Rezygnacja z sali weselnej

Witam, Ja i moj byly narzeczony mielismy w sierpniu brac slub, niestety zamieszkalismy razem i okazalo sie ze kompletnie do siebie nie pasujem, odwolalismy wszystko bez żadnych wiekszych problemow, problem mamy tylko z sala weselna, wlascicielka sali chce od nas zwrotu polowy kosztow, to wychodzi ok 9000zl, bo jak twierdzi w takim czasie nikogo juz na nasze miejsce nie znajadzie, ale tak naprawde do wesela zostal jeszcze ponad miesiac wiec pewnie nie wydala nawet złotówki na to. Czy ktos z was tak mial jesli tak to jak to załatwiliście?

no ale podpisywaliscie z nia jakies papiery? tam musi byc napisane jaka jest procedura gdy ktos rezygnuje i wg tego sa czynnosci podejmowane. jak nie ma tego w umowie to nie moze od was tego rzadac

Mysle ze po to brala od Was depozyt (1tys zl?) zeby go zatrzymac w takiej wlasnie sytuacji. A jak podpisaliscie umowe to tam napewno jest do czego jestescie zobowiazani jezeli odwolujecie wesele.

może sobie chcieć, pewnie zostawiliście zaliczkę więc ona przepada, ale na resztę musielibyście mieć umowę z takim zapisem, że w przypadku rezygnacji płacicie połowę kosztu wynajmu ludzie myślcie trochę