Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

Ja też stosuję amol na ból głowy. Mam to w nosie, czy szkodzi czy nie jak bardzo boli? Zresztą w jaki sposób może szkodzić płodowi wyciąg z ziół na alkoholu stosowany na głowę? Od kilku dni czuję się fatalnie. Mdłości, wymioty, bóle brzucha (ale nie okresowe tylko takie kłujące i ściągające). Bóle bioder, krzyża, próbuję pracować ale co kilkanaście minut odpuszczam bo nie daję rady się skupić. Każdego dnia mam nadzieję i słyszę od partnera - Już niedługo będzie lepiej, a tu coraz gorzej i gorzej. Aż czasami boję się sama zostawać w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona planuje do końca roku oczywiście jak bedzie wszytko ok. Jakoś nie chce siedziec w domu bo po pierwsze czas mi wolniej leci a po drugie zawsze mam dziwne myśli ze cos jest nie tak :( a tak jestem zajęta w roboecie i jakos głupie myśli mi nie chodzą po łbie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekowa28 ja badanie TSH też zrobiłam sama w 9 tygodniu. Kiedyś w badaniach wyszła mi niedoczynność, nawet chwilę brałam leki. Potem powtarzałam badania i dwa razy wyszło że jest ok. Mimo to, strasznie się bałam robić teraz badanie, bo naczytałam się jaka niedoczynność jest niby groźna w ciąży. Na szczęście wynik był ok. Pokazałam mojej ginekolog przy wizycie, a ona się uśmiechnęła i dała do zrozumienia, że jestem nadgorliwa z tymi badaniami, że wszystko w swoim czasie. TSH niby też nieco później się robi, chyba na początku II trymestru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się dziś z bólem głowy borykam :( Od rana jakoś mi tak źle - byłam dziś pobrać krew itd, na czczo - a to powoduje u mnie złe samopoczucie teraz ;) Przed ciążą mogłam nie jeść śniadań, teraz bez śniadania nie daję rady. Byle do końca pracy. Ale powiem Wam, że jak głowa mnie nie przestanie boleć - wezmę apap. Myślę, że jedna tabletka bardziej pomoże niż zaszkodzi. Kiwoszka długie to Twoje badanie było :) Ale najważniejsze, że jest ok! I potwierdzam, że w drugiej ciąży brzuch szybciej i mocniej wywala. Wystarczy na mnie spojrzeć i już wiadomo o co chodzi. Wyglądam tak jak w pierwszej ciąży w 4-5 miesiącu ;) Problem z ciuchami coraz większy a wiadomo, że do pracy to w dresie nie polezę ;) Czas na zakupy chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez czasto boli glowa, teraz juz mniej ale byl taki czas ze niedawalam juz prawie rady i mialam chyba z tego powodu mdlosci, teraz juz troszke przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja trochę połaziłam po dworze, poprzesadzałam moje kaktusiki ii nieco mi lepiej. Wydaje mi się, że za mało się ruszam, stąd dolegliwości z krzyżem i biodrami. Zawsze jak się nieco poruszam to tak jakby te wiązadła puszczały i już tak nie boli. Na ból głowy też najlepsza pozycja stojąca i świeże powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak mnie też bolą biodra, ale mi przechodzi jak leżę, choć też martwie się tym ze za malo sie ruszam - ale lekarz zalecil lezenie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... Ja dzisiaj padam... Bede musiala zrobnic sobie mala drzemke, bo zasne na stojaco... E ona tez bym sobie schrupala cebulowe... Ostatnio mialam wielka ochote na zupke kuraczak w curry, nigdy takich nie jadlam.. Raczej maz i to bardzo rzadko:) dwa dni sobie odmawialam ale nie wytrzymalam:) ale mnie denerwuja pryszcze plecy dekold... Masakra jakas... Wlosy po polowie dnia sie przedtluszczaja... Oj...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eona - dlaczego lekarz zalecił Ci leżenie? Mi tez kazała leżeć jak najwięcej, nie przemęczać się, ale ja miałam niski progesteron i biorę Duphaston. Jestem w 11 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że mamy temat brzuszków :) ja mam piłeczkę tak na ok 5 mieś , synka jak noszę na rękach to biore go na boczek bo na brzuszku jakos juz nie wygodnie :) spodnie noszę juz tylko ciążowe - nie zapnę się w dzinsach już od miesiąca , u mnie sprawa wygląda tak - kolejna ciąza , niedawno rodziłam i mam przepukline kresy białej a to powoduje że brzuch nawet nie w ciąży jest odstający - więc mam balonik przed sobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak mam sie oszczedzac, mam juz za soba poronienie, do tego bardzo dluga walke o dzidziusia... przyszlamlodamama - ja odkad odzyskalam apetyt mam straszna ochotę na te niezdrowe rzeczy - dzisiaj sie zastanawialam czy wybrac chipsy cebulowe czu zupke ser w ziolach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od kiedyw ciązy jestem ciągle niezdrowe rzeczy jem, staram sie je ograniczać ale zawsze jakaś pizza wyjdzie, chipsy, paluszki i cola której własciwie nigdy nie piłam. Wogóle ciągle mam ochotę na mączne rzeczy pierogi kilka razyw tygodniu jem ostatnio jak mi koleżanka o pyzach wspomniała to ledwo wytrzymałam do powrotu do domu szybko sklep mrożonki i pyzy :) Strasznie spiąca już jestem pracuję w beznadziejnych godzinach bo 10-18 i tak dwa razy w ciągu dnia pracy mam kryzys:/. W poniedziałek do stomatologa się zapisałam skontorluję zęby niby byłam pół roku temu ale doradzają by sprawdzić w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona - to musisz teraz sie bardziej oszczędzać , czas się troszke porozpieszczac :) w koncu ciąża nie trwa długo a potem czeka nas wszystkie ciężka praca młodej mamy :D sekowa28- ja też mam w ciągu dnia spiączki zwłaszcza że moj mały wstaje o 4 rano i już mam początek dnia :) śpi w dzień mało tzn 2 razy po ok godzinie , ja nawet nie zdąze zasnąc w tym czasie - eh.. zazdroszczę tym dziewczynom które mają ten luksus i spią kiedy chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od poniedziałku wróciłam do pracy i tam udaje mi sie odpocząc od synka. A z babcią jak zostaje to istny aniołek. Ale też jestem wymęczona. Synek wstaje już koło 5-6 nie licząc pobudek nocnych co godzinę, poźniej muszę się wybrać do pracy, nakarmić małego, położyć jeszcze spać i wio do pracy. A po pracy już brak sił na wszystko. A jeszcze muszę zabrać synka na spacer, zrobić mu coś jeść i już jest wieczór i trzeba się kłaść spać. Te dni lecą błyskawicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
::::Asia:::: jak ja Cię rozumiem. Miałam do tej pory to samo. Na początku ciąży byłam taka śpiąca a nie miałam jak się zdrzemnąć na pół godziny, mąż do pracy a ja całymi dniami sama z synkiem. Też bardzo mało śpi w dzień więc nie miałam okazji zasnąć. A teraz do pracy i też nie ma kiedy odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzielna, ciekawe, czy uda nam się urodzić w terminie. Synka urodziłam tydzień wcześniej, ale też wyszedł baran :)) Zresztą u mnie same barany w domu. Tzn. teściowie (mieszkamy razem), mąż i syn. tylko ja jedna się wyłamałam, bo rak jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klara1984 - oj współczuję Ci bardzo , niewyspana chodzisz do pracy :( ja mam termin na 11.04 ale rodziłam dzieci tydzień przed więc teraz myślę też tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja co prawda migren nie mam ale mam ciągle problemy z apetytem :) w sumie to jem mało musze pilnowac sie i zmuszac:( Co do Tsh i tarczycy to ja choruje na niedoczynność dlatego co miesiąc musze robic tsh i ft4 kontrolnie no i biore euthyrox na stałe tarczyce mam w normie teraz a dzidz zdrowy :) co mnie wkurza to ze czesto telepie mi serducho macie tak? nie trawie tego uczucia odrazu mierze cisnienie ale mam dobre a puls w granicach 100 niby taki ma byc w ciąży cisnienie zawsze 120/70 lub mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! :) Dziś samopoczucie ok :) ale serducho też czasem się daje we znaki. I zadyszkę teraz łapię strasznie szybko, ale to naprawdę szybko ;) Dobrego dnia dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwoszka, ja mam problemy z serduchem od dłuższego czasu. Jeszcze dłużej choruję na nerwicę, więc za każdym razem jak zgłaszam się do lekarza z dolegliwościami (kołatania serca nasiliły mi się okropnie przez ostatnie 3 lata) to mówią, że od nerwicy. Niemniej ja mam pewność, że to nie nerwica, bo kołatania nasilały mi się przy leżeniu, w zupełnie nienerwowych sytuacjach. Po prostu były sobie niezależnie, tak jak jakaś arytmia. Ostatnie badanie kardiologiczne pokazało wypadanie zastawki mitralnej i jakieś niespecyficzne zaburzenia repolaryzacji komór. W EKG wciąż wychodzą zmiany patologiczne. Brałam latami bisocard. Lekarz kazał na serce dmuchać i chuchać, zwiększył dawkę leku. Do tego wciąż brałam validol, milocardin - ale nic to nie pomagało. W pierwszych tygodniach ciąży objawy jeszcze bardziej nasiliły się, myslałam że zejdę z tego świata. Tym bardziej zdziwiło mnie, że od 2 tygodni jest spokój. Tak zastanawiam się, czy to nie mogło być od hormonów. Okazało się, że mam niski progesteron. Uzupełniam już prawie miesiąc lekami. No i wkrótce muszę umówić się na ponowną wizytę u kardiologa, bo pewnie będzie miało to decydujace znaczenie jeśli chodzi o formę porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Widzę, że ruch na forum jest. Prywatne forum sie nie sprawdza? Szkoda, że aby dostąpić zaszczytu dołączenia do grona wybranców trzeba spełnic z góry ustalone warunki (minimum 15 postów i wylewność już od 1 tc). Dla mnie najpierw powinnyśmy sie poznać, tak aby powstało grono stałych bywalczyń, a potem kombinować. Nie każdy ma czas żeby siedziec od rana do wieczora i opisywać kazdą dolegliwość. Ale nic, kafeteria działa, ktoś coś tu napisze, może cos z tego bedzie a Paniom na prywatnym forum zycze owocnych dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana, widzę że temat serducha się pojawił, ja mam od paru lat arytmię, ale żadne leki nic nie pomagało, więc kardiolog stwierdził że nie potrzebnie się truję i już 7 lat nic nie biorę, prawie tego nie czuję, tylko czasami serducho mocniej wali, ciśnienie też mam wysokie, ale teraz przestałam pić kawę i colę, więc trochę spadło teraz mam tak 130/90, a zawsze miałam niedociśnienie. Ja jeszcze muszę zaliczyć okulistę czy nie ma przeciwwskazań do naturalnego porodu, w poprzednich ciążach mogłam rodzić naturalnie, ale po każdym porodzie wzrok i tak poleciał. A zadyszkę to mam mega, zwłaszcza jak wchodzę po schodach, ale to normalne, jak tylko wyzdrowieje to będę znowu spacerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszolleee
Na tamto forum poszły najgłupsze babki stąd, ich paplanina jest niczym potop niemowlęcej sraki. Tu przynajmniej można zasięgnąć porad i porozmawiać z rozsądnymi osobami, więc nie ma czego żałować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszolleee
Na tamto forum poszły najgłupsze babki stąd, ich paplanina jest niczym potop niemowlęcej sraki. Tu przynajmniej można zasięgnąć porad i porozmawiać z rozsądnymi osobami, więc nie ma czego żałować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszolleee
Na tamto forum poszły najgłupsze babki stąd, ich paplanina jest niczym potop niemowlęcej sraki. Tu przynajmniej można zasięgnąć porad i porozmawiać z rozsądnymi osobami, więc nie ma czego żałować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też już ciśnienie ciążowo rośnie. Poprzednio też miałam z tym problem. Ale póki co tragedii nie ma. Kawki to ja sobie odmówić malutkiej codziennie nie potrafię. Uwielbiam. To trochę chyba na zasadzie zakazanego owocu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do naszego forum dziewczyny - cieszmy się swoim towarzystwem, ale proszę, uszanujmy to, że część chciała iść na prywatne. Nie ma co wprowadzać jakiejś gorzkiej atmosfery. Ważne, by było nam razem przyjemnie :) Nie chcę tym nikogo urazić. Nie lubię konfliktowych sytuacji po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja na ostatniej wizycie miałam cisnienie 100/60 ide za tydz we wtorek na kolejna wizyte to zobaczymy jakie będzie. Dziewczyny a mnie dalej tak strasznie męczą wymioty i nudności ze szok myślalam ze bedzie lepiej a jest coraz gorzej :-( Mam jeszcze pyt do dziewczyn które mają 2 dzieci, czy jak miałam problem z karmieniem piersią pierwszego maluszka to teraz też tak będzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×