Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

Gość Kasiaa :)
bożka2930- górskie widoki zazdroszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa :)
Dobrze dziewczynki ja sie biore za porządki i obiad bo sie całkiem rozleniwie a tak byc nie moze . :) bede tak o 16 . pozdrawiam i zycZe milego dnia ..., Rośnijcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona no ja miałam 3 USG we wczesnej ciąży, ze względu na plamienia. Potem to genetyczne w 13 i teraz mam czekać do 22 tygodnia na kolejne! Umówiłam się na wizytę z kardiologiem. Ale dopiero na 24.11. Ze też prywatnie trzeba tyle czekać. Myślałam, że w tym miesiącu uda mi się mniej wydać na lekarzy, ale zapowiada się powtórka z rozrywki. Wizyta u kardiologa 180zł :o, wizyta u mojej gin z USG 160 zł, jeśli dwa razy to 320. Zlecone badania pewnie ze 100 zł. W zeszłym miesiącu poszło na lekarzy 700 zł. Postanowiłam do wizyty u kardiologa sprawdzać ciśnienie trzy razy dziennie bo ostatnio męczą mnie jakieś zadyszki, skoki pulsu :o, a to przecież nawet nie połowa ciąży. Takie średnie ciśnienie w ciąży mam ok 130/80, puls około 100. Przed ciążą byłam na betablokerach i te skutecznie wszystko blokowały. Raczej miałam niedociśnienie, zwykle ok 90/60, a teraz :o A u Was, dziewczyny jak to wygląda teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu widoki cudowne funiak ja wizyta zawsze 100zł z usg a badania w piatek musze zrobic jakies 50 zl hbs, mocz i morfologie a ciśnienie mam zawsze ok 130/80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaa:) Nasz ślub też we 3 :D my braliśmy 11-08-2012 a dowiedzieliśmy się dzień wcześniej :) Kiwoszka ja też mam takie smutne nastroje chyba przez to, że ogólnie pesymistka jestem. I ciagle się boję, że coś będzie nie tak i nie dojdzie do rozwiązania. Ehhh nawet nie chcę myśleć. Natomiast ciagle myslę o płci a tutaj tyle czasu. Śniło mi się, że byłam na usg i lekarz powiedział, że dziewczynka :) ale nadal myślę, że będzie chłopiec. A to dopiero 28 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak te zadyszki są w ciaży normalne, to wynika z tego, że potrzebujemy wiecej tlenu, nasze serce inaczej pracuje. Dokladnie nie pamietam ale moj lekarz to tlumaczyl. Powiedzial mi ze to nie wynika z tego ze brzuch nam ciazy tylko wlasnie z powodu tlenu. Moj lekarz powiedzial mi ze to normalne, mam unikac ciasnych pomieszczen, duszynych i intensywnych zapachow, przy wchodzeniu po schodach na kazdym pietrze pauza. Moj doktorek z wielka pasja o tym opowiadal bo pisalm prace dyplomowa na temat zadyszek i trudnosci z oddychaniem u ciezarnych wiec mu wierze :) Dziewczyny i jeszcze z zalecen od lekarza co do jedzenia - by nie przytyc za duzo to mamy koniecznie unikac slodyczy. A jak to zrobic skoro zachcianki silniejsze - powiedzial ze musze jesc nie zadziej niz co 4 godziny, ogolnie w ciazy powinno sie jesc 6 posilkow dziennie ale nie duzych tylko malutkich. Powiedzial by jesc cos co dosc dlugo sie trwai to wtedy organizm dobrze pracuje i spala. Nie jesc w noc i przed snem najlepiej jablko. Nigdy nie jesc dwoch dan na raz tylko zjesc zupe a potem po dwoch godzinach drugie danie. Mialam kilka wykladow na wizycie ale bardzo potrzebnych. Korzystam z nich i od wczoraj nie zjadlam nic slodkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekowa ja bardzo liczylam na dziewczynke ale czulam ze bedzie chlopak i sie sprawdzilo :) I tak jestem szczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona, jakoś tak mi ciężko przyjąć taką argumentację, przecież to nawet nie połowa ciąży. Znam babki które w tym czasie cały dzień są na nogach, uprawiają sporty, wieczorami zaliczają jeszcze towarzyskie spotkania i na wszystko mają siłę. A ja...jak taki baleron, co to faktycznie zrobi parę kroków po schodach i już musi łapać oddech :o Idę na spacer, trzeba też o kondycję zadbać bo za parę tygodni nie będę mogła się ruszyć, jak tak dalej pójdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja słodkie zupełnie odstawiłam, czasem przemycam cukier w jakichś jogurtach, suszonych owocach, dżemach, no ale wiadomo, że wszystkiego nie da się w ciąży odstawić. Nie jem w ogóle czekolady, ciastek i ciast, nie słodzę napojów i jest ok. Jak mam ochotę na słodkie to zjem naleśnika z dżemem albo jogurt, da się wytrzymać. Ja trzymam dietę ze względu na wagę oraz infekcje, bakterie lubią słodkie, dlatego też dzisiaj wyciagnęłam słój ogórów, zamierzam go opróżnić łącznie z wodą z ogórów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bożko cennik mojej pani doktor jest jakiś chwiejny. Czasem weźmie 80 zł z USG, czasem 160 :o, za poradę 40 zł, czasem gratis wizyta. No ale tych wizyt dużo miałam przez te infekcje więc kasa leciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYPRAWKA odzież ciążowa
Witam zapraszam Was serdecznie na moje aukcje znajdziecie tam najpotrzebniejsze pierwsze rzeczy dla maleństwa http://allegro.pl/wyprawka-najpotrzebniejsze-ubranka-rozek-80szt-i2787958404.html http://allegro.pl/wyprawka-podgrzewacz-termofor-smoczki-szczotki-itp-i2787972034.html wiklinowy kosz z dwiema pościelami http://allegro.pl/wiklinowy-kosz-stojak-2-x-posciel-gratis-i2787933020.html przewjak http://allegro.pl/nowy-przewijak-na-komode-lozeczko-spiworek-i2787925847.html oraz odzież ciążową życzę szybkich porodów i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Co do słodyczy też staram się ograniczyć ale niestety jak już mnie najdzie ochota to koniec nic i nikt mnie nie powstrzyma. Jeżeli chodzi o ilość wykonanych USG to do tej pory miałam 2, następne w grudniu, pamiętam że z pierwszym dzieckiem częściej miałam wizyty u lekarza i robione USG, co m-c nawet częściej chodzę do poradni K przy szpitalu i tam zlecają bezpłatnie robić wszystkie badania, mocz morfologia, cukier i inne, więc za badania nic nie płacę leci z książeczki, mój gin pierwszy raz wziął 70 zł drugi raz 110 zł bo dodatkowo robił cytologię. Wczoraj źle się czułam, całe popołudnie leżałam bo brzuch mnie kuł. Chyba to była kolka jelitowa ale nie taka ostra jak poprzednio, w sumie nic takiego nie jadłam tylko kanapki z dżemem jabłkowym. Wieczorem miałam straszne zaparcia, poszła krew :(, ale po tym lepiej się poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mniejszabyć mnie wczoraj tak zabolało parę razy przy wstawaniu, że aż zakręciło mi się w głowie. Ale to takie bóle jakby kolkowe i do tego ciągnące na dół. Nie mogłam się wyprostować przy nich. Mam nadzieję, że to nic takiego, dzisiaj kłuje gdzieś w biodrze po lewej. Po furaginie skończyły się moje problemy z toaletą, chyba faktycznie przez tego paciorkowca miałam zapalenie pęcherza. Teraz wstaję w nocy do ubikacji z 2-3 razy, ale bez jakiegoś przymusu szybkiego oddania moczu. Zresztą przed furaginą latałam nawet w dzień, chyba z 50 razy, teraz spokój. W kroku czasem piecze, czasem boli, nie mam już na to pomysłów, więc postanowiłam nie przejmować się tym, o ile będzie znośnie, tylko przypominać doktor przy kolejnych wizytach, że niewiele się zmieniło. Może to fizjologia ciąży? Ostatnio mam ochotę na niezdrowe jedzenie, jak nie fast food gdzieś na mieście, to pizza :(. A miałam unikać białego pieczywa i drożdży :(. Też mam smaka na gazowane napoje typu cola, ale staram się nie kupować i nie pić. Pomyśleć, że na początku jadłam tylko zupki i chlebki z białym serem i pomidorem. A jak u Was z dietą teraz, dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, ja piernicze... do polowy ciazy super, a od polowy mecza mnie co jakis czas slabosci, zjadlam sniadanie i czuje sie tak cholernie slaba ze boje sie wyjsc do klienta jak przyjedzie zeby sie o wlasne nogi nie przewrocic, w dodatku ciezko mi sie oddycha, mam nadzieje ze zaraz minie... moze kupie sobie zelazo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry ale pospalismy moje drogie ja tak siebalam tych boli brzucha i kłuc a widzę że wy tez tak macie funiaczku dobrze że u Ciebie już ok z pęcherzem a co do jedzenia ja na poczatku jadłam tylko bułki z pomidorem potem jak byłam w szpitalu pomidory bleee a teraz juz jem szynkę i pomidory znów ale nadal bez kiełbasy grzanej i na obiad najlepiej kotlet z kurczaka i jakies zupy wczoraj znów wieczorem kibelek miałam tak mnie meczyło odbijanie i wymioty szokkk mąz juz nie wiedział co robić wszystko co zjadłam do kibla i co wypilam ze słabościami tez tak mam że na nic siły miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Ja już w pracy, zapalenie płuc przeszło, ale ja jestem bardzo osłabiona, ledwo w pracy wytrzymuję, mam straszne zawroty głowy i brak siły! Jak wracam do domu to tylko jestem w stanie odrobić z córkami lekcje, a mąż gotowanie, zmywanie, sprzątanie, zwierzęta, kochany jest, ale widzę że powoli zmęczony tym wszystkim. Któraś z Was pisała o dwóch umywalkach w łazience, ładnie to wygląda, ale prawie nikt u mnie nie korzysta, pomimo iż na górze mam wszystkie sypialnie, i tą łazienkę to i tak wszyscy korzystamy z tej na dole z 1 umywalką, może za pare lat jak dziewczyny będą większe to się przyda, zobaczymy. Ja mam wizytę 19.11 i będzie to 20 tydzień i mam nadzieję, że w końcu się dowiem co będzie, bo jak nie to idę do innego na 3d. Funiak wierzę, że tyle dawałaś i dajesz za lekarzy, ja też wszędzie chodzę prywatnie, teraz jak miałam zapalenie płuc to wydałam prawie 600 zł, nie licząc badań, a czeka też mnie kardiolog i jeszcze okulista. Od początku ciąży na lekarzy i badania wydałam już około 2 tysiące. Pozdrawiam brzuchatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożko, a może spróbuj na te odbijanie robić sobie wieczorem wodę przegotowaną z rozpuszczoną łyżeczką miodu i wypijać to rano. Można też rano przygotować sobie taki napój na wieczór. Na problemy z żołądkiem dobre jest też siemię lniane, ale ma zdecydowanie gorszy smak. Miód działa osłonowo, przeciwzapalnie, może akurat Ci pomoże. Czy przy tych dolegliwościach boli Cię albo piecze w żoładku? Na takie sensacje dobre też migdały, mają działanie alkalizujące i neutralizujące kwasy. Ja miałam koszmarne doświadczenia z żoładkiem do niedawna, miałam je zresztą przed ciążą, ale Lanzul pomagał mi na to, więc nie robiłam nawet gastroskopii. Na szczęście ciążą jakby leczy ten mój biedny żołądek, coraz rzadziej mi coś dolega. Może to też dlatego że odstawiłam kawę i pifko ;). Nie rzygałam już z tydzień, co sobie chwalę, martwiąc się jednocześnie o wagę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
funiak tak ja probley z żoładkiem mam gastroskopi nie zdążyłam przed ciążą zrobic a już wtedy mnie pobolewało taraz to wzdęcia odbija nie i palenie na gorze brzucha okropne biore ten ulgix wzdęcia ale nie bardzo wczoraj pomogło ja jestem szczupła ale wzdęcia właśnie mnie nie opuszczają i potem mam takikiii brzuch juz to przed ciążą obserwowałam ale jakoś sie za to nie wziełam praca i praca a trzeba by było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwietnióweczko, cieszę się, że wracasz do zdrowia. Osłabienie wkrótce minie, myślę, że ta iście wiosenna pogoda robi też swoje. Jest za ciepło jak na tę porę roku. Przymrozki od razu by nas orzeźwiły i postawiły na nogi, tłukąc przy okazji wszystkie wirusy i bakterie i inne dziadostwo unoszące się w powietrzu. Kuruj się może jakimiś rosołkami, witaminy, magnez, mięsko. Jeśli chodzi o kasę wydaną na lekarzy, to wiadomo, że zdrowie najważniejsze, zwłaszcza zdrowie malucha, mój partner powtarza, żeby się nic nie przejmować pieniędzmi, ale mnie szlag trafia, jak sobie pomyślę, że mogłabym kupić sobie za to coś do domu, tym bardziej, że wiele diagnoz i leków było nietrafionych. Dużo zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożko, w takim razie spróbuj te rzeczy o których Ci piszę, na pewno pomogą - jeśli bardzo piecze, kup w aptece siemię lniane mielone i zalej to ciepłą wodą aż zrobi się zawiesina i wypij - najlepiej rano i wieczorem. Do tego, sporadycznie gryź migdały, jak zaczyna piec. Ewentualnie możesz spróbować ten miód. Mnie to pomagało na tyle skutecznie, że chyba wreszcie wyleczyłam sobie żołądek :D, a chorowałam już kilka lat. Siemię lniane choć niedobre, jest bardzo zdrowe, ma duzo witamin i kwasy Omega 3, jak najbardziej można je pić w ciąży. Miód też zdrowy, pomoże też Ci wzmocnić organizm i uniknąć przeziębień. Pozdrówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekowa ja miałam ślub w ten sam dzień 11.08.12:) a dowiedziałam się 20.08, więc też już we trójkę :) a ciśnienie przed ciążą też miałam niskie 80/50, a teraz 125/85 bardzo się zdziwiłam . a do gina to chodzę na NFZ, więc tylko badania mnie kosztują i dojazdy. Jak na razie sprawa "pupy" zanikła. Jak będę na wizycie porozmawiam o tym z ginem, nie mogę się doczekać a to dopiero 6.12 i może wtedy poznam płeć :) kupujecie już coś dla swoich maluszków? ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo kwietniowa a nie mozesz isc juz na zwolnienie? wiesz, ciaz i choroba to straszne obnizenie odpornosci.... o kolejna chorobe nie trudno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki, najpierw pogratuluje wszystkim przyszlym mamusiom. Podczytuje was czasami bo sama mam termin na 7 kwietnia, tyle, ze mam 15miesiecznego brzdaca i ciezko z czasem ;) Kolorowa 2 umywalki to super pomysl i to szybciej niz mozna by bylo sie spodziewac. Nie chce sie chwalic ani narzucac powiem tylko, ze synek dostal szczoteczke jak mu wyrosly pierwsze zabki (jest z firmy MAM specjalna do nauki). Teraz jak tylko myjemy zeby to Maly chce z nami i sam po jedzeniu biegnie do lazienki po szczotke bo to dla niego niezla zabawa :) i bardzo zaluje, ze nie mamy 2 umywalek. Przepraszam za to wtracenie ale czasem niedoceniamy zdolnosci naszych pociech ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) słuchajcie mam pytanko w ciązy raczej powinno sie miec zaparcia a ja mam jakies zwiększony metabolizm i odwiedzam kibelek częściej . czy to normalne? dodam ze cierpie ogolnie na jelito nadwrażliwe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona, jak bym mogła to dawno siedziałabym w domu, ale mam taką pracę, że najpierw muszę kogoś znaleźć na zastępstwo, a o osoby z odpowiednim papierkiem i stażem strasznie ciężko. Ale już myślę że niedługo będę odpoczywać. Funiak, pewnie, że kasa w takim wypadku jak nasze zdrowie i zdrowie maluszka jest najwaźniejsze, ale trafia mnie, bo ja płacę podwójną składkę zdrowotną (2 stosunki pracy) i mój mąż też i to 2 bardzo wysokie i pytam się po co? Np dostałam od rodzinnego skierowanie do pulmonologa w piątek z zapaleniem oskrzeli w trybie pilnym, czyli wizyta za 1,5 tygodnia z wielką łaską, więc poszłam prywatnie w niedzielę i już miałam zapalenie płuc, jak bym czekała na NFZ to bym juz się w grobie przewracała. Do okulisty kolejka 6 miesięcy, czyli po porodzie, śmiechu warte. Mogłabym wymieniać jeszcze dużo przykładów z życia, ale szkoda nerwów. A co mają powiedzieć osoby, których nie stać na prywatne leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwoszka w pierwszej ciazy nie mialam zadnych problemow z zaparciami. W toalecie co dziennie i to na "luzie" ;) wiec zaparcia to nie regula. Ciesz sie bo to nie powod do zmartwienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
321Mysza tak tez mysle ze sie moze przydac wlasnie podwojny prysznic i bede sie przy nim upierala :) kiwoszka ja mialam na poczatku ciazy z 1,5 tygodnia zaparcia a teraz normalnie ;) wiec mysle ze to normalne chociaz niewiem na czym ta twoja choroba polega... :( kwietniówka to jest chore rzeczywiscie, ja nie pamietam kiedy ostatnio bylam gdzies na Fundusz Zdrowia u lekarza, jak nic mi nie dolega to nie chodze do lekarzy, a jak mi dolega to chcialabym pomocy a nie dzwonie i rejestruje sie na wizyte za miesiac, ale co tu gdybac, jak pekl mi zab to tez musialam prywatnie swoje nawet odczekac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolowa ja też jestem taka bez sił. I trymestr przechodziłam znakomicie nic mi nie dolegało, niby w II Kobiety powinny czuć przypływ energii. Ja u siebie niczego takiego nie zauważyłam. Wszystko mnie boli mięśnie i kości, nogi ręce codzień głowa w nocy przeżywam tragedię bo budze się przy każdym przewrocie z jednej strony na drugą tak mnie boli kregosłup i biodra :( lekarz magnez kazał mi na to brać ale nie pomaga. Wiec nie tylko Ty przechodzisz II trymestr gorzej od I :) Kwietniówka 2013 dobrze, że już ze zdrówkiem lepiej ale tak jak dziewyny pisały przydałoby się L4 już i odpoczynek. Kwiszoka ja też nie mam zaparć chodze do wc codzień na luzie o poranku tak jak przed ciążą. Tylko u mnie lekarz też stwierdził zespół jelita drażliwego przed ciąża więc może to ma wpływ. Ogólnie mam nadzieję być w pracy ostatni tydzień a później skupić się na sobie i ciąży i zacząc bardziej dbać o siebie i przygotowywać się na nadejście maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×