Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Oby

ILE tak naprawdę kosztuje dziecko?

Polecane posty

a co t osa te mozliwosci??? ILE BYM MOGL czy ile mam na picie i na zaswiadczeniu od pracodawcy. Co sie liczy w sadzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
"Szkoła jest bezpłatna." To się uśmiałam. :D Sierpień i wrzesień - 500 zł książki, zeszyty, farby itd, 20 zł na ksero, 35 zł ubezpieczenie, październik - 270 zł wycieczka, 2 koszulki na wf i tenisówki (ok. 60 zł) Teraz dojdzie jeszcze komitet rodzicielski, w zeszłym roku było 40 zł, w tym pewnie mniej nie będzie. I nagle się dowiaduję, ze to moja wina. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppmmmm
Oby - w sądzie liczą się mozliwości, akurat to wiem bo w sądzie pracuję, szczególnie w twojej sytuacji, kiedy wcześniej zarabiałeś więcej niż obecnie, i rzeczywiście jak pisał ktoś wyżej, jak masz w swiadectwie pracy, ze zwolniłeś się sam np. porozumienie stron, to masz przechlapane, sędzia cię zapyta, dlaczego zrezygnowałeś sam z pracy, w której zarabiałeś więcej, powie, że to nieodpowiedzialne, skoro masz siebie i dziecko na utrzymaniu i uzna, że nadal mógłbys tyle samo zarabiać, gdybyś chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppmmmm
bedwyn- ale zniecierpliwiony ci odpisze, że mogłaś książek do szkoły nie kupować, że to wymysł, że składek mogłaś nie płacić, że dziecko mogło nie jechac na wycieczkę, i tym podobne rzeczy świadczące o tym , że swoje dziecko ma gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
No fakt, bo zakup książek do szkoły to tylko sposób na naciągniecie biednych ojców. :o O ile dziecko na wycieczkę może nie jechać, o tyle za brak ćwiczeń lub zrobionego zadania (z książki) dostaje się jedynkę. Ale Zniecierpliwiony żyje z swoim własnym wirtualnym świecie, gdzie książki do szkoły sa fanaberią. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy sie tamta firma upadla, ale troche wczesniej sie zwolnilem i poszlem do nowej firmy fakt ze w 2007 mialem 1400 czy to ma znczenie jakies>??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtedy tez dalem o rozwod a orzeknieto go w 2009i wtedy tez kazano mi placic 450 zl czy dla sadu sie liczy ze teraz mam tylko pol etatu czy sie moga o to czepiac?? i czy te 550 to serio nie dosyc duzo na 10 latka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Na mądrego sędziego który przetrzepie firmę konkubiny wzdłuż i wszerz. To nie są małe alimenty dla normalnego uczciwego faceta ale dla kłamczucha,kogoś kogo nie interesuje ani kredyt i każe spłacać swoją dupę to stanowczo za małe. Chcesz spłaty to się spłacisz i tyle,jesteś menda nie facet z honorem bo facet z honorem widząc że kasa idzie na jego dziecko olał by spłacanie jego tyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no,tak
W sądzie dużo zależy od sędziego, taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Rodzice to może i płacą 500 kłamczuchy bez honoru wielokrotnośc tej kwoty.Do jakiej grupy ciebie można zaliczyć sam dobrze wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie pytam powaznie ile mnie jwiecej sie placi na takie dziecko i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Jak powiesz ie na prawdę zarabiasz to się dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbhdbd
Oby, Ty chyba czekasz na wypowiedź, że dziecko nie kosztuje nic i nie musisz płacić. Ile można drążyć ten temat??? Olej dzieciaka jak większość, nie płać, bo po cholerę, i po problemie. Satysfakcjonuje Cię ta podpowiedź???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbhdbd
2,5 miesiąca drąży temat i zastanawia się czy płacić 50zł więcej. Rachunki zdążą pójść w górę zanim rozum Ci zacznie pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kynegunda
Nas jedno dziecko kosztujeb2500 miesiecznie bez wakacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile kosztuje dziecko? to zależy od wyposażenia. Jeżeli posiada szyberdach, ABS, kontrolę trakcji, poduszki powietrzne to koszt takiego dziecka jest spory, w przeciwnym razie dasz radę udźwignąć ten ciężar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem nieudacznikiem
Na moje dziecko płacę miesięcznie 2000zł. obecnie. Nie mam zasądzonych sądownie alimentów, ustaliłem z matką dziecka, że będę płacić w miarę możliwości. Płacę od 4 lat i sam co jakiś czas podnoszę więc problemu z śądami nie mam. Oprócz tego ubieram je i kupuję książki i chociażby takie gadżety typu komputer, czy telefon. W miarę możliwości zabieram je ze sobą na wypady i wakacje, oczywiście zabieram go do siebie do domu jak tylko mogę. Mało mnie interesuje czy matka mojego dziecka coś sobie z tego kupuje czy nie, ponieważ, to matka mojego dziecka więc nie chcę, żeby żyła w niedostatku. Jest zadbaną i zaradną kobietą więc sam mam satytsfakcję, że matka mojego dziecka ma się dobrze. Dziecko jest zadbane i dopilnowane i o to chyba w tym wszystkim chodzi!! No nie OBY, chodzi o to, żeby w tym świecie twoje dziecko mimo tego, że nie ma w pełnej rodziny nie jest gorsze. Życie się różnie układa, natomiast ja sam czułbym się strasznie jedząc obiad, że mój syn chodzi niedożywiony. Matka mojego dziecka dba o nie i widzę, że jest uśmiechnięty więc ja sam jestem szczęśliwy, że on ma się dobrze i dzięki temu mogę spać spokojnie. Na pewno gdyby im działa się jakaś krzywda mogą na mnie liczyć zawsze i to wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pod wrażeniem
jestem pod wrażeniem tego postu, mam wielu znajomych co są po rozwodzie i żadnemu facetowi ze znanych mi rozwodnikow nie zależy na tym aby bylej żonie nie dziala sie krzywda, nie dbają o jakieś inne rzeczy dla dzieciaków typu ksiażki, telefon - najważniejsze że wylozyli w tym miesiącu zasądzone np 400zł i są szczesliwi a baba jest wredna bo wymyśla żeby np. dołozył sie do przyjęcia na komunie, z podreczników cos jeszcze brakuje a chciałby dzieciak orginalne adidasy - eh przykładów jest mnostwo - aż musialam napisac bo post "nie jestem nieudacznikiem" aż nie jest realny na naszą rzeczywistosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zal zal zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jak czytam takich dupkow c sie ukrywaja z dochodami zeby na dziecko nie placic!!!!! a matka lata na dwa etaty, zajmuje sie dzieckiem i dostaje 500 zl SZOK!!!!!!!!!!!!!! ja na jej miejscu bym wystapila o 100%!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
co innego jak ojciec sie interesuje, doklada np polowe na rower czy angielski, ale takich szujow co wola wydac na wlasna dupe nie sznuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila mila
Proponuję niektórym facetom zawiązać fiuty na supeł, aby więcej dzieci nie płodzili. Albo zanim przelecą kobiete to pokazać im cennik ile kosztuje wychowanie dziecka... Może wtedy dojdą do wniosku, że bardziej opłaca się wyrypac krowę na pastwisku... Tu dziura i tu dziura...a koszty mniejsze. Czy tym imbecylom wydaje się, że niańczenie 24 na dobę dzieci, bycie kucharką, sprzataczką, lekarzem, i...ojcem dla ich dzieci. do tego podjęcie pracy zawodowej to wielkie NIC? Gdyby chociaż jeden z tych wymądrzających się, przepracowanych, zapracowanych i ...oskubanych przez niechciane bachory i ich pasozytujące matki, które same nastawiły d**y, żeby teraz opływac w dostatek ich kosztem, miał zająć się dziećmi od A do Z, poswięcając przy tym swój cały wolny czas, zarywając noce, nie dosypiając, często w chorobie wypełniając swoje rodzicielkskie obowiązki , to byłby CUD!!!! CUD!!! bo wy przy najmniejszym kaszlu i katarku wymagacie opieki wiekszej niż niemowlę. Nie mówiąc o tym, aby w gorączce gotowac obiad dzieciom, czy odrabiać z nimi lekcje, JAK TO ROBIĄ WSZYSTKIE MATKI! Nie macie pojęcia o trudzie wychowania dzieci! O wyrzeczeniach, poswięceniach itp. Niejedna Matka potrafi nie dojeść, nie dospać, zadowolić sie byle ubraniem i kosmetykiem, aby dziecku dać to co najlepsze... Tatusiowie muszą miec na piwo, papieroski, dobre żarcie... a o lepsze dla własnego dziecka niech sie martwi ...matka, jak jej mało... Słyszałam to miliony razy. Większośc to dziecioroby i buchaje rozpłodowe, które potrafia jedynie wyliczyć ile kromek chleba zje matka z tych żałosnych alimentów , które dajecie swoim dzieciom. Powinniście jednak wybierać w większości przypadków te... krowy z pastwiska ...bo na tyle zasługujecie... WSTYD- ale to dla was obce słowo. Kiedys wasze dzieci was rozliczą. Będą dorosłe i bedą same rodzicami... Oby nie takimi tylko jak wy. Zrozumieją. Ps. Przepraszam jedynie tych panów, którzy są normalnymi , odpowiedzialnymi ojcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila mila
Proponuję niektórym facetom zawiązać fiuty na supeł, aby więcej dzieci nie płodzili. Albo zanim przelecą kobiete to pokazać im cennik ile kosztuje wychowanie dziecka... Może wtedy dojdą do wniosku, że bardziej opłaca się wyrypac krowę na pastwisku... Tu dziura i tu dziura...a koszty mniejsze. Czy tym imbecylom wydaje się, że niańczenie 24 na dobę dzieci, bycie kucharką, sprzataczką, lekarzem, i...ojcem dla ich dzieci. do tego podjęcie pracy zawodowej to wielkie NIC? Gdyby chociaż jeden z tych wymądrzających się, przepracowanych, zapracowanych i ...oskubanych przez niechciane bachory i ich pasozytujące matki, które same nastawiły d**y, żeby teraz opływac w dostatek ich kosztem, miał zająć się dziećmi od A do Z, poswięcając przy tym swój cały wolny czas, zarywając noce, nie dosypiając, często w chorobie wypełniając swoje rodzicielkskie obowiązki , to byłby CUD!!!! CUD!!! bo wy przy najmniejszym kaszlu i katarku wymagacie opieki wiekszej niż niemowlę. Nie mówiąc o tym, aby w gorączce gotowac obiad dzieciom, czy odrabiać z nimi lekcje, JAK TO ROBIĄ WSZYSTKIE MATKI! Nie macie pojęcia o trudzie wychowania dzieci! O wyrzeczeniach, poswięceniach itp. Niejedna Matka potrafi nie dojeść, nie dospać, zadowolić sie byle ubraniem i kosmetykiem, aby dziecku dać to co najlepsze... Tatusiowie muszą miec na piwo, papieroski, dobre żarcie... a o lepsze dla własnego dziecka niech sie martwi ...matka, jak jej mało... Słyszałam to miliony razy. Większośc to dziecioroby i buchaje rozpłodowe, które potrafia jedynie wyliczyć ile kromek chleba zje matka z tych żałosnych alimentów , które dajecie swoim dzieciom. Powinniście jednak wybierać w większości przypadków te... krowy z pastwiska ...bo na tyle zasługujecie... WSTYD- ale to dla was obce słowo. Kiedys wasze dzieci was rozliczą. Będą dorosłe i bedą same rodzicami... Oby nie takimi tylko jak wy. Zrozumieją. Ps. Przepraszam jedynie tych panów, którzy są normalnymi , odpowiedzialnymi ojcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ oczywiście! Gdybym miał wybierać między mila mila , a krowa krowa - wybrałbym..... zgadnij kogo ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko w pełnej rodzinie kosztuje, w zależności od wieku i miejsca zamieszkania (wieś, miasto, Mazowsze czy Bieszczady...) od około 800 do 2000 PLN (student studiujący poza miejscem zamieszkania, w wynajętym mieszkaniu) i to są stawki, za które spokojnie można dziecko utrzymać i wykształcić, aby niczego mu nie brakowało. Dzieci rozwódek, jak można poczytać w pozwach, kosztują średnio około 4000-5000 PLN i to licząc tylko podstawowe koszty. Ot, paradoks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdu tylko jak to co piszesz ma się do alimentów które w przypadku studenta wynoszą aż 600zł.Muszę to staremu pokazać co tu piszesz może głupi łeb jego zacznie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Student poza miejscem zamieszkania kosztuje c.a. 1000. I jeszcze odkłada. I jeszcze matka zap.ie.rdoli. Wiem, bo mam. Dziecko w liceum kosztuje 550. I jeszcze matka zap.ie.rdoli. Wiem, bo miałem. Dziecku niczego nie brakuje. I nie brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×