Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loojlknlknlknklnlnlknl

ile wg Was wynosi koszt utrzymania ....................................

Polecane posty

Gość Foska
krystyna2222222222222444444444 Faktem jest, że dzieci rozwiedzionych rodziców to najdroższe dzieci do utrzymania. Zdaje się, że matki uważają alimenty jako karę dla faceta co to ma im płacić odszkodowanie. Dobrze gadasz,najlepsze jest to że w małżeństwie utrzymanie dziecka to 500 zł a jak jest juz rozwód to 1500zł,hehe naciągaczki utrzymanie dziecka w pełnej rodzinie za 500 zł wynikac może z tego,że rodzice nie wliczaja w jego utrzymanie takich kosztów jak utrzymanie mieszkania i media-kiedy rodzina sie rozpada takie koszty się wylicza i doplicza do kosztów utrzymania dziecka. Jest to zrozumiałe bowiem samotny ojciec nie musi miec przeciez 2,3 pokoi podobnie jak samotna matka ale kiedy sa dzieci niestety zyc w jednym pokoju we trójke sie nie da. Koszty zwiazane z utrzymaniem mieszkania oraz wszelkie media to kwota rzedy 400,500 zł dlatego tez kwota utrzymania dziecka jest wieksza Nie zazdrośc dzieciom z niepełnych rodzin. Cóz one sa winne. Dlatego,że ojciec czy matka niesprostali swoim obowiazkom to dzieckoma zyć na poziomie ubóstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam znajome ktore dostaja alimenty i tu nie ma reguly. Jedna ma na 9 latka 600 zl , inna na 13 latka 500.... w sumie to chyba tylko od sedziego zalezy. A co do kosztow to wydaje mi sie ze robicie jeden blad- 400 zl to samo jedzenie wynosi moim zdaniem i dodac do tego oplaty to juz wyjdzie okolo 800 powiedzy na dziecko. A gdzie cala reszta????? Kto to ma placic? Samotna matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo rzeczywiscie tak jest, ze musza byc 2 pokoje jak jest matka z dzieckiem i tyle. I jeszcze jedno- moim zdaniem jesli matka gwarantuje dziecku mieszkanie to reszte kosztow powinien placic ojciec. Co o tym myslicie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo przeciez kupic teraz mieszkanie bedac samotna matka... splacac za nie kredyt ...do tego czynsz, woda, prad, gaz, tv... Tak uwazam ze by bylo sprawiedliwie w tej konkretnej sytuacji, gdy matka z dzieckiem zostaja praktycznie na bruku przez jakiegos faceta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Editho, problem polega na tym, że nie ma zgodności co do "pozostałych kosztów". Co dla jednych jest normą, dla innych jest luksusem. Ja już spotkałam się na kafe ze stwierdzeniami, że dziecko nie musi mieć książek do szkoły, bo może wypożyczyć w bibliotece, albo że rolki dla dziecka to luksus. Siedzenie w domu przez 2 miesiące wakacji to też "norma", bo przecież "nikt nie jeździ na wakacje". Wyliczone przez GUS minimum socjale przy gospodarstwie dwuosobowym to ponad 700 zł na osobę. Ale dla niektórych te wyliczenia są nieodpowiednie, bo zawierają też rozrywki kulturalne, a to przecież niepotrzebne. Dlatego takie tematy zawsze kończą się sporami, co jest niezbędne do życia a co nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie płacę
Editha- 400 zł może i jedzenie kosztuje ale tylko wtedy gdy dziecko nie je w szkole czy w przedszkolu. "moim zdaniem jesli matka gwarantuje dziecku mieszkanie to reszte kosztow powinien placic ojciec" "bo przeciez kupic teraz mieszkanie bedac samotna matka... splacac za nie kredyt" wiesz nie przesiaduj już na słońcu! Po rozwodzie ojciec też musi gdzieś mieszkać,jeść,płacić alimenty,czynsz,prąd,gaz,wyjazdy na wakacje z dzieckiem i ferie-prawda? Przeciętna pensja to 2500 netto. To teraz policzmy: a) mieszkanie-1500zł wynajem + opłaty ok 120zł b) ma mieszkanie - ok 400zł czynszu + opłaty 120zł c) kupno mieszkania - kredyt ok 1500zł + czynsz + opłaty alimenty-ok 500 a 600zł wyżywienie-tak jak piszesz 400zł kiedy dziecko jest z ojcem też ponosi koszty- wyżywienie,kino,basen,teatr i inne atrakcje + wakacje+ferie. Nie stać cię na utrzymanie dziecka oddaj ojcu, a nie pisz bzdur że ojciec ma za wszystko płacić. Koszt utrzymania 5-latka to 1000zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona82
alimenty sa sprawiedliwe onabezogona1982 Skoro juz teraz co miesiąc musze walczyć o każdą złotówkę z tej bajońskiej kwoty 300zł to nie chcę myśleć ile nerwów by mnie kosztowało proszenie sie o 500zł jesli nie masz siły na proszenie to mniej siły na dorabianie na kilku etatach i nie wyżalaj sie nikomu o 500 zł nie musiałabys prosić-tyle wypłaca bank Aleś Ty mądry.mądra. Normalnie geniusz. Ciekawe\ tylko w jakich wypadkach wypłaca bank alimenty? POmyśl zanim odpiszesz. Ja dostaję aliemnty w ratach, w ciagu całego miesiąca. Wiec dlaczego ma mi je wypłacać bank? Żaden komornik sie tym nie zajmie bo w koncu płaci całą kwotę.A że nie w terminie to co kogo to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania1928
Polecam stronę z darmowymi próbkami i wieloma konkursami!! :)) www.granna.pl/aktualnosci#pwid=cc4d9036fc9c4aeebcaa32f5783ac89e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foska
też nie płacę Editha- 400 zł może i jedzenie kosztuje ale tylko wtedy gdy dziecko nie je w szkole czy w przedszkolu. "moim zdaniem jesli matka gwarantuje dziecku mieszkanie to reszte kosztow powinien placic ojciec" "bo przeciez kupic teraz mieszkanie bedac samotna matka... splacac za nie kredyt" wiesz nie przesiaduj już na słońcu! Po rozwodzie ojciec też musi gdzieś mieszkać,jeść,płacić alimenty,czynsz,prąd,gaz,wyjazdy na wakacje z dzieckiem i ferie-prawda? Przeciętna pensja to 2500 netto. To teraz policzmy: a) mieszkanie-1500zł wynajem + opłaty ok 120zł b) ma mieszkanie - ok 400zł czynszu + opłaty 120zł c) kupno mieszkania - kredyt ok 1500zł + czynsz + opłaty alimenty-ok 500 a 600zł wyżywienie-tak jak piszesz 400zł kiedy dziecko jest z ojcem też ponosi koszty- wyżywienie,kino,basen,teatr i inne atrakcje + wakacje+ferie. Nie stać cię na utrzymanie dziecka oddaj ojcu, a nie pisz bzdur że ojciec ma za wszystko płacić. Koszt utrzymania 5-latka to 1000zł miesięcznie. To powiedz to tym wszystkim ojcom którzy w ogóle nie cha znać swoich dzieci Poza tym ojciec nie musi wynajmować mieszkania za 1500 zł a może wynająć pokój za 500 ze wszystkimi opłatami (jak znam zycie ojciec zanim sie rozwodzi juz ma lokum u swojej drugiej,nowej połowy) niestety matka z dziecmi nie znajdzie sobie pokoju czy dwóch-zmuszona jest wynając mieszkanie Wbij sobie do głowy,że dobro dziecka jest najwazniejsze i nikt nie bedzie się zastanawiał w jaki sposób ojciec sobie potadzi z kosztami które ma na własne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foska
Aleś Ty mądry.mądra. Normalnie geniusz. Ciekawe\ tylko w jakich wypadkach wypłaca bank alimenty? POmyśl zanim odpiszesz. Ja dostaję aliemnty w ratach, w ciagu całego miesiąca. Wiec dlaczego ma mi je wypłacać bank? Żaden komornik sie tym nie zajmie bo w koncu płaci całą kwotę.A że nie w terminie to co kogo to obchodzi. Ktoś podpowiada tobie co możesz zrobić i albo to zrobisz albo nie. Majac zasadzone 500 zł alimentów ojciec bedzie zalegał a to ciebie upowaznia do wypłat alimentów z FA.Nie wystarczy wpłacać jedynie część-jakakolwiek zaległośc która utrzymuje sie przez ponad 2 miesiace upoważnia do wypłat z FA Zrobisz jak zechcesz-twój problem. Masz zawsze 2 wyjścia-albo sie godzisz na to co masz i jest tobie źle albo zaczynasz działać,masz źle przez czas załatwiania sprawy by później miec lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie płacę
Nie rozśmieszaj mnie z tym pokojem! Może ty wynajmij sobie pokój jak cię nie stać na utrzymanie dziecka i siebie a dziecko oddaj ojcu. Prosta zasada-dziecko mieszka z tym rodzicem który ma większe możliwości -proste! I ty sobie wbij do głowy że dobro dziecka jest najważniejsze a nie twoje. Dziecka ma dwóch rodziców a nie tylko mamusie która tylko potrafi narzekać! Po rozwodzie nie masz gdzie mieszkać to twój problem nie mój, nie masz pracy to też twój. Po rozwodzie jesteś dla mnie obcą osobą i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" Wbij sobie do głowy,że dobro dziecka jest najwazniejsze i nikt nie bedzie się zastanawiał w jaki sposób ojciec sobie potadzi z kosztami które ma na własne zyczenie """" A jak osłabnie z głodu albo umrze z głodu albo zamarznie z braku dachu nad głową, albo go nie przyjmą do pracy z powodu braku środków myjących i śmierdzi itp. itd......to kto wtedy będzie płacił alimenty? Pasożyt zje swojego karmiciela. Dlatego też trzeba się zastanawiać w jaki sposób ojciec sobie radzi. Tylko osoba egoistyczna i krótkowzroczna może myśleć inaczej. Albo jakaś bezrozumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foska
też nie płacę Nie rozśmieszaj mnie z tym pokojem! Może ty wynajmij sobie pokój jak cię nie stać na utrzymanie dziecka i siebie a dziecko oddaj ojcu. Prosta zasada-dziecko mieszka z tym rodzicem który ma większe możliwości -proste! I ty sobie wbij do głowy że dobro dziecka jest najważniejsze a nie twoje. Dziecka ma dwóch rodziców a nie tylko mamusie która tylko potrafi narzekać! Po rozwodzie nie masz gdzie mieszkać to twój problem nie mój, nie masz pracy to też twój. Po rozwodzie jesteś dla mnie obcą osobą i tyle. To przedstw twoje argumenty w sadzie a moze wygrasz Najpierw musisz byc lepszy od matki a póxniej mozesz sobie chcieć Dziecko i jego dobro jest najwazniejsze-trzeba mu stworzyc godne warunki do rozwoju by nie wyrosło z niego takie "cos" jak z ciebie Póki co musisz płacić albo podatnicy płaca za ciebie a gdzie mieszkasz to nikogo nie obchodzi-masz dwie ręce? to zarób na swoje utrzymanie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foska
zZ Zniecierpliwiony """" Wbij sobie do głowy,że dobro dziecka jest najwazniejsze i nikt nie bedzie się zastanawiał w jaki sposób ojciec sobie potadzi z kosztami które ma na własne zyczenie """" A jak osłabnie z głodu albo umrze z głodu albo zamarznie z braku dachu nad głową, albo go nie przyjmą do pracy z powodu braku środków myjących i śmierdzi itp. itd......to kto wtedy będzie płacił alimenty? Pasożyt zje swojego karmiciela. Dlatego też trzeba się zastanawiać w jaki sposób ojciec sobie radzi. Tylko osoba egoistyczna i krótkowzroczna może myśleć inaczej. Albo jakaś bezrozumna. A co mnie to obchodzi? tatus musi sie liczyć z konsekwencjami w momencie podejmowania decyzji o odejściu. Jak ma dziecko to płaci. Jak nie bedzie mógł płacić-zapłacisz ty i podatnicy. Tylko egoista mysli o sobie a nie o dzieciach które rosna,rozwijaja sie i maja wieksze potrzeby anizeli człowiek dorosły-on nie rosnie,nie uyczy sie i co najwazniejsze na świat sie nie prosił płacz i płac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie płacę
Wiesz, wole płacić bo mam więcej czasu dla siebie i dziecka jak jest ze mną. Drugi strona medalu jest też taka ,że syn bardziej kocha mnie niż matkę z którą jest na co dzień, chyba rozumiesz co chcę napisać. Teraz wróciliśmy z wakacji i ani razu do niej nie zadzwonił a kiedy jest z matką to dzwoni do mnie codziennie. W sądzie nie mam zamiaru nic udowadniać bo dziecko już wie kto jest lepszym rodzicem a sądy nasze ma w d.....! To życie zweryfikuje z kim nasz syn będzie chciał w przyszłości mieszkać a nie sąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze to ojciec dziecka odszedl i to on nie interesuje sie synem wiec nie pisz o feriach, wakacjach, rowerze czy czyms tam. po drugie skad wiesz ze na 5 latka to 1000 wychodzi? ?To przeciez zalezy od poziomu zycia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do mieszkania ojcow dzieci porzuconych prez nich to w znakomitej wiekszosc mieszkaja juz u swoich konkubin (pisze o tych co znam) a matka musi albo kupic mieszkanie albo splacic polowe ojcu i sama kredyt na np 15 lat. I co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacje sa rozne. Ja pisalam o tej, gdy ojciec dziecka to cwaniak, ktory chce sie na cudzej krzywdzie dorobic. Bo powiedz mi ja kto nazwac? Czy jego nie obchodzi gdzie dziecko bedzie mieszkalo? Albo taka sytaucja ze sam mieszka w miszkaniu 3 pokojowym a bylej zonie i dziecku kaze sobie kupic kawalerke, bo przeciez to wystarczy. Takiego tez znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie płacę
Ja też odszedłem ale z innych powodów (nie dla innej) i co Ja mam byłej mieszkanie zapewnić lub spłacać kredyt-no proszę cię lub jej oddać moje mieszkanie i wynająć pokój za 500zł-jak tu jedna koleżanka napisała. Chciała innego życia to ma i niech się męczy jej wybór. To że nie ma gdzie mieszkać to jej problem, mój syn może mieszkać u mnie ale NIE kobieca ambicja nie pozwala. Teraz mieszkam sam, płacę alimenty, właśnie wróciłem z synem z wakacji i w niedzielę syna odwożę już do mamusi i jadę z kolegami na kolejne wakacje-żyć i nie umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam takich ktorzy bylej daruja mieszkanie bo tam mieszka jego dziecko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foska
też nie płacę Ja też odszedłem ale z innych powodów (nie dla innej) i co Ja mam byłej mieszkanie zapewnić lub spłacać kredyt-no proszę cię lub jej oddać moje mieszkanie i wynająć pokój za 500zł-jak tu jedna koleżanka napisała. Chciała innego życia to ma i niech się męczy jej wybór. To że nie ma gdzie mieszkać to jej problem, mój syn może mieszkać u mnie ale NIE kobieca ambicja nie pozwala. Teraz mieszkam sam, płacę alimenty, właśnie wróciłem z synem z wakacji i w niedzielę syna odwożę już do mamusi i jadę z kolegami na kolejne wakacje-żyć i nie umierać. gdybys tak miał dziecko na stałe przy sobie juz bys na kolejne wakacje nie wyjechał sam i nie pisałbyś "żyć i nie umierać" nie twoerdzę,ze jestes jednym z najgorszych ale najlepszym tez nie jesteś-widzisz,że dziecko woli byc z toba i masz ku temu dowody a odprowadzasz je na siłe do matki która nie radzi sobie z wychowaniem waszego dziecka-ty jestes wygodny,nic nie robisz aby zmienic i polepszyć dziecku byt-po co? niech mamusia sie męczy-BRAWO DLA DOBREGO TATY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wezmy taka sytuacje On winny rozwodu. Ona zostaje z dzieckiem , kredytem mieszkaniowym, splata bylego (powiedzmy 50 000). Czy wobec tej sytaucji Sad nie moglby mu kazac placic wiece jalimentow, powiedzmy 700 zl na 10 letnie dziecko? A jej powiedzmy 500? Jak uwazasz?> On nie wykazuje zainteresowania dzieckiem np nie bierze na wakcje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie płacę
Foska- chciałem żeby syn mieszkał u mnie ale NIE więc proszę bardzo. Na wakacje z kolegami też bym pojechał ponieważ syn w tym czasie był by z mamą. Nie mam zamiaru już chodzić po sądach i błaźnić się RODK, nie mam czasu a po drugie wolę ten czas spędzać inaczej a i pieniądze które miałbym wydać na adwokata a są to sumy wysokie wolę przeznaczyć na inne przyjemności. To jej wybór nie mój. Proponowałem opiekę naprzemienną ale też NIE, tak więc niech się męczy jak to ujęłaś. Czy jestem dobrym ojcem nie mi oceniać, oceni to syn w przyszłości. Każdy popełnia błędy-prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie płacę
Editha-zapewne to ciebie dotyczy? A dlaczego odszedł? Mężczyzna nie ucieka do innej kobiety kiedy jest mu dobrze z obecną. Najlepszym wyjściem jest sprzedaż mieszkania i spłacenie kredytu a co zostanie to do podziału ale chyba nic nie zostanie. 700zł alimentów + 2500zł daje 3200zł. Bierzesz nowy kredyt lub wynajmujesz mieszkanie to kwota ok 1500zł miesięcznie i zostaje ci 1700zł-to nie mało na dwie osoby. Spłacanie byłego nie ma sensu, ale dlaczego 50000 masz spłacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za
paranoja. Tylko egoista mysli o sobie a nie o dzieciach które rosna,rozwijaja sie i maja wieksze potrzeby anizeli człowiek dorosły-on nie rosnie,nie uyczy sie i co najwazniejsze na świat sie nie prosił A on się niby skąd wziął? ty mu jeszcze odszkodowanie powinnaś płacić za to ,że on ma z tobą dziecko i ,że kiedykolwiek cię znał. A ten dzieciak więcej potrzebuje kotleta niż dorosły spracowany człowiek? ty idź się lecz a dziecko oddaj ojcu albo do domu dziecka . Tam być może wyrośnie na człowieka.Jak długo zamierzasz zasłaniać się dzieckiem ? Jak jesteś taka wspaniała mamusia , to na nie zarób i chciwych łap nie wyciągaj po cudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat mnie to nie dotyczy, ale bliskiej mi osoby. Ja jestem panną:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad wziales 700 + 2500? Nawet ja nie wiem ile ona zarabia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pominmy ten fakt. ile kto zarabia itd, jak wiesz ojcowie potrafia oszukiwac aby mniej placic, ale sady chyba w t onie wierza. Pytam o te sytuacje o ktorej pisalam i o Twoja bezstronna opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×