Mój facet zarabia 1800 zł

Zajęta251 może zarabiam 1000 a może 9000 a może nic ? " zostawiam to bez komentarza :D ja z tą osobą nie mam już o czym rozmawiac ...

Co innego jak partner ma 40 lat i ugruntowaną, wywalczoną przez 15 lat stażu, pozycję zawodową. Ale tacy już mają rodziny." i takich jest bardzo,bardzo mało zazwyczaj praca w dzisiejszych czasach to jakiś prywaciarz gdzie na awanse i kariere raczej nie masz żadnych szans a duzych korporacjach "wyscig szczurów" nie wszystkich pociąga

To po co brał się za jego remont? " daje sobie ręke odciąc ze suszyłaś mu d**ę o to ani slowa na ten temat Mu nie powiedziałam - dostał urlop to stwierdził, ze go tak wykorzysta.

A tak po prawdzie.... widzę, że mało się tu co poniektórzy w obecnym rynku pracy orientują!! w takim mieście powiedzmy do 150 000 nie zaproponują Ci więcej niż 2000 tysiąki na rękę...musiałabym chyba pójśc na dupie dorobić żeby mieć więcej:) I tyle mam od 4 lat - szans na podwyżkę żadnych - bo kryzys - bo ponarzekaj jeszcze troszkę a na Twoje miejsce znajdę taką za 1500:) I nie piszcie wyjedź do innego miasta - tu mam męża, dom, całą rodzinę... Nie zostawie tego tylko dlatego, że nie zgada mi się jak zajętej w portfelu:)

nie ma o co kruszyć kopi ,bo od wieków wiadomo ,że szmal to najlepszy afrodyzjak dla kobiet i do tego jak przywiązuje :D:D:D:D:D

jedyną osoba która piszę tutaj jak jest to goska287! może dlatego że coś w życiu przeszła ! nie jest ważne to ile zarabiam bo mogę wam powiedzieć np.że jestem HR -owcem i zarabiam 7 tys fajnie brzmi ? fakt jest taki że nie pochwalam lenistwa i narzekania ! i opowiadajcie sobie co chcecie ale za 2 tyś żyć się nie da no chyba że się jeść oduczycie...

widze wy młodzi chcielibyście wszystko miec zaraz po ślubie i dom, i samochód , i wakacje za granicą na pewne rzeczy trzeba zapracowac, odłozyc, dorobic sie na tym polega wspólne życie, zeby sie o cos starac, do czegos wspólnie dojsc, wspólna praca i staraniem wy byscie teraz chcieli miec wszystko na starcie , a potem co ?? zaczyna sie narzekanie , ze nudno, rutyna, brak tematów do rozmów itd a wziąć sie trzeba razem do pracy i razem urządzac sobie wspólne zycie, czasem jest naprawde cieżko, czasem lepiej ... ale na tym życie właśnie polega

Regres Właśnie - tu jest pies pogrzebany - można zarabiać dużą kasę:)ale nie każdy może być fantastycznym inżynierem, informatykiem, lekarzem - nie każdy chce marnować zycie na pracy w korporacji!!! i w wieku 35 lat być po 2 zawałach - przykład z życia wzięty:) ale zarabia gruuuuboooo:) - jak sam powiada:)

Zajęta251 jest wazne ile zarabiasz, bo sie wysmiewasz z faceta z ktory zarabia 1,8 tys a sama nie zarabias wiecej jestes hipokrytka

"pod jakim względem"- Np. pod wzgledem materialnym.

że szmal to najlepszy afrodyzjak dla kobiet i do tego jak przywiązuje " i brylanty ;)

"pod jakim względem"- Np. pod wzgledem materialnym" ta? przecież nigdzie nie pracujesz:)

Zgadzam się Regres, że jest teraz ciężko. Sam zaczynałem od 1200 po studiach (u prywaciarza) ale zaangażowaniem i pracą wzmacniałem swoją pozycję. Jestem przed 30 tką i konsekwentnie moja pensja wzrasta o te kilka stówek rocznie. Chyba w dzisiejszych czasach to jest właśnie norma. Trzeba się przykładać, walczyć o swoje i się rozwijać. A jak ktoś chce żyć w luksusie to niech sam spróbuje zarobić a nie spełniać swoje marzenia cudzymi siłami. Chociaż trzeba oddać autorce sprawiedliwość, że jak ona zarabia więcej a facet mniej i nie chce nic zmienić to można mieć do niego pretensje uzasadnione.

z zarobkami wiaze sie pewien problem otoz kobiety ktore zaroiabiaja wiecje od faceta przestaja go szanowac, wysmiewaja go itd, facet ktory zarabia wiecej od kobiety nigdy nie bedzie takiego czegos robil to jest podstawowa roznica miedzy kobietami a facetemi

MarysiaKryska ma rację z tymi realiami na rynku pracy.:)

mój mąż też zarabia 1800 i jakoś nie histeryzuję. Doceniam fakt, że chce w ogóle pracować, że jest ambitny, wiem też, dlaczego zarabia tyle a nie więcej, bo przed laty zrezygnował ze studiów, żeby pomóc swojemu choremu ojcu i pomagał do tej pory, dopóki nie wzięliśmy ślubu, na studia też nigdy nie wrócił, bo musiał pracować. Dodam, że ja obecnie nie pracuję, gdyż jestem już w zaawansowanej ciąży i wcale nasze życie to nie wegetacja, owszem czasem nam brakuje czasem zostaje, ale tak to jest z pieniędzmi, to tylko pieniądze. Mam wygonić męża z domu, dlatego, że on pracuje od rana do wieczora a ja siedzę w domu i nie zarabiam???? Jestem takim samym człowiekiem jak i on i mam takie same możliwości, więc jeżeli sama będę zarabiać po 10tys miesięcznie, będę tego oczekiwać też od męża. A kiedy urodzi się dziecko mąż zmienia pracę na lepiej płatną, bo jest świadomy tego ile kosztuje dziecko i ja wcale nie muszę go do niczego zmuszać a po krótkim czasie od porodu sama idę szukać pracy. Ale dla mnie najważniejsze jest, że mamy siebie. Kwestia priorytetów :)

moi rodzice dorabiali sie wszystkiego sami nikt im niczego nie dał moze dlatego te starsze małżeństwa sa trwalsze , bo wiele razem przeszli, bo cieszyli sie z kazdej wspolnie kupionej rzeczy, z kazdego wspolnego wyjazdu chocby tylko za miasto

otoz kobiety ktore zaroiabiaja wiecje od faceta przestaja go szanowac, wysmiewaja go itd," ale tylko materialistki :) Kobieta z która wiąże cie miłość,będzie cie wspierała i zachęcała do działania

"przecież nigdzie nie pracujesz"- No wiec o tym wlasnie pisze:)

Doceniam fakt, że chce w ogóle pracować, że jest ambitny, umarlam:D faktycznie osiagniecie, jest za co podziwiac bo chlop W OGOLE CHCE PRACOWAC:D co za brak szacunku do samej siebie

Regres nie, to nie dotyvczy tylko materialistek, gdyby tak bylo to byloby pol biedy kobiety maja tak, ze jak facet mniej zarabia to go przestaja szanowac,

warszawwwiak... ojjjj traumą mi tu pachnie... co w tej swojej warszawce znalazłeś pannę która zarabiała 3 tyś ( czyli więcej od Ciebie ) i czułeś się źle?

moze dlatego te starsze małżeństwa sa trwalsze , bo wiele razem przeszli, bo cieszyli sie z kazdej wspolnie kupionej rzeczy, z kazdego wspolnego wyjazdu chocby tylko za miasto" dokładnie Teraz takie dzisiejszej kobiecie (jak autorce) do szczecia potrzeba : spa botoksów solariów wczasów 2 x w roku Audi itp :P

młoda żonka1991 czy w nicku jest Twój rok urodzenia ?

" Doceniam fakt, że chce w ogóle pracować"- Dobrze, ze nie napisalas, ze doceniasz ze w ogole chce mu sie wstawac z lozka. Nie podawaj swojego faceta jako przyklad. Zaraz wypowie sie tu menel z dworca, ktory bedzie udowadnial, ze potrafi przezyc zbierajac puszki po piwie i makulature.

kobiety maja tak, ze jak facet mniej zarabia to go przestaja szanowac" pewnie i tak ale tylko mameje zostaja przy takich kobietach Jakby mi laska robiła takie jazdy = juz by nie była moją panną :D PROSTE

Zajęta251 ile zarabiasz, doczekam sie odpowiedzi? spojrz na swoje zarobki i dopiero potem sie wysmiewaj z czyis zarobkow wysmiewasz zarobki 1800 zl a sama tyle zarabiasz...

urzadzajcie mieszkania, wstawiajcie nowe meble, kupujcie nowe samochody, zeby było czym sie pochwalic przed innymi .... a po kilku latach sie okaze , ze w tym pieknym mieszkaniu z najnowszym wyposazeniem mieszkaja obcy sobie ludzie ludzie, bo w tej pogoni za kasa i rzeczami materialnymi kompletnie zapomnieliscie o sobie ...

Regres moze dlatego te starsze małżeństwa sa trwalsze , bo wiele razem przeszli, bo cieszyli sie z kazdej wspolnie kupionej rzeczy, z kazdego wspolnego wyjazdu chocby tylko za miasto" dokładnie Teraz takie dzisiejszej kobiecie (jak autorce) do szczecia potrzeba : spa botoksów solariów wczasów 2 x w roku Audi itp Regres, jednak psycholog jest Ci potrzebny.

spa botoksów solariów wczasów 2 x w roku Audi a to zle?:) ludzie, co wy za podejscie macie? komuna wam mozgi wyprala, naprawde... minimum potrzeb, miminum marzen i wymagan. straszne. co jest zlego w podrozach, w jachcie, w czerpaniu z zycia pelnymi garsciami? co zlego jest w poprawianiu statusu zyciowego? co luksusowego jest we wczasach 2 razy w roku?! rece opadaja