Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hm9787854

czy teraz jest dobry czas na kredyt hipoteczny

Polecane posty

Gość monninni
Nie przesadzajcie - są ludzie, którzy właśnie teraz mogą brac kredyt, b ceny nieruchomości spadają, a oni mają rozsądne zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjanttt....
branie kredytów moze prowadzic do tragedii znam to z autopsji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm9787854
a ile lat jesteś z mężem po - no tak. U mnie niby nie zwalniają ludzi, ale w 2008 były kilkuprocentowe redukcje kadry, więc ta "stabilność" może być pozorna. Jednak każdy ma nadzieję, że jego akurat nie zwolnią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm9787854
policjanttt.... - napiszesz coś więcej? Teraz borykasz się z problemami, czy masz to już za sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile lat jesteś z mężem po
dokładnie koleżanko oszukali, wyobraź sobie, że mi się też wydawało, że mam stabilną firmę, ba miałam nawet 15 pracowników!! Nikt z nich nigdy nie przypuszczał, że nie będzie u mnie pracował!! Wyobraź sobie, że byłam z każdym pracownikiem emocjonalnie związana!! Do dziś mam z nimi kontakt!! Jak zaczęło być źle, sama zaczęłam tym ludziom szukać pracy gdzie indziej, nigdy nikogo na bruk nie wyrzuciłam!! Ot rozmowa, jest mi ciężko, źle, muszę cię zwolnić i załatwiłam ci pracę na podobnych warunkach tu i tu. Część osobom zaproponowałam, żeby poszukali szczęścia za granicą, jeżeli im się nie uda, to im pomogę. Wyjechała ściągnęła innych. Dziś mam 3 pracowników i sama pracuję. 10 lat temu mieli pewną stabilną pracę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjanttt....
ja to znam ze swojej pracy nie z własnych, osobistych doświadczeń rozmawiałem kiedyś z komornikiem na ten temat mówił, że wiele rodzin z kredytem je tylko frytki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm9787854
zbereznik - napisz proszę jak to jest z tą inflacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zalezy od tego jaki jest plan. generalnie inflacja jest powodowana nie wzrostem cen, ale emisja papierowego pieniadza. inflacje sie tworzy celowo aby odebrac spoleczenstwu danego kraju majatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile lat jesteś z mężem po
a wiesz nawet w tych czasach eldorado każdy bank mi proponował kredyt, jednak bałam się go jak ognia. Miałam zyski ( jestem matką samotnie wychowującą dziecko), banki waliły do mnie drzwiami i oknami. Jednak stwierdziłam, że mieszkanie trzypokojowe mi wystarczy. Nie żyłam ponad stan, jednak dobrze, narzekać nie musiałam, nigdy nie miałam kredytów, to mi pozwala jeszcze przeżyć (uwierz mi, że gdybym wtedy miała faceta, który zarabia, pewnie odważyłabym się na ten ich "złodziejski przekręt" jakim jest kredyt hipoteczny. Dziś wszyscy moi znajomi alboe zbankrutowali (co go wzieli w tamtych czasach) albo są znerwicowani, albo alkoholikami a frytki jak pisze policjant mają w niedziele na obiad!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm9787854
W innych wątkach często jest temat zakładany np: "czy 200 zł miesięcznie na jedzenie do mało" itp. Jak ktoś odpowie, że mało (no wiadomo, że to na nic nie starczy!) to inni się OBURZAJĄ, że ten ktoś nie umie oszczędnie żyć i że szasta kasą (!) bo przecież za 200 zł to można kupić dużo chleba i tosty sobie robić, albo właśnie kupić ziemniaków i placki smażyć. I wiecie, że zawsze mnie zastanawia, dlaczego ludzie tak łatwo godzą się na takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile lat jesteś z mężem po
Poczekaj jeszcze 3 lata, zbieraj pieniądze, bo teraz szykuje się jazda bez trzymanki, tak jak ktoś tu napisał, uwolnią ceny prądu, wrócimy się do średniowiecza i w tych domach hipotecznych będą paliły się świeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma swoje zdanie na temat
NIE NIE, nie bierzcie krydytu plise... dzieki wynajmującym spłaca się moja kawalerka, no i zostało jeszcze dużo do spłacenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile lat jesteś z mężem po
Można kiedyś zanim założyłam firmę, tak żyłam. Można znam to z autopsji. Dobrze, że to znam, bo szykuję się do tego wariantu:P Mogę Ci sprzedać przepis na takie życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm9787854
DZIĘKUJĘ wam za trafne uwagi i mądre wypowiedzi. Znikam na pół godziny. Tak szczerze to jednak wstrzymam się z naciskaniem na męża o kredyt i idąc radą zbereznika poczytam sobie trochę o tym w literaturze fachowej, a nie jak do tej pory w necie (strasznie manipulują informacjami na tych portalach finansowych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm9787854
a ile lat jesteś z mężem po - a Ty kobietko to mi imponujesz :) Też zapewne nie było Tobie łatwo, były upadki i wzloty, a jednak dzięki odwadze, niezależności, uporowi i determinacji dałaś radę. Brawooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bez sens, jak ludzie nie mają gdzie mieszkać a mogą sobie pozwolić na kredyt na mieszkanie to dlaczego nie? nigdy nie będzie tak, że się weźmie kredyt i spłaci się powiedzmy zamiast 200tysięcy to np. 210tysięcy, zawsze będzie się płaciło 2 razy więcej itd. to co już nigdy nikt nie mógłby wziąć kredytu gdyby tak każdy myślał i wielu ludzi w wieku 45 lat mieszkałoby z mamą i nie miałoby swojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdgsedsw
ee tam, ja wlasnie splacilam jeden za mieszkanie i mam juz swoje wlasnosciowe. splacilam a tez wszyscy mi mowili zebym nie brala bo kryzys a kryzys juz ze 4 lata trwa i co? wtedy wzielam i juz mam swoje. teraz biore drugi na drugie mieszkanie bierzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monninni
A my sie nie boimy. Bierzemy. Mamy oszczednosci, ale nie zamierzamy wydac gotówki. Pożyczymy od banku. Ot - taki lewar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jaki ty kredyt wzielas? 4 letni??? ;) haaahhaa nie ma takich hipotecznych... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monninni
Trochę mieliśmy na lokatach jednodniowych (ale to sie skonczyło.). Resztę inwestowaliśmy. Teraz mamy na lokatach i czekamy na rozwój wypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile lat jesteś z mężem po
Napiszę Ci, bo już idę spać. Bombardowana przez te banki, jaki cudny "produkt finansowy dla mnie mają - kredyt bez zabezpieczeń". Udałam się tam i proponowali mi 100 000zł, bez żadnego zabezpieczenia. Pani przygotowana, do ogłupiania ludzi, bardzo wiarygodna. Więc kredyt na 10 lat rata 1 875zł. Taka rata wtedy była dla mnie pestką. Jednak poprosiłam panią o kalkulator ( bo mnie tknęło ile te złodzieje ode mnie wyciągną). przelicznik był prosty, za kredyt 100 000zł musiałabym spłacić 225 000zł!! 125 000zł odsetek!! I byłabym ich niewolnikiem!! Podziękowałąm, powiedziałam, że to gorsze niż u ŻYDA!! NIE SKORZYSTAŁAM!! Moi znajomi co dziś bankrutują skorzystali, ba brali po 200 000zł!! Tak się robi ludziom wodę z mózgu, mają przed sobą wizję wzięcia 100 000zł i taką małą ratkę!! Jaką jest przy tym 1 875zł!! Raz jeden na szczęście dla mnie wzięłam kredyt, mały bo potrzebowałam (stąd Ci mogę podać przepisy) na 3 lata!!! Spłaciłam go wtedy 3-krotnie!! Były takie czasy!! Wtedy powiedziałam nigdy więcej, jak mnie na coś nie stać, to tego nie kupuję!! 3 lata żyłam w biedzie i nędzy, do której nigdy nie wrócę mam nadzieję, chyba, że to państwo przyjazne:P mnie do tego popchnie, bo ich kredyty też ktoś musi spłacać (czytaj ucisk przedsiębiorców, wyższe składki, ceny energii !!!....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze mi moni polecisz jakas lokate oprocentowana lepiej niz kredyt. bo sorry ale niebardzo rozumiem co i jak lewarujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka83
Kredyt jest dla ludzi obrotnych, wynajmowanie nie ma sensu w dłuższej perspektywie, mamy pół miliona do spłaty i jakoś żyjemy, brany we frankach w 2009, rata 2700, zarobki mamy większe niż trzy lata temu, ja zmieniłam stały etat na własną dg, mąż ma etat i dorabia. Jedno dziecko, stary, 10-letni samochód słabej marki:), wakacje tylko w Polsce, po trzech latach nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monninni
lokat używamy tylko wtedy, gdy akurat nie ma warunkóścia w lepszą inwestycję. Ot, by jak najmniej stracic. Lokaty nie służą do zarabiania :) tylko do ochrony kapitału - to chyba powinienies wiedziec. (chyba, ze jestes tylko sprzedawcą) Do zarabiania nam słuzyły fundusze. Rózne w różnych okresach. Ostatnio graliśmy na spadki. Weszlismy i wyszliśmy w odpowiednim momencie :) Teraz czekamy. A mieszkanie kupimy za pieniądze banku. A gotówkę sobie zostawimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaahahaa to w pytke... ;) frank z 2,5 na 3,5 o odsetkach nie wspominajac i nie zalujesz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka83
JA nie rozumiem dlaczego zbereznik wtrąca się do pieniędzy obcych ludzi, nie pasuje Ci ok, ale nie wyśmiewaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka83
Nie kochany, brałam go po 2,87, a teraz splacam po 3,60. I nie rozumiem dlaczego się śmiejesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma swoje zdanie na temat
ja mam kilka nieruchomości - 3 mieszkania i 3 działki. 2 mieszkania wzięte na kredyt ale tylko jeden kredyt spłacam bo kawalerkę spłacaja mi wynajmujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×