Jestem niedobry !!!

W miniratkach? Wypraszam sobie! Fiku zazdrosna? O mnie? Chyba ani trochę. Zglodnialem od tego pitolenia o cieście, a palec na guziku wyslij już mi dretwieje.

Lusi mozesz wyslac. A co, boisz sie, ze jej sie nie spodobasz? Czy przeciwnie? ;)

Predzej przeciwnie :p No ale skoro nawet maila nie podala....:) Nie, nie, w interesach jestem twardy, najpierw ciasto!

niebieski coś ci wolno idą te amory :P

Szybko to sie pchly lapie, a amory lepiej smakuja jak sie je konsumuje powoli i z rozmyslem. A w ogole o co Ty mnie skarbie podejrzewasz? Ja jestem staly w uczuciach

taaaaaaaaaa jasne :P

"boisz sie, ze jej sie nie spodobasz? Czy przeciwnie?" Czyli Niebiesko, ze jesteś odważny, tak? Tak się składa, ze ja jestem ciekawska, więc nic tylko interes zacieśnić ;-)

w cytacie zabrakło oczywiście odpowiedzi o brzmieniu "prędzej przeciwnie". Chyba po prostu śpieszno mi do zarobienia extra money ;-)

Lucy, bezwstydna już o interesie niebeiskiego pisze, a fuj :(

Fiku, chyba Ci refleks troszkę przysnął, bo o interesach prawimy już od wczoraj, a terminologię mamy na wstępie omówioną. Dlatego wstydzić się nie mam czego ;-)

kiedy przedstawisz mi konika?

"Taaaa jasne" Fikuś ! I Ty Brutusie przeciwko mnie? A ja Cię chciałem na rękach nosić, przynosic kwiatki w paszczy, chronić Cię przed deszczem i całym złem tego świata. Oj słaba Twa wiara i biedne me serce zarazem

Lusia, skoro naprawdę jesteś ciekawska, to podaj Niebieskiemu ten wyczekiwany przez niego adres mailowy (przy okazji sama chętnie skorzystam, jeśli nie masz nic przeciwko). Nie spodziewałam się, że będę Cię musiała do tego "popychać". :D

Lucy, mówimy i mówimy i nic. Fartuszek założony, rekawy zakasane? Wypieku jak nie było tak nie ma, a Fiku już nas podejrzewa o jakieś bezecenstwa .

Tylko radzę Ci Niebiesko zamówić od razu ze trzy sztuki, bo jak zaczniesz, to nie będziesz chciał skończyć, tak przynajmniej podejrzewam :P Intrygantko, udostępnić swój adres mogę w każdej chwili, ale sama nie wiem - wciąż mam jakieś poczucie, ze negocjacje nie do końca zakończone ;-) Swoja drogą, ilu ja tu mam na tej kafe życzliwych pomocników, to by moje antyfanki w życiu nie pomyślały, ze dożyją takiej chwili :)

"nie do końca zakończone " eeeer jakby to... no wiadomo, że stylistycznie to ująć chciałam, a ze nie wyszło, to tylko i wyłącznie wina Fiku, o! ;-)

Myślałam, że to niemożliwe, ale faktycznie widziałam Twoje antyfanki w akcji przy okazji Twoich rozmów z ZSem. A pomagać Ci w sprawach damsko-męskich nie zamierzam, nie sądzę, by potrzebna była Ci jakaś pomoc z zewnątrz - zwyczajnie chcę Twojego maila dla siebie! :P

no skoro tak, to masz, na kafe podaję tylko tego :) polaolka@gmail.com

No wlasnie, Fiku nie podkrecaj Lucy bo gotowa podnieść cenę. Już coś przebakuje o nieskonczonych negocjacjach. Jak tak dalej pójdzie to za marny placek będę musiał u niej tańczyć nago na stole.

po pierwsze nie marny!! , a po drugie dobre z tym stołem :D

niebiski ale pamiętaj tańcząc na stole wynegocjowac konika dla mnie :)

bez obietnicy konika niczego nei zdejmuj :)

no no, widzę za ja na Niebieskim naprawdę mogę się nieźle obłowić, skoro do przetargu wchodzi też konik :)

Do przetargu wchodzi konik Fiku, a nie mój. Trzeba przyznać że była pierwsza. Tylko jak ja mam płacić na stole za konika, to będę musiał wynegocjować coś od odbiorczyni :p I w ten oto sposób interes robi się coraz bardziej złożony

Jak Niebieski będzie tańczył to konik też :D Dzięki za adres, Lusia, ja musiałam zmienić, wyjaśnienie dostałaś w mailu.

I proszę nie sprawdzac nerwowo skrzynki :) Przecież mówiłem że za darmo nie wyśle :p

:D Niebiesko, przyjmij do wiadomości, ze dzięki mnie zaskarbiłeś dziś sobie nieco wdzięczności zarówno u Fiku, jak i u Intrygantki. Bo jak już tak weszłam żeby czekać na skrzynce, to od razu dla ukojenia niecierpliwości i złagodzenia niekończącego się czasu wyczekiwania wysmarowałam do niej pokaźnego maila. A ze moje maile swoją wartość posiadają, to sam rozumiesz - Intrygantka może Ci być tylko wdzięczna :P

Zaraz się w tych wszystkich wyrazach wdzięczności pogubimy

Jak ktoś rozproszony perspektywą występu na stole, to i nie dziwota ze się gubi :P

niebieski a ty co byś chciał za konika ? ;)