Mój facet zarabia 1800 zł

imperia widze ze sie nie doczekam zadnego argumentu jakos mnie to nie dziwi..... teraz zacznie sie obrazanie mojje osoby..

Dokładnie...nie mieć żadnych oszczędności w razie jakiejś pilnej potrzeby. I mówicie, że pieniądze to nie wszystko, ale ja dobrze pamiętam ciągłe kłótnie moich rodziców, ciągłe pretensje , obwinianie się nawzajem. Pieniądze szczęścia nie dają, ale ich brak stwarza wiele problemów.

warszawwwiak... czy ktoś Cie atakuję ? wręcz przeciwnie :) ja bardzo lubię czytać Twoje wypowiedzi :) !

imperia juz zaczyna atakowac... Zajeta? Ty lubissz czytac moje wypowiedzi? nie zartuj sobie

Stanislav- No wybacz ale 1800 zl to dla 31 letniego faceta oznacza nieudacznictwo. Przykro mi ale nie znajduje innego okreslenia. I wez pod uwage ze autorka nie pisze wylacznie o tym zeby jakos przezyc tylko chce fajnie zyc. Sama zarabia 2500 wiec jako tako daje rade.

No wybacz ale 1800 zl to dla 31 letniego faceta oznacza nieudacznictwo dla faceta? a dla kobiety to juz nie? Wlasnie widac jakimi hipkrytkami sa kobiety... szkoda gadac

"Autorko, 1800zł to nie jest bardzo mało na dzisiejsze czasy" jaja sobie robisz?

Może i masz rację Gosiu ale uważam, że ryzykownie jest ferować skrajne opinie nie znając okoliczności. Może pracuje w małym mieście? Może u prywaciarza? Może próbuje zmienić sytuacje swoją? Może odbywa praktykę zawodową? (wtedy pracodawcy płacą mniej-wiedząc, że pracownik i tak musi pracować) Ale jeżeli spoczywa na laurach-wtedy oczywiście racja z tym nieudacznictwem.

warszawiak- To facet ma byc glowa rodziny i zapewnic jej byt kiedy kobieta bedzie w ciazy i wychowywac dziecko. A nie ze ja sie bede martwic o pieniadze na podstawowe potrzeby dla dziecka czy do domu bo posluchalam czyjejs rady, ze za 2 tys da sie utrzymac rodzine.

Stanislav- Ja nie feruje wyrokow tylko realnie oceniam, bo znam wiele takich przypadkow i wierz mi ze ten optymistyczny wariant jaki Ty przedstawiasz wystepuje bardzo rzadko.

warszawiak- To facet ma byc glowa rodziny i zapewnic jej byt kiedy kobieta bedzie w ciazy i wychowywac dziecko. ok, rozumiem ze jestes przeciwniczka rownouprawnienia, w tkaim razie to inna bajka ok, facetr zarabia, a kobieta sie go slucha, moze tak byv

gośka , ty o naprawie pralki nic nie mow , bo i pojecia o tym nie masz D: Pralkę to sie w tych czasach wymienia a nie naprawia :D Taśmowa produkcja AGD robi swoje . Twoja osoba zawsze będzie obrażana z mojej strony z racji na nick :) (uprzedzając twoje pytanie ) Tak , stałam się regionalistką :) Życie mnie tego uczy :)

ludziom poprzewracało się w dupach od pieniędzy! autorko, pomyśl, co twój partner myśli o tobie... może też się zastanawia czy warto wiązać się z kobietą, która zarabia TYLKO 2500, kiedyś pójdzie na macierzyński, i to on będzie się musiał martwić o rodzinę. ku twemu zdziwieniu, współczesny facet także ocenia kobietę przez taki pryzmat. Oczywiście facet twojego pokroju. Mój narzeczony jest kucharzem, jak go poznałam zarabiał niewiele ponad 1000, teraz się rozwija, pracuje w jednej z najlepszych restauracji w warszawie, ale też kokosów nie zbija, bo taka branża. Zarabia ok 2500zł Ja kończę studia, jestem kelnerką, mój zarobek to ok 2000-2500zł. Po studiach niekoniecznie dostanę pracę w zawodzie, więc może będę kelnerką przez kolejne 5 lat. Te pieniądze spokojnie pozwalają nam na godne przeżycie. Wynajmujemy mieszkanie, sami się utrzymujemy, ale spokojnie jesteśmy jeszcze w stanie odłożyć pieniądze na wesele i wyjechać na wakacje za granicę

"Pralkę to sie w tych czasach wymienia a nie naprawia "- Jak sie ma za co:) Btw. z powodu drobnej naprawy bebna o koszcie 200 zl tez kupujesz nowa pralke? Rozrzutna jestes:)

ja po niecalych 6 miesiacach zarabiam 1000 zl miesiecznie po wiecej wejdz na www.wolni.xlx.pl

kochaj siebie -> no proszę ,jednak potrafi ktoś napisać normalnie.Brawo :)

jak sobie pomyślę, że mięlibyśmy się utrzymywać z Jego pensji to płakać mi się chce No tak pensja kobiety dla kobiety a pensja faceta na rodzinę- typowe. Sknery.

"Te pieniądze spokojnie pozwalają nam na godne przeżycie."- Autorka nie pisala o przezyciu, tylko o fajnym, wygodnym zyciu na poziomie.

"Twoja osoba zawsze będzie obrażana z mojej strony z racji na nick (uprzedzając twoje pytanie ) Tak , stałam się regionalistką Życie mnie tego uczy " Sorki za moje gapiostwo . Ten powyższy wpis dotyczył warszawiaka .

http://adv.justbeenpaid.com/?r=marcin259&s=splash21

niektórzy by pracodawce w reke pocalowali gdyby mogli zarobic te 1800 zeta na reke pracy teraz malo i bardzo slabo platna, a życ trzeba w przyszlym roku ma byc jeszcze gorzej i niech sie niektórzy z was nie podniecaja tak, bo jak sie zacznie faktyczny kryzys i co niektórych z was wywalą z roboty to inaczej bedziecie pisac, a nie że życie trzeba brac pelnymi garsciami

wszystko zależy co kogo satysfakcjonuje. Jeżeli ktoś żeby poczuć się szczęśliwszy i bardziej dowartościowany musi zostawić 300zł w restauracji raz w tygodniu, to faktycznie powinien dużo zarabiać. Dla mnie satysfakcjonujące jest spakowanie kilku kanapek, szampana i koca do koszyka rowerowego i spędzenie całej niedzieli z ukochanym w parku na pikniku. tyle. ci, którzy mają problem ze związaniem się z niezbyt zamożną osobą, współczuję, że nigdy nie zaznało prawdziwej miłości. to nie problem pieniędzy jest w was, tylko problem braku miłości

"niektórzy by pracodawce w reke pocalowali gdyby mogli zarobic te 1800 zeta na reke"- Niektorzy pracuja za 1000 i tez sie ciesza, ze "w ogole maja prace", ale to nie jest powod, zeby stawiac ich jako wzor do nasladowania dla autorki.

goska287 każdy ma inną definicję GODNEGO życia. dla mnie godne życie to budzenie się codziennie obok ukochanej osoby z uśmiechem na twarzy. na prawdę współczuję

Nie da się całego życia przeliczyć na zarobione pieniądze :)

imperia mozesz napisac po polsku?

kochaj siebie- Dla mnie miedzy innymi tez:)

kochaj siebie jesteś miłym wyjątkiem :)

" Jak sie ma za co Btw. z powodu drobnej naprawy bebna o koszcie 200 zl tez kupujesz nowa pralke? ' gośka , daruję tobie ten wpis :D jesteś młoda , znudzona , sfrustrowana i nie wiesz gdzie masz wpaść :D Twoje prowokacje również są przejrzyste :D Oj gośka gośka :D

regres ma w 100% racje , ja go popieram