Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiwi1988

160cm i 100kg wagi porażka :( a kiedyś 160cm i 56kg, schudnijmy po ciąży, kto z

Polecane posty

ja również życzę powodzienia mnie chyba zgubiła cola, piłam ja litrami nie mogłam życ bez coli jak się nie napiłam to nie potrafiłam funkcjonować ehhh mój błąd ale już naprawiony od miesiąca ani razu coli sie nie napiłam:) jadłam ale sie nie obżerałam:-/ jadłam wszystko i warzywa też np: na obiad jadłam ziemniaki ale włożyłam sobie wiecej kalafiora, prawda taka że zrobiłam błąd bo słodziłam jadłam biały chleb i td a waga rosła ale sie ocknełam:) juz w ciązy postanowiłam że zaraz po ciązy ide na diete, nie poddam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od miesiąca ograniczałam jedzenie ale od 2h dni jestem juz na konkretnej diecie, jem chrupkie pieczywo, warzywa gotowane mięso owoce licze kalorie aby nie przesadzić i tu sie konczy moj jadłospis, pije zieloną herbate litrami nie słodze, nie jem słodyczy na ćwiczenia nie mam czasu ale przy 2ce dzieci mam sporo ruchu:) pozatym jeszcze nie moge bo jestem miesiąc po porodzie ale napewno jak juz bede mogła znajde troszke czasu nawet w nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będe umieszczać cały czas co zjadłam każdego dnia. DZIEŃ 1: Śniadanie 8:40: 4 kromki chlebka chrupkiego graham, kilka plasterków pomidora, mały ogórek konserwowy, 2 szklanki zielonej herbaty 2 śniadanie 11:10: 3 łyżki musli, pół szklanki mleka 0,5% Obiad 13:30: Kurczak gotowany. fasolka szparagowa, Kolacja 18:00: 4kromki chlebka chrupkiego graham, 7 plasterków polędwicy drobiowej z warzywami, ogórek zielony, śliwka i mała brzoskwinia Około 21 5śliwek głód mnie dopadł ale wole to niż zjeść coś innego albo się głodzićUśmiechnięta. W ciągu dnia pije bardzo dużo zielonej herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 DZIEŃ: Śniadanie: 4 kromki chlebka chrupkiego, 3 plastry pomidora, 3 wędliny drobiowej, pół ogórka konserwowego. 2 śniadanie: sok wyciskany z marchewki (kubek) Obiad: gotowane mięsko drobiowe i kalafior. Podwieczorek: 8 małych śliwek Kolacja: to samo co na śniadanie Picie: duuuużo zielonej herbaty oraz kompozycja z 7 ziół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj 3 dzień: Ś: pół kubka kefiru, 4 łyżki musli 2ś: pomidor,ogórek, cebula polane małą ilością kefiru O: tylko fasolka szparagowa P: 2 brzoskwinie, 3 śliwki K: brak użo zielonej herbaty + mięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-jedna33
Ten topik powinien mobilizować, a nie kogoś obrażać, same jesteście/byłyście grube, a śmiecie jeszcze obrażać innych, to każdego indywidualna sprawa ile ważył ile przytył i schudł.. zajmijcie się lepiej sobą jak nie macie nic ciekawego do powiedzenia. Ja się z chęcią przyłączę :) mi zostało jeszcze 6kg do zgubienia,. tylko nie mam pomysłu na dietę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka-jedna33 bardzo mi miło, widze że juz Was co raz to więcej:) Dziś 4 dzień diety, postanowienie??? Jeśli się uda to dziś tylko same płyny tak dla oczyszczenia organizmu :) kolejne 2 dni??? Dieta na samych jabłkach kto ze mną? Jeśli sie uda to będę dodawać ciekawostki o różnych produktach:) zakupiłam ostatnio ciekawa książke i bardzo pomaga w doborze jedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZARNE JAGODY: oczyszczają od środka (100g= 37kcl) ŚLIWKI: dobre na trawienie(100g= 49kcl) ARBUZ: łagodnie odwadnia(100g= 25kcl) sama woda to 93% oqoca KIWI: dostaracza dużo wyszczuplających witamin (100g= 50kcl) WIŚNIE: zapobiegają magazynowaniu tłuszczu (100g= 63kcl) MORELE: transportują tlen (100g= 43kcl) GRUSZKI: aktywizują organizm (100g= 55kcl) BRZOSKWINIE: dobre na wszystko (100g= 42kcl) jeśli znajde chwilke czasu to zaczne może opisywać działania owoców bo jak narazie napisałam w skrócie, poóźniej dodam przyprawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi ale jesteś ściemniara
przeczytałam właśnie wszystkie wypowiedzi, ty swoją wielką wagę zwalasz na ciąże i otyłosć po ciążach w rodzinie, potem czytam że nachlałaś się coli i jadłaś takie cuda że nie dziwne że dupsko urosło nie wiem po co szukasz usprawiedliwień na swoją otyłość przecież powinno do ciebie dotrzeć że żarłaś jak prosiak i masz teraz efekt po co tu wypisywać takie bzdury, każdy zwala na metabolizm ale nic się nie robi żeby go poprawić, ja przytyłam 25kg w ciąży i w cale nie zwalam tego na fakt bycia w ciąży bo to nie powód do obżarstwa a wręcz przeciwnie, ja żałuję że się objadałam śmieciami w ciąży i potrafię się do tego przed sobą i innymi na forum przyznać, od kilku miesięcy jestem na zdrowym odżywianiu i po nadwadze ani śladu. Powodzenia w walce z otyłością bo nadwagą to te 100kg nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi ale jesteś ściemniara
przeczytałam właśnie wszystkie wypowiedzi, ty swoją wielką wagę zwalasz na ciąże i otyłosć po ciążach w rodzinie, potem czytam że nachlałaś się coli i jadłaś takie cuda że nie dziwne że dupsko urosło nie wiem po co szukasz usprawiedliwień na swoją otyłość przecież powinno do ciebie dotrzeć że żarłaś jak prosiak i masz teraz efekt po co tu wypisywać takie bzdury, każdy zwala na metabolizm ale nic się nie robi żeby go poprawić, ja przytyłam 25kg w ciąży i w cale nie zwalam tego na fakt bycia w ciąży bo to nie powód do obżarstwa a wręcz przeciwnie, ja żałuję że się objadałam śmieciami w ciąży i potrafię się do tego przed sobą i innymi na forum przyznać, od kilku miesięcy jestem na zdrowym odżywianiu i po nadwadze ani śladu. Powodzenia w walce z otyłością bo nadwagą to te 100kg nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie zupelnie
sciemniara jakich malo :-O ja mam hashimoto i niedoczynnosc tarczycy i oczywiscie ze sie wtedy strasznie szybko tyje i trudno schudnac ale jak popatrze na to co jadlam to wiem ze czy z chorba czy bez tylko tyje sie od tego swinstwa i nie chraznie farmazonow ze geny itp itd !!! 160 cm i 100 kilo to tragedia co twoj maz na to????? a co do twojej diety : strasznie duzo miecha jesz to po 1 a po drugie 7 plastrow poledwicy ???????? BEZ DIETY TEGO BYM NIE ZARLA A CO DOPERO NA DIECIE jestes zarloczna swinia i tyle i sciemniaj dalej wrobelku ze utylas od powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i masz rację, ale pomyśl że może ja potrzebuje jeszcze troszke wiecej czasu aby się też do tego przyznać aby do mnie dotarło, że geny i metabolizm to jedno a jedzenie świadomie smieci to drugie. Ja i tak jestem z siebie dumna że postanowiłam coś z tym zrobić, małymi kroczkami byle do przodu a wszystko przyjdzie z czasem, zrozumienie oraz gubienie kilogramów. Napisałam tutaj bo potrzebuje wsparcia a jak narazie to tylko wytykacie mi błędy a wsparcia prawie zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie puste głąby jak chcecie wylądować swoje flustracje załozcie osobny topik, bo jak widzicie ten jest zarezerwowany po to by kogoś wesprzeć , a nie wyśmiac więc nie rozumiem takich osób jak wy bo widać jesteście bardzo zakompleksione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka że metabolizm ma bardzo dużo do tego wszystkiego, wiem po mojej siostrze która urodziła w grudniu, jadła dużo, kfc pod blokiem , napoje i dużo słodyczy i przytyla parę kg, aż dziw waży 48 kg wygląda super. Więc metabolizm ma dużo do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różowa róża katalina to tak jak mój mąż i córka, jedza wszystko i nic a ja tylko zjem cos tłuczacego i odrazu sie to na mnie odbija, oni moga jeśc frytki pizze i nadal jak szczypiorki. Mam fajna książke dieta na jeden dzien tygodnia:) powiedz co lubisz to może coś ci wybiore:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie zupelnie
oczywiscie ze ma metabolizm duzo do siebie ale prosze was bardzo od coli i tych innych swinst to prawie kazdy utyje albo sie rozchoruje prawda? jest strasznie malo osob na tym swiecie ktore nie tyja w ogole i moga jesc co chca kazde swinstwa. autorko ja tobie zycze wszystkiego dobrego i wiecej wiary w siebie ! ja ciebie nie chce obrazac tylko po rpsotu nie lubie jak ktos jest nieszczery i tyle. tu jest mowa o chorbach metabolicznych tyle ze autorka jak na razie nie wie czy jakas ma. autorko przestan jesc te wszystkie miecha codziennie i poledwiczki itp itd. warzywa i ruch , 1 w tygodniu mieso wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie zupelnie
Rozowa fRustracje nie flustracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie zupelnie
codzienne jedzenia miesa i wedlin nie jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za porade, myslałamże miesi gotowane powinno byc w dzoniennej diecie każdego dnia. Napisałam że ide do lekarza od chorób metabolicznych a nie że jestem chora:) a ide tam dlatego że aby dostac się do dietetyka to niestety taki lekarz musi wydac skierowanie. Nie spie od 5:) jest 10 ja nadal na płynach i zero jedzenia, mam scisk w żołądku bo jak tylko spojże na jedzenie to zaraz mi świtaja w głowie słowa i obelgi z forum, jest tez tego jakis plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różowa róża katalina to mogę Ci zaproponować dietę surówki, napoje albo cytrusy:) wybiez co wolisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie zupelnie
kiwi jak cie obrazilam to przepraszam bo naprawde nie chcialam. ugotuj sobie na obiad dobra zupe, raz w tygodniu mieso na kolacje jogurt i owoce i zobaczysz jak kilogramy beda leciec. i dam ci jeszcze jedna rade : jedz porzadne sniadanie bo to podstawa !! ja sie dchudzalam w sanatorium za granica i takie byly reguly : jesc co 6 godzin, sniadanie ma byc obfite i pozywne, obiad taki sredni a kolacja skromna o napozniej 18. wyprobuj i zobacz ale nie katuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie zupelnie no więc sie ogranicze do warzyw :) 2 razy w tyg miesko i wedlinka plus 3razy w tyg musli z mlekiem 0,5% :) dobrze będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie zupelnie
ja n.p zadnego miesa nie jem juz i zadnych wedlin bo mam podniesiony cholersterol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz podac jakieś przykłady posiłków, bo z tym mam właśnie problem nie wiem co jeść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhytky
1 plasterek poledwicy ma 50 kcal 7 plasterków polędwicy drobiowej =350 kcal czyli bardzo duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×