Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lakjeoerunc

Ojciec dziecka uwaza ze pieniadze sa niewazne a pracuje

Polecane posty

Gość lakjeoerunc

i zarabia krocie. Ma problemy z placeniem alimentow.. z kupieniem nawet lizaka swojej corce.. a uwaza jak w temacie. Wydaje mu sie ze dziecko nic nie potrzebuje... Ze dziecko nic nie kosztuje. Jak mu dosadnie dac do zrozumienia ze niestety pieniadze sa tak samo wazne jak tlen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harppia
Podaj go do sądu o alimanty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakjeoerunc
Mysle aby zaproponowac mu, zeby odszedl z pracy, i zyl o wodzie i tlenie... DObry pomysl czy kiepski???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakjeoerunc
Jest podany do sadu, ale wymawia mi ze na co pieniadze ma placic.. ze sa niepotrzebne i teraz przeklada to - ze dla mnie tylko pieniadze sie licza, mimo ze w zaden sposob nie odczuwa sie do "finansowania"-utrzymywania w jakichs sposob naszej cory. A moga w zamian za lizaka- byc cukierki??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
To powiedz mu żeby wziął urlop i daj mu dziecko niech się przekona pan wielki madry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Boże kobieto z kim ty masz dziecko dobrze że z nim nie jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
to jakiś chciwy pojeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko mozesz zarzadac połowe jego pensji jako alimenty,powiedz mu to i zobaczymy czy nadal bedzie taki madry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdc
zawieź mu dziecko i powiedz, że od dzisiaj on się będzie nim zajmował - a ty nic nie będziesz dokładać, bo przecież dziecko nic nie kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GŁUPI DOCINEK
"autorko mozesz zarzadac połowe jego pensji jako alimenty" przestańcie przelewać swoje serialowe przeżycia na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
;) Ja tylko chce mu w jednym, dwoch zdaniach wytlumaczyc, ze pieniadze jak i ojciec sa tak samo potrzebne dla dziecka. Nie chce mu podawac definicji pieniedza w zyciu czlowieka.. Chce prosto z mostu do celu, bo od kilku miesiecy ma wielkie ale ze na dziecku dawac musi i jak ja smiem w ogole wolac cokolwiek od niego- nawet w postaci alimentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdc
możesz sobie pogadać... w jednym lub dwóch zdaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
A z zawiezeniem dziecka to kiepski pomysl, bo on naprawde zarabia ogromniaste sumy, wiec napewno ma cos odlozone i pewnie nie byloby problemu abym oddala mu dziecko. Nie chce aby dziecko stalo sie karta przetargowa. Poprostu - z jednym dziecko mieszka, drugi sie doklada.. to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdc
gość jest cwany - oszczędza pieniądze na rodzinę, którą założy z kobietą, którą na prawdę kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
gfdc- tak wlasnie w jednym dwoch, bo nie mam zamiaru nauczac czy przekonywac, chce dac tylko do zrozumienia do tego malego mozdzku- ze na co pracuje skoro kasa nie potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdfdgfg
matka dziecka rozkladala nogi przed zlym ojcem dziecka mimo ze wiedziala co z niego za element...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdc
na pewno cię posłucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
gfdc nie ten typ!! Calkiem mozliwe, jednak zalozylam temat w sprawie innej, niz domyslania sie po co mu jego pieniadze?? Mnie chodzi tylko o konkretna sume ktora ma lozyc na dziecko tyle. Nic innego mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
dsfdfdgfg przeczytalas co napisalac?? jak rozkladalam nogi to jeszcze ojcem nie byl...wiec skoncz bezsensu zadnego to co napisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdc
to podaj go o alimenty!!! my mamy to zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
Przeciez napisalam WYRAZNIE ze jest podany o alimenty, i wlasnie w tym ma problem ze musi je placic... Oczernia mnie od kiedy go podalam o nie, ze dla mnie licza sie tylko pieniadze... o to sie rozchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdc
no to przykro mi - głupkowi niczego nie wytłumaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och Karol***
są ludzie i pruta wełna z prutej wełny zrobisz co prawda kukiełke, ale człowieka już z tej kukiełki niekoniecznie... mój ex się obraził jak mu wyjasniłam, że 300 zł alimentów to jednak trochę mało po sprawie alimentacyjnej na której podwyższono tę kwotę o 100% stałam sie jego WROGIEM No 1 i za karę przestał odwiedzać własne dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×