Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najwieksza fanka

PIĄTE DZIECKO :)

Polecane posty

Gość gość
zalezy w jakim odstepie masz te 5 dzieci jak co 5 lat to mozna bo potem pomału sie usamodzielniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] Nox Witch Poza tym możesz zawsze umrzec przy piątym i osierocisz reszte, różnie bywa. ALe to czas pokaże usmiech.gif @ a tobie co los pokaże :) to karma mi im gorzej ludzie życzą tym lepiej mi się wiedzie więc tacy jak ty też muszą egzystować ciekawe czy czytasz jeszcze to forum i piszesz jak tak to wszystkiego dobrego od obrzydliwych wielodzietnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ludzie ale wy macie nasrane, Co Was to obchodzi ile kto ma dzieci i jak żyję?Kiedyś to było normalne że rodziny były liczne i nikt się temu nie dziwił, ktoś ma ochote mieć piecioro to czemu nie, ktoś nie chce mieć wcale też dobrze.Odnoszę wrażenie , że właśnie te które się tak strasznie tutaj sadzą to strasznie zakompleksionne osoby, idźcie wyżyjce się gdzieś a nie na forum,najlatwiej jest się wyżywać anonimowo to takie typowe polskie, dlaczego ktoś ma mieć lepiej ode mnie, niech ma gorzej,a jak ma lepiej to trzeba go zgnoić, Teraz są takie czasy zze jednak 3/4 młodych osob ma studia i dobre wykrztałcenie, to nei te czasy ze kobiety rodzily i siedzialy w domu bez samorealizacji, ludzie ocknijcie się troche. Pozatym , żadne pieniądze i wykształcenie nie dają tyle szczecia co rodzina.Każdy spelnia się w innej dziedzinie życia. A Tobie autorko gratuluję, i życzę spokojnej ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama oczekujaca dziecka
Ja właśnie przed chwila dowiedziałam się, że będę miałą piate dziecko. Mam 4 córki - dwie juz nastolatki i przyznam się, że ta ciąża jest dla mnie zaskoczeniem. Nie planowalismy dziecka ale los zdecydował za nas. Mąż dobrze zarabia ale niestety kosztem rodziny- pracuje po 12-13 godz. Narazie ejstem w szoku ale myslę, ze niebawem będę potrafiła cieszyć się z tej nieplanowanej ciąży. Może będzie to syn? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama oczekujaca dziecka - żal mi twojego męża , z********a tyle godzin i nic nie ma z tego życia, zamiast się zabiezpieczać to do tego dopuściłaś, mąż czarny murzyn i żona królik rozpłodowy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama oczekujaca dziecka
Gość - po pierwsze mój mąż nie "z********a", tylko pracuje a po drugie ma tak fajną pracę, że sam jest sobie szefem, sam ustala rytm swojej pracy i ma z tego niemałe pieniadze.Co do zabezpieczeń, to chyba jestes dorosłym człowiekiem i wiesz, że NIC nie daje 100% zabezpieczenia (no chyba jedynie abstynencja seksualna). Każdy decydujacy się na współżycie musi liczyć się z tym, że może być z tego dziecko ;) Przyznam się, że pisząc tego posta, zastanawiałam sie ile minut upłynie zanim ktoś napisze mi takie "miłe" słowa . Długo nie czekałam :D Co do mo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxyz10
To zacznij planować kobieto zanim te starsze córki nie przyjdą z nieplanowanymi ciazami :) swoja droga dziwne ze stare krowy a nie potrafią się zabezpieczyć ale widać lepiej jak facet tyra na babiniec domowy 5 bab w domu masakraxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama oczekujaca moje gratulacje, podziwiam takie osoby z kilkorgiem dzieciaczkow. Sama mam nastoletnie dziecko , bardzo chce drugie ale ciagle nie wychodzi. Zycze spokojnej ciazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama oczekujaca dziecka
xxxyz10 - nie jestem starą krową :) gdybys mnie zobaczył/ zobaczyła na pewno Twoja reakcja na to, ze mam 4 dzieci byłaby taka jak wszystkich, czyli niedowierzanie i pytanie jak ja to robię, ze wygladam jak siostra swoich dzieci ;) Co do męża , to sam mi życzył w Nowy Rok dziecka aja sie śmiałąm i mówiłam , że "warsztat" jest juz zamkniety;) Gdybym wiedziała, że już wtedy słowa męża sie spełniły... ;) Jestesmy rodziną szczęśliwą. dziewczynki nie chodzą gołe i głodne. Starsze co roku jeżdżą na kolonie, do których nikt nam nie dokłada, "zaliczają" każde wycieczki. Od Państwa nie dostajemy nic, żadnych zasiłków ani rodzinnego. Jedyna pomocą, jest darmowy bilet na autobus z którego i tak prawie wogóle nie korzystamy bo mamy dwa auta:) Jestem jedynaczką i zawsze marzyłam o dużej rodzinie. pamiętam, gdy byłam dzieckiem, zazdrościłam koleżankom opowiesci o tym, że bawiły się bratem czy siostrą, że sie pokłóciły czy nawet pobiły. Ja nie miałąm z kim sie bawić czy kłócić. Wiecznie sama. Sama wymyslałam sobie zabawy, sama sie bawiłam i często prosiłam w wieczornej modlitwie - Pani Boże daj mi braciszka ;) Wiem jakie mamy ciężkie czasy. Z roku na rok jest ludziom coraz ciężej ale jak sie chce, to można byc szczęśliwym, nawet z czwórką dzieci.Nie wrzucajcie wszystkim rodzin wielodzietnych do jednego wora z napisem PATOLOGIA. Znam rodziny, gdzie jest jedno dziecko a brud, smród i bieda wyglada tam z każdego kąta. Mam nadzieję, że dam sobie radę z piątym dzieckiem. Mam wspaniałego męża, który tak jak do tej pory, będzie mnie wpierał i kochana mamę, która zawsze w nagłych sytuacjach słuzy pomocą. Życzę wszystkim tak szczęśliwej i kochajacej sie rodziny wszystkim jak moja.Oczywiście, jest dla mnie zrozumiałe, ze ktoś nie chce mieć w ogóle dzieci i nie neguję tego. Kżdy żyje swoim zyciem i układa je sobie tak jak wymarzył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama oczekujaca dziecka
To jeszcze ja. Zeby uprzedzić dalsze wpisy na temat rodzin wielodzietnych, ze to darmozjady itp wklejam kawałki tekstów z reportazu o rodzinach wielodzietnych w Gazeta.pl : "Wielodzietne rodziny zostały też nazwane darmozjadami. - Co? Od kiedy państwo wprowadziło podatek VAT od konsumpcji to właśnie rodziny wielodzietne odprowadzają go najwięcej. Maluchy też są traktowane jak podatnicy. Tyle że VAT w ubrankach, butach czy podręcznikach płacą ich rodzice - oburza się Krupska." "A to przecież te rodziny wychowują przyszłych podatników. Polityka prorodzinna to nie tylko sposób traktowania rodzin przez państwo czy samorząd, to przede wszystkim klucz do tego, jak będzie w przyszłości wyglądała nasza gospodarka, emerytury i społeczeństwo. Ci, co dziś urągają wielodzietnym rodzinom, muszą sobie zdawać sprawę z tego, że bez takich rodzin w przyszłości będzie trzeba się zmierzyć z problemem imigrantów. Bo trzeba będzie ich ściągać i skłaniać do asymilacji, jeśli nasza sytuacja demograficzna się nie poprawi - uważa Grzegorz Kądzielawski, prezes fundacji Energia dla Europy, wydawcy "Obserwatorium Rodzinnego". Cały tekst: http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,14723369,Rodzina_wielodzietna_to_patologia__Eksperci_odpowiadaja.html#ixzz2qGpEKzTm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo oczekująca - wszystkiego dobrego, sama mam czwóreczkę i mąż co jakiś czas wspomina o piatym, ale ja mówię tak, jak ty, że zamknęłam linię produkcyjną :P mam nadzieję, że nas los tak nie zaskoczy, jak was i że moje tabsy dadzą radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama oczekujaca dziecka
Dziekuje serdecznie :) Los mnie rzeczywiście bardzo zaskoczył. Można powiedziec , ze dostałam prezent pod choinkę ;) Test zrobiłam 4 godziny temu i juz trochę ochłonęłam. Siedze teraz i myslę, że wszystko trzeba zaczynac od początku- wózek, łóżeczko, ubranka. Najmłodsza córka ma 5 lat i wszystko po niej oddałam potrzebującym mamom.No nic, trzeba będzie skompletowac wszystko raz jeszcze. Moja radość przeplata się z obawą, jak to będzie i troszkę przeraża mnie logistyka ale wierzę, że damy radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama oczekujaca dziecka
Dziekuje serdecznie :) Los mnie rzeczywiście bardzo zaskoczył. Można powiedziec , ze dostałam prezent pod choinkę ;) Test zrobiłam 4 godziny temu i juz trochę ochłonęłam. Siedze teraz i myslę, że wszystko trzeba zaczynac od początku- wózek, łóżeczko, ubranka. Najmłodsza córka ma 5 lat i wszystko po niej oddałam potrzebującym mamom.No nic, trzeba będzie skompletowac wszystko raz jeszcze. Moja radość przeplata się z obawą, jak to będzie i troszkę przeraża mnie logistyka ale wierzę, że damy radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też będę miała 5 i mam to gdzieś czy to się komuś nie podoba mi jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajednej córy
wiesz co autorko, powiem krótko z***biście Ci zazdroszczę i skoczył mi gul jak to przeczytałam. i to nie jest ironia. ja mam jedno dziecko, marzę o drugim ale nie zdecyduje się gdyż jestem kłębkiem nerwów i nie radzę sobie ze stresem. nie śpię po nocach, martwię się bo córa miała problemy. ciąża, poród a potem odrzucenie dziecka to najgorszy czas w moim zyciu i aż mi się łzy cisną do oczu na myśl że nigdy nie dam już córce rodzeństwa. nie jestem w stanie drugi raz tego znieśc. mam żal do siebie i całego świata że jestem taka słaba, a w szpitalach widziałam dzieci na prawdę chore (mpd itp.) i rodziców którzy oddali by wszystko dla nich. Kocham córę nad życie ale jestem beznadziejną matką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję mamo oczekujaca dziecka! Nie powiem, że Ci zazdroszczę bo mam jedno dziecko i do tego zaledwie 4- miesięczne i czasem mi się wydaje, że nie daję w ogóle rady... I nie wiem, czy się zdecyduję na drugie, choć bardzo bym chciała żeby synek nie był jedynakiem. Skoro jednak Ty będziesz miała piąte dziecko i się cieszysz to dla znaczy, że może będzie lepiej i może dam radę :) Pozdrawiam Cię i życzę powodzenia i nie słuchaj głupich komentarzy sfrustrowanych bab których pewnie nikt nawet kijem nie chce tknąć a co dopiero mieć z nimi dziecko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama oczekująca dziecka gratuluje i zazdroszczę odwagi i siły. Ja mam dwójkę i chyba nie dałabym rady ogarnąć kolejnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z całego serca gratuluję i życzę aby wszystko poszło po Waszej myśli. Ja mam trójkę dzieciaczków i niestety często też mam wrażenie,że uważają nas za patologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym napisać do mam które spodziewają sie 5 dziecka - jak ja Wam zazdroszcze! Tak bym chciala mieć 4 a co dopiero 5...niestety z mężem uzgodniliśmy ze po przestaniemy na 2 a jak będzie sie dobrze w życiu wiodlo tzn wybudujemy w końcu dom i kredyt nas nie zabije to pomyślimy nad 3. Zawsze marzylam o dużej rodzinie, niestety, 2 dziecko w drodze i juz widzę ze ciasno sie w domu robi, niby 4 pokoje ale,metraż malutki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszcze Wam i gratuluję Czy największa fanka już urodziła? Mi się też marzy wielka rodzina, w zeszłym roku wzięliśmy ślub i zaczynamy teraz starania. Czy na 5 dzieci byłoby nas stać, to nie wiem, ale na 2-3 na pewno, więc z czasem się zobaczy. Uwielbiam wielkie rodziny i marzy mi się gromada roześmianych dzieciaków, bawiących się razem, jak to było u mnie. MOże nie wueirzycie, ale nas też było sporo (6) co dwa lata między nami. I do dziś mamy super kontakt, a wspomnienia z dziecinstwa są bezcenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama oczekująca dziecka
Fajnie, że są ludzie, którzy szczerze pogratulują a nie rzucaja bezpodstawnymi epitetami.Dziekuje Wam serdecznie za miłe słowa. Do mnie jeszcze nie dociera, że będę miała piąte dziecko. Narazie wie tylko mąż a z ogłoszeniem tej nowiny jeszcze trochę poczekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nigdy,przenigdy nie chciałam mieć wiecej dzieci niż jedno. Widocznie albo jestem słaba psychicznie,albo po prostu zbyt wyczulona,przeczulona. Mając wicej dzeci nie wytrzymałabym psychicznie gdyby wszystkie zaczeły chorowac,a co gorsza jakby ajkies powazne choroby by się przytrafiły.Do tego niezbyt dobra kondycja finansowa rodziny,bo wiadomo,ze wielodzietne rodzny rzadko keidy mają wystarcvzająco duzo pieniedzy. Tak sie nieraz zastanawiam czy rodzice majacy wiekszą ilosc dizeci sa tak silni psychicznie czy po prostu zobojętniali i nie przejmuja sie za bardzo zyciem rodzinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę !!!! marzę/marzyłam o 3 dzieci a od 4 lat staram się o pierwsze....wspaniałe są rodziny z kilkorgiem dzieci, widocznie mnie nie jest pisane, ale żeby choć jedno się udało mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie są bardziej zobojętniali ja będę mamą 5 i dbam o nie strasznie jak wszystkie mają grypę czy ospę to fakt ciężko ale czasami jedno dziecko które ma mukowiscydozę to większe zmartwienie niż czwórka zdrowych kichających czasami a z pieniędzmi to zależy jakie kto ma podejście jak cała 5 nie ma tabletów o to patologia a jak ma to tak mamusi nie chce się dziećmi zajmować to tablet i idź się bawić więc jak bym tak chciała każdemu dogodzić to ... ja mieszkam w super miejscu mam przyjaciół męża zdrowe dzieci i jestem szczęśliwa żal mi ludzi których życie jest tak nudne że muszą tutaj wylewać swoje frustracje no ale cóż są ludzie i ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.01.14 ale Ty jak na arzie i oby nigdy nie miałas zmartwien dotyczacych zdrowia dzieci takich powaznycvh,ale jakby co,to co wtedy? Załamujesz sie albo stajesz sie bardziej obojetna.Chyba,ze masz mocna psychike,ale taka mocna psychika przy tylu troskach to wcale nie jest oznaka radzenia sobie,tylko po prostu zobojetnienia,taka z lekka patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo 5tego dziecka.. gratuluje i mam nadzieje, ze urodzi sie zdrowe, oraz da wam duzo radosci i pociechy :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam urodziłam wcześniaka byłam z nią w Międzylesiu i jak na ten czas stałam się bardzo silna i zmobilizowana dziś już jest wszystko dobrze :) a co do psychiki to fakt trzeba mieć poukładane w głowie i wierzyć w coś mocno żeby się udało ale cała prawda o rodzinach wielodzietnych to to że my oboje z mężem ciężko pracujemy na naszą rodzinę i tu nie tylko o pieniądze chodzi tylko o wszystko to o co chodzi każdym kochającym rodzicom by dobrze i w miłości ukierunkować swoje dzieci choć wiem że za nich życia nie przeżyje ja nie neguję ludzi bo chcą mieć jedno czy dwoje albo wcale a ludzie niestety reagują agresją na wielodzietnych oceniają kogoś o kim nic kompletnie nie wiedzą a nawet życzą śmierc**** przeczytaniu tego postu jednak stwierdzę że na szczęście nie wszyscy tacy są są też dobrzy i empatyczni na szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
5 dzieci ?z przerażeniem czytam ta radość. Mnie jedno i to nie moje czasami osłabia ,a co dopiero mowic taką gromade Nie chciałam mieć nigdy własnych dzieci ,bo nerwowo bym nie wyrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mając 1 dziecko byłamkłebkiem nerwów wiecznie szukającym chorób u dzziecka a co będzie gdyby... Mam dwójke i powiem jestem zdrowsza psychicznie. Mamusie 1 dziecko to kalectwo i rodzicom i dziecku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to mając 2 dzieci masz podwójny obowiązek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×