Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona z problemem 37

Moje pragnienie, tego mezczyzny

Polecane posty

ale ona...sama powiedz...takie to przyjemne oczekiwanie, kiedy się wreszcie pojawi...ten dreszczyk...?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duch cafe
dziewice zapraszam !!! rozdziewicze was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rasowiec kanapowy :D:D kurna w sumie nawet jakby sie romans wydał to by mu to dopiero gały otworzyło że kobieta to nie kolejny mebel w salonie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona... a co by zrobił mąż, jakby sie dowiedział ze masz romans?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie by sie obudzil z tego letargu w ktorym teraz tkwi bo chyba troche mu zalezy. Chociaz jest tez szansa ze duma by mu na to nie pozwolila i odszedl by odemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D lola i takie egzemplarze spotyka się :D:D pytam bo ciekawie mnie jaka by była cena ryzyka?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryzyko jest spooore!! bo dom, mąż i dziecko (tak ona? na początku wspominałaś zdaje się, że masz przychówek?)... bo praca i ewentualne w niej komplikacje... ja tam nie wiem czy warta gra świeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko sie zgadza ale jakos bardzo bym nie plakala;) przerazaja tylko problemy w pracy o ile ktos by sie dowiedzial :P A moze i dzieki temu kanapowy by mnie zaczal lepiej traktowac, wiem wiem - drastyczna metoda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy takim kanapowcu to bym sie bardziej przejeła pracą i syfem w niej niz tym co powie mąz :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona...to jest doooopna metoda na kanapowca że niby go to ruszy i w domu będziesz mieć tygrysa??!! takie rzeczy to tylko w erze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola ale troche rozumiem ona... bo w sumie masz przez wiele lat coś na kształt dziecka w domu, które uznaje że swoją rolę męza ma juz opanowaną do perfekcji. Po jakimś czasie myslisz kurna po co mi on i czy w ogóle jest coś co nas łączy?? Wiec czy na zmianie tu zalezy czy po prostu na nowo poczuć sie dla kogoś kimś wiecej niz tylko przystawką podajacą talerz rozsołu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam was od wczoraj i tez mam podobną sytuację w pracy...jestem 7 lat po slubie.mzea "kanpowca" z browarkiem w ręku.nie powiem, ze zycie jest nudne, ale kazdy z nas powoli oddaje sie swoim pasjom...;)) spoodbał mi się facet niedawno przyjęty do pracy.mijaliśmy sie gdzies na korytarzu...w koncu dzis sie umowilismy na drinka wieczorem.bije sie z myslami czy isc czy nie? wiem, ze skonczy sie to wiadomo czym;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, w sumie to musiałam sie wygadac w koncu, bo kolezankom w pracy przeciez nie powiem, ze ogladam sie za tyleczkiem "nowego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona? jesli nie chcesz to nie odpowiadaj, ale czy juz zdradziłąs meza wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna to juz jakaś plaga :classic_cool: tych młodych kochanków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie jara taki zbliżony wiekiem, czyli też 30+;-) v...może z nami coś nie tak, skoro nie mamy na oku żadnego młodego ciacha?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba, że coś mi umknęło i Ty masz??!! jeżeli tak to bardzo, bardzo przepraszam żem cię swoją miarką zmierzyła;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem na etapie że nadal od 10 lat tylko panowie po 40tce :classic_cool: ciekawe jak sama siegnę tego wieku ?:D:D:D za 10 lat bede tez chceć takich po 40tce :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczerze, ze spotykam samych zdziadziałych facetów po 40tce.a coraz bardziej zwracam uwagę to chłopaków ponizej 30tki. wszedzie.jak wracam z pracy, an siłowni, w galeriach...kurcze normalnie jakas plaga...a moj M. to facet 38-letni z brzuszkiem, nic mus ie nie hce, na nic nie ma ochoty, na sper nie wyjdzie,wieczna maruda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona...to juz masz wprawe jak chodzic opłotkami?:D:D eee za kazdym razem maskowanie na wyzszym poziomie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×