Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Oby

ILE tak naprawdę kosztuje dziecko?

Polecane posty

Gość ebeee
500 zl to wyzywienie i powiedzmy j. angielski. No chyba ze dziecko nie msi uczeszczac bo jak twierdzi Oby ma przeciez taki przedmiot w szkole;-) GDZIE CALA RESZTA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne zapisujce dzieci na tysiac zajec zeby tylko kase sciagnac na to um nie sedzia powiedzial ze jego splata kredytu nie obchodzi i bylej szczeka opadla mysle ze te 550 teraz to az za duzo jesl isam zarabiam 560;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydatki dziele z mama u ktorej mieszkam wiec to okolo 500 zl, na syna dodatkowo z 250 wydaje. Wiec policzcie sobie: daje to 750 zl a ja mam lacznie niecale 1200 a wic zostaje mi 450 zl;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno mi nie podwyzsza bo mialem 2 lata temu caly etat wiec mam tyle samo kasy co wtedy. Fakt ze powodka ma mniej niz miala bo miala 2700 i moje 150 i mnie nie spalcala. a teraz ma 1000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Wyżywienie 500zł,rachunki ok 800zł czyli na dziecko przypada 400zł to już masz 900,dojazd do szkoły bilet jakieś 50zł, sama szkoła tj jakieś 100zł mc,na ten moment masz 1150 czyli już w tym momencie twoja eks dokłada do samych alimentów 50dych,jak sam pisałeś wakacje150zł,zero dodatkowych zajęć zero piłki zero buta,zero ciucha,po prostu nic.Coś jeszcze chcesz wiedzieć???? raz w tygdniu zabieram syna do mojej matki i tam z nim przebywam caly dzien. 17:58 [zgłoś do usunięcia]Oby inaczej nie wpsoluczestnicze ciuchow nie kupuje, wakacje ferie nie bo nie mam na to czasu.... kupilem mu laptop na kounie i jak ma urodziny to jakas gre mu zawsze kup,,,,,,człowieku kłamiesz jak z nut gdzie ty wydajesz te dodatkowe 250zł jak nic dzieciakowi nie kupujesz a zabierasz go raz w tygodniu i dziecko siedzi u babci.Przestań ściemniać,raz pisałeś że płacisz 600zł potem że 550zł.Potem piszesz że dzielisz rachunki z matką a wcześniej że mieszkasz z konkubiną u której pracujesz.Albo ta sędzina taka tępa albo dopiero się zorientuje.Wystarczy że była dotrze do twojego topiku i więcej nie trzeba.Człowieku czy ty pieprzysz zależnie od pory dnia czy od tego jak ci wygodnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Kochanko ja detektywa zatrudniać nie muszę bo zawodowo się zajmuję takim frajerstwem sama od lat,więc o mnie się nie martw widziałam wielu takich panów i wiele takich pań,wielu złodziei ,przekrętów i innych. Mnie stać na normalne życie choć za dużo pracuję a moje stwierdzenia są tylko tym co robią ludzie by nie płacić własnym dzieciom.A kłamią nie dlatego że mają do czynienie z jakąś kurwą tylko dobrze wiedzą że z realnych dochodów zasądzono by im więcej,a że mają w większości kolejne rodziny to kombinują. Tylko po co jeśli kobieta jest ok przeznacza kasę na dziecko jak u autora to robią wszystko by tym dzieciom los pogorszyć a to już świństwo.A płacenie na dzieci 300zł to zwykłe kurewskie zachowanie gnojka.500-600zł na dziecko to minimum. A jak widzisz aż taką kurwą jak ty myslisz nie jestem choć mam rozwód z winy byłego nigdy złotówki od niego dla siebie nie wzięłam choć mogłam,ale po co???Ale wybacz kosztem mojego syna nie będzie obca dla niego kobieta ma 40lat dwie zdrowe ręce dwoje dzieci i może na siebie i na nie zarobić,a nie czyni tego od 15 lat.Czy ona z innej gliny jest ulepiona niż wszystkie kobiety które na stałe pracują????Czasem gdybyś popatrzyla do jakich tragedii doprowadza takie zachowanie to byś pierdół nie gadała bo teraz mam właśnie taką jedną znajomą która wylądowała z dwójką dorastających dzieci na bruku tak ją były urządził że alimentów ma w zadłużeniu najwięcej w mieście a ona spłaca 50%zarobków na wzięty kredyt razem na jego sklep,niestety alimentów z funduszu nie ma bo w świetle prawa ma całość i nikt nie widzi że pół zabrał komornik.Więc w polskim prawie doprowadzono do tego że zostaje jej ponad 1000zł ,i od tatusia 50,100zł co ma wpierw zrobić zapłacić 1000zł za mieszkanie w tbs,czy zapłacić prąd,gaz czy kupić jedzenie????A powinna ze swoich zarobków i alimentów mieć 3700zł.I tutaj też ona jest chciwą kurwą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewa234
Wiecie co, wydajemy na dzieci przeciętnie 1200zł/m-c. I taki ojciec jak Oby pytał tu już ze sto razy, ba, nawet się z tym zgodził. A jednocześnie robi wszystko, żeby dziecku odebrać. Pytam tylko jaki poziom reprezentują ludzie, którzy tu stwierdzili, że matki - podkreślam matki, które reprezentują w sądzie własne dzieci - to pazerne k...wy??? Jakoś ludzie na wyższym poziomie jak np. nasi rodzimi aktorzy czy prezenterzy, tudzież inni celebryci, po rozstaniu z żonami, płacą na swoje pociechy 8-20 tys. Jakoś nigdzie nie skomentowano matki, że to pazerne suki. Zastanówcie się jak się wyrażacie o matkach własnych dzieci, panowie. Bo to już świadczy o Was. Jak kręcicie, kłamiecie - też o Was. Oby, zastanów się - naprawdę cieszysz się, że Twoje 50zł mniej to powód do dumy?Bo kłamiesz? Od kiedy to kłamstwo jest takie szlachetne???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewa234
Wiecie co, wydajemy na dzieci przeciętnie 1200zł/m-c. I taki ojciec jak Oby pytał tu już ze sto razy, ba, nawet się z tym zgodził. A jednocześnie robi wszystko, żeby dziecku odebrać. Pytam tylko jaki poziom reprezentują ludzie, którzy tu stwierdzili, że matki - podkreślam matki, które reprezentują w sądzie własne dzieci - to pazerne k...wy??? Jakoś ludzie na wyższym poziomie jak np. nasi rodzimi aktorzy czy prezenterzy, tudzież inni celebryci, po rozstaniu z żonami, płacą na swoje pociechy 8-20 tys. Jakoś nigdzie nie skomentowano matki, że to pazerne suki. Zastanówcie się jak się wyrażacie o matkach własnych dzieci, panowie. Bo to już świadczy o Was. Jak kręcicie, kłamiecie - też o Was. Oby, zastanów się - naprawdę cieszysz się, że Twoje 50zł mniej to powód do dumy?Bo kłamiesz? Od kiedy to kłamstwo jest takie szlachetne???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebeee
dla siebie cha miec wiecej i juz, a jak jest jeszcze konkunina to juz wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebeee
potem wszystko ona bierze i nagle tatus traci dochody a matka lata po 2 pracach zeby jakos zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na prawdę mnóstwo kasy
Dziecko w klasie maturalnej!!!!!!!!!!! Po prostu fortunę!! 1.Książki i wyprawka do szkoły. 2.Co tydzień urodziny (18-stki itp) kolegów i koleżanek. 3,Korepetycje. 4. Wycieczka klasowa. 5. Studniówka 6. Kurs prawa jazdy. To takie wydatki dodatkowe. Jeszcze oczywiście musi jeść, myć się ..................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina jarocka
Nas dziecko kosztuje około 800 złotych miesięcznie. Liczę pieluchy, lekarstwa, jedzenia, szczepienia itp. To średnia za ostatni rok. Z tym, że staramy się kupować rozsądnie. Np. ubranka dla dzieci kupuję na promocjach obserwując sklep https://www.kolorowemarzenia.pl/ Generalnie staram się, aby moje środki nie były w żaden sposób wydawane bezmyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama n kama
Was jak piszesz dziecko kosztuje 8 stów ale i do opieki nad maluchem jest was dwoje. A jak do opieki jest jedna osoba? Poza tym liczysz koszty mieszkania? Bo jak je opłacasz z dwóch wypłat to trochę jest inaczej jak opłacać z jednej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojazapytam
Do ULKIULKI. Mam problem z byym zaniżającym zarobki, po prostu część kasy dostaje pod stołem. Pracowników więcej w firmie nie ma. Dwóch szefów i on, takie towarzystwo wzajemnej adoracji. Alimenty 300 na 10 latka. Jesli możesz doradz mi jakie masz sposoby. leszczuanet@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiac mi sie chce jak to czytam... Piszecie, ze powinno byc 1200 pln na jedno dziecko. A co zrobic jak on zarabia 1200 pln? No przeciez sie cudownie te pieniadze nie rozmnoza chyba...? Wszystkie macie jakies cudowne sposoby na "wydojenie" chlopa tylko jak przychodzi co do czego to jakos nic z tego nie wychodzi. Mojej bylej papuga za 10k pln gowno zrobil a wy myslicie, ze od pisania na tym forum sie bog wie czego dowiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""""" ILE tak naprawdę kosztuje dziecko?""""""" Czyje dziecko i kto ma to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkklpoipopopop
moje dziecko lat 6. przedszkole opłata - ok. 300 zł j. angielski - 40 zł nauka tańca - 30zł przypadająca na niego część opłat - 300 zł jedzenie - 300 zł ubrania rocznie (2 kurtki - 200 zł, buty zimowe - 120 zł, buty wiosenne i jesienne - po 60 zł, buty letnie - 80 zł, tenisówki - 30 zł, łapcie do przedszkola i do domu - po 30 zł, piżama letnia i zimowa - po 30 zł, spodnie zimowe nieprzemakalne - 80 zł, gruba bluza - 60 zł, poza tym inne - ze 7 par spodni na rok - 200 zł, 10 koszulek - 200 zł, 5 spodenek na lato - 100 zł, 4 cienkie bluzy - 120 zł, 2 koszule - 60 zł, czapki, bielizna i inne - 300 zł) - razem minimum 1850 zł - miesięcznie ponad 150 zł wakacje rocznie - 1000 zł plus wycieczka przedszkolna - 200 zł - miesięcznie daje to - 100 zł Razem - miesięcznie - 1220 zł plus - leki, przyjemności, zabawki, prezenty, wyjścia do figloraju, zoo i inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po rozwodzie
Witam przeczytałem wszystkie wasze posty i tak naprawde zastanawiam się ile faktycznie powinno się płacić za dziecko w wieku szkolnym.Mój syn ma 8 lat mieszka ze mna 7dni i ponosze wszystkie koszty zwiazane w tym czasie z nim.Zaznaczam ze płace 600zł alimentów i eks małzonka lata co pół roku o podwyzke bo chce 1200zł minimum.A w tych wszystkich rozmowach brał ktoś pod uwage kto się rozwiód ,kto sie skur....., bo jesli był to ojciec i porzucił zone i dziecko dla innej niech płaci i 3tys.ale jesli było odwrotnie to niech matka wezmie sie do roboty bo jest zdrowa i poswieca wiecej czasu dziecku a nie swojemu kochasiowi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
""""""""""" Po rozwodzie Witam przeczytałem wszystkie wasze posty i tak naprawde zastanawiam się ile faktycznie powinno się płacić za dziecko w wieku szkolnym.Mój syn ma 8 lat mieszka ze mna 7dni i ponosze wszystkie koszty zwiazane w tym czasie z nim.Zaznaczam ze płace 600zł alimentów i eks małzonka lata co pół roku o podwyzke bo chce 1200zł minimum.A w tych wszystkich rozmowach brał ktoś pod uwage kto się rozwiód ,kto sie skur....., bo jesli był to ojciec i porzucił zone i dziecko dla innej niech płaci i 3tys.ale jesli było odwrotnie to niech matka wezmie sie do roboty bo jest zdrowa i poswieca wiecej czasu dziecku a nie swojemu kochasiowi pozdrawiam"""""""""""""""" Dziecko powinien utrzymywać ten kto je ma .I kto chce je mieć A instytucję alimentów już dawno powinno się schować między półki. To instytucja ,która niczego nie naprawia a tylko potęguje problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Bo to nie jest instytucja która ma cokolwiek naprawiać,ja dziecka samotnie wychowywać nie chciałam i nie chcę wcale mi to nie pasowało. To świadoma decyzja o kurestwie mojego eks męża,i jego jak najbardziej świadome że będzie płacił alimenty. Więc w dupę sobie wsadź twoje wywody w postaci kto ma dziecko ten je utrzymuje bo ja chciałam swoje dziecko wychowywać z mężem a kurestwa nie strawię. Więc w tym wypadku to ja mogę wychowywać a on niech zapierdala na swoje wszystkie dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
zZ Zniecierpliwiony to następny zasraniec co pewnie nie chce płacić alimentów na swoje dziecię. Dziecko samo na świat się nie prosiło ... zrobiłeś to płać bo to jest twój obowiązek jako rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" oj tammmm zZ Zniecierpliwiony to następny zasraniec co pewnie nie chce płacić alimentów na swoje dziecię. Dziecko samo na świat się nie prosiło ... zrobiłeś to płać bo to jest twój obowiązek jako rodzica.""""" Oczywiście ,że nie płaciłbym alimentów. .Bo to jest nie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżejjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
nie martw się z takim paputem jak ty nikt sobie dzieci nie zrobi ...bo po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondeo
a ile wydajesz miesięcznie na papierosy i piwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecndjd jm dmcdmc dmc dmc dm
ja mam 300 zł na 11 latka i tak cwel kombinuje,zeby nie dac ani 1 zł więcej. Co wy na to? Nie ma żadnego kontaktu z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżejjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
chyba nigdy nie zrozumiem facetów którzy nie chcą płacić na swoje dziecko...przykre naprawdę przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Normalne zniecierpliwiony to nie jest kurwić się na morgi mając żonę i dziecko,jeśli się to robi to konsekwencją tego powinno być nie tylko płacenie śmiesznych alimentów ale całe utrzymanie rodziny. Chcesz się kurwić to to sobie rób ale własnym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie klnij
no moja dwunastolatka np tak rosła w zeszłym roku intensywnie, że w ciągu jednej zimy wymieniałam 3 razy całą garderobę . łącznie z tym, że nowa,druga z kolei kupiona tej zimy kurtka po 3 tygodniach była za mała bo młodej tak się biust powiększył że sie przestała dopinac i w rękawach pasować. i co miałam zrobić? bez zawyżania kosztów i tak jest przechlapane. w tym roku jej 2 tyg, wakacji kosztowało mnie 1800 zł sam wyjazd, nie mówiąc o kieszonkowym, kosmetykach, stroju do kapieli bo ze starego wyrosła... to dało dodatkowe 350 zł. jej korki z matmy, 35 zł za godzinę to 140 zł miesięcznie. książki 420 zł, wyprawka 167, komitet 50, zielona szk 550, obiady w szkole mojej córki to 180 zł za dwa dania na miesiąc. ubezpieczenie 60, miesięczny to 47 zł. to już jest ponad 7 stów. a gdzie reszta? i owszem, są w klasie mojej córki osoby biedniejsze od nas duzo, ale one jeżdżą za kasę szkolną, mają sponsorowane obiady i wyprawki, książki, ubezpieczenie komitet i składki. czyli że to nie koszty ulegają zmniejszeniu, ale sa przerzucane na kogoś innego po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbdfxc
Oby, Ty jesteś ojcem i jeśli zarabiasz niby ok 600 zł na miesiąc to jesteś niezaradnym życiowo człowiekiem, który kompletnie na ojca się nie nadaje. Jeśli nie potrafisz utrzymać własnego dziecka na godnym poziomie to o czym my mówimy. Gdybyś był odpowiedzialny za dziecko to nie pracowałbyś na pół etatu i nie mieszkał z mamusią (wiem, że to ściema). Mam nadzieję, że sąd też do tego tak podejdzie. Matka może też pracować na pół etatu, a mimo to zrobi wszystko, żeby dziecku niczego nie brakowało. Mimo wielu obowiązków związanych z wychowaniem, weźmie dodatkową pracę, nie pójdzie do mamusi, bo jest najzwyczajniej dorosła i odpowiedzialna. Bo na rodzicach ciąży obowiązek zapewnienia bytu dziecku. Więc o czym my mówimy? Jesteś dzieciakiem, który do roli ojca najzwyczajniej nie dorósł. Dziecko niech najlepiej utrzymuje i wychowuje matka, Ty wciąż chowasz się pod parasolem jak nie mamusi, to konkubiny. Niedojrzały dzieciak z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za miesiac sprawa, ciekawe jak sad na to popatrzy place 550 ona chce 800 ale zarabiam 600. jak myslicie??? dadza jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×