Drodzy Panowie nie płaćcie za Panie, bo to zły nawyk

Jestem facetem i nie wyobrażam sobie żeby kobieta, którą zaproszę na kolację sama za siebie płaciła. To kwestia honoru Panowie! Jestem mężczyzną to płacę za partnerkę kiedy zapraszam ją na kolację. Nie czuję się wykorzystywany, nie jest to dla mnie problem. Mam jedną kobietę od 4 lat i nigdy za siebie nie zapłaciła.

Karolu, z ilu jeszcze nicków napiszesz?

zawsze wylacznie z jednego

"Jestem facetem i nie wyobrażam sobie żeby kobieta, którą zaproszę na kolację sama za siebie płaciła" pisalem wyzej, ze jesli komus to pasuje to nie ma problemu "To kwestia honoru Panowie!" nie, to nie ma nic wspolnego z honorem, honor to bycie osoba honorowa, a nie fundowanie obiadow nowo poznanym ludzio, "Jestem mężczyzną to płacę za partnerkę" slogan z poprzedniego stulecia ktory dzis nie ma zadnego racjonalnego uzasadnienia " Nie czuję się wykorzystywany, nie jest to dla mnie problem. Mam jedną kobietę od 4 lat i nigdy za siebie nie zapłaciła. " jak napisalem wyzej: jesli komus to pasuje to jego sprawa. jak dla mnie to mozesz jej nawet pozwalac na gaszenie papierosa na twojej dloni, tylko nie wmawiaj innym, ze ma to cos wspolnego z honorem.

Karol to niech lepiej sobie zrobi badania na choroby weneryczne, bo cała kafeteria aż huczy, że nie dość, że zdradza swoją dziewczynę, to jeszcze syfami ją zaraża, bo nie zna podstawowych informacji o zabezpieczeniu się przed chorobami. To jak Karol? Dziewczyna skarżyła się ostatnio na bóle brzucha albo coś?? Już jej syfa sprzedałeś od prostytutki?

nie, nie skarzyla sie

"Panie omijają przez strach ten temat. Strasznie im nie na rękę " Proszę?Wcale nie omijamy. No to teraz ja:wiem od jednego faceta,że jak pozwala zapłacić za siebie,to mu na kobiecie nie zależy.I taka prawda. Ja byłam zapraszana,placono za mnie,ale jak już "chyliliśmy się ku upadkowi":Dbo zabawiłam się w detektywa i wiele wykryłam,to w drogiej restauracji pozwolił zapłacić ZA NAS mi. I ten jego wzrok przy kolorze mojej karty o której nie miał pojęcia-bezcenny:D:D:D Mi też już nie zależało,ot miałam taki gest!:)

brawo, taka postawa mi sie podoba

Karol Ty nędzny bydlaku obyś zdechł na najgorsze syfy w bólach i cierpieniu. Mam nadzieję, że jaknajszybciej jakaś kurew Ci żółtaczkę albo kiłe sprzeda i fiut Ci zgnije!!!

prostytutki sa zazwyczaj bardziej zadbane niz tzw. normalne dziewczyny

Albo lepiej żebyś zaraził swoją dziewczynę hivem od jakieś kurwy i żeby Ci na rękach umierała. Jesteś zerem!!!!! Jak już jej potencjalnego syfa sprzedajesz, to już możesz za tę jej kawę zapłacić w knajpie nie?

Tak Karol, bo Ty wiesz na 100% kto przd Tobą fiuta wsadzał nie? Idioto to nie jest kwestia tego jak ona pachnie, ani jakie ma ciuchy kretynie. Ty myślisz, że na hiv umierają tylko niezadbani ludzie. Chodźby się kurwa myła godzinami to syfa i choroby ze siebie nie wymyje idioto!!! Jesteś najbardziej tępym człowiekiem jakiego znam!!!

nie mam zadnego syfa za kawe zaplacic owszem moge, tylko po co skoro ona moze zaplacic sama? dajcie mi racjonalne uzasadnienie to bede placil za kawe kazdej kobiecie z jaka sie w przyszlosci spotkam

slyszalas o czyms takim jak prezerwatywa?

Do facetów:nie wiem czemu się taj burzycie, uważacie ze jestescie majetni a kobiety macie za ubogie? tak tez pewnie jest.Ale moi panowie, z iloma sie nie spotykałam, to żaden nie miał naprawdę tego co mieć powinien.Owszem pracowali, auto nawet wzgledne,ale mieszkali z matuchnami:D, lub wynajmowali klitkę.Ja się nie obnoszę tym co posiadam i jestem skromna,ale wolę być sama, nie będę nikomu z nich robic prezentów w postaci wygodnego stylu życia. Tych z moich znajomych tzw."ustawionych":) odrzucam,bo to babiarze i pstro w łepetynie:)

Zresztą o czym my tu debatujemy-jesli jest spór o kawę to o czym my tu mówimy!:) O takie grosze:(? Może się wypowiecie, czy jest prawdą to,że jak nie zapłacicie za kobietę, to wam na niej nie zależy?

"Do facetów:nie wiem czemu się taj burzycie, uważacie ze jestescie majetni a kobiety macie za ubogie? " nie chodzi o majetnosc, tylko o zasade. Give me a reason. "Ale moi panowie, z iloma sie nie spotykałam, to żaden nie miał naprawdę tego co mieć powinien.Owszem pracowali, auto nawet wzgledne,ale mieszkali z matuchnami , lub wynajmowali klitkę" ja jestem aktualnie na utrzymaniu dziewczyny, ale to ma sie nijak do placenia na randkach, wiem w jakim kierunku zmierzasz. Ze ty masz, ze cie stac bla bla bla, ale facet ma placi "bo tak i juz". Nie kupuje tego, sorry. "Ja się nie obnoszę tym co posiadam i jestem skromna,ale wolę być sama, nie będę nikomu z nich robic prezentów w postaci wygodnego stylu życia. Tych z moich znajomych tzw."ustawionych" odrzucam,bo to babiarze i pstro w łepetynie" nie generalizuj, ok?

"Zresztą o czym my tu debatujemy-jesli jest spór o kawę to o czym my tu mówimy! O takie grosze ?" no sam sie dziwie. Przeciez co za problem zaplacic za SWOJA kawe. Jak mozna powaznie traktowac kobiete, ktora nie umie zaplacic za cos co wypila. "Może się wypowiecie, czy jest prawdą to,że jak nie zapłacicie za kobietę, to wam na niej nie zależy?" Blagam cie. Serio myslisz, ze jak ktos kupi komus kawe to znaczy ze mu na nim zalezy? A jak nie kupi na kawy to nie zalezy? Jest grupa facetow ktora stara sie wejsc w laski kobiet kupujac im rozne rzeczy, ale to jest proba zakupu kobiety, a nie zdobycia jej uczuc.

lumaczy, bo masz ograniczone myslenie i niskie EI. dla ciebie zasady, honor, savoir vivre to inny swiat

Placenie za kogos jest oznaka bezpieczenstwa troski i zaradnosci. Kazda kobieta szuka sobie mezczyzny ktory mogly zabezpieczyc finansowo rodzine. Cala filozofia. Natura. Kobiety chca mezczyzny a nie gogusia. Az taki skapy jestes ze kawy kobiecie nie postawisz albo wyjscia do kina raz na ruski rok? Sa babsztyle ktore frajerza swoich facetow ale to raczej mniejszosc. Wiekszosc nie oczekuje ch*j wie czego.

ja jestem bardzo dobrze wychowany, przepuszczam kobiety w drzwiach, ustepuje miejsca, czasem kupie kwiatka

Rożróżnijmy tutaj, faceta na poziomie a faceta SKNERĘ,życie z takim to ponoć katorga. Znam przypadek,że gość miał 2 pary butów wiosenne i zimowe:) w wiosennych człapał całe lato.A na koncie ładna kwota.Do tego mieszkał w ruderze i chciał aby mu kobieta kupowała,a fuj!:D

"Placenie za kogos jest oznaka bezpieczenstwa troski i zaradnosci. Kazda kobieta szuka sobie mezczyzny ktory mogly zabezpieczyc finansowo rodzine. Cala filozofia. Natura. Kobiety chca mezczyzny a nie gogusia. " i jak ktos ci kupi kawe to jest to dla ciebie oznaka zaradnosci i czujesz sie bezpieczna? Nie rozsmieszaj mnie. To ja odwracam sytuacje: jako facet pragne kobiety zaradnej, niezaleznej, takiej ktora w przypadku mojej smierci daje gwarancje, ze moje dzieci nie umra z glodu. Kobieta ktora robi problem z zaplata za SWOJA kawe nie daje mi takiej gwarancji. "Az taki skapy jestes ze kawy kobiecie nie postawisz" nie jestem skapy bo ja za swoja kawe place. A moze ona mi postawi kawe? Co, taka skapa jest? "albo wyjscia do kina raz na ruski rok?" bedac w zwiazku owszem postawie, ale nie w fazie poczatkowego randkowania, kiedy nie jestesmy jeszcze para

w razie sytuacji kryzysowych, to dzieci maja rente po rodzicach

"Rożróżnijmy tutaj, faceta na poziomie a faceta SKNERĘ,życie z takim to ponoć katorga." dokladnie, ja tez nie lubie skapych ludzi "Znam przypadek,że gość miał 2 pary butów wiosenne i zimowe w wiosennych człapał całe lato.A na koncie ładna kwota.Do tego mieszkał w ruderze i chciał aby mu kobieta kupowała,a fuj!" mam znajome ktore kupuja swoim facetom fajki, piwo itp

Kretynie, Ty myślisz, że prezerwatywa chroni przed wszytskimi syfami w 100%??? Jesteś kurwa tak tępy, że już się nie dziwię, że nie masz na kawę, żeby zapłacić za swoją dziewczynę. Zrób sobie taką stopkę: "Cześć jestem Karol, jebane bydle zdradzające swoją dziewczynę z kurewkami i płacę im za seks, ale za kawę swojej dziewczyny ni chuja nie zapłacę, bo nie. A tak w ogóle to nie szanuję mojej dziewczyny, jestem żywym gównem, żyje w kłamstwie i nędzy. Nie mam jaj i honoru jak parwdziwy facet, a swoje nędzne ego podnoszę bzykając prostytutki i wkłądając po innych gościach"

karol ty jestes skapy i do tego niewychowany, nawet jak tobie wydaje sie inaczej

"w razie sytuacji kryzysowych, to dzieci maja rente po rodzicach" z renty ciezko wyzyc, wolalbym zeby to jednak byla zaradna kobieta, zeby w przypadku mojej smierci nie poszla z dziecmi zebrac na rynek

To jest postrzegane jako sposob wyrazania uczuc. Tak juz jest :D Ja tez nieraz place za chlopaka jako sposob wyrazenia uczuc - widzi ze nie zaluje na niego pieniedzy.

zaradna, to nie znacyz, ze macie placic po rowno i ma zaplacic za kawe na ktora ja zaprosisz:o:o:o