Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Czyżbyś nie pomyliła tematów? Po co więc pocisz się nad tematem zdrad które Cię tak irytują? Jeśli coś kogoś drażni/irytuje to po co się w ogóle udzielać? Cóż skoro uważasz mnie jako jeden z kilkunastu tysięcy przypadków poligamii, to gdzie reszta? Udało się już ich nawrócić? Irytują mnie Twoje wypowiedzi.... Tak więc dla oświecenia Twojej osóbki śmiem wyjaśnić, że związek tworzę tylko ze swoim partnerem. A spotkanie się raz na miesiąc/dwa to dla mnie jak spotkanie się z kolegą z lat szkolnych. Porozmawiamy, czasem może do czegoś dojdzie. I wcale nie twierdzę, że mój związek źle funkcjonuje-bo o dziwo funkcjonuje nad wyraz dobrze. A życie, życiem... mogę funkcjonować bez spotkań, czy wtedy też moje małżeństwo będzie trzyosobowe? Nie sądzę-dziś jest, jutro już go nie będzie. To tak jak spotkać się po latach. Po co to roztrząsać i się burzyć? Każdy odpowiada za siebie i za swoje decyzje. Dalsze wertowanie oklepanego już tematu uważam za zbędne

Nie mam zamiaru nikogo nawracać, mam to w nosie kto z kim się zdradza.......jedno w Twojej wypowiedzi mi się spodobało najbardziej, że pójście do łóżka z obcym facetem traktujesz jak spotkanie z kolegą z lat szkolnych hi hi gdyby tak każdy traktował spotkania z kimś po latach że po rozmowie dochodzi do czegoś to współczuje mężom takich kobiet.....też nie chce mi się pisać z kimś kto nie rozumie prostej rzeczy, że nie chodzi się do łóżka z kolegą spotkanym po latach jak ma się męża:)...

i że rozmowa ze znajomym nie powinna się nawet czasami kończyć tym że do czegoś dochodzi hi hi masz dość oryginalną postawę jak na kobietę, to raczej mężczyźni mają takie podejście do tematu jak ty:)

Jezu klaudia ale ty jestes dzicinna, a najgorsze jest to ze uwazasz ze jestes taka inteligentna.... daj juz spokoj, bo alabama bardzo dobrze ci napsiala- na chuj sie udzielasz? Tobie nikt nie kaze ruchac sie z obcym ,swoim,czyims facetem wiec odejdz stad dziecko bo NIE ZNASZ SIE NA TEMACIE!

jezu źle napisała alabama i jestem inteligentna i to bardzo:) spadam stąd:)

Zdrada jest zdradą, ale pieprzenie się po kątach z nowo poznanym facetem i później z innym to zupełnie co innego niż seks z jednym i tym samym kochankiem którego zna się od lat dzieciństwa (tak, tak nawet jako dzieciak się z nim bawiłam) i po 5-6latach spotkań sam na sam. Więc to różnica ogromna-ale co tu Ci tłumaczyć... Podejście może i specyficzne-bo ja nie podchodzę uczuciowo do tego-mam takie same podejście jak facet który szuka kochanki. Zaspokoić to i owo i nie rozmyślać a tym bardziej się nie zakochiwać itp.

haha z jakimiś delikatnymi odchyłami od normy też. Zmianka leków bądź dawki? Bo po Twoich wypowiedziach można stwierdzic że jesteś nieco rozchwiana emocjonalnie.

myślałam, że to forum się coś zmieniło ale widzę że kompletnie nic dalej poziom jest ten sam wypowiedzi..........tu za każdym razem można spotkać się tylko z chamstwem...

nie będę się wdawać już z tobą w rozmowę, nie mam zamiaru zniżyć się do twojego poziomu dyskusji....

Dawanie doopy koledze z piaskownicy to cos zupelnie innego niz dawanie doopy koledze z pracy:D Tutaj sie trzeba jeszcze na temacie znac:D Motzne:D

Śmieszy mnie to jak laski relatywizują swoje nadstawianie tyłka. Jeszcze próby tłumaczenia się cudzymi zdradami. bo 'inni tak robią, albo "robię to z jednym i nie w krzakach" świadczy o braku kręgosłupa moralnego i zwykłym egoiźmie. Ale róbta co chceta. Nie moje małpy, nie mój cyrk, a raczej - nie moja doopa. Nie zamierzam nikogo umoralniać i podpowiadać jak żyć, tylko skurwysyństwo jakie wyrządzacie innym, trzeba nazywać po imieniu, a nie wyszukiwać jakichś dennych wymówek aby usprawiedliwić swoje postępowanie. I tyle, bo cóż można napisać więcej..

piszesz takie głupoty że aż mi ciebie żal :-) twoja matka tez miała kochanka tu i tam i dlatego uważasz ze to normalka? :-D

odpowiedź nade mna popieram w 100% :-)

Zdrada jest zdradą, ale pieprzenie się po kątach z nowo poznanym facetem i później z innym to zupełnie co innego niż seks z jednym i tym samym kochankiem którego zna się od lat dzieciństwa (tak, tak nawet jako dzieciak się z nim bawiłam) i po 5-6latach spotkań sam na sam. Więc to różnica ogromna-ale co tu Ci tłumaczyć..." xxx buuuuuuuuuuu :D ja pierdole!!! pozazdroscic logiki :D x

Totalna porażka o czym te dzieci piszą.......jak można faworyzować zdradę z kimś od dzieciństwa od zdrady z kimś nowo poznanym??? Zdrada jest zawsze zdradą....nawet jeśli jest z małpą ( żebyście zrozumieli podałam przykład dość skrajny) to też jest zdrada......

Niedawno dowiedziałam się, że żona faceta, z którym mam romans ma tak samo na imię jak ja i ma ten sam zawód co ja.. Bardzo mi z tym dziwnie.. Jaki ten świat jest mały i pokręcony :o

jak bierzesz do buzi po niej , a raczej jej cipce ? I calujesz usta , ktore robily jej minetke ?

alabama ty sie dziewczyno totalnie , totalnie pogubilas . I milosc do niego zamienilas w niby obojetnosc i przelozylas tylko na fizycznosc. Ty go kochasz , sorry kochalas od nastolatki, ale nie rozumiem tych kobiet z pierwszych stron tego tematu . Normalnie rece opadaja. Perfidnie knuly jak uwiesc i odbic zonatego i dzieciatego. Masakra :-0 Ciekawa jestem czy ta cala gosia jest z tym swoim kochasiem i czy ma juz rogi ?

tzipo to byla glupia i oczywista prowokacja do czego nawet autorka sie przyznala xxx tylko barany sie na nia nabraly i wierzyly jak w biblie :D

opis hmm, a nie dziwnie ci jest tak "dosadny", że po przeczytaniu go zrobiło mi się niedobrze.....

http://www.youtube.com/watch?v=KaasJ44O5lI muzyka dla uprzyjemnienia pięknego majowego weekendu:)

www.facebook.com/photo.php?fbid=454985917924947&set=a.123964187693790.27938.118459541577588&type=1&theater A mnie imię Beata się podoba w przeciwieństwie do Maji

//www.youtube.com/watch?v=R9FZhr93V3A

you have right past it is only past and life is short...

Gośka 287 co u Ciebie ????

http://www.youtube.com/watch?v=owlVbWXuUY0

Gośka 287 .....

http://www.youtube.com/watch?v=nNr5nj_NjjQ

Ciekawe, co u Gośki...

Ja tylko napisze że do zdrady trzeba dwojga i nie same kobiety sa tu winne ze mną wiele razy chcieli się umawiać żonaci ....