Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyny pomóżcieeeeeeeeee

Napisałam list do męża, przeczytajcie, trafi do niego?

Polecane posty

przyjdzie czas że będzie Cię obwiniał za swoje picie - tak robią alkoholicy - zniszczy Ci psychikę stracisz siły do walki i będziesz w dole razem z nim - myśl o dziecku - walcz teraz , poczytaj o dzieciach wychowywanych w rodzinie alkoholika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pomóżcieeeeeeeeee Też jestem córką alkoholika i nie zamierzam takiego samego życia zafundować mojemu dziecku. Powtarzam, że jeśli nic się nie zmieni - odchodzę. skoro miałaś ojca a teraz męza alkoholika to tymbardziej powinnas zajac sie sobą ;) i nieletnimi członkami twojej rodziny :P a tym panom trzeba pozwolić dorosnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet juz jest
tak mieszka z nami, tzn z moja mama i siostra bo ja w tej chwili za granica jestem, co mamy z nim zrobic? pracuje jako stroz nocami ale wyplaty nie daje i jeszcze wyciaga od mojej mamy czy ode mnie jak bylam w domu albo pozycza u znajomych, kuratorka wpada czasami przy czym wczesniej dzwoni do niego ze przyjdzie takze wtedy on sie odstawia zeby nic na niego nie miala, zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny pomóżcieeeeeeeeee
Mój ojciec pił non stop przez 20 lat. Awantury, wojny, wyzwiska. Pomogło dopiero, jak zgłosiliśmy na policję - my, dzieci. Bo mama nie miała odwagi. Policja przyjechała kilka razy i od 3 lat ojciec nie pije. Można mu piwo w pokoju przed nosem postawić - nie ruszy. Czyli można z tym walczyć. Mój mąż pije dopiero kilka miesięcy, więc mam nadzieję, że podejmie próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście naprawdę patologią albo nie potrafisz pisać logicznie. 1. Jesteś w ciąży ze swoim dzieckiem? To kazirodztwo! 2. Na końcu listy zrozumiałem, że list napisał Michał, który jest w ciąży. Do szkoły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet juz jest
u nas policja byla wiele razy oj wiele a gowno za przeproszeniem to dalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jestes na tyle silna i wierzysz w to że pokonasz jego alkoholizm ... ale to mogą być lata ciężkiej pracy , wątpię żeby teraz przestał pic zwłaszcza że urodzi się dziecko dojda nowe kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrzućicie go - my się pozbyliśmy mojego "dawcy spermy" (bo ojca to ja nie mam). Załóżcie sprawę w sądzie o eksmisje za znęcanie się nad rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny pomóżcieeeeeeeeee
czyli na każdego działa co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym pił jakbym miał taką głupią dziewczynę, która nie potrafi się wysłowic. Jesteś jakaś nielogiczna albo nie potrafisz pisać logicznie, mam nadzieję, że to tylko to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet juz jest
z eksmisja nie jest tak latwo bo trzeba mu zapewnic lokum zeby mial sie gdzie podziac, tak nam powiedziano na policji, w ogole za malo w nas konsekwencji, wiem ale po latach juz czlowiek traci sily i nie wierzy ze jest wyjscie z sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny pomóżcieeeeeeeeee
Pisałam już wcześniej, że nie będę czekać latami, aż on się opamięta. W grę wchodzi kwestia kilku dni, tygodniu. Jeśli pokaże mi, że nie chce pić, że chce przestać - zostanę i mu pomogę. Nie boję się tego. Jeśli natomiast powinie mu się noga - odchodzę. I nie będę miała żadnych skrupułów. Wiem, że poradzę sobie sama, jestem twarda, nie jedno już w życiu przeszłam to i z tym dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet juz jest
obys miala tyle sil zeby rzeczywiscie zrobic to o czym piszesz bo szkoda marnowac zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załatwienie lokum to nie problem, jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej jak to zrobić podaj jakiś kontakt do siebie, nie chcę pisać tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyrytryryryryr
idz go zgłosic na leczenie MOPS lub Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych sama nic nie zdziałas zadne listy ci nie pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny pomóżcieeeeeeeeee
Daję wam słowo - nie zmarnuję życia ani sobie ani mojemu dziecku. Nie po to żyję, nie po to rękami i nogami przepychałam się przez to życie, by mieć to co mam, by jakiś pijak mi to zniszczył. Nie straszny mi wstyd przed rodziną, sąsiadami, bo to on ma się wstydzić, nie ja. Ja jestem świadoma, że żyję godnie i rozsądnie. On - czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet juz jest
ok tylko stworze jakiegos nowego maila bo nie chce tutaj podawac tego ktorego uzywam zwykle bo o problemach z moim ojcem oprocz mojego meza jeszcze nikomu nigdy nie powiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desceeentraaadaaaa
Przeraziłaś mnie. Ja też jestem córką alkoholika, to znaczy że my wszystkie, dzieci alkoholików, jesteśmy skazane na to samo w przyszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet juz jest
leelou500@onet.pl Bede wdzieczna za wiecej informacji o tej eksmisji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny pomóżcieeeeeeeeee
Desceeentraaadaaaa - nie, myślę że nie :) To raczej nie jest reguła, po prostu ja miałam "farta" i widać życie w pakiecie z całą resztą daje mi jeszcze alkoholików :) Moje dwie siostry jakby nie było też są córkami alkoholików, ale mężów mają "normalnych" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet juz jest
ja tez na szczescie chociaz meza mam normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desceeentraaadaaaa
Oby. Wierzę, że Tobie też się uda, Twój mąż może jeszcze się opamiętać, tym bardziej, że pije od niedawna jak napisałaś. Może faktycznie tak boi się zostania ojcem. Ale profesjonalnej pomocy i tak powinnaś poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piasek pustyni
Z tego gowna nie wychodzi sie od tak w nim sie pozostaje do konca, zostaniesz z nim ....idziesz na dno jak on.Wiej!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TYPOWA SYTUACJA!!!! ON PIJE
ona współuzależniona-tj ciągle go ratuje i ciągle grozi ,że zaraz odejdzie! i....latami nic się nie zmienia- tworzą nowe pokolenie alkoholików(sama ma ten przykład we własnym ojcu-genetycznie wybierając podświadomie na męża alkoholika),TU GADANIE NIC NIE DA!!!!!! WAM POTRZEBNA JEST TERAPIA, DLA WAS RAZEM!!!!!!!!!!!!! KONIEC KROPKA!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dziewczyny pomóżcieeeeeeeeee Też jestem córką alkoholika i nie zamierzam takiego samego życia zafundować mojemu dziecku." przecież już to zrobiłaś. po cholerę zaszłaś w ciążę z tym człowiekiem? tylko mi nie mów, że 9 m-cy temu nie wiedziałaś, że on pije nałogowo. jesteś po prostu głupia. i ty jeszcze piszesz mu jakieś kretynizmy, że nie on cię zawiódł, tylko jego zachowanie. no masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajamama
Desceeentraaadaaaa nie, nie jestesmy na to skazane ale niestety czesto tak jest, ze powielamy schemat, moja mama miala ojca alkoholika, sama wyszla za alkoholika, mnie sie udalo, mam super meza, ale trzeba zdac sobie sprawie, ze w rodzinie w ktorej jest alkoholik to cala rodzina jest wspoluzalezniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×