Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vivita

Mam dziecko ale go nie chcę....

Polecane posty

Gość Vivita
A czy nie wpadłyście na ten pomysł że jeden kocha dzieci a drugi nie? Wolność tylko po waszej stronie? Zmartwie was ale nie, wolność dotyczy każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! Wiesz co ja nigdy nie zrozumiem postepowania Twojego ale skoro prosisz o rade to Ci ja daje: Odejdz od meza i miejmy nadzieje ze on zrobi tak jak mowi - po prostu je odda i male znajdzie rodzine zastepcza. Jesli maz nie odda bobasa to mam nadzieje, ze przeboleje strate znieczulonej zony i na nowo ulozy sobie zycie. Dobrze robisz kochana... rozwiedz sie i to jak najszybciej !! Nie bedzie Ci latwo zyc po tym wszystkim ale to Twoj wybor. I w zadnym wypadku nie mysl o sobie czy mezu teraz !! Mysl aby to dziecko niczemu niewinne mialo godne zycie u boku normalnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljoijo;hoh
Po pierwsze to kobieta wiatropylna nie jest, autorka sama tego dziecka sobie nie zrobiła więc czemu widzicie tu tylko ją jako jedyną winną? Po drugie ojciec dziecka także nim się nie interesuję, jest weekendowym, niedzielnym, 3 godzinnym tatusiem dla picu, który by dziecko sprzedał przy pierwszej lepszej okazji, czy rzeczywiście według was to taki dobry materiał na ojca aby mu dziecko zostawić? Po trzecie jedyną osobą używającą dziecka jako karty przetargowej jest mąż autorki. Handluje dzieckiem jak przedmiotem. Po czwarte biorąc pod uwagę poczucie odpowiedzialności tatusia należy liczyć się z tym, że gdyby nie niańka siedząca z dzieckiem dniami i nocami to pan tatuś by nie zauważył jakby jego dziecko kipnęło z głodu. Po piąte... uciekaj kobieto gdzie pieprz rośnie od takiego faceta! Dziś terroryzuję cię dzieckiem które ma tak naprawdę w dupie, czym będzie cię terroryzował za 10 lat? Może tym że się zabije? Zamiast on ciebie wysłać do psychologa, ty powinnaś jego. Bo żaden normalny dorosły człowiek tak nie postępuję, nie gra dzieckiem jak piłką aby tylko było mu na korzyść. Dlatego też nie oglądaj się i uciekaj od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljoijo;hoh
I jeszcze jedno... Aby dziecko trafiło do normalnego domu i mogło być adoptowane rodzice muszą się zrzec praw rodzicielskich. O ile praw na pewno zrzecze się autorka to możliwe że tych praw nie zrzecze się ojciec i w ten sposób dziecku udupi na wiele lat w domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivita
Szczerze? Nie zdziwiłabym się jakby mąż zastosował metodę trzymania wielu srok za ogon, tzn. oddał dziecko do ośrodka ale nie zrzekł się praw bo może kiedyś zmieni zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljoijo;hoh
Ano widzisz... I tym oto sposobem wiele dzieci z domów dziecka czyli niemal wszystkie, w takich ośrodkach zostają do skończenia 18 lat bo rodzice nie chcą się zrzec praw. Jak będzie miło trochę szczęścia to trafi do rodziny zastępczej, tymczasowej ale to namiastka rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady maverick
Oczywiscie ze to jest odmiana depresji poporodowej.Jakis debilny ten lekarz. Mozesz miec tez lekka psychoze bez zadnej depresji i po prostu nienawidzic dziecka i miec jakies mylne wyobrazenia na jego temat - to sie zdarza. taki stan moze sie utrzymywac nawet rok, ale w koncu z pomoca lekarzy, a czasem bez, przechodzi. Jak oddacie dziecko to pewnego dnia obudzisz sie z wielka dziura w zyciu. Zreszta uwazam ze w takiej sytuacji, jezeli chcesz sie rozwiesz powinnas oddac dziecko mezowi. On widocznie je kocha a chce je oddac tylko ze wzgledu na ciebie. TWOJ MAZ POWINIEN PRZEJAC OPIEKE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivita
To jak mu przemówić do rozumu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje
ze autorka prowadzi rozmowe sama ze soba, zmienia tylko nicki :P Po cholere zalozylas temat? Czego oczekiwalas-pochwal? Bo wszelkie komentarze Tobie nie w smak ignorujesz albo odpisujesz, ze cie nie obchodza przemyslenia innych i nie chcesz umoralniania. To skad temat? Idz w pizdu, zotaw meza i zaczynaj zycie od nowa. Tylko uwazaj przy nastepnym facecie, zeby nastepnej wpadki nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje
i gubisz sie-jak chcesz mu przemowic do rozumu? Normalnie-skladasz papiery o rozwod, bierzesz dupe w troki a dziecko oddajesz jemu pod opieke. A co on zrobi, to juz jego sprawa. Odcinasz sie od niego i dziecka i wiedziesz swoje zycie dalej. Tylko licz sie z tym, ze bedziesz spalona nie tylko u meza, ale i u rodziny, niezaleznie czy Twojej czy jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljoijo;hoh
Nie da się? Nie oczekuj logicznego postępowania od człowieka który nie bierze pod uwagę faktu, że dziecko ma uczucia i lepiej mu będzie albo gdzie indziej albo z ojcem - ale ta opcja wymaga zmiany samego ojca a on do tej zmiany absolutnie nie dąży i nie zamierza. Dla niego, jako dla ojca dawałabym szansę gdyby po powrocie z pracy to on przejmował pałeczkę nad opieką nad dzieckiem. Ale jeśli to robi tylko raz w tygodniu i to na pokaz sąsiadów to coś tu nie teges i nie ma co być naiwnym, że jak ty odejdziesz to go olśni. Jakby miało olśnić to by go olśniło w dniu porodu. Dlatego kolejny raz mówię, uciekaj od niego bo facet jest nienormalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje
Ale zapewne boisz sie, ze zostaniesz sama-bez meza (bo nawet jak dziecko odda, to po latach moze miec pretensje i wyrzuty sumienia), bez rodziny i znajomych. Wyjedz daleko, gdzie nikt Cie nie zna i zacznij zycie od nowa. ciekawa jestem, jak dlugo tak pociagniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivita
I kolejna pojechała po bandzie.... Skąd założenie że ja pochodzę stąd gdzie jestem teraz? To cię zaskoczę bo wyjechać mam do rodziny który właśnie mieszka daleko stąd, tutaj oprócz męża nie mam nikogo bliskiego więc mała strata ten wyjazd. Kombinuj dalej co by tu dokopać, tylko niech ci ten jeden ostatni styk nie przepali od myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje
Taaa, ojciec sie zajmuje dzieckiem od swieta i na pokaz jest bee. A autoreczka, ktora chce sie pozbyc dziecka i tez lapa przy nim nie tknie, jest cacy :D:D:D:D Autorko-dobrze sie bawisz? Odpisujac sama sobie i probujac sie wybielic a udupisc zlego meza? To po co chcesz z nim byc, skoro taki nieczuly i niedobry-waha sie czy porzucic dziecko, czy byc z Toba i jeszcze szantazuje. No i najwazniejsze-znamy tylko wersje autorki... niech maz sie odniesie do jej wywodow i zarzutow. Czyz nie powinno sie wysluchac obu stron, nim wyda sie swoje wyroki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivita
ljoijo;hoh już sama nie wiem, idę na spacer, ładna pogoda, szkoda siedzieć w domu, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje
No tak, a rodzinka oczywiscie nie wie, ze urodzilas dziecko :D Chyba ze stoja murem za Toba, po wysluchaniu Twej lzawej historyjki. Ale z nimi tez Widac cos nie halo-wiekszosc takich osob (z rodziny) sama by wziela dziecko na wychowanie, zeby nie musialo sie tulac po domach dziecka i odpowiadac za niedojrzalosc pseudo-rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljoijo;hoh
Oczywiście ja to autorka, tylko dziwne że to tu non stop ip te samo się powtarza pomarańczek które tylko zmieniają nicki. Dziwne, zapewne błąd techniczny bo to przecież niemożliwe aby tak zacne, mądre kobiety musiały robić sztuczny tłum aby poprzeć swoje tezy :O Miłego popołudnia autorko, przemyśl to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje
To albo provo albo idotka jest psychiczna :D Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje
Sztuczny tlum to Ty robisz, autorko :) Zegnam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivita idz juz w cholere z tąd i nie pisz głupot bo nie moge juz czytac twoich bzdur. Szkoda ze mamusia nie usunęła ciebie. Było by jedna idiotke mniej!!!! Rób co chcesz z własną du......ą , własnym męzem i życiem tylko dziecko oszczędz. Ty masz nierówno pod sufitem , mezuś tez . Powinni was zamknąc w wariatkowie. Dobrali sie w korcu maku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde::((((((((
jeżeli to prawda co autorka picze to żal mi tego dziecka:( oddajcie go do adopcji żeby miał szanse na kochającą rodzinę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpacz to za mało
chory zwiazek chorych ludzi,oboje nie jestescie dojrzali ani do zwiazku ani do bycia rodzicami maz powinien cie wspierac,pomagac ale on idzie na tzw latwizne jak ty,nie moge tego czytac jak sami dla siebie jestescie destrukcyjni a dziecko?ono nikogo nie obchodzi ,prawda?pewnie,oddajcie bo to dla was nic takiego ot niepotrzebna juz rzecz z gispodarstwa domowego a niech sie komus przyda..szok! "plastry antykoncepcyjne zawiodły"nie! to wy zawiedliscie!zupełny brak rozwagi,jesli nie chce sie dziecka to stosujesz kilka metod anty dla pewnosci a i tak 100% nigdy nie ma,chyba ze wstrzemieźliwosc! potem kolejny dziwny zbieg okolicznosci,"tabletki poronne przyszły za późno" wiesz co?nie skomentuje juz tego nawet kilka dni temu straciłam moje dziecko,oczekiwane ,kochane.. urodzone przedwczesnie bez szans na przezycie..nie otrzesnelam sie jeszcze i nie wiem czy to wogóle mozliwe...dlatego pewnie moje słowa beda ostre nawet zwierzeta dbaja o swoje młode a ty, a wy?jestescie gorsi od nich,bez uczuc bez odpowiedzialnosci ,zwykle zera,zera do kwadratu zycie nie jest sprawiedliwe,sa tu kobiety na tym forum co wszystko by oddaly za twoje dziecko ale ty jestes zbyt glupia by to zrozumiec,istota pozbawiona uczuc wyzszych zal mi takich ludzi...nie umiecie kochac ,dzielic sie ..dawac... moje dziecko odeszło..a wy dostaliscie swoje jakby przypadkiem biedne malenstwo niektórzy ludzie nie powinni sie nigdy rozmnażać! wiesz?mam dla was radę- dla ciebie -podwiazanie jajowodów dla meża-wasektomia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powzólcie, ze się wtrącę...
Moje dziecko tez było nie było planowane. Pojawiło się w moim życiu tak nagle. Zawsze mówiłam, ze nie będę miała dzieci, bo wydawało mi się, że nie nadaje się na matkę. Mała ma 5 miesięcy. I chociaż bywa ciężko, to nie wyobrażam sobie życia bez niej. Codziennie dziękuję Bogu, że dał mi to szczęście. Łzy mam w oczach jak czytam co pisze autorka. Tak żal mi tego dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivita
A dlaczego mam iść ze swojego tematu? To wy tu nie przyłaźcie jak wam nie pasuje. Ale was to boli, kurczę... Aż miło popatrzeć, że spać nie będziecie mogli tylko będziecie obmyślać co by tu mi jeszcze napisać :) Ps. Shadows in the night napisałam do Ciebie, czekam na odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivita
Napisałam ale wróciła mi wiadomość, że nie ma takiego maila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajza manelli
nas boli tylko twoja głupota i ignorancja to jest forum dla MATEK! A NIE DLA SUK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivita
Moim skromnym zdaniem suka to samica która czesto rodzi swoje młode i to niekoniecznie po tym samym ojcu więc raczej suk szukaj w innych tematach a nie tu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde::((((((((
autorko Ciebie to śmieszy ze żal nam Twojego dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×