Poszłam z sertzem na dłoni, wróciłam z defibrylatorem na klacie.

Pytacz pytalski Kobieta ze szpilkami w doopie i miną kota srającego na pustyni raczej nie miałaby szans, żeby usłyszeć owe "nie" po zaproponowaniu czegokolwiek 31 stopni na zewnątrz, do masochistów nie należę, co oznacza tyle, że sunę w zwiewnych kieckach niczym łania po łąkach, na które Ty zapraszasz koleżanki na wspólne łapanie kleszczy 80% czasu spędzam w Empiku, bo jak nie praca to zakupy, facet miał już ze mną do czynienia niejednokrotnie, ale widocznie był dzisiaj w bardzo choojowym humorze skoro porzucił skowronki i strzelił mnie śliną po mojej uradowanej fatzjacie, bywa A kolor włosów mam taki, jaki lubisz :D ja się dobrze czuję Na imprezie nie byłam od dwóch lat, już nawet nie wiem jak trzeba się zachować na takiej epileptycznej potańcówce, wystarczy mi upokorzeń na ten tydzień

radełe od mastere Trzeba mi to było pokazać kilka godzin temu

moge miec 3 pytania 1 skad jestes ? jak maszn a imie ? ile masz lat ?

to może pub? albo jutro kino w parku

no nie stety jesli sluchasz takiej muzyki jaka masz na stopce to ci wspolczuje !!

http://www.youtube.com/watch?v=4ejR01W8fks

Eeeee, a jaki lubię kolor włosów, bo zapomniałem? a już pamiętam, czerwone. A na głowie jakie masz? :P

kafe podrywacz

Mikojan a lubisz zespół Abba i Smokie? MOgłabyś być moją wymarzoną dziewczyną :D

lukasz_neumann Gdybyś potrafił wnioskować prawidłowo z tekstu pisanego to już sporo byś o mnie wiedział, ale wolisz wyciągać wnioski o dymaniu Moja stopka miała w sobie już tyle przeróżnych kawałków, że mógłbyś mi co najwyżej współczuć zajebistego i niczym nie ograniczonego gustu muzycznego ja się dobrze czuję Jedno jest pewne, na samtzu z Empiku nie skończę, więc puby, kina i inne miejsca wyposażone w samtzów mogą obawiać się mojego nalotu Pytacz pytalski Jestem łysa A Abbę i Smokie lubię, ale Ty nie szukasz dziewczyny tylko koleżanki z kleszczami

Ooooooooooooo :) będziesz mi pasować do czerwonych sznurówek

Nie czepiaj się szczegółów. Koleżance też można czasem dać trochę przyjemności Już taki jestem choojny :P

Idę do pracy, bo klienci potrzebują pani, która ich obsłuży. Tutaj Łukasz może się popisać zdolnością rozumowania Będę w notzy, zakładając, że nie dopadnie mnie depresja, którą zwalczę nadziewając się na szczyt wspomnianego na początku Pałacu Kultury Pytacz pytalski Mój lakier na paznokciach też Ci będzie do nich pasował Taka już jestem, raz się do czegoś przypiertolę i nie puszczę, więc z wczorajszym kleszczowym wyznaniem miałbyś ze mną pod górę

Niewiasto,ja Ci nigdy nie powiem nie.ba!nawet mieczem swietlnym podzielilabym sie,dajac nawet w zestawie komplet bateri alkaicznych!:p

Odpada. Nie będę ciągnął wozu z babą pod górę. Potrzebuję bezstresowej znajomości

Kama_masutra Wiedziałam, że tylko na kafetełe znajdę prawdziwych przyjaciół i ludzi, którzy dadzą mi złote góry! Po chooj ja latam po mieście jak szczęście jest tak blisko Pytacz pytalski To trzymam kciuki, mam nadzieję, że znajdziesz jakąś bezstresową babę, która da Ci mnóstwo przyjemności z bezstresowej znajomości. I nie tylko

Ja tylko udaję miłą,co by Cię później zapytać,czy nie zechcesz ze mną dzielić dużego,wygodnego fotela:p

nie mysle o dymaniu autorko jestes powaznie chora

to nie zaśpij na jutro, pamiętaj, park bródnowski o 21:45

Źle się zabrałaś z empikowca. Wystarczyło podczas przesuwania kartą płatniczą po jego czytniku, rzucić od niechcenia: "pragnę cię" i zaręczam ci, że doszłoby do boskiego zbliżenia w stylu pay pass. Ten tekst zawsze działa maleńka :D

NIe musisz trzymać kciuków. własnie znalazłem moja nowa kolezankę, tylko ona jeszcze o tym nie wie :P http://www.kciuk.pl/Panorama-miasta-z-troche-innej-perspektywy-18-a101646

Drodzy kafeterianie Gdybym była samtzem to wydarzenia sprzed kilku ostatnich minut skomentowałabym krótkim: "Mam szansę zakisić ogóra" Samietz empikowy się rozmyślił, kupił u mnie deser lodowy, po czym razem z kartą płatniczą wysunął z kieszeni swój numer telefonu. Świat jest mój Kama_masutra Przy mnie nie ma udawania, wyluzuj się i bądź tą grzeszną sobą ja się dobrze czuję Postaram się, chociaż o tej godzinie to ja dopiero wstaję lukasz_neumann Proponuję cofnąć się umysłowo do strony pierwszej to sam zobaczysz, kto tu najwięcej dymał w południe parówkowy Masz potencjał, jak byłam młodsza to też na myśl przychodziły mi takie wysublimowane podrywy. Szkoda, że się dramatycznie zestarzałam, co widać po tym topełe skoro nie wyrwałam samtza od razu tylko on sam się wyrwał z kilkugodzinnym poślizgiem Pytacz pytalski To niech się dowie, nie trać czasu i bierz ją, tygrysie

Mikojan Zazdroszczę Ci odwagi :)

Chrzan z żurawiną To nie odwaga. To masochizm zmieszany z ogromną dawką spontaniczności i głupoty Albo i nie. Może to po prostu walka o przetrwanie, jeśli sama nie wezmę losu w swoje długaśne paltze to nikt tego za mnie nie zrobi i umrę jako stara torba otoczona psami. Niestety tylko czworonożnymi

mikojan Daj mi w takim razie troszkę tej głupoty, desperacji mam w bród, więc może i mi się uda coś zmienić :D

mikojan Spontaniczności też poproszę garść

Chrzan z żurawiną Mogę oddać całość, bo podejrzewam, że nawet bez tego arsenału mądrości życiowe mojego tatełe i mojej mamełe pchałyby mnie do przodu i do akcji skazanych na porażkę Więc ja się zajmę samtzem z Empiku, Tobie oddam swoje wyposażenie, a jakbym jednak potrzebowała tych chorych cech z powrotem to się do Ciebie zgłoszę na sprawiedliwą wymianę

mikojan Tylko jak zorganizujemy przekazanie arsenału? Telepatycznie?

Chrzan z żurawiną Telepatycznie styknie, brałam nauki u mnichów tybetańskich, więc jeśli chodzi o łączność pozatechnologiczną to jestem wprawiona w tej sztuce jak student w żebraniu o kebaba

mikojan To mów co mam robić, jestem zwarta i skupiona, i przygotowana na tę przygodę