co sadzicie o zdejmowaniu obuwia u kogos?

Widzę że nikt tu Twoimi argumentami się nie przejął tylko zaczęli swoją własną dyskusję na temat zdejmowania butów. Ja jak przeczytałam temat to było dla mnie oczywiste że się ściąga: przecież inne postępowanie to brak szacunku dla gospodarza i ja osobiście miałam dziś sytuację że moi goście w połowie zdjęli buty, w połowie nie i już nie chciałam afery robić ale mi było wstyd za tych którzy mi brudzą przed tymi co weszli w białych skarpetach. I po głowie chodziła mi myśl że jeszcze wyjdzie na to że to u mnie jest tak brudno że te skarpety zrobiły się szare. A przy dziecku to raczej normalne że się w butach nie wchodzi, nie powinno być w tej kwestii wątpliwości.

tyuytytytty zidiociała kretynko,.w miastach ejst taki syf,ze buty są brudne no nie wiem, u mnie w poznaniu jest czysto. To nie syfcie, nie będziecie miec syfu... :p

:) zastanawialam sie czy nie przesadzam z tym,ze sie zdenerwowalam po wizycie,oburzylam troche. Ale widze,ze wiekszosc jest za zdejmowaniem jednak.

gdy do mnie przychodzą goście to nigdy nie pozwalam im ściągać butów, chyba że sami tego chcą, nie mam dywanów a co to za problem później mopem przejechać :) a najbardziej bawią mnie imprezy i laski w kieckach bez butów i faceci w garniakach i skarpetach ;p sama ściągam buty na nieoficjalnych wizytach ale raczej z wygody a np u mojej babci jak żyje butów nie ściągałam :) ona sama śmiga cały dzień w adidasach :)

mopem a jak masz podłogę olejowaną która kosztowała 15k

nie wiem jaką masz podłogę ale ja mam taką którą wystarczy zwykłym mopem umyć

Caly dzien w butach??

Ja uwazam,ze moj dom i moje warunki. Jesli komus przeszkadza wbicie sie w kapcie ( czyste) ,to chyba nie musi przychodzic,skoro ma z tym problem i jesli jest to dla niego wlasnie problemem.

no widzisz ja mam taką podłogę którą się myje co najwyżej 4 razy w roku specjalnymi detergentami

babcia tak ja nie oszalałabym cały dzień w butach ale moi goście mogą cały dzień sobie w butach chodzić

poczytajcie sobie nieco porad Przyjmujemy Gości w Domu - Savoir Vivre Obuwie Zazwyczaj jest to kwestia dość kłopotliwa. Przybywający goście mają dylemat - zdejmować buty czy nie? Jest to czasami nawet„bolesne", jeżeli zaproszona przez nas dama pieczołowicie dobierała pantofelki na wysokim obcasie do reszty stroju. Zresztą nie wypada zostawiać gości w skarpetkach czy pończochach, ani wciskać im nieco zniszczonych kapci. Takie zachowanie do zbyt eleganckich nie należy. Najprostszym rozwiązaniem jest poinformowanie przybyłych po odebraniu ich okryć wierzchnich, że nie muszą zdejmować butów. Dla równowagi gospodarze także powinni mieć na nogach eleganckie obuwie. Ciepłe bambosze nie prezentują się zbyt dobrze ani z wieczorową suknią, ani z garniturem.

Olejowane podłogi polecane są do łazienek i kuchni oraz miejsc narażonych na duży ruch: w miejscach użytku publicznego, biurach, recepcjach itp. czy w biurach i recepcjach się chodzi bez butów? hmmmmm tam to musi być syf jak się myje 4x w roku ;p

tyuytytytty ty jednak jestes zidiociała kretynka do potęgi entej. Mowa nei o wizytach w strojach galowych. Idz sie leczyc,bo czytac tumanie nie potrafisz.

Tytttyyt Ile razy trzeba ci powtarzac? Zadne garnitury itd! Nie bede smigac po domu w butach przy normalnej wizycie,bo dziecko wspina mi sie na nogi,kolana itd. I ma paluszkami dotykac buciory?

pffffffffffff cenniki Twojej babci trzeba współczuc rozumu.

wiocha to jest kiedy ktoś się wpieprza do domu i uznaje że wytarcie butów o wycieraczkę załatwia sprawę. Ja też mam raczkujące dziecko i nigdy nikt nie wszedł mi w butach pomijając to że były to różne osoby, garniturach i sukienkach w celach służbowych i prywatnych. Nigdy też nikomu nie kazałam tych butów ściągać. Tak w ogóle to o co cała dyskusja buractwo szerzy swoje teorie na temat wymuskanego savoir vivre którego podstawą jest poszanowanie partnera w dyskusji, np takiej jak ta:-) PS jeśli ktoś z was NAPRAWDĘ organizuje wystawne przyjęcia a nie tylko hipotetycznie zakłada jak wyglądać powinny to gratulacje .... Mój dom moje zasady kochani i śmieszne jest porównywanie nas do innych narodów wszędzie są inne reguły. Ja np śmieję się z angoli że mają fatalną, obrzydliwą kuchnię i żrą jak świnie. Śmieję się z Amerykanów że są tłuści i niezdrowi na własne życzenie. A ktoś tu napisał że na zachodzie śmieją się z naszego zwyczaju zdejmowania butów......Różnica jest taka że mają zwykle duże salony prosto z wejścia do domu, nie używają dywanów więc podłogi łatwo utrzymać w czystości, gdyby mieli prać dywan po każdej imprezie to zapewne byliby mniej towarzyscy.

Ale co mi trzeba powtarzac??? Przeciez w Polsce ten zwyczaj jest powszechny... nie musisz mi o tympowtarzac, wiele osób uwaza, że gosc zawsze powinien zdejmowac buty.

Tiaaa, :D Dzieci !, bachory z utaplanymi słodyczami paluchami. Liżące czekolady, lizaki i inne łakocie, wycierające oblepione łapki w dywan, spodnie i kłaki wujka i cioci :D Koszmar !!! :O

http://www.savoir-vivre.pl/f11/sciaganie-butow-860.html?highlight=zdejmowanie+but%C3%B3w na forum o savoir vivre- uwaza się zdejmowanie butów w towarzystwie za niedopuszczalne, poczytajcie sobie.... Potraficie tylko wyzywac od kretynek, w ogóle tu chyba pisze jedna - dwie osoby pod róznymi nikami, bo same pomarańcze. niec dziwnego, że przy takich poglądach z kultura się jest na bakier. Jest to niekulturalne zawsze! nie tylko w przypadku wystawnych przyjęc

Wiec uznam swoj dom za niekulturalny :)

do ja zdejmuje jak mojej babci dobrze cały dzień się chodzi w butach to chuj cię to obchodzi :D

Mowimy o moim przypadku a moje dziecko jest za male na lakocie i slodycze. Poza tym nie kazde dziecko jest brudne od tego.

Mowicie o dobrym wychowaniu a odzywacie sie do siebie tak,ze sciaganie bugow to przy tym pikus.

No nie każde. Ale większość wygląda tak jak opisałem, niestety :(

ja się nie wbijam do kogoś kto ma małe dziecko w butach i nie lubię u kogoś chodzić w butach bo jest mi niewygodnie i nie lubię po mieszkaniu łazić w butach, nooo chyba że u babci, u niej jest ogólnie przyjęte że w butach, niezależnie od pogody itp ale moi goście w moim domu nie muszą ściągać butów, no chyba że chcą :)

dlaczego moje komentarze są kasowane?? Nie pierwszy raz zresztą, nikogo nie obrażałam

a wiesz ze ty masz tez mozg nie tylko poradnik savoir vivre

No jak ktoś do kogoś wpiernicza się w gumofilcach, to go za ryj ! Ale tylko wtedy !

Pamiętam jak w rodzinnym domu matka położyła wszędzie kafle i kto nie przyszedł to pierdoliła "Nie zdejmuj, kafle są" :O A potem trzeba było zaginać ze szczotą albo odkurzaczem, bo WSZĘDZIE był piasek :O W moim mieszkaniu jak ktoś kurwa nie ściągnie butów, to może robić w tył zwrot i wyjść. Nie po to odkurzam codziennie i myję podłogi, żeby mi się z buciorami pakować :O

Mieszkam w usa tu tylko polacy i ruscy maja pomysly ze zdejmowaniem butow. Na zachodzie sie tego nie robi!!! Buty to czesc garderoby. Po ch mam je zdejmowac? Po przyjeciu zamawiam w domu serwis sprzatajacy i tyle!!!