Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ameliiee

obgadali nas, że za mało daliśmy ...

Polecane posty

Gość ameliiee

Teraz się dowiedzialam ;/ choc od wesele troszeczkę minęło. Moj chlopak student I roku, ja osoba towarzysząca bylam wtedy przed maturą i dalismy razem 200 zl w kopercie, kwiaty i kartkę. Tyle mieliśmy z wlasnych oszczedności, wiecej nie mogliśmy dać. A nie wchodziło w grę, zeby nie iść bo to najbliższa rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiezaeiffla
mogliście już dać te 300, nie uwierzę, że nie było was stać dorzucić po 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczka117
Czasy są takie, że każdy liczy się z każdym groszem. To jest bardzo nieładnie z ich strony, że was obmówili. Nie przejmuj się, z pustą ręką nie poszliście. 2 stówy spokojnie wystarczy zwłaszcza, ze jesteście młodzi i też macie swoje wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labonitabonita
Wydaje mi się że ten temat to prowokacja dlatego że ciągle na forum poruszany jest temat kopert i ile powinno się w nich zawierać. Właśnie żeby uniknąć obgadywanie przyjęta została zasada "talerzyka" którą tu na kafe tak wiele osób krytykuje. A własnie dzięki niej wiadomo ile dać by nie zostać wyśmianym czy obgadanym. Gdybyście się wcześniej zorientowali ile się daje i ile kosztują mniej więcej wesela to wiedzielibyście że 200zł to można dać co najwyżej od osoby choć często i to jest mało. Skoro pm potrafią na was przeznaczyć o wiele więcej to wy jako goście też powinniście się wykazać a jak was nie stać to złożyć życzenia na ślubie a po nim iść lub jechać do domu. Jak pm nie mają pieniędzy na wesele to go nie robią a jak goście nie mają pieniedzy żeby dać przyzwoicie to też niech nie idą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--->labonita Większych kretynizmów dawno nie czytałam. Szczytem chamstwa jest robienie wesela z intencją, by się zwróciło z kopert. Wesele jest po to, by razem z bliskimi osobami dzielić się własnym szczęściem. Jak się nie ma kasy to się imprezy nie robi albo wybiera tańszy wariant. Goście nie mają żadnego obowiązku dawać prezentu (tylko "wypada"), a już tym bardziej zwracać kosztów.Każdy daje ile może. Ale wielu Polaków ma mentalność "zastaw się a postaw się" co po tobie widać. Zachowanie pary młodej jest bezczelne. Nawet jeśli to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labonitabonita
do salianka WESELE NIGDY ALBO PRAWIE NIGDY SIĘ NIE ZWRACA. CO NAJWYŻEJ 1/2 Po drugie własnie przez takie gadanie jak twoje że młodzi nie liczą na koperty i takie piepszenie o dupie marynie ludzie są potem obgadywani. I dlatego piszę wprost, jeśli nie chcecie być obgadani dawajcie wartość talerzyka. Jeśli chcecie być obgadani słuchajcie salianki i innych osób któe mają podobne zdanie a wyjdziecie na tym jak autorka tego wątku Bo jak wam ktoś pisze wprost to się buntujecie, wyzywacie a potem powstają tematy że państwo młodzi obagadali, a wczesniej nikt nie słucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jak idę na wesele czy imprezę daję prezent/kopertę na jakie mnie stać, a nie wg oczekiwań innych. Mogą sobie potem gadać, mam to gdzieś. To jest kwestia sporna i zawsze będzie podział opinii. Problemem nie jest tu sam temat, tylko bezsensowność zakładania tematów "ile dać". Dla jednej osoby 400zł to będzie pikuś, a dla drugiej np.dwa tygodnie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameliiee
To nie jest prowokacja, wszystkiego dowiedziałam się dzisiaj zupełnym przypadkiem a od wesela minęło kilka miesięcy. Mowilam ze nie wchodzilo w gre zeby nie iśc gdyz to najblizsza rodzina, panna młoda to córka chrzestnej. Ale jestem wkurzona ;/ Faktycznie mogłam nie isc przynajmniej za plecami nie obgadywał by mnie ktos komu wesele sponsorowali rodzice ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz a nie grzmisz !!!!!!!!
no ale co sie stresujesz ? To chyba o Młodych świadczy ? Powiem Ci, że ja do tej pory nie wiem ile od kogo dostaliśmy. Niepotrzebna mi ta wiedza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labonitabonita
Nie świadczy to źle o pm ale o gościach którzy niby szczerze życzą a dają tak kiepsko że nawet na nową drogę życia pm nie mają. Nie ważne kto robi wesele. Zawsze daje się tyle żeby pm nie wyszli przez nas na minusie. Nie chcę być obgadana to też daję tyle żeby mnie nie obgadano :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeee TY NADE MNA
wiec rozumiem ze jakbys Ty robila wesele i np Twoja mama czy siostra nie mialaby pieniedzy zeby zwrocic za talerzyk to oznaczaloby ze maja nie przychodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rpbienie zdjęć
labonita coś tam padłam i nie mogę wstać :D :D :D :D :D :D To, że młodzi obgadują gości, nie świadczy źle o nich???? Nawet jakby gówno w papierku dostali, a potem obgadali KONKRETNĄ osobę, ze takie coś dała, to by o nich źle świadczyło. Można się oburzyć na taki prezent ;) ale jak się ma klasę i odrobinę kultury, to się nie obgaduje osoby, która go dała. Mentalność materialistki-dorobkiewiczki przez Ciebie przemawia... W dupie mam czy mnie ktoś obgada czy nie. Jak mnie ktoś zaprasza, to daje na ile mnie stać, a nie mam zamiaru się dowiadywać, ile talerzyk kosztuje. Ja nikomu nie mówiłam ile mnie wesele kosztowało, ale ja nie szafowałam pieniędzmi rodziców, tylko sama sobie na nie zapracowałam i szczerze zapłaciłam za to, żeby moi goście się mogli pobawić. Podobnie jak koleżanka wyżej, kto ile mi dał pamiętałam pięć sekund po przejrzeniu danej koperty... Ale wiadomo, że jak coś łatwo przychodzi, to się tego nie szanuje, tak jak panna młoda od autorki nie poszanowała tych dwustu złotych, a to na ulicy nie leży. Wiać, że pracą się w życiu nie skalała i nie zna wartości pieniądza, ale nie takiej materialnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labonitabonita
rpbienie zdjęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labonitabonita
Coś się skasowało i tylko początek został :) W każdym razie nie chce mi się tego drugi raz pisać. Dajcie ile uważacie ale potem nie narzekajcie że wam ktoś dupe obrobił po weselu. Mnie nikt nigdy nie obgaduje to chyba daję w koperty dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rpbienie zdjęć
Mnie nikt nigdy nie obgaduje, ale wiesz? Nikogo innego z rodziny też, bo nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś dyskutował na rodzinnym spotykaniu, jaka była zawartość kopert na weselu. Ile kasy zebraliśmy z wesela, to wiedziała tylko moja mama. Nawet teściowa się nie zapytała, bo uważa, że to nie jej sprawa. Ale wiesz, my mamy lepsze tematy do rozmowy, niż forsa w dodatku cudza, czyli kto ile zarabia i na co go "powinno" być stać. Widać u nas taka kultura po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labonitabonita
Jakoś goście potrafią dyskutować o tym jaką chałturę zespół odwalił na weselu Kasi i Tomka, albo że ktoś jadł zimne mięso czy roztopione lody aaa i że pm nie raczyli nawet noclegu opłacić to nie rozumiem czemu mam nie odpowiedzieć komuś na pytanie ile zebraliśmy z kopert i ile dał ten czy tamten. Nie traktuję pieniędzy jak temat tabu, tak jak i innych tematów: sex, aborcja, eutanazja. Tematem tabu również nie jest to ile kto płaci od osoby. Nie wiem dlaczego niektórzy tak ukrywają pewne rzeczy jakby się wstydzili. Skoro daję w kopertę tyle i się podpisuję to się jej nie wstydzę i jeśli znajomi mnie pytali ile dałam na wesele do kuzynki to im odpowiadałam prawdę bo owa znajoma chciała się zorientować ile teraz się daje osobom o takim stopniu pokrewieństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poweselna
Zasada dawania od talerzyka może i ma jakieś uzasadnienie, ale nie wyobrażam sobie, żeby robić nie wiadomo jakie przeszpiegi, żeby dowiedzieć się, ile młodzi wydają. Szczególnie, że często teraz młodzi sami płacą sobie za wesele i nie zawsze rodzina jest w to wtajemniczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czop456
200 zł to jałmłuzna mogliście w ogóle nie isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieczatka299
hahaha za 200 zł to ja kupuje prezent na urodziny co za wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna dziewczyna
Labonitabonita- wywlekanie na światło dzienne konkretnych sum od konkretnych osób i komentowanie ich to zwykłe świństwo i brak kultury. Gdyby się ktoś pytał ile dostałam od kuzynostwa czy rodzeństwa mogłabym powiedzieć, że średnio dawali tyle lub tyle. Bez wskazywania konkretnej osoby...Mylisz świniowate zachowanie z otwartością i odwagą życiową w poruszaniu kontrowersyjnych tematów...To są dwie różne sprawy...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tghftu
Przecież napisała że, jeszcze sie uczyła . To każdy ma zwracać za " talerzyk" według Ciebie ? Nawet 2-letnie dziecko . Co to ma być za gadanie kiedyś tak nie było . A teraz byle jak najwięcej zgarnąc do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czop456 200 zł to jałmłuzna mogliście w ogóle nie isc pieczatka299 hahaha za 200 zł to ja kupuje prezent na urodziny co za wstyd wstyd to jest nic nie dać, jałmużna? oni dali ile mogli w końcu to bardzo młodzi ludzie wstyd to jest słuchać o takiej pazerności ludzi nastawionych tylko na zysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna dziewczyna
Można też wymyślić rymowany wierszyk, w którym uwzględni się konkretną sumę, którą młoda para chce otrzymać od każdego gościa..:O Komu będzie odpowiadała-przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czop456
ja nie jestem nastawiony na zysk pisze z punktu widzenia gościa bo Panem Młodym jeszcze nie byłem i dla mnie to wstyd dać 200 zł i jak sie nie ma to sie nie idzie,to jedyna okazja aby małym kosztem wspomóc młodych na nowej drodze,ale niektórzy maja podejście żę wesele to okazja aby się najeść i napic za free. Mogli nie iść i to nie argument że musieli,jakby nie poszli nikt ich by nie obgadał a tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja usłyszałam od znajomej,że była nie zadowolona,bo jej córka na komunię dostała prezenty a nie pieniądze i jej się impreza nie zwróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna dziewczyna
Ostatnio się spotkałam z sytuacją, że babcia pana młodego głośno wyliczała wśród sąsiadów i rodziny prognozy kosztów przed weselem wnuka...Talerzyk250+alkohol, zespół,itp. I obliczyła, że każda para powinna dać w kopercie 1000 zł., żeby "szkłem dupy nie utrzeć"...Tuż przed weselem połowa(!) gości odmówiła i nie przyszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie na wesele przyszło kuzynostwo z osobami towarzyszącymi,z życzeniami i prezentem byli podpięci do rodziców (a prezenty były naprawdę skromniutkie) nie było mowy o zwrocie kosztów a nam nawet do głowy nie przyszło żeby kogoś obgadywać,cieszyliśmy się,że w tym dniu tylu ludzi się dobrze bawiło z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Bolucci
Zawartość koperty, którą daję zależy od stopnia zażyłości między mną a parą młodą. Mówię o stopniu zażyłości a nie pokrewieństwa. Więcej daję ludziom z którymi jestem blisko. Idę na kuzynki wesele z którą ostatni raz się widziałam 8 lat temu. Bez względu na to czy będę szła sama czy z partnerem dostanie 300 pln. Jadę też z drugiego końca Polski. Idąc do przyjaciół daję wiecej, z nimi się spotykam czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Bolucci
A, i nie interesuje mnie co powiedzą o mnie ludzie. Żeby uprzedzić docinki, jedyne na co wydam dodatkowo pieniadze to fryzjer, kartka, kwiaty oraz paliwo. Reszte: sukienka, buty, dodatki, kosmetyki juz mam z poprzedniego wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×