Jakie mieszkanie wybrać - parter czy 7 piętro???

Hej! Ja jako dziecko mieszkalam na 4 pietrze. Moja mama miala 2 dzieci (ja mialam 5 lat, siostra dopiero co sie urodzila) i jakos dawala rade. Wozek zostawal w piwnicy- nigdy nie mielismy wozka w domu, bo po co? Tak samo rowery- wystarczy zniesc do piwnicy. Moja kolezanka mieszka na parterze i sporo narzeka. Balkonu otwartego nie zostawi. Poza tym sasiedzi czesto zapominaja zamknac drzwi w zime i jest po prostu zimno. Przez jakis czas na osiedlu grasowal "zlodziej prania", ktory wchodzil na balkon i kradl ubrania. Kiedys tez wybila im kanalizacja i nie dalo sie wytrzymac- przy zamknietym oknie zle, a przy otwartym jeszcze gorzej. Ja osobiscie wybralabym wyzsze pietro, ale moze po prostu jestem przyzwyczajona i wnoszenie zakupow nie jest dla mnie niczym strasznym. A mebli przeciez nie wnosi sie codziennie...

Rany boskie, jakie myszy, jacy bezdomni na klatce? To chyba w jakichś slumsach. Ja mieszkam na normalnym - nie strzeżonym ani zamkniętym - osiedlu, jakich wiele w Polsce. Dużo zieleni, mała uliczka przed blokiem, dalej plac zabaw. W mieście nigdy myszy na oczy nie widziałam, nigdy mi bezdomni na klatce nie spali (a jak mieszkałam na 4 piętrze to i owszem - co z tego, że nie pod moimi drzwiami, jak i tak musiałam przez nich przełazić rano na dole). Nie widziałam też, żeby ktoś mi się pod oknem całował, nie było tez przez te 2,5 roku żadnego aktu wandalizmy, typu zniszczenie wejścia do klatki. Dużo zależy od tego, jaka okolica na pewno. Nie chciałabym nikomu wciskać, że parter to same zalety, bo owszem - jest głośniej, zimniej, więcej się brudzi. Ale straszenie kogoś, kto nigdy nie mieszkał na parterze, myszami, bezdomnymi i płynącym za oknem szambem, to chyba lekka przesada. Mnie przed zamieszkanie na 7 piętrze powstrzymałoby jeszcze jedno - lęk wysokości. Na 3-4 piętrze niechętnie wychodzę na balkon czy podchodzę do otwartego okna...

parter minusy: za dzwonienie do domfonu - poczta ulotki sprzątaczka - domofon wyłączony - trzaskają drzwiami na klatce-pokoj dziecka jest w głębi mieszkania -jak masz niezaslonięte okna od ulicy, podglądają - mamy rolety, firanki i upięte zaslony - gadają pod oknami - grrr generalnie jest ok. mam male dziecko i 16 kg wozek ;) więc doceniam parter

Gdybym miała wybór wybrałabym 7 ,mieszkam na 1 to jest tragedia ,stale drzwi napieprzają na dole, w zimę buciory walą ,moja koleżanka mieszka na 6 piętrze i nie narzeka a nachodziła sie też w wózkiem do góry jak winda stała .A w dodatku jaki ma widok .

parter, mieszkalam na parterze teraz na pietrze,na parterze milion razy lepiej,parter,parter,parter!!!! i dzieciom bedzie fajniej nie bada musiały z podwórka biegac ciagle do góry i nie beda krzyczec z dołu"maaaamooo daj 2 zł na loda"tylko szybko przyjda do domu.PARTER!!!

zależy jaki blok chyba, ja mam na klatkę drzwi z domofonem, tak, że kompletnie nie słyszę, co się dzieje przy windach wejście do bloku jest z boku i jeszcze jest dodatkowo wiatrołap i 2 ary drzwi, więc nie ma mowy o żadnych przeciągach, zresztą przy windzie są kaloryfery i zawsze jest cieplutko z problemem śpiących bezdomnych spotkałam się na 10 piętrze, bo łazili spać na strych, na parterze nie ma gdzie wszystko zależy od bloku chyba, jak jest zbudowany my nie mamy balkonu tylko taki rzygownik, pranie tam wieszamy, a pod oknem posadziliśmy wielką, pnąca różę, więc nikt nie ukradnie, bo jakby wlazł w tą róże, to już by nie wylazł...

Parter sprawia problemy - hałas itp. Najlepiej wybrać 3 i 4 piętro, ale razem ;-) Moja siostra tak zrobiła - kupili dwa mieszkania pod sobą, połączyli je schodami prudlik i mają w sumie 90 metrów powierzchni. Zawsze chcieli mieć właśnie takie mieszkanie ;-)

jak z klimatyzacją bryce albo mieszkaniem w ocienionym miejscu.Lato mamy krótkie i wszyscy czekają na słońce a potem nawet jak tylko czasami jest upał to ci którzy mają mieszkania w zacienionym miejscu lub klimatyzację w samochodzie błogosławią swój wybór.

Wybierz 7 pietro , jesli nie bedzie windy zawsze bedziesz miec dobra kondycje i bedziesz szczupla! Serio!

Czy wy czytacie cokolwiek?Autorka już dawno pisała, że ani parter ani 7 piętro bo znalazła mieszkanie jeszcze gdzie indziej, komu odpowiadacie?

to zalezy czy np, masz małe dziecko, jeśli tak, to chyba parter byłby dobrym rozwiązaniem, no chyba, ze masz windę, to juz inna sprawa (o ile wózek sie do niej mieści :) jakby co, to zawsze są firmy, które szybko je naprawiają. u nas w nbloku np. jest ta http://www.tolift.pl/ dobrze pamietam, bo sama dozorczyni mi ciągle o nich opowiada bo często do nas przyejżeją

18 swoich pierwszych lat życia mieszkaliśmy na parterze i bylo ok,jak zapomnialam kluczy wchodzilam przez okna:-) szybko sprawnie,moja ciotka mieszka na 4 pietrze i czlowiekowi nawet z psem sie wyjsc nie chce bo nawet windy nie ma,do tego w lecie ma saunę w domu bo to ostatnie pietro i mega duchota wtedy.

Parter -dla wielodzietnych z kilkorgiem maluchów -TAK ! Dla starszych -TAK ! 7 piętro -dla całej reszty TAK !

Parter to samo zło, brud na klatce, głośno wszyscy ci się gapią, wieczorem stoją żuliki, drą mordy, trzaskają drzwiami.Dzieci krzyczą z placu zabaw.. Nigdy!!! Mieszkam na 1 piętrze i bym się wyniosła na 5-6 jakby się dąło.

Na parterze jest trochę ciężko mieszkać. Wszystko słychać. W tym roku aż zamontowałam sobie rolety zewnętrzne. Poradzili mi je w http://euro-windows.pl/ i całe szczęście bo teraz zupełnie inaczej w nocy się śpi. Ja dostałam to mieszkanie po babci, ale jak ktoś ma możliwość wyboru to raczej byłabym za mieszkaniem na którymś piętrze.

Mieszkam na parterze i są oczywiście plusy i minusy mieszkania tak nisko. Ja również jak moja poprzedniczka zdecydowałem się na rolety zewnętrzne, które zapewniają mi komfort i bezpieczeństwo. Oprócz słońca mam jeszcze wpadające do domu światło z latarni ulicznych no i oczywiście ludzi, gapowiczów. A taka roleta zewnętrzna chroni mój dom przed złodziejami, włamywaczami. Jak wymieniałem u nich okna http://www.dar-plast.eu/ to od razu zamówiłem sobie te rolety zewnętrzne. Naprawdę warto takie mieć.

zalezy jaka winda jest jak stara to lepiej pietro, bo bedzie problem z windą... bedzie sie psula i bedą ciagle problemy, ja mieszkam w wiezowcu i winde mamy od www.omilifts.com spółdzielnia nam załatwiła :)

Jak jest winda to nie ma znaczenia za bardzo, ja mieszkalam i w wiezowcu i w bloczku 4 pietrowym. I szczerze meiszkalo mi sie lepiej w wiezowcu dopoki ktos nie zajal sie winda w tym czteropietrowcu. Spoldzielnia nam zalatwila nowiutka winde www.tryb-dzwig.pl/

Osobom szukającym mieszkania polecam zapoznać się również z tymi artykułami: http://www.whitford.pl/law-and-business/zakup-mieszkania-cz-1-co-bedzie-za-moim-oknem-czyli-prawnik-radzi-zanim/ http://www.whitford.pl/law-and-business/zakup-mieszkania-czesc-ii-wartosc-czyli-prawnik-radzi-zanim/

Jezeli bedzie winda na 7 to bym Bral 7. Parter to jednak taki Malo bezpieczny. Ja mieszkam wlasnie w wiezowcu na 8 pietrze i troche się balem tej starej windy, ale na szczescie ostatnio przeprowadzili remont dzieki firmie www.tryb-dzwig.pl

Na parterze to ja bym lepiej miał się na baczność ponieważ wielu złodzieji często okrada takei miejsca. Warto wyło by się wtedy rozejrzeć za dobrym ubezpieczneiem. https://rankomat.pl/ubezpieczenie-mieszkania-i-domu/kalkulator

Wszystko zależy od potrzeb, ja kupiłam mieszkanie na parterze od nich http://www.maximarzeszow.pl/ i jestem zadowolona.

I pomyśleć że w takich Niemczech, tego typu projekty - http://archon.pl/projekty-domow-parterowych-pc1073 są postawione bez ogrodzenia i nikt tam niczego nie rusza. Polska to jednak w dalszym ciągu dziwny kraj.

Ja wybrałam na 4 piętrze z widokiem na Park Zdrowie http://www.apartamentyzdrowie.pl/pl/etap-1,p,4.html

Ja wybrałam na 4 piętrze z widokiem na Park Zdrowie http://www.apartamentyzdrowie.pl/pl/etap-1,p,4.html

Ja próbuję sprzedać teraz mieszkanie i niestety spotykam się z wyliczeniami że gdyby to było piętro, to byłoby droższe a tak to traci na wartości. Nie mam szansy zamienić mieszkania na równorzędne ale na parterze. Wielu ludzi zamienia mieszkania na piętrze na takie na parterze. Wystarczy choroba swoja czy kogoś, żeby zrozumieć dlaczego. Oczywiście niby są windy ale to dodatkowy czynnik ryzyka - te awarie... Parter też ma swoje minusy. Jeśli ulotkarz chce zadzwonić, to na parter. Zdarzają się też kradzieże np z balkonów. Może te osiedla grodzone nie są tak dotknięte plagą jednego czy drugiego, ale z tego co wiem, to nie w stu procentach. W każdym razie ja bym wybrała parter.