Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

dziwne...pisze i sie nie pojawia...no trudno napisze wieczorem jeszcze raz, moze sie poprawi do tego czasu, chyba cos kafe nawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc LuneDe :-) A Ty dzisiaj w domku?Jestes juz na L4?Powiedz mi jal udało Ci sie pogodzic pracę z leczeniem.Ja mialam ogromne trudnosci z jeżdżeniem do krakowa.Kierowniczka nie za bardzo szła mi na rękę,czasem musialam brac urlop na żądanie,często zmieniany był grafik z mojego powodu,masakra....między innymi dlatego tez straciłam pracę :-( A tu trzeba isc na wizyte danego dnia i koniec.Nie jest to łatwe.A Wy dziewczyny jak to pogodziłyscie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lunede jestes kochana :) dziekuje :) pozdrawiam wszystkie dziewczeta;) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lunede jestes kochana :) dziekuje :) pozdrawiam wszystkie dziewczeta;) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lunede jestes kochana :) dziekuje :) pozdrawiam wszystkie dziewczeta;) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula ja też kombinuje jak moge z tą pracą:) Czasem się zwalniam wcześniej z pracy, czasem biorę wolny dzień, albo np urlop na godziny. Ja do swojej kliniki mam ok. 60 km więc kawałek. Teraz jak zacznę przygotowania do ivf to też będę musiała jakoś to rozwiązać. Na punkcje i transfer pewnie poproszę o L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia34
Przy poprzednim podejściu do INV większość czasu pracowałam od godziny 13tej do 21,tak umówiłam się z kierowniczką,więc wszystkie badania czy wizyty ustalałam w godzinach między 9 a 12.Mogłam sobie na to pozwolić,ponieważ do kliniki mam 30 minut samochodem.Zabieg nie udał się i nie wiedziałam na co zgonić i gdzie szukać winy. Obecnie chcę dmuchać na zimno,poprosiłam lekarza i jestem na L4 od 27 grudnia a okres dostałam 30. Lekarz nie był zdziwiony,czyli zdarza się to często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka powodzenia jutro,trzymam mocno kciuki za Ciebie Słońce :-) Ja w zasadzie dostawalam L4 wtedy kiedy chciałam,lekarz nie robił mi żadnych problemów.Mowilam ze np w pracy nie dam rady załatwic wolnego i od ręki było L4.Niestety skonczyło sie to źle. W kazdym razie ja i tak odkładałam "leczenie"kilka razy bo nigdy nie było odpowiedniej chwili.W końcu powiedziałam niech sie dzieje co ma sie dziac,musze zaczac sie leczyc bo za niedlugo bedzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Madziulka, jestem w pracy, normalnie pracuje, mam prace biurowa, chociaz troche tez chodze, bo musze sie przemieszczac na spotkania do roznych budynkow, pracuje w duzej korporacji i jest tez fabryka, wiec sporo roznych budynkow tu jest do ktorych codziennie chodze. Co do pracy, to ja robilam monitoring cyklu, badania krwi i USG na miejscu, w moim miescie w Szwajcarii, zawsze mialam wizyte rano, przed praca ok 7.30 - 8. rano. Wyniki krwi i usg konsultowalam telefonicznie z lekarzem w Krakowie i oni mowili ile zastrzykow mam brac w jakich dawkach ( wszystkie leki, z duzym zapasem kupilam wczesniej, jak bylam na weekend w Krakowie). Na sam zabieg wzielam tydzien urlopu ( nie mielismy wakacji w tym roku, bo musialam zachowac urlop wlasnie na INF). Okazalo sie, ze punkcja odbyla sie pozniej niz zakladalam, wiec moj pobyt przedluzyl sie o 2 tygodnie w Krakowie, ale na te dwa tyg. dostalam zwolnienie lekarskie- mialam w ogole hiperstymulacje, wiec i tak nie moglam wracac). Takze w sumie bylam 2,5 tyg, potem wrocilam do pracy i od tego czasu normalnie pracuje. W Szwajcarii moge isc na zwolnienie lekarskie na 4 tyg przed porodem, wczesniej nie, chyba ze cos sie dzieje, ale naprawde musi sie dziac. mam w sumie 5 miesiecy macierzynskiego. :) pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunede tak samo jest w Irlandii,nie mozna isc na L4 bez powodu.Jesli jestes zdrowa i nic Ci nie dolega to musisz pracowac i tak jak piszesz dopiero 4 tyg przed porodem dostaniesz L4.Pod tym względem to akurat w Polsce jest dobre ze od razu mozesz isc na zwolnienie.Chciaz jesli ktos ma lekka prace tzn nie musi dźwigać i cięzko fizycznie pracowac to ok.W kazdym kraju są inne przepisy i prawa.W irlandii równiez do 3ciego mca ciaża traktowana jest jak "nie ciąża".Dopiero po 3cim mcu lekarze robią badania i zaczynaja traktowac ciąże powaznie.Nigdy tez nie słyszałam o podtrzymywaniu ciazy w szpitalu do 3ciego mca.Ja byłam dopiero w 6tym tyg a lekarze u nas w szpitalu traktowali mnie tak jakbym miała co najmniej za tydzien rodzic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny doradzcie bo sie zmartwilam :-( otoz caly czas nurtowalo mnie to czy test nie jest wadliwy no i dzis (teraz) zrobilam drugi i niby kreska jest ale jest duzo bledsza niz wczoraj, jak sadzicie dlaczego? czyzby ciaza sie zle rozwijala? czy poprostu po 2l wody jaka dzis wypilam mocz byl zbyt rozcienczony? kurcze martwie sie tym troche. oddzwonili do mnie dzis z kliniki tutaj w danii i na pon jade na bete bo chca zobaczyc czy faktycznie cos jest na rzeczy. takze byle do poniedzialku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny doradzcie bo sie zmartwilam :-( otoz caly czas nurtowalo mnie to czy test nie jest wadliwy no i dzis (teraz) zrobilam drugi i niby kreska jest ale jest duzo bledsza niz wczoraj, jak sadzicie dlaczego? czyzby ciaza sie zle rozwijala? czy poprostu po 2l wody jaka dzis wypilam mocz byl zbyt rozcienczony? kurcze martwie sie tym troche. oddzwonili do mnie dzis z kliniki tutaj w danii i na pon jade na bete bo chca zobaczyc czy faktycznie cos jest na rzeczy. takze byle do poniedzialku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anette jest 2 kreska to oki . Amleia trzymam kciku kochana, juz jutro punkcja, zazrdzosze . Ja ciegle pod gore. Dzien 4dc i 4d stymulacji i przerwana, okazalo sie ze na prawym jajniku jest torbiel 3cm, a tydzien temu przezd @ jej nie bylo, nadmienie ze w tamtym 2 cykle wczesniej miialam 6cm i leczylam dupkiem i znikla, wiec zadowolona bylam. kurcze moze ta torbiel powstala w ciagu 3 4 d stymulacjim jak ja tak reaguje to chyba niegdy do punkcji nie dotrę;-( Na lewym jajniku milam 6 pecherzykow, ale lekarz odradzil in vitro bo mniejsze szanse on by chcial zeby na 2 jajnikach byly pecherzyki. Teraz nic nie mam na te torbiel i mam jechcac przed @. Czy ta torbiel moze samoistnie zniknąć? Jak cos dziewczyny wiecie w tym temacie to piszcie! Jestem załamana ! Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annette, test powinnas zrobic rano,z pierwszego moczu, wtedy masz jakdokladniejszy wynik. NIe wieczorem i na pewno nie po wypiciu 2 litrow wody, bo rzeczwyscie hormon w moczu sie rozciencza. Zrob jutro rano i nie zamartwiaj sie, dwie kreski to dwie kreski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka, a Ty mieszkasz w Irlndii, czy pod Krakowem? xx monjoc, kurcze, no niefajnie z ta torbiela... a co lekarz mowi, ze czeka az samo zniknie, czy da Ci cos..no to dla mnie ewidentnie efekt hormonow, jesli wczesniej nie mialas,a nagle sie zrobilo...nie mialam takiego doswiadczenia, wiec nie wiem, ale lepiej usunac to, poczekac az bedzie czysto no i wtedy ruszyc do przodu :) xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeneDE wczesniej 2 cykle temu miałam torbiel 6cm i po duphastonie zniknela , to bylo wtedy 1 raz w ciagu jednego cyklu zniknela. Teraz pojawila sie na 2 jajniku ma 3cm nie dal mi zanych lekow, mam przyjechac 28 stycznia i wtedy pewnie da mi jakies leki, chyba teraz za duzo tego bylo i ni chcial dawac. Kurcze ale tydzien temu nic nie bylo , szok!! Wiecie co jak to tak bedzie to ja do punkcji chyba nigdy nie dociagne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
Coś mi się zdaje,że mam po spaniu dzisiaj.Koszula,kapcie,skarpety spakowane,tam i ówdzie wygolone,mąż ma wolne załatwione.Przed 6 pobudka a o 7.30 fik na koziołka.Jutro na 7.30 mają tylko mnie na zabieg.Poprzednim razem byłam na sali z jedną dziewczyną.Owszem w powietrzu unosił się strach i niepewność ale jedna drugą pocieszała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka ja mam "niby" 5 pingwinków, ale ten jeden jest słabiutki (2B), więc tak naprawdę to 4 (4x 6B). X Monjoc bardzo Ci współczuję; jest ciężko, jak człowiek się nastawi, a tu znowu nici z planów i oczekiwanie wydłuża się o kolejny cykl... X Ja wczoraj plamiłam, myślałam, że zacznę krwawić dzisiaj albo jutro a tu dzisiaj nic!; nawet nie ma plamienia! Czy któraś z Was też tak miała kiedyś? Wkurza mnie to, bo w ogóle nie czuję, że mam dostać @, nie wiem ile będę musiała czekać na tę małpę, a żyłam już myślami o krio... Nie wiem, ale mi się wydaje, że po tej całej stymulacji do ivf wszystko mi się popierdzieliło. Nigdy wcześniej nie miałam problemów z @. X Annette ja jeszcze nigdy nie byłam w ciąży, ale słyszałam (jak pisze też lunede), że 2 kreski to 2 kreski, nieważne czy blade czy nie. Dla spokoju ja zrobiłabym test jutro, ale z PORANNEGO moczu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelia to powodzenia jutro, wez sobie dobra kanapke do zjedzenia po punkcji. xx a ja dziewczyny, rozpoczynam ekscytuajcy wieczor z gora do prasowanie, bez tradycyjnej lampki wina, jak to zazwyczaj podczas prasowania, ale za to przy dobrym filmie, zaraz maz puszcza Anne Karenine :). xxx annette, duphaston bierzes, tak? bierz koniecznie, jak Miki radzi, bo cos mi tam mignelo, ale tak duzo napisalyscie od wczoraj, ze trudno mi sie przebic przez wszystko na razie :) xx papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka będzie dobrze ;-) kochana daj znać o ile będziesz miała siłę co i jak! A ja czekam.................A miała być tak pięknie i szybko ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati, to bardzo mozliwe, ze po in vitro wszystko sie przestawia, w koncu taka konska dawka hormonow jaka dostajemy na ogromny wplyw na organizm... xxx Czarny, zyjesz! napisz co planujesz i co postanowilas :) buziaki! xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc bidulko zmartwiłas mnie tym torbielem ale powiem Ci ze ja miałam kilka torbieli po stymulacji(hiperstymulacji)i lekarz mowił ze wraz z okresem znikną same.Minęły 2 cykle a tu nic wiec lekarz powiedział ze mam przyjechac do 5tego dnia cyklu i pozbędziemy sie ich lekami.Ale...uwaga!!!jak dostałam ten 3ci @ i przyjechałam na usg to nic juz nie było.Samo zniknęło i nie były potrzebne żadne leki.Skoro Ty masz 1 torbiel to moze też sama zniknie.Nie wiem od czego to zalezy kiedy sie daje leki "na zniknięcie" a kiedy sie czeka zeby samo się wchłonęło.W kazdym razie szkoda ze musiałas kochana przerwac stymulacje ale torbielą sie nie martw bo napewno sie jej pozbędziesz :-) x LuneDe ja mieszkam w okolicach krakowa ale długo byłam w irlandii i juz tam zaczelismy sie starac o dzidzi wiec troche tym tematem sie tam interesowałam. x Anette z tego co ja wiem to testy na sikanie mogą sie jedynie pomylic w druga strone tzn jesli jestes w ciazy to moze pokazac sie jedna kreska ale nie na odwrót.Skoro zrobiłas 1szy test i wyszły 2 kreski a potem powtórzyłas i tez 2 ale słabsze to napewno nie oznacza ze nie jestes w ciazy.Ja bym powtórzyła jeszcze raz,ale rano.powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka30 ;-) mam nadzieje ze zniknie ten torbiel, i od następnego cyklu będzie mozna znowu zacząć, ale jak Madzia30 myślisz czy w kazdym cyklu będę tak miała, ? Ale kochana ty juz po punkcji mialas torbiel czy przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka30;-) nio mam nadzieje ze zniknie, i od nastepnego cyklu bedzie mozna zaczac od nowa, ale jak tak bedzie to wygladalo to super!! kochana mialas tprbiele po punkcji czy kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc Slonce ja mialam torbiele wlasnie po punkci i to kilka,nie jedną.Cholera moze lekarz źle dobrał Ci leki albo nieodpowiednie dawki.A to juz drugie Twoje podejscie do stymulacji,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie 1 stymulacja a ta wcześniejsza torbiel to nie wiem kiedy powstała bo przez rok zrobiłam sobie przerwę bo już dość miałam i od grudnia od nowa walka a ty jak tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×