Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghtj6ui688i78o

Pomóżcie podjąc decyję- wczasy czy remont?

Polecane posty

Gość jajcarafajansiara
WCZASY !!!! REMONT NIE UCIEKNIE. FUNKCJONUJECIE Z TA LAZIENKA I WAM NIE PRZESZKADZA BARDZO - W nastepnym roku mozecie odlozyc na lazienke. albo kupic materialy na raty. Ilez mozna kisic sie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedźcie odpocząć, po 6 latach należy się Wam i dzieciakom a bratowa niech zajmie się swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEDZ NA WAKACJE!! podpisuje sie pod wszystkimi wpisami za wczasami! haneczka to świetnie opisała! remont nie ucieknie, a wy się zaorzecie przy tym remoncie do zimy, bo nie będzie okazji odpocząć. Ja nie wyobrażam sobie nie odpocząć przez 6lat. Życie w tych czasach ucieka niemiłosiernie, czas biegnie jak szalony, a tych lat kiedy dzieci są małe i możecie się cieszyć byciem razem na wakacjach - nikt ci nie zwróci. Remont można robić pomału po przyjeździe, jak będziecie wypoczęci i radośni. No to miłych wakacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia1507
Zdecydowanie wczasy, tym bardziej, że dzieciaki nigdy nigdzie nie byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama julkiiii
wakacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
wczasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że wczasy
A my mieliśmy zmienić samochód ale wybrałam wczasy, bo dla dzieci ważniejsze jest wspólnie spędzony czas z rodzicami w niezwykłym miejscu. Tego nie zrobisz potem, a łazienkę tak. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtj6ui688i78o
dzieki wszystkim za wypowiedz, a do tych osób które nazywały mnie patologia to chyba z zazdrosci ze nie maja ani na remont ani na wyjazd to trzeba komus dogryść.Tak własnie czułam całym serduchem ze wybór wakacji bedzie lepszy,no to jedziemy za miesiąc.Pozdrawiamy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombiicha
I dobrze ktos pisze -nie przesadzac z plytkami,plytki tylko tam,gdzie woda chlapie,a reszta normalnie tynk i farba. A teraz -wczasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym wybrala remont lkazienki :) z reszta jestes w podobnej sytuacji jak ja bo u nas to samo albo remont albo wyjazdy i "szastanie" kasa :D Nie wyobrazam sobie zebym miala lazienke bez kafelek, wstyd jak ktos przyjdzie z wizyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombiicha
Ale 6lat i nic,zadnego wyjazdu... Mnie tam jakos.nie rusza,czy komus sie moja lazienka podoba. raczej wole,zeby NAM podobalo sie nasze zycie. Wyjazd powinien byc przynajmniej raz na rok,a w takiej sytuacji jak autorki -natychmiast!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbabbbbbbbbbbbbba
a ja olewam co ktoś pomyśli jak przyjdzie z wizytą i na 100% wybrałabym wczasy łazienkę się ogarnie jakoś później stopniowo dla mnie życie = fajne przeżycia łazienka nie zając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagubionaWgórach
WCZASY! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
ja wybrałabym wczasy! nie wyobrażam sobie nigdzie nie byc przez 6 lat:o tylko praca i zero odpoczynku z dziećmi. Skoro piszesz że remont i tak dokończycie za kilka mc to jesz nad morze teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabl123
dla mnie nie ma dylematu .... oczywiście, że wybrałabym WAKACJE!!! Remont, nie zając. A wakacje będziesz wspominać na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstantynopolitańczykiewicza
wstyd to kraść a nie mieć niewykończona łazienkę! co to za rejon Polski gdzie liczy się bardziej mieć a nie być? niech zgadnę bardziej wschodnie granice kraju bo tam i mentalność ludzi inna ps. kiedyś pojechałam do kuzynki pod Lublin, mieszkam na zachodzie kraju. I to co tam usłyszałam to włos sie zjeżył. Jej babcia nazwała ludzi z zachodniej części: obiboki, bo tylko by na wczasy jeździli, zamiast nowe meble kupić, bo sąsiedzi wymieniają to oni tez, a sąsiad ma nowe auto to oni tez muszą pokazać że ich stać, ale że przez to od świtu do nocy w polu zarobieni i nie wiedzą jak morze wygląda to nieważne :D :D:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia b
wczasy,wczasy i jeszcze raz wczasy - nawet jak wrócisz to bedziesz patrzyła z miłym uśmiechem na nieskończoną łazienkę i machniesz ręką, a jak nie pojedziesz to i tak nie bedziesz się cieszyła z nowej łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstantynopolitańczykiewicza
do Jagody369 to pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia b
a bratowej wyślij piękną pocztówkę niech ją trafi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania33
zadaj sobie proste pytanie , towje dziedzi za kilka lat będą pamiętały super wakacje z rodzicami czy kolor kafelek w łazience .Bedą opowiadać swoim dzieciom o wakacyjnych przygodach czy o płytkach łazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombiicha
Mania dobrze prawi. To sa super wspomnienia. jedzcie,najlepiej tam,gdziejest pogoda,moze chprwacja,moze balaton -i wycysnijcie z dzieciakow ostatnie sobi,zeby padly na pysk:) beda miec wspomnienia na cale zycie. I faktycznie mozna pojechac pod namiot-dla dzieciakow to ogromna frajda,chyba ze sa jeszcze za male

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anor
Bardzo duzo osób mówi żeby wybrać wakacje, ja uważam trochę inaczej. Myślicie że dziecią będzie lepiej w domu w "złym" stanie ? Że to będzie ich szczęście ? Najpierw robi sie to co wymaga zrobienia a później myśli się o przyjemnościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rok temu odłozyłam na
schody kasy i juz miałam je robic jak mnie oswieciło i polecieliśmy z dziecmi na tydzień na Minorke:) Nie żałuje,było cudnie,dzieciaki i my przeszczesliwi...Schody dalej nie zrobione ale mam to w nosie..a syn juz pyta gdzie lecimy w tym roku? jeszcze nie wiem...ile uzbieram na schody...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rok temu odłozyłam na
anor jak by tak myslec to zawsze jest cos do zrobienia..a to łazienka,a to ogródek,a to juz by mozna było pomalowac...dla dzieci wakacje to jest frajda ,którą wspominaja cały rok...Myslisz ze dzeciom zalezy w łazience na płytkach? W zyciu trzeba umiec sie cieszyc..dla mnie wakacje to jest naładowanie baterii..nie wyobrazam sobie ze nie wyjezdzam..chocby na weekend do lasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez remont
rok temu siedzielismy tez w domu ale milo spedzilismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnvdjfknjf
Kobieto jedz na wczasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja nie pamietam teraz jak w domu jeszcze ubikacja byla niezrobiona ,sciany itd odrapane. Byl tylko sedes aby sie bylo gdzie zalatwic .Pamietam za to jak bylam z rodzicami 1,5 tygodnia w Pieninach!!! Mam kupe zdjec, wspomnien ,dziekuje rodzicom za to!!! Plytki w toalecie i podloge zrobil tato pol roku pozniej. Nie sluchaj osob wyzej ,blagam cie, daj dzieciom odpoczac nad woda, gdziekolwiek!!! Polacy maja taka tencdencje do pokazania sie i zbierania w skarbonce.Nigdzie nie pojada aby tylko samochod kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co cie obchodzi opinia
innych? za;ezy ci aby kolezanka miala widok ladnych plytek w lazience? Ja do 3o roku zycia mieszkalam na wynajmowanym z mezem.Zamiast brac kredyt na m4 i samochod, zwiedzalismy swiat. Bawilismy sie,podrozowalismy. Moja rodzina i znajomi byli oburzeni jak to mozemy tak zyc.Toz wszyscy maja mieszkania, kredyt i juz dwojke dzieciaczkow. Nikt nam nie zabierze tych wspomnien!!! Teraz mamy mieszkanie na kredyt, dziecko w drodze .Juz planujemy wypad nad morze ze szkrabem. Zwiedzilam stany zjednoczone, australie,nowa zelandie i skonczylam tak samo jak moje kolezanki z kredytem, tylko ze one najdalej byly nad jeziorem bo przeciez trzeba kupic nowa kanape aby sasiadki podziwialy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem, co autorka wybrała? Bo to dawno było. No, ale odpowiadam na pytanie, nie sugeruj się tym, co "bratowa powiedziała", bratowa niech się zajmie swoimi sprawami, a w wasze niech nosa nie wtyka. Skoro Twój mąż też jest za wyjazdem, to tym bardziej się nie zastanawiaj, tylko bierzcie dzieci i jedźcie. Dzieci muszą "naładować akumulatory", wy też. A łazienkę wyremontujecie pomalutku. W większości marketów budowlanych można kupić płytki, zaprawy itp. rzeczy na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostajesz 500+ to należą się dzieciom wykupione wakacje, a jeżeli ie zrobisz tego opieka społeczna winna ci odebrać 500+, bo to są pieniądze, które winny być przeznaczone dla dzieci, na ich luksusy a nie na remont. Remont to twoim i męża zasranym obowiązkiem jest zrobić z własnych pieniędzy, a jak was nie było stać to się nie rodzi dzieci jak nie stać.Chyba proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×