faceci sa inni , nastwieni na rozmnazanie i kopulowanie .Dla nich seks nie zawsze rowna sie z miloscia

jesli ta historia jest prawdziwa, to niezly palant z niego,a Tobie strasznie wspolczuje...kiedys mialam podobna sytuacje-zaraz przed slubem, tez zadzwonilam do laski, ona w ogole nie wiedziala o moim istnieniu-facet oczywiscie tez sie wypieral. Rozstalismy sie, a oni wzieli slub :/ Faceci sa po****ni