Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psiara do bólu

musze oddać dużego 10 letniego psa - proszę o porade

Polecane posty

Gość psiara do bólu

:( mam skundlonego owczarka kaukaskiego, jest kochany, od razu po ślubie kupiliśmy go, bo kocham psy i zawsze wychowywałam się z psami, do tego kupiliśmy dom jednorodzinny więc myślałam, że pies będzie miał raj. niestety okazało sie inaczej, życzliwość sąsiadów zaskoczyła mnie swoją żarliwością, duży, zdrowy pies musiał zostać uwieziony, taki pies potrzebuje biegać a my nie byliśmy w stanie zapewniac mu tyle spacerów ile trzeba...jednak jakoś radziliśmy sobie ale trzy lata temu pojawił się syn na świecie, okazało się, że ma uczulenie na psiaka i do tego panicznie się go boi, pies też jakby nieufny do niego więc nie ma mowy o spuszczaniu go w ciągu dnia ani wychodzeniu razem na spacer bo boję się o dziecko, choć jeszcze nie zdarzył się przejaw agresji ze strony psa. rok temu urodziłam córkę, dzieci praktycznie wciąż są na dworze i pies ma po prostu brzydko mówiąc przesrane, ilość spacerów jaką mu zapewnialiśmy znacznie się zredukowała i ten wielki pies po prostu się męczy:( wiem, ze czasem ktoś poszukuje psów do pilnowania jakichś budynków itp...tam mógłby sobie biegać, a on kocha hasać...strasznie mi smutno i jestem w wielkim dylemacie, bo to jakby członek rodziny, ale nigdy przenigdy nie będzie ważniejszy od rodzonego dziecka, a napisze szczerze, ze czuje sie niepewnie gdy dzieci są w jego pobliżu...proszę może znacie kogoś lub jakieś miejsce gdzie można oddać takiego psa i choć trochę sumienie wytłumić...schroniska nie biorę w ogóle pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcdaff
Jest stary - uśpią go za rok albo dwa bez względu na to co Ci powiedzą. Będzie sobie radośnie hasał, dostawał razy kijem i jedzenie tak rzadko aż zwariuje i zmieni się w szczekającą na każdego bestię - oni tam nie potrzebują rodzinnych maskotek. Skoro dziecko się boi to nic dziwnego, że pies dziwnie reaguje. Wy tylko utwierdziliście oboje w przekonaniu że odczuwają słusznie. Pies czuje Twoje emocje. A tak wielki - długo już nie pożyje. Nie wiedziałaś jaki wyrośnie jak kupowaliście dom? Nie planowałaś dzieci? Lepiej go uspij zamiast wmawiać sobie że "będzie miał lepiej" kiedy tymczasem skazesz go na cierpienie w ostatnich chwilach życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego takie baby zyja
jestes pierdolnieta narobilas bachorow i teraz biedny pies meczy sie na uwiezi zabrac ci dzieci i psa bo jestes debilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka,23
zgadzam się z przedmówczynią, lepiej już uśpij tego biednego psa, tyle się już w ży6ciu nacierpiał, że niepotrzebne mu żeby gdzieś w mrozach budowy pilnował wygłodzony, u ciebie chociaż jedzenie miał echhh szkoda zwierząt naprawdę, nie rozumiem co przeszkadza pies jak sie ma dziecko, głupi pretekst, żeby roboty było mnie :\o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob mu przysluge
i uspij go, a nie takie dyrdymaly opowiadasz o jakiejs tam niby milosci do zwierzat. Ty nie wiesz co to znaczy nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie okaze ze dziecko jest
uczulone na pylenie np brzozy o zechcesz wyciac w okolicy wszystkie drzewa? To jest nielegalne. Uspienie psa z tego powodu jest legalne niestety i tez uwazam, ze najlepiej bedzie jak tak zrobisz :O Pies na dworze, dziecko w domu i nie rozumiem co ma alergia do tego. Glupich wymowek szukasz, bo starszy pies wymaga wiecej opieki, koszty wzrosly. Uspij go, a nie tlumisz sobie wyrzuty sumienia (o ile je w ogole masz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, nie wiesz czym jest miłość do czworonoga. :( Twoje argumenty nie przemawiają do tych naprawdę kochających swoje zwierzaki. Daj mu dożyć w miejscu, które zna, a nie na stare lata chcesz go skazać poniewierkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka,23
ja mialam 2 psy , od dziecinstwa je mialam kiedy bylam malutka. Jak sie zaczely starzec to razem z mama latalam po wterynarzach, drogie leki, drogie jedzenie, pozniej juz robily pod siebie w domu, głuchnely, nie slyszaly ze sie ich wola, jakby przestaly widziec. No i weterymarz juz kazal uśpić żeby się nie męczyły. Ale zrobiłam to z wielkim bólem. To byli moji przyjaciele od dziecinstwa tyle wspomnien z nimi, zdjęcia wszystko. I w życiu bym się psa nie pozbyła po 10 latach. Bo czlowiek jest juz tak przywyczajony ze zrobi wszystko dla tego psa a tobie sie nie chce psem zajmowac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka,23
ja mialam 2 psy , od dziecinstwa je mialam kiedy bylam malutka. Jak sie zaczely starzec to razem z mama latalam po wterynarzach, drogie leki, drogie jedzenie, pozniej juz robily pod siebie w domu, głuchnely, nie slyszaly ze sie ich wola, jakby przestaly widziec. No i weterymarz juz kazal uśpić żeby się nie męczyły. Ale zrobiłam to z wielkim bólem. To byli moji przyjaciele od dziecinstwa tyle wspomnien z nimi, zdjęcia wszystko. I w życiu bym się psa nie pozbyła po 10 latach. Bo czlowiek jest juz tak przywyczajony ze zrobi wszystko dla tego psa a tobie sie nie chce psem zajmowac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka,23
"Daj mu dożyć w miejscu, które zna, a nie na stare lata chcesz go skazać poniewierkę" ooo właśnie. Dokładnie to samo pomyślałąm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie oddać psa czy kota. Nie rozumiem, i nigdy nie zrozumiem, never.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla koalla...
a czy nie mozecie rozdzielic siatka ogrodu, podworka, zeby pies mial swoj osobny teren gdy dzieci sa w ogrodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcdaff
I co to znaczy "życzliwość sąsiadów"? WY jedni z tych, co to potencjalnie niebezpiecznego psa luzem puszczacie, żeby sobie po wsi biegał i ludzi straszył, bo szkoda się szarpnąć na ogrodzenie? Nie rozumiem co w innym przypadku mieliby do gadania sąsiedzi. Wiem, że moje psy budzą postrach w okolicy i nikt mi na podwórko nie wejdzie bez wcześniejszego zaanonsowania się po którym mogę je zamknąć na kilka godzin na mniejszym wybiegu (nie jakaś klatka, 80 metrów), ale ogrodzenie jest i jedyne co ŻYCZLIWI sąsiedzi mieli mi do powiedzenia, to żarty na temat tego, że całe szczęście mam to ogrodzenie bo strach byłoby z domu wychodzić. Bo to też rasa niebezpieczna. Nie słyszałaś o kagańcach? Ale pies na pewno nie potrafi w nim chodzić, no bo po co było go uczyć... Nie jesteś psiarą do bólu. Gdybyś była to już w pierwszej ciąży pomyślałabyś co będzie później i np. ogrodziła podwórko albo podzieliła na dwie części, żeby pies miał się chociaż gdzie poruszać. A ten łańcuch, Twój strach że zrobi coś dziecku - wystarczyło się 3 lata temu skonsultować z treserem, powiedziałby wam co robić i byłby spokój. Teraz sama z niego zrobiłaś niebezpieczną istotę tym uwięzieniem. Było sobie pekińczyka wybrać a nie takie bydlę. Nie widzę sposobu ani powodu, żebyś miała wytłumiać sobie wyrzuty sumienia bo sama do tego doprowadziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie okaze ze dziecko jest
wszystko da sie zrobic. Dla chcacego nic trudnego. Tu chodzi o szukanie na sile wymowek. A tak na prawde ona chce sie pozbyc tego psa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tythghhy
oczywiscie nie ma dyskusji, niestety nie wiesz co to milosc do psa, jednak ludzie nigdy nie przestana traktowac czworonogow jak zabawke - nie spodobal sie dziecku - oddam, poki dzieci nie bylo, przydal sie, zawsze bylo na kim skupic uwage, teraz musi odejsc w odstawke bo... i zaczyna sie, typowe, zli sasiedzi - i o co niby chodzi? nie napiszesz.na wszystkie twoje inne problemy jest jakies rozwiazanie, ale trzeba chciec je znalezc. i dokladnie dobrze ktos powiedzial - pies wyczuwa strach i niepewnosc czlowieka i reaguje tym samym a niekiedy agresja, i to NIE JEST WINA PSA, lecz osoby, ktora sie boi, nie wiadomo czego :O nie pisz wiec ze MUSISZ oddac, nie łżyj, napisz, ze CHCESZ... przynajmniej bedziesz szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męcząca pogoda
Nie możecie kojca zrobić?? Takiego powiedzmy 5x5 chociaż??? By psina sobie biegała...a wypuszczać na noc...sorry u mnie ludzie tak robią obok bo dziecko mają małe...a pies stary. W nocy całą noc wypuszczony a w dzień w kojcu biega takim 5x5...jest szczęśliwy....w dzien i tak mu za gorąco na hasanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiara do bólu
niestety piszac tutaj raczej spodziewalam sie pomyj,co tylko swiadczy ile dla was znaczy czlowiek...dla mnie zwierze jest wazne ale nie na tyle by ryzykowac zyciem dziecka chocby mialo to byc tylko niewielkie ryzyko. czuje po prostu ze pies sie przy dzieciach spina i jezy, nawet ja wtedy zaczynam sie go bac bo takich zachowan u niego nie znam.moze jest zazdrosny...moze malo znany zapach tak na niego dziala...nie wiem, ale jak napisałam wychowywałam sie całe życie wśród psów i kochane mądraliśnskie wszystkiego w życiu nie da się przewidzieć, gdybym nagle straciła pracę i musiała przeprowadzić soę do bloku to przykro mi ale nie stawałabym na rzesach i odmawiała dzieciom wszystkiego by zapewnić psu wszystko co najlepsze. najlepiej jednak nie będą w sytucaji drugiego człowiekia zjechac go choć też zasługuje na szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męcząca pogoda
I sorry ale sąsiadom nic do tego że TY masz psa na podwórku...każdy może mieć psa u siebie. O ile nie wybiega z posesji-nawet jak szczeka to ci gówno mogą zrobić...no taak ale sąsiedzi ważniejsi od psa :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego takie baby zyja
a nie umiesz mu zrobic wybiegu tepaczko? masz meza jakiegos lewego czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego takie baby zyja
trzyma psa na lancuchu na uwiezi i dziwi sie ze pies sie jezy hahahah sama sie przyczep na lancuch i tak siedz caly dzien nienawidze ludzi ktorzy krzywdza zwierzeta !!!!!!!!!!!!!!!!! maz moze zrobic mu wybieg no ale widocznie jestes tepai twoj maz tez i nadajecie sie tylko do plodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wychodzilas za maz to
nie chcieliscie miec dzieci? Bylo nie kupowac duzego, agresywnego psa. Najlepiej w ogole. Odpowiedzialnosc za druga istote to jest cos o czym nie masz pojecia. Jakbyscie prace stracili to dzieciom tez nie mialabys co to buzi wlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tythghhy
dokladnie sama mowisz ze masz dom jednorodzinny, nie jakis tam blizniak czy cos, wiec masz podworko, ktore nalezy tylko do ciebie i mozesz tam miec i robic co chcesz, sasiadom nic do tego, ze masz psa hahahah, wstretna baba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 x 5 dla kaukaza to nie jest kojec do biegania, on tam kilka kroków zrobi, panno poprzedniczko pomyśl, albo spytaj wujka google, jak myśleć nie umiesz, a potem pisz a na temat - też uważam, że autorka chce sie pozbyć kłopotu ze starym, dużym - i co za tym idzie - kosztownym psem przeciez on juz długo nie pożyje, jeszcze ten rok czy dwa możnaby się z nim "przemęczyć" (wg autorki postu) nie stać cie na tyle, po tych 10 latach wspólnego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona po prostu chce sie psa
pozbyc. A nie musi. CHciec a musiec to sa dwie rozne sprawy. Wiadomo, ze w jesieni jego zycia bedzie wymagal wiecej uwagi, nakladow finansowych. Cwaniara... Szczeniak byl fajny, pozniej tez. A pies majacy ponad 10 lat juz zaczyna miec problemy zdrowotne z racji wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka ma kaukaza w
mieszkaniu. On w mieszkaniu sobie spokojnie lezy, spi, normalnie funkcjonuje. A wybiegac to sie na spacerze moze. Przeciez z dziecmi tez sie na spacer wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś ty dobra...
o schronisku nie ma mowy, a chce go oddac do pilnowania jakiejs budowy na lancuchu czy mroz czy deszcz czy chu j wie co hahahaha, '' bedzie mogl sobie hasac'' haha tak, z parokilogramowych lancuchem przy szyi napewno sobie pohasa idiotko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtht
hahah wywal dziecko z domu, ja tam wolalbym psa niz bahora hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli on dziwnie reaguje dla dzieci, to pewnie dlatego, ze glupi nie jest i ma skojafzenia; - pojawily sie dzieci - pani nie ma czasu - pani mnie zamknela - pani mnie nie lubi Czeste plukanie psa powoduje ze jest on mniej alergizujacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×