Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochankokochanka

Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Polecane posty

Szkoda, że jak ma się 20 lat, wie się jeszcze tak mało.....u nas też pada, nie lubię deszczu....Pozdrawiam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem wyjątkowa.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rahim1972
Dla mnie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelie28
Witam. Po krótce - między mną a szefem doszło do krótkiego romansu. Miało byc bez uczuc. On ma narzeczona i dziecko. Ponoc mieszkają ze sobą z powodu dziecka bo on mało zarabia i jakby się rozstali nie miałby kasy żeby płacic alimentów. Nie tylko on to gadał ale i kumpele z roboty. Ja jestem mężatką od 5 lat, mąż kompletnie się mną nie interesuje, kiedy dowiedział się o romansie nie ruszyło go to wcale. Właśnie, miało byc bez uczuc ALE niestety z mojej strony się pojawiły. On wie i to przerwał i mi napisał że nie jestem mu obojętna ale boi się że może jeszcze więcej do mnie poczuc, myśli o mnie pisał dosłownie co pare minut. Kochaliśmy się 2 razy przez pół roku, tak to przytulanki i buzi. Poza tym dodam że to zawsze on mnie zapsokajał, mówił że mam mu pow czego chcę i robił to a sobie nie pozwalał. Zawsze jak byłam gotowa, nie naciskał. Przestaliśmy pisac i rozmawialiśmy tylko o pracy. Naraz on po paru tyg napisał mi znowu te swoje eski dziubeczku jesteś piękna i wg i że chciałby to powtórzyc i czy myślę o nim bo on o mnie, że jestem wyjatkowa. O co mu chodzi? Tylko o seks? On już zdradzał swoją dziewczynę wcześniej i ona wie. Powiedział że nie wierzy w miłosc a potem mi pow. że ja na pewno znajdę tego jedynego, ja mu na to że on też a on wie że jakaś dziewczyna czeka na niego gdzieś tam. Ja wiem - to jest c3i3u3l3a z niego ale ja jestem wiary że może się zmieni bo ludzie się przecież zmieniają,prawda? Ostatnio (jakieś 2 tyg temu) jednak się pokłóciliśmy i wygarnęłam mu co o nim myślę i od tej pory cisza a i nie widzieliśmy się bo jest na wyjezdzie. Nie wiem co teraz, brakuje mi go :( Odpuścic czy walczyc? Już tu pisałam (przed jego wyjazdem i kłótnią) ale dostałam odp tylko od 1 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rahim1972
Przecież wiesz dlaczego ..... smutna? :( bo..... mi tak smutno czasami ....jak o Tobie pomyślę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też się robi smutno jak o sobie pomyślę he he nie smuć się to nie Twoja ani moja wina, że tak wyszło......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam sie czy to czekanie na rozwod i rozmowy z tym facetem to nie jest dla ciebie strata czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od szefa to jest bez sensu co piszesz, szef mało zarabia i nie stać go żeby alimenty płacić na swoje dziecko?? potem piszesz, że napisał do ciebie znowu i nie wiesz czy chodzi mu o seks......a za chwilę piszesz że jesteście pokłóceni i wyjechał i nie wiesz czy sobie go odpuścić....to w końcu napisał do ciebie? czy nie odzywa się do ciebie bo jesteście pokłóceni? to jakaś totalna jest bzdura co piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do tej co czeka na rozwód: nie czekaj na rozwód bo prędzej wszystkie zęby ci wypadną i osiwiejesz zanim twój żonaty się rozwiedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, do osoby powyzej- wlasnie sie nad tym zaczelam zastanawiac. Myslisz ze klamie? Jak to ewent sprawdzic? Mozna w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to czekanie to tak przenosnie w sumie zycie sie normalnie toczy...a polubilismy sie no i fajnie sie rozmawia. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba ze mu powiem zeby sie odezwal juz z wyrokiem rozwodowym? To by bylo jakies wyjscie, ciekawe jak by zareagowal hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, pokazac ci mój pozew rozwodowy? Żona zlozyła, więc mamy pieczątkę z sądu, ale potem wycofała, bo jakoś się dogadaliśmy. Ale pozew mamy napisany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiać fajnie to można z ogromną ilością ludzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelie84
to ja od szefa - nie, on zerwał kontakt, potem zaczął pisac, no i w sumie pisał kiedy się JEMU podobało bo mi odpisywał kiedy on chciał a ja jak nie odpisałam jemu to wielce obrażony. I potem mu wygarnęłam i się od tej pory nie odzywa. Trochę to wcześniej zamotałam bo szybko pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok, ale ja pisze juz o wyroku@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w końcu kto pisze o wyroku bo już nie łapię?:) niedawno o rozwodzie pisałam z kobietą a teraz pisze mężczyzna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mężczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej od szefa:) to jak zerwał kontakt to widocznie aż tak bardzo mu na tobie nie zależy bo gdyby mu zależało nie zerwałby kontaktu z powodu nie odpisywania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelie84
gosc to po co znowu po czasie się odzywał i jeszcze pisał że szukał kontaktu ze mną a zerwał wcześniej bo się zaczęli w pracy domyślac i się zaczął bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może chciał coś z tobą zacząć a co to nie wiem.... ale widocznie się wycofał.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wyroku pisze ja kobieta. Widzialam tylko pozew, wiem ze mozna wycofac. Moze mu powiem zeby sie odezwal juz z wyrokiem? Jak myslicie? Woz albo przewoz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje że przesadzasz iż chcesz aby on odezwał się do ciebie dopiero z wyrokiem. Rozwód to jest sprawa między nim i jego eks powinnaś się jedynie do jego rozwodu zdystansować, tzn. raczej odpuść sobie udzielanie rad. Niech on sam zajmie się rozwodem, poczekaj na końcowy rezultat ale będąc z nim.....rzadko się zdarza że ktoś wycofuje rozwód..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) U mnie bez zmian tzn tylko spotkania i rozmowy. Nikt nikogo nie naciska i jest ok. Nie wiem czy to jakas taktyka ale naprawdę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie te rozmowy i nie ma w nich nic zlego wiec niech tak bedzie. Nic nie wspominamy o rozowdzie, sexie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to super skoro lubisz z nim rozmawiać.......nie z każdą osobą fajnie się rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×