Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psiara do bólu

musze oddać dużego 10 letniego psa - proszę o porade

Polecane posty

Gość bravo szukajac szczecia!
Bravo!!! szukajac szczecia - jestes jedna z niewielu normalnie myslacych na tym forum! reszta to szkoda gadac, zasrane obronczynie zwierzat co tylko trzepac jezorami umieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez niech oddaje jak chce
tylko niech nie nazywa sie "psiara", bo obraza tym samym prawdziwe psiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry Ja pytałam o konkrety, bo miałam locum dla tego pieska, ale mnie autorka olała:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie!m
miała ofertte a nawet nie odp więc... o czym my mówimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i nie wierze
1. nie moze ona zbudowac kojca psu bo pies kojca nie tolerowal jak mu go zbudowali i wył w nim niemilosiernie i czul sie wnim zle psychicznie- a dziwisz mu sie? byl sobie w domu tyle lat i nagle chca go zamknac, tez bym wyl wia lezy po str czlowieka, a nie psa. Dziecka tez szkoda, ale jakby nie autorka i zle decyzje dot psa to nie byloby problemu a pies juz dawno bylby w nowym domu, albo wcale u autorki by si enie pojawil- lepiej dla niego by bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy psiarz, nie jak ty
ja uwazam, ze autorka jest klamczcha poprostu i nawet jaby nie miala tego dziecka chorego i tak chcialaby pozbyc sie psa. myślałam, że pies będzie miał raj. niestety okazało sie inaczej, życzliwość sąsiadów zaskoczyła mnie swoją żarliwością, duży, zdrowy pies musiał zostać uwieziony, taki pies potrzebuje biegać a my nie byliśmy w stanie zapewniac mu tyle spacerów ile trzeba...jednak jakoś radziliśmy sobie ale trzy lata temu pojawił się syn na świecie- czyli zanim syn sie pojawil nie zapewnialiscie mu tych spacerow i byl na zewnatrz... Ze jest klamczucha swiadczy i kolejny post i kolejny-Najpierw autorka napisała- dzieci praktycznie wciąż są na dworze, pozniej-mój syn prawie wcale nie wychodzi na dwór= to w koncu sa te dzieci tam cale dnie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj 12letni bullterrier nie lubi dzieci, dwa lata temu zlapal za policzek moja corke(to juz podstawa do uspienia) nie dalam rady sie go pozbyc! On w zasadzie juz dawno zyc nie powinien (krotko zyja). Uznalismy z mezem ze bedziemy separowac psa od corki. Jemu juz naprawde niewiele zostalo. Chcemy zeby dozyl konca w miejscu ktore zna i z ludzmi ktorych zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy psiarz, nie jak ty
i to sie chwali! mozna jak sie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze po tym incydencie mielismy niezla jazde : szpital , sanepid,obserwacje u weterynarza, policja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowayagain
piara-rozumiem ciebie i nie sluchaj tych idiotow bo pewnie polowa z nich nie ma psa a sra glupoty,czlowiek jest nr 1,a tym bardziej dziecko,nie stawiajmy ludzi na rowni z psami do cholery,ludzie dzieci morduja to jest tragedia a nie to ze ktos chce oddac psa,przeciez nie wywozi go do lasu tak??? pies ma uczucia? ok moze i ma ale matka ma mocnijsze uczucia do dziecka,nie chrzancie glupot rob jak ci serce dyktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowayagain
mialo byc psiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE ZABIJAJ GO
jak umarl moj dziadek to zostawil 3 psy: 6,8 i 11 lat, mieli je wziac sasiedzi ale jak tata pojechal to okazalo sie ze nie chca, no to zapakowal do workow i wpakowal do samochodu (wiem ze to brzmi koszmarnie, ale to bylo prawie 20 lat temu i nie bylo jeszcze u nas transporterow ani niczego takiego, a jakos musial je przewiezc przez pol pl) psy przyjechaly, tyle tylko ze byly zmeczone, tez dosc duze, nie mialy zadnych problemow z psychika, nikogo nigdy nie ugryzly, chociaz warczaly a ja i moja siostra namietnie ciagalysmy je za uszy i ogony dozyly 14, 15 i 18!!! lat, wiec to niekoniecznie tak, ze Twoj pies nie ma juz nic przed soba... teraz juz dorosla zobaczylam ogloszenie ze oddaja suczke cane corso, ktora byla na lancuchu do strozowania, agresywna, do uspienia i w ogole jak mnie facet zobaczyl i sie dowiedzial ze ja chce z niej zrobic pieska domowego to sie popukal w glowe no ale mieszkal niedaleko mnie to przez 2 tygodnie codziennie do niej przychodzilam, przyzwyczajalam do siebie, balam sie troche ze mi leb odgryzie ale juz powiedzialam znajomym ze ja biore i glupio sie bylo wycofac pierwsze 3 miesiace dosc ciezkie, teraz mijaja 3 lata i spi obok mojego lozka. ja dzieci nigdy nie planowalam i miec nie zamierzam, wiec nie ma problemu z tym, mieszkam sama, ogrod mam duzy, ludzi dookola nie ma to nawet moze sobie pobiegac od czasu do czasu luzem jak z nia jestem znajomy ma hodowle pitbulli to mowil mi co robic i troche pomagal z ucywilizowaniem jej pukajac sie w glowe, bo ona ma muskulature jak jakis potwor i szczeke jakas taka gigantyczna nawet jak na tą rasę no ale sie uparlam nie udalo sie - nie toleruje ludzi. ale ja w sumie tez nie przepadam, do znajomych wychodze b. rzadko, oni do mnie odkad na posesji rzadzi Rocha jeszcze rzadziej. raz mialam problem jak musialam wyjechac na tydzien i nie moglam jej ze soba wziac - sasiad jej jedzenie rzucal przez plot, ale w ogole tego nie ruszyla, bo ksiezniczka najwyrazniej nic nie zezre od obcego. troche niszczy moje zycie seksualne, bo o ile kobiety jest w stanie tolerowac i czaasem nawet spala jak kolezanka u mnie byla, o tyle na faceta w poblizu dostaje szalu. no coz, mam tylko nadzieje ze nikt nie wpadnie na pomysl, zeby mnie okrasc noca albo wladowac mi sie na podworko kiedy nie bede tego widziala bo moze sie skonczyc zle dla wszystkich ale kocham ja i tyle. nie znosze szczeniaczkow, retreiverów, owczarkow i innych kotów. tzn. jak ktos tam sobie ma to ok, ale jak sobie pomysle ze mialoby mi to po podworku biegac to never. nie rozumiem tych psow i tyle, co jej moze przyjsc do glowy wiem, a co takiemu sympatycznemu pieskowi to nie mam pojecia. mamy podobne charaktery to wydaje mi sie, ze sie rozumuemy nie wiem co bym zrobila gdyby nagle okazalo sie ze jestem w ciazy. chyba sprowadzilabym juz na poczatku 10 treserow i psychologa od psow, ktore sa popieprzone. nie wyobrazam sobie zebym mogla ja oddac, ale tak wczuwajac sie w Twoja sytuacje (starajac sie) Twoj z tego co piszesz to oaza lagodnosci w porownaniu z nia, a jakbym ja jeszcze miala zostawic na czas porodu i bycia z dzieckiem w szpitalu to juz w ogole zastalabym na podworku morderce nie wiem jak szalony musialby byc czlowiek ktory zdecydowalby sie ja wziac a wizji ze znow mialaby gdzies sterczec na betonie na mrozie latami to chyba bym ją uśpiła, bo na terenie mniejszym niz 100 m2 by zwariowala, a do tego musialabym zrobic kojec z waskim przejsciem bramka-drzwi. ale Ty nie masz na podworku takiego bydlecia tylko z tego co piszesz calkiem sympatycznego psa opisz swoja sytuacje, opisz dlaczego: problemy zdrowotne syna i corki, żeby Cie ludzie nie oceniali tak jak tutaj, opisz psa, jego charakter, zrob mu zdjecia, dodaj chocby tutaj i na jakis regionalny serwis z ogloszeniami a na pewno ktos sie znajdzie moja kolezanka np. uwielbia koty, ale nie lubi kociat i od lat ma tylko jakies nastoletnie pchlarze ktore zbiera po starszych paniach z bloku, ktore przeniosly sie do "lepszego swiata" - nie wierze, zeby nie bylo takich "wariatow" z psami. nie krzywdz dzieci, siebie ani psa - znajdz mu dobry dom i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererererer
i co z psem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z psem??
czyżby autorka się już pozbyła problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SDSDSDALEKSANDRA
Zapraszam na mojego bloga o pieskach : www.zmiloscisopsow.blogspot.com Codziennie nowe artykuly, znajdziecie informacje o różnych rasach psów, o pielęgnacji i wychowywaniu pieska.Zachęcam do obserwowania i komentowania.ZAPRASZAM!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra jacy ludzie są podli ... biorą psa a potem wymówka ze dzieci ze brak spacerów dziwna kobieta... a uśpić to najgorsze co może być a może piesek pożyje jeszcze z 10 lat ja mam psa który ma 18lAt i jest szczęśliwy i kochany ... tragedia kobieto opamiętaj się co ten pies czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta nie pytała sie o wasze opinie, a o pomoc gdzie mogła by odda psa. Zamiast obrażać siebie na wzajem, dostosujcie sie do wątku głównego. Lepiej chcieć oddać zwierze w DOBRE RĘCE, niż puścić samopas jak to robią niektórzy gdy im sie zwierzak nudzi. Wyraźnie widać, ze jej zależy na tym psie bo napisała, ze schroniska NIE WCHODZĄ w rachubę. Jak nie umiecie czytać ze zrozumieniem, to polecam wrócić do szkoły a tak poza tym nabrać trochę powagi i dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×