Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flattie

TOTALNY BRAK BIUSTU, PŁASKA KLATA

Polecane posty

Gość rawhha
Umawiaj się z nim! Jeżeli facet jest OK to na pewno nie "przestraszy się" Twoich piersi. Jeżeli biust miałby go zniechęcić do znajomości, to wybacz, ale ten chłopak nie byłby nic wart. Ewentualnie wyślij mu swoje zdjęcie w bluzce/sukience, a nie w zimowym płaszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flattie
Temat założyłam, ponieważ nigdy nie miałam faceta. Mnóstwo kolegów, ziomków, przyjaciół, ale faceta z prawdziwego zdarzenia, który by się we mnie zakochał - nie. Już się nawet przyzwyczaiłam, że cała adoracja ze strony kolegów jest kierowana do mojej siostry i do moich przyjaciółek. Teraz nagle pojawiła się dla mnie szansa na pierwszą taką poważną znajomość z mężczyzną, i pojawił się problem, przecież nigdy nikt mnie nie podrywał, przecież ja nie mam biustu, co ten facet sobie o mnie pomyśli, przecież nie dam rady się przed nim rozebrać... Nie wiem, jak go na to przygotować, jak pokierować rozmową, by dać mu do zrozumienia, że nie jestem w pełni kobieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bello
mam to samo co autorka wątku, 7 cm różnicy żaden biustonosz nie pasuje. zero bluzek z dekoldem bo normalnie same żebra mi znać na górze zamiast tłuszczu z biustu. zero kontaktów z facetami choć niedługo stuknie mi 30. wstyd, nie wyobrażam sobie jak ja takim czymś mogła bym wykarmić dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie wiem, jak go na to przygotować, jak pokierować rozmową, by dać mu do zrozumienia, że nie jestem w pełni kobieca." :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rawhha
A może podczas rozmowy sama z tego zażartuj? Nie wiem na jakie tematy rozmawiacie i czy ewentualnie dałoby się jakoś "niezauważalnie" wpleść to w rozmowę, ale chyba warto spróbować. Obracając to w żart zobaczysz jego reakcję i wszystko będzie jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flattie
Rozmawiamy przez internet już od początku roku. Przedyskutowaliśmy wiele spraw i wydaje mi się, że mamy wiele wspólnego. Faktycznie, mogę pomyśleć o wysłaniu mu nowego zdjęcia w jakiejś bluzeczce z krótkim rękawem czy coś w tym stylu. Tylko byłoby mi naprawdę bardzo przykro, gdyby z tego powodu znajomość została zakończona... szczerze mówiąc bałam się tego momentu i chciałam go jak najdalej odłożyć w czasie. Wiem, może się to wydawać dziwne, ale nie mam żadnego doświadczenia w tych sprawach, zawsze byłam traktowana po prostu jak dobra kumpelka, a nie jak atrakcyjna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessskka1346
zmien myslenie!!! nie masz mu dawac do zrozumienia ze nie jestes w pelni kobieca a pokazac mu ze jestes 100% kobieca kobieta!!! tu nie chodzi o cycki a o caloksztalt i o to jak postrzegasz siebie. co do stanika z H&M to moze deformuja te biusciaste ale tak jak mowisz u nas nie ma co deformowac, u nas stanik ma przykrywac i optycznie powiekszac. wcale nie rozciagaja sie az tak, powiedzialabym nawet ze mniej niz inne. te z las senxy lepiej leza, ale trudno dostac a u nas sklepu nie ma tylko w anglii, wiec te z H&M na takie deski sa naprawde okej. mowie o tych mlodziezowkach 70a, a nie o 75A damskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rawhha
Przełam się i zobaczysz reakcję. Nie ma co się spinać. Jeśli Twoja znajomość by się zakończyła, on okazałby się kompletnym gnojem. Mam wiele płaskich koleżanek, które mają chłopaków. Ja miałam kompleks z nogami. Zawsze uważałam że są grube i brzydkie, starałam się je zakrywać jak tylko mogłam. Dziś mój narzeczony je uwielbia i tym sposobem wada zamieniła się w zaletę. Założę się, że i u Ciebie tak będzie. Bez względu na to czy z tym (czego Ci z całego serca życzę) czy z innym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessskka1346
zadne zarty, laski zapamietajcie raz na zawsze ze o swoim kompleksach sie nie mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zastanawialas się
Twoim problemem nie jest brak piersi tylko wybujale kompleksy - skoro tak, to zamiast w staniki zainwestuj w psychooga bo umrzesz dzewica :O A tak z innej beczki - jak sadzisz - jak mierna istota, jak płytki jest ten twój facet skoro jedyne co w tobie by dostrzegł to brak piersi? Aż tak kiepsko go oceniasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinos
Święte słowa, o kompleksach się nie mówi. Ja też jestem całkowicie płaska i kiedy zaczęliśmy się z moim tż poznawać od tej bardziej seksualnej strony, wypłakałam mu i wymarudziłam całe litania o swoim płaskoklaciu. Teraz po kilku latach on mówi mi, że gdybym go sama na to nie wyczuliła to nawet by nie zauważył, że z moimi cyckami jest coś nie tak :D. Oczywiście moim zdaniem to widać na kilometr że coś jest nie tak, ale może warto mu zaufać, sprawia wrażenie zadowolonego z mojego mikrego wyposażenia :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flattie
Dziewczyny, ja nigdy nie miałam faceta ani żaden mnie nie podrywał. To chyba normalne, że trochę się boję nowej sytuacji. Wśród moich znajomych nie ma żadnej "deski", więc nie miałam kogo spytać o radę. Poszukam stanika w H&M i spróbuję podziałać z nowym zdjęciem. Może faktycznie nie warto mówić mu o swoim kompleksie. Ale nie będę się też nastawiać na pozytywny rozwój sytuacji, bo może być różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarko Prężny
Drogie niewiasty! Może wy nie rozumiecie mechanizmu męskiego oka, ale my widzimy już przy pierwszym spojrzeniu, czy dana klientka ma duży biust czy mały. Moja luba najlubsza ma bardzo malutkie cycusie, ale te cycusie rozczulają mnie i bardzo je kocham. Musiałem się długo naczekać, zanim mi je pokazała. Warto było czekać. Trochę się mój aniołeczek wstydzi na plaży, ale robię wszystko, by wyzbyła się tych irracjonalnych kompleksów. Mały biuścik nadaje jej wygląd niewinny, dziewczęcy, świeży, młody. Zajmuję się jej biuścikiem tak często jak tylko mogę. Nie wyobrażam sobie, że moja M. mogłaby mieć większe piersi. Nie pasowałyby do niej. Zabroniłem jej myśleć o jakimkolwiek silikonie. M. czuje się przy mnie coraz pewniej i jestem z siebie rad, że uporałem się z jej kompleksem, i że możemy już naprawdę cieszyć się sobą bez żadnych ograniczeń. Nie kocha się za sam biust, ale za całokształt. Wiem, że moja śliczna M. ma pod swoimi malutkimi cycusiami wielkie serce. Uśmiechnijcie się wszystkie dziewczyny z małymi piersiami. Sporo jest takich facetów jak ja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiecane ciastko
kolega ma racje. moj mezczyzna kocha mnie cala i pozada tez cala jak i same piersi. w koncu i ja zaakceptowalam malenstwa a teraz po trzech latach nawet jestem z nich dumna a moj mezczyzna jest zazdrosny o spojrzenia innych. autorko pokochaj siebie, a na poczatek chociz zaakceptuj taka jaka jestes bo tego nie zmienisz. inni postrzegaja nas tak jak sie czujemy ze soba. buziaki i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenaaaaaa
Do autorki tematu: rozumiem twoje obawy, przeżywałam dokładnie to samo. Mój TŻ strasznie się męczył, a ja nie chciałam mu siebie dać :D a kiedy nas poniosło i nagle uświadomiłam sobie, że siedzę przed nim bez stanika, zobaczyłam w jego oczach coś na kształt zdziwienia i rozczarowania. Było mi strasznie przykro, pozbierałam się i poszłam zapłakana do domu. Przez kilka dni nie odzywałam się do mojego TŻ, nie odbierałam telefonów. A on skubaniec jeden zaczął wystawać pod moją bramą, i w ten sposób mnie dopadł domagając się wyjaśnień. Wytłumaczyłam mu wszystko. Był trochę zaskoczony, jak mogłam z powodu tak błahej sprawy rozwalić wszystko między nami. Powiedział, że mam śliczne cycuszki, i zawsze będzie je kochał, i dla niego będą najpiękniejsze, a jeśli nie jestem jeszcze gotowa na pokazywanie ich, to on poczeka. Nie wiem, czy byłam gotowa, ale chciałam już mieć ten moment starcia za sobą. Zaciągnęłam więc TŻcika do mojego mieszkania, bo akurat miałam wolną chatę, i wiecie co? Nigdy nie zapomnę tego dnia, to było coś wspaniałego!!! :D Od tamtej pory układa się między nami idealnie i śmiać mi się chce, że robiłam problemy z powodu biustu. Od 2 tygodni noszę pierścionek zaręczynowy, a TŻ powtarza, że jestem piękna, idealna itp. Bardzo się przejął moim kompleksem i teraz za wszelką cenę chce mnie go pozbawić :) i naprawdę jest ze mną coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenaaaaaa
Nie ma co oszukiwać, trzeba być sobą. Odradzam puszapy, bo na płaskiej klatce naprawdę źle leżą i jeszcze jest okropnie gorąco. Mój TŻ mówi mi, że jeśli będę chodziła w puszapie, to on założy kolorowy dres z lumpeksu i perukę kibica taką biało-czerwoną albo ukraińską :D On zawsze obraca to w żart, razem się z tego śmiejemy, mówi mi też żebym nie miażdżyła swoich ślicznych cycuszków takimi pancernymi staniorami. Teraz w lecie domaga się, żebym w ogóle nie zakładała pod bluzkę stanika, ale jeszcze nie umiem się do tego przekonać :) Także myślę, że nie ma sensu oszukiwać faceta. Jeśli to Ten Jedyny to pokocha cię taką jaka jesteś! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkl
"płaszczkaa lepiej powiedz mu teraz żeby wiedział co bierze żeby później nie było przykrych sytuacji jak bd porządny to to zaakceptuje ;]" ---acha-czyli zdaniem pokreconych facetek jak facet "jest porzadny "to ma zaakceptowac to co mu sie nie podoba-tak?Czy wy facetki-takie jak ty-probowalyscie kiedys spotkac sie z jakims lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkl
To moze ja tez napisze cos w stylu niektorych tu piszacych. Jezeli ja uwazam ze KD jest podobny do CN to jest moje prywatne zdanie.Natomiast co do autorki proponowal bym AQAP udac sie do GP od stylingu i zapoznac sie z new offers pod katem DS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaszczkaa
Jkl brak słów przecież nikt nie jest idealny ! Moim zdaniem chłopak wart uwagi akceptuje nasze wady czy np krzywe nogi,rude włosy czy też mały biust to powod do tego aby skreślić kobietę no pomysl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluskplusk27
ja noszę 65A, jestem ładna i szczupła- zawsze miałam i mam bardzo duże powodzenie. miałam sporo facetów- a mam bardzo duże wymagania co do urody, osobowości itd. dla mnie to sztuczny problem, ale jak tak ci to strasznie przeszkadza, to zrób operację zamiast sie bezproduktywnie żalić, bo nie wygladasz na osobę, która jest w stanie polubic czy chociaż zaakceptować swój wygląd, więc rady w stylu, że i tak liczy się osobowość albo, że faceci lubią małe cycki guzik ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto to skomentować?
Jestem w twoim wieku i... ani nie doczytałam do końca. Masz 22 lata, a zachowujesz się jak głupia gówniara, gimnazjalistka z problemami rodem z "Bravo". Przejrzyj na oczy! Sama piszesz, że wszyscy cię chwalą, że ładna, wysportowana, opalenizna, mocne włosy, coś tam, coś tam... więc może coś za coś? A jak chcesz wiedzieć, dlaczego nikt nie patrzy na ciebie pożądliwie, to ci powiem - pewnie jesteś szarą, cichą myszą, myślącą tylko o swoich cyckach, zgorzkniałą, zlęknioną, zestresowaną... Uśmiechnij się, ubierz bluzkę na ramiączkach, chodź na plażę z kumpelami i kokietuj! Wielkie piersi nie są potrzebne do szczęścia ani tobie, ani twojemu chłopakowi. Zdrowa jesteś? To cię ciesz. I żyj. A nie marnuj się dla jakiś swoich wydumanych kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjhikjikk
a w jakim wieku jest ten facet? jak małolat to roznie bywa, jak starszy nie bedzie mu przeszkadzal brak biustu u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapral Kapusta
Tylko bez oszustw.Facet złapie a tam same waty szmaty .I co wtedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fssssssssssfs
sprawa taka - powiedz mu, ze hioszpana nie robisz, ale francuza do konca z polykiem albo bierze albo wypad. mam rację?\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaskinioweic
idz na silke wez troche mety i rub czeto klate moze ci urosnie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybiła północ
Co za temat :D Tu się same gówniary wypowiadają chyba, [nie mówię o autorece]....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha ale z tej autorki hipokrytka, zauwazyliscie? najpierw pisze, ze nie musi sie podbudowywac wysmiewajac kompleksy innych osob, ale zeby wysmiewac inteligencje wlasnej siostry do obcych to nie ma problemu i ja to podbudowuje...wiesz co? siostra bije cie na glowe w tym polu tez na pewno...wyniki matury i te twoje gowniane studia o niczym nie swiadcza jesli chodzi o inteligencje.......... a tak na marginesie to po co takim plaskim deskom staniki? przeciez stanik ma podtrzymywac piersi, a jak sie ich nie ma to co ma podtrzymywac?!?! lepiej szpanuj sterczacymi sutkami, bo przy takich walorach mozesz sobie na to pozwolic, facetom sie spodoba. i zachowuj sie jak dziewczyna a nie kumpel z podworka, ogarnij sie, to ze cie tak odbieraja to wylacznie TWOJA WINA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×