IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

aggie - to super wynik! a mozesz przypomniec bo nie masz stopki to Twoje pierwsze podejscie?? i jaki u Was jest problem i skad jestes?? to do wtorku czekamy na transfer !

Joasia u nas nie ma przyczyny- nieplodnosc idiopatyczna , wszystko podrecznikowo a ciąży od 7 lat brak , mamy za sobą 2 nieudane IUI i jest to nasze pierwsze do in vitro, mieszkam i lecze się we Wroclawiu

Aggie gratuluję wyniku:) w ktorej klinice we wrocławiu się leczysz i u którego lekarza?

Justyna my leczymy sie w Polmedisie u dr Polaka

Hej dziewczyny, minal juz tydzien od mojego transferu, zostalo 7 dni do testowania, ja chyba zwariuje. Maz wyjechal na 10 dni w delegacje, a teraz zaczal mnie bolec brzuch jak na okres :(((((

Czy jest tu dzis Pati7700? jak ty sie czujesz?

Gerwazy, trzymam kciuki, pozyjemy zobaczymy :) Wczorajsza krew pokazal spadek estrogenu, wiec dobrze jest. Byla dzis znowu na usg I krew. Wyniki beda wieczorem. Planujemy na wtorek punkcje. Dzis rano obudzilam sie z mysla o tym badaniu. Zapytalam mojej lekarki ze moze wezmiemy ta opcje jednak do rozwagi. Ona powiedziala mi ze moze byc juz za pozno ale zapyta szefa. NIe wiem sama, moze faktycznie warto by to zrobic. Ponoc wyglada na to ze bedzie duzo komorek. Moj M nie chcial slyszec na razie o tym ze wzgledu na koszty, ale dzis z nim rozmawialam i ma pomyslec na ten temat. Jesli nie sprawdzimy embrionow i przetransferyjemy zle to beda nas czekac nastepne koszta criotransferu- dzis to do mnie dotarlo!

Stefania, W zasadzie testowac mozna juz 13 dni liczac od punkcji. Po co sie totrurowac tym czekaniem? Jezeli wtedy beta wyjdzie niska (ale pozytywna czyli wieksza niz 5) to wtedy trzeba powtorzyc za dwa dni zeby sprawdzic przyrost. x Bezdie dobrze! Mnostwo dziewczyn ma takie objawy jak na @ a potem sie okazuje, ze w ciazy sa :) x Ja bym testowala w przyszlym tygodniu w czwartek ale nie moge bo musze wzaisc zatrzyk HCG w niedziele i to zafalszuje wyniki na okolo tydzien czasu :( Ale tak, to na pewno nie czekala bym nei wiadomo na co. Lepiej wiedziec od razu. x Tyle, ze tu w Niemczech nie ma gdzie bety zrobic bo nie mozna sobie po prostu isc do laboratorium :O

Juloni, doskonale Cie rozumiem! Po prostu nie ma sensu transferowac chorych zarodeczkow bo one i tak sie przyjma a jezeli nawet to zakoncza sie w 90% poronieniem :( My tak tez kalkujemy, ze w sumie tu wyjdzie nas za te dwa podejscia i rozne testty na luzie 14-15 tys. euro. A nawet nie wiemy czy jakis byl zdrowy! To nie lepiej leciec do Colodado do CCRM i wydac 16-20 tys. dolarow tam na IVF ale wiedziec, ze zarodek jest zdrowy i masz realne szanse na ciaze? Zastanawiam sie nawet nad opcja embryo banking. Znaczy podejsc do stymulacji 2-3 razy, nazbierac blastocytow i dopiero wtedy wszytkie naraz poddac testom genetycznym i trasnefrowac w cryo podejsciach tylko te zdrowe. x To nie sa latwe decyzje i kupa kasy...ale moje kolezanki w tej samej klinice tutaj podchodzily po 5 i 4 razy. Koszty niesamowite, a one dalej ani dziecka nie maja ani nawet nie wiedza co jest przyczyna niepowodzen bo przeciez nie sa nawet pewne ze podane zarodki byly zdrowe :O

Gerwazy, Przeczytalam ta ulotke o instytucie w Colorado, embriony sa badane w 5-tym dniu po zaplodnieniu, wiec mysle ze mam nadal czas i nie jest za pozno wziac ta opcje po uwage i ewentualnie ja wdrozyc. Ja tez juz jestem po 35-tce i zalecaja ta procedure dla kobiet ktore przeszly kilka IVF bez powodzenia. Gerwazy dzieki za pomysl i rade. Dzis bede z M rozmawiac, mam nadzieje ze go przekonam

Ja mysle ze kilka stymulowan jest dobra, bo za kazdym razem jest inny cykl. U mnie poprzednim razem nie moglismy wyciagna estrogenu na 1500!!! A teraz zobacz 8300!!! Za kazdym razem masz inny zestaw komorek, inna jakosc, inne hormony w organizmie. U wazam ze warto, tylko W CIUL kosztuje

Dzieki Gerwazy, ja tez mieszkam w Niemczech, wiec moge jedynie sikanca zrobic. ale na razie poczekam.

Hej kochane wróciłam Dzisiaj było 11 jajeczek od 8 do 14 mm, w poniedzialek kolejny scan i jak tak dalej pójdzie to w srode punkcja. Boję się jak cholerka , tego bólu najbardziej!! U mnie w szpitalu nie usypiaja tylko daja srodek przecibwolowy dozylnie, ktory dziala tak z 15 minut a potem jezeli jestes w ogromnym bólu daja troszke wiecej!! O Mamo boje sieeeeeee x Aggie wow super wieśi wszystkie sie zaplodnily. Na pewno bedzie z tego bobasek!!! x Gerwazy w sumie to masz racje z tymi badaniami, musze pogadac z mezem ale w tym podejsciu to niech sie dzieje wola Boza. Zobaczymy co bedzie, moze te nasze scratchingi nam pomoga!!!!!! Jeszcze pytanko ile masz lat??

Stefania, jak sikaniec to nie ma sensu bo nic jeszcze nie wykaze a tylko sie zdenerwujesz :( Ja ostatnio poszlam do mojego gina za rogiem i u niego zrobilam bete. Dla mnie kazdy dzien tego czekania jest nie do wytrzymania...:( Czysta tortura! x Juloni, No kosztuje w CIUL i jeszcze troche. A najgorsze jest, ze kosztuje A I TAK nie zawsze masz dobra opieke. Na przyklad u mnei stosowali 2 razy ten sam klasyczny antagonist protokol a ogolnie rzecz biorac nie zaleca sie do kobiet w moim wieku i do tego z DOR (diminished ovarian reserve). Bulisz kase a samemu sie trzeba nachodzic i naszukac wszytkiego... x A jaki mialas protokol tym razem, ze tak Ci sie wyniki zmienily? x

Mualo byc 11 pecherzykow!

agga gratuluje 15 super wynik . izabelko też całkiem nieźle. gerwazy stefania trzymam za was kciuki ) jak już mówiłam koniec złej passy musi być dobrze :-)

agga gratuluje 15 super wynik . izabelko też całkiem nieźle. gerwazy stefania trzymam za was kciuki ) jak już mówiłam koniec złej passy musi być dobrze :-)

Gerwazy czy ten zastrzyk ktory sobie teraz zapodajesz to daje sie w pupe i czy boli?? Bo mi wczoraj pielegniarka mówila zebym poprosila lekarza o zastrzyk (nie pamietam nazwy teraz, musze znalesc ta kartke a w torebce bałagan:) )wlasnie taki ktore daje sie kobietom ktore maja problemy z ciążą np ciaza zagrozona! Mowiła tez ze ten zastrzyk bierze sie co dwa dni i jest bolesny! x Udanego wekendu kochane x Monjoc super ze to juz niedługo:)

I żebyśmy WSZYSTKIE bez wyjątku przałamały tą złą passe:):):):):)

Gerwazy, suchaj, dzis rozmawilam ze znajoma I jej szefowa zaczela sie pozno starac bo jak juz miala ponad 35, trzy ciaze z IVF robila wlasnie w tej klinice w Colorado :) Widze ze zrobilas good research moja droga :) Poprzednim razem bylam na Gonal Pen, tym razem Lupron I Follistim. Dzis mialam juz perfect Estrogen 2200 (wczoraj jeszce byl 6900) i decyzja zapadla ze w Niedziele rano punkcja! Dzis o 22.00 wzielam HCG

Izabelkaprzelamiemy ta pass, musimy :) Ten zastrzyk o ktory pytasz to zapewne Progesteron. Jest troche bolesny bo jest oleisty, ale nie zeby nie mozna bylo wytrzymac kochana, nie jest tak zle, ja bralam go codziennie, on ma utrzymac poziom Prosteronu do czasu kiedy oragnizm sam nie zacznie go produkowac, potem ta role przejmuje lozysko.

Izabelka, zastrzyku w pupe nie znam. Na szczescie! :) HCG bierze sie w brzuch podobnie jak te do stymulacji. x Juloni, jak poszly pertraktacje z mezem? x Mojemu M tez ciezko by bylo wziasc dluzej wolne z pracy a poza tym on si ezapiera rekami i nogami, ze ni ebedzie 2-3 tygodnie w Las Vegas (SIRM) spedzal bo tam nie ma co robic. No nie wiem, czy w Colorado bedzie wiecej atrakcji :O Zamierzam zrobic sobie z SIRM(dr. Sher) i z CCRM(dr. Surrey) konsultacje telefoniczna po tym cyklu. Zobaczymy co mi powiedza. x

Cześć dziewczyny Jestem z Wrocławia i lecze sie w polmedisie. W zeszłym roku urodziłam dzieciatko dzięki polmedisowi. Udało sie za pierwszym razem in v. i teraz staramy sie o rodzeństwo ;) Dziś 3 dzien brania Gonalu 200 j i Menopur. W poniedziałek kontrola usg. 2 lata temu miałam chyba zaczynalam 125 i Gonalu i Menopur a skończyłam na 175 j Gonalu, bo organizm był coś oporny na takie małe dawki ;) Dlatego teraz na start dostałam duża dawkę. Zobaczymy co z tego bedzie :) Pozdrawiam Was serdecznie.

Witam Was dziewczyny! Wczoraj byłam w klinice i dostałam zastrzyk domięśniowy decapeptyl,lekarz mówił ze to duza dawka hormonów.Nie wiem czy to od tego czy cos innego ale dzisiaj żygam jak kot.Masakra jakaś.Czy to możliwe zebym po tym zastrzyku wymiotowała??okropnie się czuje i leże w łózku.

Dziewczyny pomocy!! Jestem 10 dpt 1 blastocysty ,koło 5/6 dpt miałam plamienie jak moze implantacyjne nie wiem .ale dzis poleciało co prawda nie dużo ale czerwona krew, od 2 godzin sprawdzam co chwile wkładkowe ale nic niema..czy to juz po wszystkim?poroniłam?

Hej Mysza, na pewno nie poronilas, to moglobyc plamienie implantacyjne. Nie odstawiaj lekow ! musisz spokojnie czekac na testowanie.

Mysza ,ja przy pierwszym podejsciu do IVF tez tak mialam, tyle ze od 10 dnia zaczelam miec krwawieni ktore trwaly tydzien. Zle zrobilam, bo odstawilam leki-myslalam ze to okres. tydzien pozniej okazalo sie ze jednak ciaza. lekarz mowil, ze czasem zarodek moze zmienic pozycje, odkleji sie i szuka lepszego miejsca.

dziękuje, że odpisałaś trochę mnie uspokaja a ja już męża po melisę wysłałam. tylko ja już miałam tak mi sie wydaje plamienie implantacyjne , takie ciemniejsze a dzis na czerwono ale jednorazowo

stefania -widzę że jesteś na podobnym etapie jak ja,kiedy robisz bete

Mysza, no wlasnie teraz przechodze 2 podejscie IVF, HCG robie w przyszly piatek, a ty Napisz cos wiecej o sobie, ile masz lat i troche o leczeniu