Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuzkaa123456

dziwne zauroczenie

Polecane posty

hej powiem od poczatku wszystko. jestem z chlopakiem 4,5 roku. bylo wszystko ok, nie wyobrazalam sobie zycia bez niego. kocham go.... ostatnio wyszlo ze sie rozstalismy, on stwierdzil ze to juz nie jest to co bylo kiedys... ale wytrzymalismy bez siebie dwa tygodnie i wrocilismy do siebie... Przez czas gdy nie bylismy razem spotkalam sie z Jego kolega. znam go ok 4 lat, i zawsze mnie cos do niego ciagnelo.. i gdy spotkalismy sie sami , dopiero dotarlo do mnie jaka jest miedzy nami chemia. pocalowalismy sie , po czym on zszedl nizej... nie potrafiłam zaprotestować. to było silniejsze... teraz gdy wrocilismy juz z chlopakiem do siebie mam wyrzuty sumnienia.. Łapie sie na tym ze mysle o tamtym ( ale on jest zakazanym owocem ma zone ale w sumie tylko na papierze bo uczuc juz nie ma miedzy nimi :/ i jest o 12 lat starszy) , gdy stalo sie to bylam sama i szczerze myslalam ze juz do siebie nie wrocimy.. wiec dlaczego mnie tak teraz mecza wyrzuty sumienia?? czy powinnam mu powiedziec co miało miejsce gdy nie bylismy razem ? czy lepiej to przemilczeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie mów. Nie byliście wtedy razem więc nie widzę powodu, byś musiała mu się zwierzać ze wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tlumacze sobie to tak : po 1 nie bylismy razem , po 2 wtedy troszke wypilam a wiadomo alkohol swoje robi , po 3 to byla tylko chwila zpomnienia by nie myslec o chlopaku a po 4 nie mam pewnosci ze on tez nie mial czgos podobnego, bo co drugi dzien byl na imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjkhjlhgjgj
Nie mów nie warto, ja powiedziałam i co? Wyznałam jak na spowiedzi, że całowałam się z kolegą gdy mieliśmy przerwę w związku. Fakt wróciliśmy do siebie, 6 miesięcy znosiłam jego furie zazdrości czując się winna a ta szm*ta nie potrafiła mi powiedzieć o czymś co zrobił będąc ze mną w związku, gdy względnie wszystko było dobrze między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem jest w tym, że teraz juz jesteśmy razem, minął miesiac a ja codziennie łapię sie na tym że choc przez chwilę mysle o tamtym.. ;/ nie wiem co mi sie stalo, nigdy w zyciu nie mialam tak bedac z kims w zwiazku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na marginesie nigdy nie zrozumiem tej przesadnej szczerości w związkach. Dlaczego partner ma wiedzieć absolutnie wszystko na nasz temat, o naszej przeszłości, partnerach lub nawet jakimś niewinnym flircie ?? Nie mówię tu o jakichś romansach itp, ale bez przesady, nikt nie jest kryształowy, skąd możesz wiedzieć Autorko że Twój facet był zawsze taki swięty ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie pewnosci nie ma nigdy.. tymbardziej po rozmowie szczerej z której wywnioskowalam ze on sie boi ze moglby mnie zdradzic z tego wzgledu ze bylam jego jedyna partnerka i jest jakas tam ciekawosc jakby to bylo z inna ... nie powiedzial tego wprost ale tak to zrozumialam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarkBel
To samo co ja, tylko ze ja mam uczucia nie tylko do jednej dziewczyny ale i do innych mimo ze czuje ze kocham moją i bardzo mi na niej zalezy. wiem ze Ci trudno nie dziwie Ci się , mam 100 % taka sama sytuacje co Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem takze ze kocham mojego chlopaka nad zycie i chce byc tylko z NIm.. nie wiem dlaczego mam te mysli .. moe przez ta sytuacje która miała miejsce. moze przez to że ktos znowu zaczal prawic mi komplementy, moze przez to że to jest zakazany owoc.. nie wiem naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarkBel
No a moze po prostu jestes zauroczona. Moze po prostu nawet gdy kogos bardzo kochamy to mam yzauroczenia, no w koncu jestesmy tylko ludzmi. Postaraj sie nie obwiniac, bo w sumie nie panujesz nad tym. moze tamten drugi tez dal Ci troche szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie w tym rzecz, ze dał. bo był jedyna osoba, ktora po rozstaniu mnie pocieszała i jej to sie udało.. ajjj sie narobilo... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarkBel
a moze po prostu za kazdym razem gdy o nim myslisz ( o tym drugim) podejdz do tego uczucia z dystansem... aha czuje cos, pociaga mnie i tyle olej, to i skup sie na tym co czujesz do chlopaka i pamieta j nie da sie kochac dwoc osob na raz, milosc zawsze jest jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiem o tym . ale zazwyczaj z moim chlopakiem i z tym 2 spotykamy sie co tydzien w soboty z paczka znajomych, wiec ciezko bedzie udawac ze jest jak bylo.. nie pokocham go zwazajac na to ze on ma rodzine a ja mam chlopaka.. ale jednak jest jakas tam chemia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarkBel
no ale w sumie dla samej chemii to chyba wszystkiego nie rozwalisz no nie? ale szczerze skoro juz czujesz cos do niego od lat, tzn pociaga Cie to troche kiepsko bo juz dlugo to trwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarkBel
Moim zdaniem jak ma przejsc to samo Ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×