Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

Cicha, z tym seksem, to ja Ci nie pomoge, bo my z lekarzem na ten temat nie rozmawalismy..tylko przed miala byc abstynecja, ale potem, po dwoch tygodniach,czemu nie? Ja, szczerze mowiac, na razie nie odwazylam sie pelna penetracje, ze juz napisze doslownie, jakos mam lek, ze uderzy w macice, nie wiem, moze glupio sie boje, ale jeszcze poczekam troche az wszystko bedzie bardziej stabline z dzieciaczkiem, a do tego czasu radzimy sobie inaczej jesli jest potrzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha123
lUNA dzięki :) no wlaśnie ja też sie boje najchętniej bym lezała i czytala , ale mój M sie ciagle dopytuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lune ty miałas zastrzyli z Fostimonu przed iui? dobrze zrozumiałam? pozdrowienia dla wszystkich dziewczynek i malutkich Bombelkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko, tak, podczas pierwszych 5 IUI za kazdym razem bylam stymulowana Fostimonem :) jak pisalam wczesniej, bardzo dobrze znosilam Fostimon, nie mialam zadnych problemow, ani zlego samopoczucia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Jestem przed 3 transferem. Zaczelam w maju zeszlego roku - w pierwszym cyklu mialam tylko 1 eskimoska i 1 swiezego embrionka. Nie udalo sie. 3 miesiace pozniej sprobowalam eskimoska i tez sie nie udalo. Od wczoraj biore zastrzyki fsh. 12 listopada pobiora mi jajeczka, mam nadzieje, ze tym razem bedzie ich wiecej. 4 dni potem Transfer. To bedzie ICIS. Pierwsze dwa razy dawalam sobie rade i fizycznie i psychicznie. Ten trzeci raz jest taki trudny. Wiem , ze trzeba myslec pozytywnie, ale jak to zrobic - boje sie ,ze jak za bardzo sie nastawie nie dam sobie rady z porazka. Przeczytalam ostatnio ksiazke "Dziecko ze szkla" i stwierdzilam, ze forum moze mi pomoc troche rozladowac to napiecie. Mam przyjaciol , sa wspierajacy, ale maja juz chyba dosc mojego ciaglego gadania o jednym i tymsamym. Moj maz radzi sobie z naszym problemem , ale trudno mu poradzic sobie z moim smutkiem. Zaczelam akupunkture. Podobno pomaga, ale nie ma dowodow. Czy ktoras z was probowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akacja, ja jestem po jdnym transferze- 2 swiezaczki, jak sie nie udalo zalamalam sie strasznie i nie chcialam slyszec o lekarzach, zrobilam sobie przerwe. Potem znowu nabralam sil i podeszlam do kriotransferu- 2 pingwinki i znowu sie nie udalo. To bylo miesiac temu. W styczniu podchodze do kolejnej proby, ponownie z biopsja bo juz pingwinkow nie mam. Tym razem inne leki bede brala, ale przedewszystkim dobrze sie przygotowuje, biore mase witamin, pije Cod Liver Oil, oczyszczam organizm Chlorella i Spirulina, no i ..... do akupunktury podeszlam z wiara. Moj Doc od akupunktury za kazym razem sprawdza ktory to dzien cyklu i gdzie indziej kluje igielkami. Ostatnio smialam sie ze pod prad mnie podlaczyl nawet :D bo do igielek na podbrzuszy elektrody mi podpial. Pozatym kazal unikac jakiegokolwiek nabialu, bo krowki karmione sa hormonami ktore potem laduja w mleczku itd, ponoc te hrmony sa bardzo niekorzystne na nasze uklady rozrodcze. Tak wiec zero mleka, serow, jogurtow nitp. Pozatym zero cukru, bo ten ponoc gdy tylko w naszym zoladku laduje powoduje reakcje w ktorej do organizmu jest wystrzeliwana insulina a ta rowniez spowalnia wszystko co odpowiada za jakosc naszych jajeczek :) Tak wiec staram sie unikac cukru, zamiast niego uzywam miodu w malych ilosciach. No i kawa..... ta ponoc chodowana w Usa jest spryskiwana jakimis dziadami to po pierwsze a po drugie usypia caly metabolizm i krew wolniej wedruje do naszych jajnikow i co z tego wynika kazna z nas wie. Pracuje nad rzuceniem "moich rureczek: he he he, czyli papieroskow, na razie baaardzo ograniczylam tak wiec jestem na dobrej drodze. Pozdrawiam dziewczynki :) Lunka przeczytaj wyzej co napislam do Akacji, dowiedzialam sie czemu tego nabialu nie mozna od mojego doktorka. Aha! I oby sie spelnila twoja prorocznia o tym ze niedlugo tu wszystkie bedziemy bedziemy w ciazy :) Telesforka.................. ja naprawde sie o nia martwie. W Nowym Jorku 300,000 ludzi jest bez pradu, ludzie wyladowali na ulicy, zwierzeta zagubione szwedaja sie wszedzie, po prostu tragedia! A meterolodzy przewiduje nastepny huragan taki jak Sandy juz niedlugo. Widzialam zdiecia, generalnie woda wdarla sie do miasta, ogromne zniszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Juloni! ale oczywiscie ze sie uda, w koncu mowi sie, do trzech razy sztuka! no to teraz rozumiem tym nabialem...tak, zgadzam sie, juz nawet wczesniej pisalam, o etrogenach w pozywieniu i otoczeniu i jak szkodliwe jest to dla zdrowia, powodujac m.in. nieplodnosc. Niestety, szkodliwe zwiazki chemiczne sa nie tylko w jedzniu, ale tez w opakawanich, glownie tych plastiowych. A teraz wyobrazcie sobie, ze niektore mamy podgrzewaja dziecku mleczko w plastikowej butelce w mikrofli! Zgroza! ile bifenoli sie przedostaje do pokarmu..przedostaja sie i tak, z plastikowych butelek woda mineralna, opakowania foliowe w ktorych przechowuje sie wszystko.. Od pewnego czasu staramy sie z mezem kupowac mleko tylko od zaufanego farmera, ktory pasie krowy w okolicznych gorach, jedza sobie trawke i nie sa karmione pasze. Kupujemy od niego 100% naturalne mleko, z ktorego robimy potem kwasne mleko i bialy ser! pycha! i zero chemii! zero hormonow. tez wode mineralne kupujemy hurtem w butelkach szklanych, ma zupelenie inny smak, nie czuc plastiku. w dzisiejszyc czasach, produkcja na mase przemyslowa jest najwzaniejsza dla producentow, dodaja WSZYSTKO do jedzenia, aby tylko wyprodukowac wiecej i jak najdluzej przechowywac...naprawde trzeba bardz swiadomie wybierac, bo producentom zalezy tylko na zysku a nie na zdrowiu uzytownikow... Akacja, witaj! trzymam kciuki za kolejne podejscie! Uda sie w koncu, bo musi :) buziaki dla wszystkich! alez sie rozpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. Akacja Witaj. Trzymam kciuki i zycze Ci duzo sily. Jak powtarzam zawsze trzeba byc dobrej mysli i miec duzo wiaru ze sie uda. To jest najwazniejsze!! Juloni, lune, tigla, wiosanka, katka :D jak kogos pominelam przepraszam!! :) cicha jak sie czujesz? aneczka kurde scenariusz z ta krwia halloweenowy:/ Helenko jak tam Stasiu??? Jak sie czujesz? U mnie dobrze, brak jakichkolwiek dolegliwosc, czuje sie dobrze, spedzam duzo czasu z moim gremlinkiem jest przesloooodka:) Sciskam Was i milej soboty kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielotolku, ale Ci faaajnie...przypomnij jaka to rasa? Pisalas, ale zapomnialam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, zapomnialabym Chetnie oddam cztery zastrzyki fostimonu, jesli ktos potrzebuje, tylko, ze mieszkam w szwajcarii, wiec nie wiem jak z wysylka.. Kupione w maju/ czerwcu, maja waznosc do grudnia 2012. Dobrze przechowywane w chlodku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juloni- ale kochana wykład strzeliłas o tym nabiale ;) a ja ciągle mleko pije i ogólnie lubię nabiał a teraz sie zastanowie nad tym zanim sięgnę po mleczko. Akacja- zawsze trzeba wierzyc , nie wolno nam sie załamywać i poddawać, wiem, ze łatwo powiedziec ale ja mam 39 lat i udło sie . Tak wiec życzę udanego kolejnego transferu ! Nielot- kiedy wracasz do domku? Cicha- jak jest z seksem nie pomoge bo podobnie jak wiekszosc dziewczyn staram sie w innym sposób sobie radzic. Narazie oboje z meżem uwazamy żeby nic nie zrobic maleństwu :) a jak sie czujesz? Katarek przeszedł? Juloni, nielot, cicha,Lunede, wiosanka, telesforka, czarny i inne kochane dziewczynki , których nie wymieniłam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej katka, jak sie miewasz? Jak sie czujesz? U mnie ok, czesto jestem b zmeczona i czuje sie jakbym miala goraczke... Oby wszystko dobrze sie toczylo z malutkim w brzuszku.. Tigla, a jak u Ciebie? Dobrze sie czujesz? Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lunede, niestety te butelki
szklane maja zakretki wylozone od spodu tym cholernym plastikiem z bisfenolem ( zreszta wszystkie zakretki - sloikow itp. Ja pije kranówe i zyje, nie wierze tym butelkowym, poza tym nie jest swieza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychological action
tak na serio, dlaczego tak bardzo chcecie miec dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj oj oj i znow do Was wracam kochane... potrzebowalam czasu zeby zapomniec troszke o tym wszystkim i dlatego przestalam sie udzielac :-( teraz jednak musze z Wami pogadac bo chyba oszaleje... jestem juz po drugim protokole ivf, wydobyli ze mnie 4 jajeczka i wszystkie sie zaplodnily ale tylko dwa rozwiajly sie poprawnie :-( i z racji tego ze oby dwa slabo sie rozwijaly to podane mialam oba 28.10 i czekam teraz. tyle tylko ze nic absolutnie nie czuje, nic mnie nie zaklulo, nie boli i nie dokucza, czyli historia sie powtarza a ja znow dostaje na glowe :-( grstyluje kobietkom ktorym sie udalo!!!! nie wyobrazam sobie uczucia jakie sie ma po pozytywnym tescie... Pozdrawiam wsztstkie i milej niedzieli zycze 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, maja plastikowe zakretki, ale jest to sporo mniejsza powierzchnia w porownaniu do calej butelki, poza tym koreczek nie dotyka wody, chyba ze przekrecisz butelke. No coz, nie ma rzeczy idealnych, nie uchronimy sie przed chemicznych wplywem srodowiska na 100 % , mozemy jedynie probowac ten wplyw ograniczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annette, witaj! Ciesze sie, ze do nas wrocilas!! 28 mialas transfer, czyli dzisiaj jestes 7 dpt. Spokojnie annette, to jest za wczesnie na jakiekolwiek objawy...kazdy organizm jest inny i roznie reaguje, wiec na tym etapie objawy kub ich brak o niczym nie swiadcza...trzeba cierpiliwie czekac! Buziaki i mam nadzieje, ze juz z nami zostaniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Julonininiczki!!!
Juloni, Chryste, jak Ty mnie wkoooorwiasz na maxa! Krowka, mleczko, jajeczko, rureczki!!!! Wyraz sie normalnie, krowa robi mleko a ty kopcisz papierosy a nie pieszczotliwe rureczki. I poczytaj sobie na temat wplywu syfiastych papierochow na zdrowie twoich komorek jajowych. Po angielku pownie rozumiesz pare slow wiec podaje ci artykul zebys sobie poczytala, ze o ile ci sie uda zajsc w ciaze to nawet wnuki beda odczuwaly efekt twojego palenia: http://www.economist.com/news/science-and-technology/21565573-some-effects-smoking-may-be-passed-grandmother Przestan o tych rureczkach tylko nazywaj rzeczy po imieniu, to sa smierdzace, ochydne papierochy ktorymi trujesz sobie i swoje przyszle dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie, ze fajki sa mega szkodliwe dla matki, dla dziecka, dla otoczenia, dla wszystkiego wkolo. Nasza Juloni tez o tym wie i jest wlasnie w trakcie rzucania palenia. Artykul do ktorego poslalas link jest bardzo ciekawy i warty promowania. No, ale forma w jakiej to przekazujesz..sorry, ale obrazac Juloni? Nikt ciebie nie obraza, wiec szanuj innych! Jesli cie wkurza to nie czytaj, czy ktos cie zmusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annettka, ladnie, ja mialam podane trzydniowe. Na pewno beda se ladnie rozwijac u Ciebie w macicy! Teraz tylko czekac nam pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lune moj gremlinek to Bulldog Francuski!! :) Oszalam na jej punkcie!! ;) Jezeli chodzi o wysylke ja tez wysylalam od siebie leki, poprostu jak ktos sie zdecyduje to wiecej zaplaci za wysylke, a sama "podroz"leki przechodza bez szwanku. Teraz tez sprezdalam pregnyl i menopur. Zostal mi gonal F 900 jakby ktos potrzebowal. Juloni kurde a niby nabial taki zdorwy, diety, pierdety a tu prosze. Katka jutro wracam raniutko wyjezdzamy we wtorek juz do pracy. Kurde nie wiem jak ja podolam :/ annette fajnie ze jestes!! Trzymam mocno kciuki. Zobacz ile u nas sie zmienlo i zobacz jak kazda z nas to przezywala,bfrak objawow, albo objawy okresowe. Wiec naprawde nie denerwuj sie przed czasem ze nie wyszlo bo to naprawde nie wiadodmo nic do momentu odebrania wyniku czarno na bialym/!!!!! Tazke glowa do gory!!!. aneczka jak u Cebie jak sie czujesz przed punkcja?? A kurcze szwagierka moja ze szwagrem starali sie 1,5 roku o dzidzie, powoli zaczynali myslec o leczeniu i poznawaniu przyczyn niepowodzenia i wczoraj okazalo sie ze jest w ciazy. Betka ponad 2600:) Hehe, razem bedziemy praktycznie przechodzily ciaze. Ale jaja!!!:) Super Pozdrawam wszystkie goraco!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ten niedzielny poranek,od kilku dni mam chyba depresję,cieszę się że jutro wracam do pracy bo zeświruję. annette witaj,mam tak jak ty żadnych objawów nic a nic,poza bolącym brzuchem bo od 3 tyg go kłuje codziennie.Ja też miałam podane dwu dniowe,dzisiaj mam 11 dpt,nawet nie korci mnie żeby test robić bo wiem że się nie udało:(.U mnie powinna wystąpić hiperka gdyby się udało bo miałam dużo pobranych.Ale myślę że u Ciebie się uda,musisz w to wierzyć,a jakie leki bierzesz? Możecie powiedzieć mi kiedy mogę podejść do kolejnego transferu,czy to zależy od lekarza,bo czytam że najlepiej po 3 miesiącach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka spokojnie. Nie nastawiaj sie tak. Jeszcze mozesz sie milo zaskoczyc jak dowiesz sie ze masz wysoka i piekna betke!!!!! Jezeli chodzi o kolejny transfer to ja zaczynalam w miare mozliwosc z druga @ po nieudanej probie. Ale zobaczysz, ze bedzie dobrze.Musi byc!!!!! Glowa do gory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Julonininiczki!!!!!
LunaDe, nie wiem jak mozna chrzanic na temat zdrowej zywnosci a samej faszerowac siebie i otoczenie smierdzacymi, rakotworczymi papierochami :O I jeszcze nazywac je "moje rureczki" :O Z rzucania nalogu przez Juloni nic nie bedzie dopoki bedzie na temat syfiastego palenia uzywac pieszczotliwych wyrazen. Rureczki, my ass! Podobnie jak z alkoholizmem, pierwszy krok to jest nazywanie rzeczy po imieniu. Palenie to nie "ukochane rureczki" tylko syfiasty, smierdzacy i wysoce toksyczny nalog palenia papierosow, ktory niestety utrzymuje sie wsrod niegramotnych nizin spolecznych dzieki znakomitym chwytom marketingowych producentow paierosow. Oraz wsrod tlenionych lasek z polski, ktore przytyc nie chca :O Wiesz dlaczego zabroniono reklam z Joe Camelem w USA? Bo przez to papierosy wygladaly na taka niegrozna zabawe. Podobnie jak rureczki brzmia calkiem niewinnie. Sporo dziewczyn czyta to forum. Powinny wiedziec, ze palenie goownianych fajek dziala jak fantastyczna antykoncepacja i choc niektorym sie udaje na zasadzie wyjatku, to w wiekszosci przypadkow obniza to szanse zajscia w ciaze do zera! Juloni sama podnosi ten temat raz za razem i pieprzy o "rureczkach". Normalnie nie wytrzymalam i musialam jej cos na temat zasranych "rureczek" napisac zeby ten jej mozdzek w koncu moze sie ocknal :O Cykl produkcji komorki jajowej trwa mniej wiecej 3 miesiace wiec to jest absolutne minimum zeby toksyny usunac z organizmu. Juloni bedzie jeszcze dlugo wydawac kase na leczenie :O A raczej wyrzucac ja w bloto, razem ze smierdzacymi papierochami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem tej agresji,każdy ma swój rozum i decyduje za siebie czy pali,pije czy co tam jeszcze.OK wyraziłaś swoje zdanie,chociaż moim zdaniem można to łagodniej.Po za tym co mi napiszesz jeżeli nigdy nie paliłam,nie piłam,nie ćpałam więc wytłumacz mi dlaczego nie mogę zajść w ciążę?oczywiście że to obniża możliwości i sama jestem za tym aby nie palić bo to obrzydlistwo i Juloni na pewno dobrze o tym wie,ale to jej słabość każdy ja ma.Więc daj już spokój,bez tego mamy dużo stresów i nerwów.Zyczę ci miłego dnia mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nielotolek! uwielbiam te rase! te bulldogi sa przekochane! a bulldog angielski? Jest tak brzydki, ze az piekny! najslodszy pies! jak to sie cale trzesie jak widzi czlowieka, taki niezdarny, przesmieszny.. no super! moj M kocha bulldogi angielskie i jesli kiedys bedziemy miec psa, to wlasnie takiego. Helenka, nie depresja, tylko czekanie :) czyli jutro betka?? trzymam kciuki z calych sil!ja bym pewnie zrobila z ciekawosci sikacza..zreszta zrobilam 10dpt i wyszedl totalnie negatywny...a 11 dpt rano druga kreska byla tak blada, ze rownie dobrze mogloby jej nie byc, tylko M widzial jej cien... pomaranczowa, widzisz to genialnie, ze reklamy papierosow sa zakazane! oczywiscie marketingowcy zrobia produkt szkodliwy i rakotworczy byl cool ! ja mieszkam w szwajcarii i aktualnie jest tu kampania marlboro, kojarzona z miloscia, przygoda, sukcesem, itd...prawa biznesu...ale na kazdej paczce na szczescie jest napisane, ze smoking kills, wiec kazdy ma wybor. a osoby w nalogu niesety maja emocjonalny stosunek do swojego nalogu, bo jest dla nich przyjemny, relaksujacy, wlasnie taki "ukochany". Kazdy ma prawo pisac o swoicch uczuciach zwiazanych rowniez z nalogiem i o tym jak trudno sie z nim rozstac... a my wspieramy poztywnie i trzymamy kciuki za walke z tym paskudztwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×