Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ameliiee

obgadali nas, że za mało daliśmy ...

Polecane posty

Gość ślub we wrześniu
Niektóre wypowiedzi były obraźliwe i nie na miejscu więc nawet nie będę komentować ludzi nie na poziomie. Dając zaproszenie nie trudno zauważyć gdzie wesele będzie robione czy to dom weselny czy restauracja czy hotel. Przecież trzeba tam dojechać, więc sprawdza się w internecie drogę a często mapy podane są na stronach internetowych danych miejsc. Także widać gdzie i na jakim poziomie jest dana impreza. Ktoś napisał o osobach niepracujących. Moje zdanie jest takie że praca jest tylko ludzie albo nie potrafią szukać albo mają zbyt wysokie mniemanie o sobie i nic im nie pasuje. Kolejna sprawa to taka że osobę niepracującą nie będzie stać na opłacenie własnego samochodu już nie mówię o paliwie które musiałby zalać by dojechać na wesele. Jeśli ktoś nie pracuje zapewne nie miałby gdzie mieszkać bądź mieszkałby w mieszkaniu gdzie odcięliby mu prąd, gaz, wodę i nie w głowie byłoby mu pójście na wesele i danie koperty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
ślub we wrześniu- a Ty tak serio?? Bo myślałam, ze sobie jaja robisz, naprawdę. No dajże spokój, przecież koperta to prezent! Naprawdę nie na miejscu jest gadanie, że Ci było przykro bo ktoś Ci dał 200zł a Ty się tak starałaś. My daliśmy ostatnio 300zł. Dla mnie to sporo. Nie mam zamiaru dawać prezentu rzędu 1000zł bo sporo zarabiamy. Prezent to prezent i już. Nie ma co gadać ile się POWINNO. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
Wiem że nikt nie musi dać nam 1000zł ale zawsze wydawało mi się że skoro szanuję kogoś to chcę dla niego jak najlepiej. Podam przykład, jeśli szanuję moich gości to nie chcę dać im do jedzenia chleba ze smalcem i wody mineralnej do picia tylko opłacamy kilka dań gorących tak żeby każdy mógł coś wybrać dla siebie bo wiadomo że nie każdy wszystko lubi, to samo w przypadku alkoholi. Wydawało mi się że skoro nie szkoda wydać na gości kilka stówek bo ich szanuję i są dla mnie ważni to i im nie będzie szkoda żeby dać nam do koperty bo zakładam że też darzą nas szacunkiem. Nie żałuję się osobom którym dobrze się życzy i których się lubi. My nie żałujemy i dlatego napisałam ze przykro by nam było gdyby oni nas "olali"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde::((((((((
ślub we wrześniu jaka Ty jesteś płytka dziewczyno:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
Dlaczego tutaj na kafeterii panuje jakiś dziwny zwyczaj obrażania ludzi. wyzywania od nienormalnych, pustych, płytkich, czy nie potraficie rozmawiać na poziomie ? Wymiana opinii to rzecz cenna ale gdy odbywa się to w pełnej kulturze. Miło jest dawać komuś przyjemność, możliwość zabawy, rozrywki ale miło jest również dostać prezent i czuć się docenionym a nie zlekceważonym bo my nie lekceważymy naszych gości i godnie chcemy ich ugościć jak już wcześniej wyjaśniłam (nie idziemy po najmniejszej linii oporu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rouzmiem cie slub we wrześniu, to wychodzi na to że ci goście co nie pracuja a planują przyjść na twoj slub i wesle powinni się zadłużyć gdzieś byle byś tylko czuła satysfakcję z prezentu? myśle że każdy z gości doceni ze sie staraliście i piękne wesele robićie ale tak samo jak każdy robi takie weslele na jakie go stać tak i każdy gość daje taki prezent jaki jest w stanie dać nie pogrążając całkowicie swojego budżetu domowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
Skoro ktoś nie pracuje to nie stać go na nic. Nie stać go na opłacenie mieszkania, rachunków, jedzenia, nie stać go na nowe ubrania, na samochód, na paliwo i inne niezbędne rzeczy i muszą zadłużać się kupując cokolwiek. A w naszych rodzinach nie ma osób które mają aż tak kiepską sytuację finansową żeby chodziły po zapomogę bo gdyby takie osoby były to sama dałabym im jakieś pieniądze żeby im pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajakakajakaja
do slub we wrzesniu: nie chce cie oceniac ani obrazac ale zaden z Twoich argumentow nie jest niestety przekonujacy bralam slub kilka lat temu, pieniadze z kopert po prostu wyciagnelismy na jedna kupke i podliczylismy, nie patrzac kto ile dal bo mnie to nie interesowalo, do glowy by mi nie przyszlo zeby zastanawiac sie "czemu ten a ten dal tyle a tyle" wesele robilismy takie na jakie nas stac bylo, bardziej zalezalo mi zeby byc w tym dniu wsrod bliskich, glownie interesowalo mnie to ze zostalam zona i zaczynam nowe zycie a prezenty to rzecz drugorzedna, jak nie trzeciorzedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
Nie do końca wesele robi się takie na jakie nas stać bo znam ludzi potwornie bogatych dla których wesele za 200 czy 300 tys to nie byłby duży wydatek a jednak jest jakiś przedział w jakim robi się wesela, nie robi sie zbyt ubogich bo to lekceważące w stosunku dla gości a jeśli ktoś zrobi przesadnie drogie za kilkaset tysięcy to nie byłoby to komfortowe dla gości którzy pewnie czuliby się nieswojo opływając w takich luksusach. Uważam że trzeba dostosować wesele do gości tak jak i goście powinni dostosować prezenty które dają parze młodej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfuewgfhiewl
Ślub we wrzesniu: a co powiesz o parze, która ma 25 000 miesięcznie i daje na prezent 400-500 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfuewgfhiewl
Ślub we wrzesniu: a co powiesz o parze, która ma 25 000 miesięcznie i daje na prezent 400-500 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
Nie twierdzę że osoby którzy dużo zarabiają mają dawać znajomym na wesela 1000 -5000 zł . Uważam że mogą dać tyle co inni goście. Jeśli para młoda organizująca wesele płaci od pary 400 czy 500zł to uważam że dali odpowiednią sumę. Natomiast jeśli ktoś robił bardzo bogate wesele gdzie od pary było znacznie drożej to uważam że za mało dali. Nigdy nie zwracam uwagi na to ile kto zarabia bo nawet jeśli zarabia 25 000 miesięcznie to nie oznacza że ma sypnąć na wesele sumą 10 000. Jedyne co uważam to że dobrze by było gdyby gość dał mniej więcej tyle ile dali za niego gospodarze bo jest to oznaką szacunku, tego że goście doceniają młodych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość się powtórzę
Zmieniły się obyczaje. Dawniej to rodzice sponsorowali wesela, a młodzi zbierali kasę i prezenty i mieli na nową drogę życia. A teraz się zmieniło i młodzi sami sobie płacą za wesele i co? Nagle krzyk, bo ciężko zrobione pieniążki ktoś "przepija i przejada" I talerzyk ma się zwrócić To nie róbcie wesela!!!! Dawniej rodzice nie mogli liczyć, że im się cokolwiek wróci, ba!!! Nawet im to do głowy nie przyszło, ale jak już przychodzi sowimi pieniążkami szafować, to ciężko o temopra o mores

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie był taki przypadek
Ślub we wrzesniu: a mnie mało interesuje ile za mnie zapłacono. I co? I dalej dostaję zaproszenia na wesela. ;) Daję zawsze 400-500 zł. Bo na tyle przy naszych, wspomnianych wyzej zarobkach nas stac - nie odczuwamy tego. Większą sumę już się czuje. Nie zamierzam dawac więcej nawet wowczas gdy zapłacą za mnie 1000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie był taki przypadek
Wpisał się nick z jakiegoś innego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
Skoro uważacie że słusznie dajecie i nie macie poczucia że sprawiliście młodej parze przykrość i jesteście pewni że sprawiedliwie nagrodziliście ich wysiłek zarówno finansowy jak i wkład czasowy związany w przygotowanie wesela to nie widzę w tym nic niestosownego. Ważne by być w zgodzie z własnym sumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie był taki przypadek
Tak, zawsze jest to zgodne z naszymi odczuciami. Czasem okazuje się jednak, ze nie było to zgodne z odczuciami młodych. Zdarzyło nam się 3 czy 4 razy dowiedzieć,ze daliśmy za mało w stosunku do: - zarobków :) - ceny za talerzyk :)))))))))))))))))) Cóz zrobic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
PM wiedzą ile płacili za was więc skoro twierdzą że daliście za mało to widocznie tak uważają. Też mają jakieś odczucie i przemyślenia. Mnie się nigdy nie zdarzyło usłyszeć że dałam za mało bo chodzę na wesela do osób na których mi zależy i daję zawsze powyżej 500 bo życzę młodej parze najlepiej i nie skąpię Jeśli za kimś nie przepadam wole nie iść mieć dylemat ile dać bo wypadałoby tyle ale ich nie lubię więc dam mniej a za te 200zł kupię nowe buty. Nie chcę być chamska w stosunku do kogoś więc wolę się wycofać z impresski :) Z własnego doświadczenia wiem że jeśli jesteśmy za kimś to nie mamy dylematów ile dać. Serce nam podpowiada ile dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie był taki przypadek
Jasne, jak zapłaca 1000 za osobę to powinniśmy im się zrewanżować prezentem w tej samiej wysokości? Sorry, ale chyba zdrowo upadłas na głowę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
Podam przykład, zarabiam 3 tys miesięcznie, nie tak jak ty 25 tys i rok temu byłam na weselu siostry ciotecznej którą bardzo kocham i uskładałam 1500. Nie musiałam tyle dawać ale bardzo chciałam bo zależy mi na szczęściu jej i teraz już obecnego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
"jak zapłaca 1000 za osobę to powinniśmy im się zrewanżować prezentem w tej samiej wysokości?" Odpowiedź brzmi, NIE, nie musicie się zrewanżować. Jesli uważacie że przekracza to wasz budżet to możecie te 1000zł pozostawić nietknięta i nie iść na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie był taki przypadek
No to nam jednak nie zalezy aż tak, by w takiej sytuacji dawac prezencie polowę wynagrodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie był taki przypadek
A jednak z pewnych względów chadzamy na wesela i dajemy wg naszego uznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
To mnie gdyby nie zależało to wolałabym nie iść niż iść i sprawić komuś przykrość moją kopertą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie był taki przypadek
Czasem nie da się nie iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub we wrześniu
Chadzacie na wesela pewnie jak niektórzy bogaci którzy podjeżdżają eleganckimi furami, odszykowani a w kopercie mniej niż od niezamożnej cioci, jak napisałam nikt nie musi dawać kilkadziesiąt tysięcy ale dla przyzwoitości za siebie pokryć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady MAverick
Daliscie tyle ile mogliscie. Obgaduja tylko prostaki. Wesele jest po to by sie rodziny mogly spotkac, a nie zeby koperty zbierac. Jak jedna z druga takie madre i twierdza ze to nie pokrywa kosztow, to jest prosty sposob: Kazcie swoim gosciom wykupywac bilet na wstep na wesele. Kazdy bilecik 500zl i sie Wam napewno zwroci:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rodzinie był taki przypadek
Uważasz, że niepokrycie ceny talerzyka (nawet drogiego) to przykrość? :)))))))))))))))))))) Jakieś 2 miesiące temu byłam na weselu w pałacu w Jabłonnej. Cała grupa przyjaciól złozyła się po od 300 do 500 zł i kupiliśmy upatrzony prezent. Wiem, że żadna z tych składek nie pokryła kosztów talerzyka, nie mówiąc już o innych wydatkach weselnych :) I nikt nikomu nie czynił wyrzutów ani nie stroił fochów. :) Tylko, ze tu przyjęcie urzadzali ludzie, którzy po prostu mają na urzadzenie takiego przyjęcia i nie liczą na jakieś tam kopertki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RATAUHIHISS
Przykrość to można sprawić słowami, czynami lub nieobecnością, a nie wg. Ciebie małą ilością pieniążków w kopercie. Zapraszajac kogoś chyba go znasz i wiesz, że może nie spełniać Twojej wejściówki. Sprawić przykrość małą ilością kasy - żenujące. Napisz na zaproszeniu jakie jest minimum, a później obsmaruj aby było radośnie gościowi, który dowie się, że został zaproszony dla kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady MAverick
Slub we wrzesniu Ja bym Twoje wesele omijala z daleka. Zapraszasz ludzi tylko po to by koperty zbierac i wisi ci, czy ktos przyjdzie czy nie. Totalna materialistka! Mialam kiedys taka kolezanke, ktora po swoim weselu pokazywala mi prezenty na kazdy narzekajac, ze nie wystarczajaco drogi. Juz nie jest moja kolezanka, bo nie lubie sie z pazernymi dziadami zadawc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×