Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Ciab :D :D :D nie mam wiecej nic do powiedzenia

bzdura - zgadzam się z ciab...

Czemu wy broniące faceta??????!!!! :( Ja kocham - nie zdradzam. A wyobraźnię sobie, ze miałam taka sytuacje całkiem niedawno. Facet przystojny jak cholera laził i laził za mną dłuższy czas. Ale na mnie to nie robiło wrażenia, bo mam swojego faceta.

16:44 [zgłoś do usunięcia] Nienormalne Czemu wy broniące faceta??????!!!! Ja kocham - nie zdradzam. A wyobraźnię sobie, ze miałam taka sytuacje całkiem niedawno. Facet przystojny jak cholera laził i laził za mną dłuższy czas. Ale na mnie to nie robiło wrażenia, bo mam swojego faceta. Mówisz o stosunku płciowym, pieszczotach, oralu, analu itd. całej fizyczności? Bo jeśli chodzi o emocje i umysł, to już zdradziłaś swojego faceta.

ciab- Mysle, ze powinnas umowic sie do psychologa.

Ciab dowalilas do pieca :D Jestem w związku, więc niemam prawa powiedzieć, ze inni faceci są przystojni?! :D :D Ale Moj jest ponad nich. Moj to jest anioł, nie mezczyzna.

idź do psychiatry, bbo urojenia to choroba

:)no i tego się trzymaj, no chyba, że masz niskie poczucie wartości i musisz się ciągle u utwierdzać :)

Nienormalne, ja lubię dowalać do pieca;) :) ale do swojego, żeby była jasność :)

ciab- Poki co to Ty sie tu zawziecie produkujesz, wiec nie wiem kto ma niskie poczucie wlasnej wartosci:)

"Moj facet otwarcie mi mowi ze mnie zdradzi jesli nie bede sie z nim kochac tak czesto jak on chce... ja na to mu odpowiadam, ze lepiej zeby mnie zostawil...on ta to, ze mnie kocha i chce ze mna byc i mnie pragnie ale ja nie pragne jego" - czasami nie wiadomo co zrobic, powaznie, a kochanki typu goska to wykorzystuja, a faceci w tym wszystkim sie najlepiej czuja :)

16:48 [zgłoś do usunięcia] goska287 ciab- Mysle, ze powinnas umowic sie do psychologa. Dlatego, że życzę Ci, żeby los Ci oddał, to, co komuś teraz robisz? :D

NA TO NAWET PSYCHIATRA NIC NIE PORADZI: 14:59 [zgłoś do usunięcia] kochankokochanka a możesz powiedzieć, ty go uwiodłaś czy on ciebie? bo nie wiem, jak to zacząć... 15:02 [zgłoś do usunięcia] goska287 Ja zrobilam pierwszy krok i poczatek, pozniej samo sie potoczylo. W pozniejszym etapie pomoglam mu jeszcze podjac wlasciwa decyzje o odejsciu od zony 15:08 [zgłoś do usunięcia] goska287 Cokolwiek. Badz jak najwiecej w jego zyciu, pisz, dzwon. Na poczatku spokojnie. Po jakims czasie mozesz sie z nim gdzies umowic. Jeden, drugi raz. Pozniej zapros go do siebie. Co do zony musisz postepowac spokojnie i metodycznie, stopniowo odsuwajac ja od niego. Wykorzystuj wszystkie spiecia miedzy nimi, pocieszaj go. Albo po prostu zrob z niej wariatke. Jak bedzie mial jej dosc to zacznij rozmawiac o wspolnej przyszlosci.

Tylko, ze to nie kochanka komus obiecywała wierność. To nie kochanka komus slubowała miłość i wierność do końca życia ;-) Dlatego wciąż jestem zdziwiona, ze facet jest dla was ofiara wstretnej kochanki :D

zobacz na temat mowa o tym, dlaczego kobiety poniżają się do tego, żeby walczyć z żoną o jej męża :D:D umiesz czytać?

Ale facet pozwolił gośce na takie zachowanie i sam traktuje żonę jak wariatów. Gdyby żonę kochał, to by nawet na goske uwagii nie zwrócił. Czemu jest to wam tak cieżko pojąć?

A Ty umiesz czytać ze zrozumieniem?? Używasz w ogóle rozumu??

a nawet jedna z tych kobiet zamieszcza dość jasną i precyzyjną linię działania

Nienormalne- Bo okazaloby sie, ze nie sa takie bez skazy, na jakie staraja sie kreowac.

16:58 [zgłoś do usunięcia] Nienormalne Ale facet pozwolił gośce na takie zachowanie i sam traktuje żonę jak wariatów. Gdyby żonę kochał, to by nawet na goske uwagii nie zwrócił. Czemu jest to wam tak cieżko pojąć? Ja nie wchodzę dalej w temat, bo mam gdzieś to, co zrobi żona:mi chodzi o to, że jakaś szmata się chełpi,że odbijała przez rok męża jakiejś kobiecie i skrzywdziła dziecko, tylko o to chodzi :)

Ciab ja osobiście za zonatego bym sie nie brała. Ale jak powiedziałam wcześniej. Facetowi sie spodobała i zdradził żonę. Kochanka faceta nie porywa i nie więzi, nie przystawia mi pistolet do głowy, ze facet nie ma wyboru. A wy wciąż obwiniacie kochankę, jak to podstępem faceta wam odbiła. Facet to nie rzecz, ze można ja zabrać... :O

Powiem więcej, zastanawiam się, co trzeba mieć w sobie, żeby się zadowolić takimi ochłapami i czekać przez ponad rok, żeby facet odszedł od żony... żeby przez rok go do żony zniechęcać i jeszcze się tym chwalić w momencie, kiedy nie ma żadnego powodu do dumy i tyle.

TO ON SKRZYWDZIŁ DZIECKO, nie kochanka Kochanka nie ma żadnego dziecka. Facet ma i powinien myśleć o konsekwencjach. Ciab taka tępa strzała jesteś??

poczytaj co wcześniej pisałam - u mnie taki facet nie miałby racji bytu :Dbyłby totalnie spalony, jakby się zadał z taką ........więc się nawet takim facetem nie interesuję, nie omawiam, nawet nie biorę takiej opcji pod uwagę... ale kiedyś o kobietach miałam lepsze mniemanie - no na pewno nie takie, że włażą do jeszcze ciepłego łóżka żony i zadowalają się ochłapami i namiastkami związku.

Nienormalnie... oboje krzywdzą dziecko, bo czas spędzony z kochanką, ten ojciec powinien spędzać z dzieckiem/dziećmi

ciab- Ty niczego nie kumasz. Ja sie niczym nie chwalilam, tylko doradzalam autorce tematu. Pozniej przyszlas Ty ze swoimi teoriami i zaczelas zasmiecac temat.

Napisałas, ze kochanka jest winna rozpadu rodziny i skrzywdzila dziecko. Facet znowu oczywiście bez winy i ofiara. Współczuje wam dziewczyny tego myślenia :O Moj wie, ze jak mnie zdradzi to ma od razu spada na szczaw. Szanujcie siebie :O

Ciab - ze co? Co za tepa dzida z ciebie. Nie będę z tobą rozmawiać, bo jesteś za głupia :O O Kant dupy rozbij sobie swoje teorie :O Ja pieeerdolę...

Nienormalne, a gdzie ja napisałam, że bym go nie kopneła w 4 litery, jakbym się tylko zorientowała, że zdradza?:D:D Czytaj kobieto, co piszę:D

Twoja wypowiedz o tym, ze mąż spedzilby czas z dzieckiem zamiast kochanki i dlatego kochanka jest winna. Teoria roku. Aż padłam Powstałam i pracodawcę tez należy winić, bo zamiast do pracy to by z dzieckiem czas spędził?? Złamanie nikt poza zdradzajacym nie jest winien. Chce to zdradzi, nie chce to nie zdradzi. Prościej sie nie da.