Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kndvohnduovh

POMÓŻCIE Z PREZENTEM DLA 4 LATKA KTÓRY WSZYSTKO ROZWALA

Polecane posty

Gość NIC NIC NICC
ja na miejscu jego rodzicow ZA KARE zabronilam mu kupic prezentow ,za jego zahcowanie Moja corkia kiedy miala okres baardzo niuegrzecznego zachowania,wtedy powiedzialam ze zero prezentow na ur, i tak bylo.Nic nie dostala,w koncu wygrzeczniala jak kilka razy jej przyjemnosci zostaly odmowione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W sumie tooo
mój pięciolatek ma worek treningowy ale maly,kolorowy,wiesza sie go na sznurku przy futrynie np nad drzwiami (worek, nie dziecko:) i do tego rekawice kolorowe. w sumie to w zimie dłuugo sie tym bawił, a innych raczej nie bije jako łobuziak, chłopiec to chłopiec:)farbki, i takie tam to raczej dla dziewczynki. a moze piłke do nogi i bramke z siatką? ale do tego trzeba isc na podwórko(ew.ogród) i ktos musi z dzieckiem sie bawic, czyms zając i wychowywac.zabawa dziecka nie ma chyba nic wspólnego z biciem innych osób.nie kumam.od czewgo są rodzice? i zeby zabierac z tego powodu dzieciaka z przedszkola? to kiedy nauczy sie wspólnego przebywanaia z dziecmi i wspólnego zycia z innymi ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówię, ze czterolatek musi w pełni panować nad emocjami. Ale dzieciaka trzeba pewnych rzeczy uczyć. kiedy mu powiesz, ze w złości należy też zachowywać się w określony sposób- jak będzie miał 5, 6, 10 czy 20 lat?? Czy jako dorosły człowiek, kiedy ktoś go zdenerwuje, też powinien zapalić kopa w krzesło??" ale co ty porównujesz od razu do 20latka?! ty maszz grzeczne dziecko, ja też nie narzekam na swoje, ale każde dziecko jest inne i twierdzenie, że trzeba 4lataka uczyć hamować swoje emocje jest jakąś abstrakcją. Nie wiem jak matka tego dziecka go wychowuje, ja wyraziłam swoje zdanie, że kupiłabym mu rękawice by miał gdzie chlopak sobie poszaleć, zamiast bić domowników. To że matka powinna takie rzeczy tłumaczyć co wolno, a co nie, to odrębna sprawa. Mój brat był wybij okno, miał rękawice też, w dorosłym zyciu jest porządnym człowiekiem, wyrósł, aaa energię zużywa na treningach sportowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIC NIC NICC
jakby raz-drugi-trzecie wstrzymac dziecku przyjemnosci to by zmienilk zachowanie.Zero prezentwo ,zero jakis wypadow .Moją corke tylko to zmienilo.A dziekco agresywne nie mozna bic bo jeszce bardziej w agresje wpada,wiec wstrzymania na "luksusy" najlepiej dzialają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterolatka to chyba
Ja wiem że są różne dzieciaki bo z dzieciaki pracuję. I można nauczyć dziecko nie wyładowywać agresji. Kiedy podnosi na kogoś rękę tą rękę trzeba złapać i powiedzić, zę tak się nie robi, posadzić na krześle, dać czas zeby ochłonęło. a nie podsuwać worek i mówić "wal sobie to ci ulży". Ja nie jestem przeciwna workowi do zabawy- do wyładowywania agresji już tak. I nie porównuję czterolatka do dwudziestolatka tylko pytam- kiedy jest czas na naukę poprawnego zachowania? do kiedy ma się mścić na tym worku?? kiedy będzie wystarczająco duży żeby mu powiedzieć " nawet jak jesteś zły nie powinieneś nic niszczyć, nikogo krzywdzić"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakie mścić na worku? mi chodzi żeby łepek miał ten worek do zabawy, niech w niego wali, trenuje boks, zmęczy się, straci siły na taką zabawę nie będzie miał siły nikogo bić. Ja to odbieram jako zabawę rozładowania się, a nie jak zbroi to dopiero idę z nim i mówię wal synku tutaj to ci ulży. Nie o to mi chodzi, żle mnie rozumiesz. Zresztą te pytania powinnaś kierować do matki chłopca a nie do mnie, nie mi tłumaczyć zachowanie tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterolatka to chyba
Ale ja nie mówię o tym konkretnie dziecku. Ta przytoczona przez Ciebie Superniania mówiła kiedyś dzieciakowi "jesteś zły- przywal w worek". I zauważyłam że jest to złe. Co do wyładowania energii- może być taki worek. Ale powiem Tobie, ze jak dziecko jest agresywne to energię wyładuje na worku a złość na osobie, która go wkurzyła. I tylko o to mi chodzi, że worek nie oduczy bicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterolatka to chyba
do w sumie tooo- nie słyszałaś, że chłopcy czasem też lubią malować, rysować, kleić i wycinać?? nie przesadzaj że to tylko dla dziewczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem worek nie oduczy bicia, tylko pomoże na spożytkować dziecku nadmiar energii za dnia. Matka powinna od małego wyznaczać granice i juz przy pierwszym uderzeniu, kiedy ją kopnął czy pacnął ręką powinna mu wytłumaczyć i dać karę np. siedzenia w pokoju czy jak któraś dziewczyna tu napisała: odebranie nagród/prezentów czy określenie zakazów jak np. nie pójdziesz na lody. Jak matka wychowuje tego nie wiemy, być może próbuje karać ale jak widać bezskutecznie. Ja tam lubię super nianię, owszem nie musze się ze wszystkim zgadzać, ale trza przyznać, że to mądra kobitka i jej rady mi też się przydały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterolatka to chyba
To się trochę nie dogadałyśmy. Widzę, ze jednak myślimy podobnie. Z tym że ja nie lubię Superniani a większośc z jej "metod" wydaje mi się oczywistą oczywistością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterolatka to chyba
A że rodzice dziecka nie nauczyli poprawnych zachowań to druga rzecz. A samo bicie często nie jest związane z nadmierną energią. Dzieciak nauczył się w ten sposób egzekwować swoje widzimisię i łatwo z tego nie zrezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askjbvousvb
kupiliśmy ten zestaw do boksowania.mama tego dziecka nigdy nie uderzyła go nawet lekko,on wpada w furie nie umie panować nad emocjami,sama widziałam jego zachowanie i dosłowną bezradność matki,on nie dostaje prezentów od 2 lat,ma karę np siedzenie gdzieś przez parę minut i na moment się uspokoi i zaczyna się od nowa,ona mu dużo tłumaczy,nie pozwala-czasami mi się wydaje,że ma jakieś ADHD. Zobaczymy jak będzie reagował na ten worek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HanaWalczak
Na pewno coś kreatywnego :) Ja ostatnio kupiłam bratanicy plastopiankę. Mała miała masę zabawy, mogła lepić różnego rodzaju figurki. Taka zabawa pobudza wyobraźnię dzieci, jednocześnie sprawiając ich dużo frajdy. No i co istotne taki prezent jest tani, wydałam na to około 15 zł. Zresztą zerknijcie same: http://szkolnis.pl/na_prezent Często robię zakupy w tym sklepie, mają wiele fajnych zabawek czy też pomocy naukowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plastolinka
A może spraw mu jakąś grę edukacyjną? Może to go trochę zaciekawi i oderwie od destrukcyjnych skłonności ? ;) Ja ostatnio kupiłam w tym sklepie : http://pokerowy-sklep.pl/c/13/gry-edukacyjne-inne-gry.html jedną grę mojej małej i od tygodnia bawi się w nią praktycznie każdego wieczoru jak wróci do domu z piaskownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie brzuch tak
Zabawki firmy WOW toys. Nie wiem czy w Pl sa dostepne,ale zeby je rozwalic to trzeba miec zdolnosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup mu rekawice albo worek, może przestanie rozrabiac! Haha, tutaj znajdziesz takie rzeczy www.senseishop.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×