Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochankokochanka

Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Polecane posty

Gość tfu,. tfu, tfu...
dla : SPONSORA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zadnego sponsora:) A na zakupy rzeczywiscie wybieram sie:) Przygotowania do wakacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bufka lubi plakac
goska wrocilas! i katowice sie pojawily! czesc kochanki! dobrze ze jestescie bo temat powoli umiera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bufka lubi plakac
mam pytanie do Twardorekiego, co robisz na topicu dla kochanek? jestes kochankiem czy masz kochanke? :-) czy ciekawosc cie tu przywiodla?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Bufki-nie jestem kochankiem ,miałem szansę nim kiedyś być,ale postanowiłem że będę z moją żoną,pomimo że bardzo chciałem być z inną,dokonałem wyboru ...takiego jakiego dokonałem ale to już nie ważne .A jestem tu z ciekawości ,po prostu Bufka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twardoręki myślę, że wydawało Ci się że chcesz być z inną kobietą:) tak naprawdę całe życie kochasz jedną kobietę: żonę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfu,. tfu, tfu...
goska - masz sponsora, tylko nie chcesz się do tego przyznać. Zresztą nie dzwię się :-D To wstyd żyć na czyjś rachunek, bez swoich pieniędzy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha tfu tfu tfu ale Gośce dogryzasz, co tak się martwisz jej pieniędzmi??? i co Cię obchodzi życie Gośki?? każdy niech żyje jak chce.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfu,. tfu, tfu...
doktor g hahaha - jakimi JEJ pieniędzmi? To są JEGO pieniądze :-D Ona jest utrzymanką Tomka - rozwodnika :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfu,. tfu, tfu...
NIECH KAŻDY ŻYJE JAK CHCE TYLKO NIE KRZYWDZI INNEJ RODZINY !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Doktorku ty wiesz ,albo wydaje się że wiesz o mnie ,oprucz tego ze mam twarde dłonie ,ha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha o to chodzi, dopiero teraz pokojarzyłam....no tak jak nie wiesz o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniądze :) a co Gosia nie wybiera się do pracy??? bo powinna iść do pracy, tak uważam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawdę o Tobie Twardoręki nie wiem nic, za Ty o mnie myślę wiesz dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mówisz Twardoreki, że masz żonę?? to czego szukasz na babskim forum? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bufka lubi plakac
tfu tfu tfu czyzby nowy nick goski=lafiryndy ? bo tez jakbys sie zaciela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bufka lubi plakac
Twardoreki, nadal jestes z zona? jesli nie chcesz nie odpowiadaj:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bufka lubi plakac
no niezle:-) i szacun ze sie nie skusiles!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lys
Dziewczyny - ja też się podzielę swoim doświadczeniem, z którego dumna nie jestem, ale może to będzie jakąś przestrogą. Poznałam faceta, bardzo,bardzo mi się spodobał - nie tylko fizycznie, ale i nadawaliśmy na tych samych falach. Młoda byłam i głupia, więc wierzyłam, że małżeństwo tylko na papierze, że nie śpią ze sobą. Wydawało się to prawdopodobne, podobało mi się tez że żonę szanował jako człowieka, nie chciał jej "wyrzucić" z jego mieszkania (aż się sama ponuro śmieje jak to teraz sobie przypomnę). Stwierdził,że się rozwiedzie, ale nie teraz, bo *tu wpisz dowolne rozliczne powody mające jako taki sens*. Poznałam jego znajomych, wszystko wskazywało na to że mówi prawdę, a może i ja sama chciałam w to wierzyć, więc tkwiłam w takim układzie. Cóż, po jakimś czasie, roku mniej więcej, zaczęłam jednak nalegać żeby tą sytuację jakoś rozwiązać, bo ileż można? Po kolejnych miesiącach wykrętów zaczęłam się poważnie niepokoić, sytuacja stała się napięta... Krótko i na temat, zaczęły się wykręty, nie przyjeżdżał, mówił że pomaga rodzicom na działce. Od znajomych dowiedziałam się, że bynajmniej dobrze bawił się w tym czasie na grillach itp. Kiedy poinformowałam go, że wiem o kłamstwach - zadzwoniłam - to telefonicznie zakończył nasz związek. Niedługo później okazało się że w czasie tych zabaw zapoznał inną panią :) Głupia byłam, naiwna i bezmyślna, ale dostałam dobra lekcję. Mam tylko nadzieję,że przynajmniej nie kłamał w sprawie żony, bo wstyd mi za samą siebie. Co więcej - po jakimś czasie odezwał się, z propozycją spotkania się od czasu do czasu, bo,jak stwierdził, "ta teraz co ją ma to miła i dobra dziewczyna, ale nie jest mu z nią tak dobrze jak było ze mną". Oczywiście, posłałam w diabły. Przez swoją własną naiwność zostałam potraktowana tak, jak tamta kobieta. Bynajmniej się nie żalę, ale warto pamiętać, że i faceci potrafią być obłudni i kłamać tak, że głowa mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bufka lubi plakac
ja planuje na poczatku wrzesnia zakonczyc swoj romans. Mam nadzieje ze mi sie uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bufka...jeśli zakończysz romans możesz skrzywdzić twego ,sory przyjaciela,bo jeśli z nim kręcisz,przepraszam za kolokwializm,to musi dla ciebie coś znaczyć ,a jeśli on jest naprawdę ważniejszy dla ciebie?Ale z drugiej strony jeśli masz tak jak ja mialem ,i twój mąż też dużo znaczy ...bardzo dużo ,dla ciebie.Żebyś tylko nie skrzywdziła najbardziej siebie Bufka,życzę ci dobrego wyboru.Czy tylko potrafisz do wszystkiego się przyznać i czy on zrozumie i wybaczy ...i zapomni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×