Panie. Czy nie wstydzicie się nadmiaru tłuszczu?

Srogen, autopsja? :-) Nie mierz miarą swej klateczki, klat porządnych samców. Happy, pokaż jak tańcujesz dupką tak jak murzynka. Będę Cię kochał do końca mych dni. Nawet i tańczyć się nauczę dla Ciebie.

dobra, stulam pyska i nie szczekam ale cwiczenia polecam

aaa i jeszcze jedno, moja milosc, hobby i moja mentorka polecam rowniez :) a facetom zycze milego wizualnego ogladania :D http://www.youtube.com/watch?v=oQAbJERbWAY :D

Vera, to żadne schorzenie. Celulit to podskórny tłuszcz, który się redukuje tak jak każdy inny. Po prostu się gorzej układa i marszczy, ale to ciągle ten sam tłuszcz i można się go pozbyć. Lordzie Farquaad, gdzie mi tam się porównywać do Twojej klaty... nie mam szans :-) Szczególnie jeśli chodzi o ten męski aspekt ;-)

Vera - ja tez nie mam prawie celulitu, natomiast rozstepy niestety sa...

Ale patrz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cellulit :O A cellilitis to zapalenie tkanki łącznej. :O

Happy, zdecydowanie wizualnie ta pupka na dziś: http://www.youtube.com/watch?v=pWwX9foymWk Srogen, skoro szans Ci brak, pozostań jak do tej pory moim giermkiem, będziesz czyścił buty i konia ;-) i Więcej nie wychylaj się do szlachcica bo znowu zostaniesz skarcony ostrzegawczym liściem na pryszczate gębisko.

cellulitis* Happy - też mam. Moja doopa wygląda jak zebra i wcale nie jest mi z tego powodu smutno. Androgen nie jedzie po mnie tylko dlatego, ze mnie lubi, ale jakby nie lubił to by mnie tyrał jak burą sucz, bo jestem brzydka i iw ogóle i nawet schudnięcie mi nie pomogło. :D

Ale redukuje się to tak samo jak inny tłuszcz. Jeśli skóra będzie leżała na mięśniu, to celulitu nie będzie. Oczywiście, że są z tym nieco większe problemy, ale np odpowiednie odżywianie poprawia bardzo sytuację, np tłuste ryby zimnomorskie (witamina A i E), tran, dobre oleje i orzechy. Wszystko da się zrobić Vera ;-)

Strasznie mocny musisz być ludzik. Te 163cm na prawdę robią wrażenie i nawet najwięksi twardziele wymiękają :-) A jak tam z wagą? Trzymasz linię i nie wychodzisz poza 55kg? Wiesz, żeby za gruby nie być :-)

o fak! wymiata

on naprawdę ma tyle wzrostu ile piszecie, czy tylko jaja robicie ?

Naprawdę tyle ma.

Ale Ty głupia jesteś Vera :-) Zdecydowanie za "nisko" się cenisz. Wiem, że słowo "nisko" w wątku z ludzkim nabiera szczególnego znaczenia, ale nie znalazłem innego :-) BTW, ja po nikim nie jadę. Nie lubię tylko ludzkiego z powodu nikczemnego wzrostu. Ale poza tym jestem łagodnie usposobiony, szczególnie do kobiet ;-)

Vera - u mnie i doopsko i brzch i uda ale coz...takie uroki... zycia :D mi jakos tez wybitnie nie przeszkadza aczkolwiek jakbym wygrala w totka to bym laserowke sobie walnela :P

a skąd wiecie ? chwalił się ?

Androgen - a Ty ile masz wzrostu? Ja jakbym wygrała w totka to bym sobie pojechała na Alaske i miałabym cały świat w swojej tłustej, pokrytej cellulitem doopie.

Przedmiot ma wiele kochanek, a każda z nich ma imię zakończone na .jpg :D, :D, :D, :D, :D, :D, :D, :D posikałam się ze śmoiechu

ja mam 178.

Tyle co ja I Bogusław Linda.

Ja całe życie się odchudzalam. Teraz wyglądam jak smierć na choragwi a nadal się wstydzę swojego brzucha. Czy z tym walczę? A jakże! Brzuszki, rowerki, sklony i inna gimnastyka. Niestety brzuch opasc nie chce. I Chodzę publicznie na wdechu.

Jak masz za mało masy mięśniowej, to będziesz się do śmierci odchudzał. A już na pewno nie zrobisz tego brzuszkami i rowerkami :-)

Chłopcze obawiam się, ze odchudzanie stało się częścią mnie. I własnie skonam z tabela kaloryczna w dłoni.

W każdym razie brzuch jest moja zmora. Wiesz, te cholerne boczki.

Bósiu, a gdzie jest Pszyjaciel in zpe?

Kilka filmików z kizombą przejrzałem i blondi zdecydowanie wymiata, mistrzyni kręcenia tyłeczkiem. To jak? Mam Cię kochać, czy nie? Bo muszę wiedzieć. :-P Srogen, niestety w wymiarach się delikatnie chłopczyku pomyliłeś, za to w jednym masz rację, Twój "twardziel" wymięka pod wrażeniem moich wymiarów.

Vera cześć. Wysoka jesteś. :) Przyjaciel w okresie ciepłym zwykle mocno zajetym człowiekiem jest. Chcesz go odwiedzić?

Jestem wysoka, ale zeby nie było idealnie to mam krzywy nos. Który widziałaś zresztą. Pytam, bo go nie widziałam tutaj od dosć dawna. odwiedzenie zostawie sobie na kiedy indziej, bo istnieje ewentualność, że zostaniemy sąsiadami. :)

tak z innej beczki - nie wierze zadnemu facetowi co do wymiarow poki na wlasne oczy in real - nie zobacze przedmiot - krece doopcia tylko przed wybranym

Śliczny nos bez wątpienia. :) Zanurzyl się w pracy kiedy zniknelam z podoredzia. By nie myśleć i nie tęsknić. Planujesz przeprowadzkę z własnej woli? Super, będziecie wyskakiwac i wspólnie muzyki słuchać. A może i inne atrakcje. :)