Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic juz nie wiem...

O co mu chodzi? Jak mam to rozumiec

Polecane posty

Gość nic juz nie wiem...

Spotkalismy sie dopiero kilka razy bardzo naciskal na spotkanie za kazdym razem, byl juz seks,ale zadnych ustalen,ze jestezmy w zwiazku.. wczoraj napisalam do niego na fb , zawsze zabiera mu troche czasu aby odpisac wiec ja ze swoim humorkiem ' tak to ja Cie zostawiam,zebys mogl czatowac ze swoimi 'znajomymi' a on zaraz odniosl sie do dnia poprzedniego gdzie sie spotkalismy i ja dostalam kilka smsow o ktore jak sie okazalo mial zal wiec pytal mnie od kogo te smsy , przyznalam,ze kolezanki, choc tak nie bylo sek w tym, ze ja nie wiem o co mu chodzi...bo gdyby tylko o seks to mialby gdzies moje smsy, a tu 'wojna' jest to facet pewny siebie,ale niezbyt uczuciowy, i tak tez nie wie kiedy bedzie wolny na spotkanie (oboje jestesmy bardzo zajetymi ludzmi) na koniec napisalam mu smsa, czy mozemy skonczyc te podejrzenia wobec siebie nawzajem bo to dziecinne..nie odpisal zastanawia mnie czy on robi to na zlosc, jest zazdrosny czy ma mnie w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
troche chaotycznie zdaje sobie sprawe ze to dosc glupi temat, ale czasami nie wiem co mam myslec o zachowaniu facetow. plus to,ze nie jestesmy nastolatkami... wiec skad takie chore sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja dziewczyna
trochę dziwnie napisane nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja dziewczyna
trochę dziwnie napisane nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
hmm ok spotykamy sie, ale nie ejst to zwiazek, mimo wszytsko widac ,ze jestemy zazdrosni o siebie. zawsze naciskal na spotkanie a teraz myslac,ze mam innych mowi,ze 'da mi znac' zastanawiam sie, czy mowi to na zlosc czy po prostu ma mnie gdzies i chcialby zakonczyc ten caly 'uklad' nie bede do niego pisac, bo pisalam wczoraj i nie odpisal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja dziewczyna
chyba olewka i spotkania na seks tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
no tak, ale po co to ciagle oskarzanie sie nawzajem? nie mialoby to sensu, bo gdybym ja chciala z nim tylko miec seks uklad to nie obchodziloby mnie z kim pisze itd.. a on bedzie wypytywal z kim a kto a co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja dziewczyna
a nie możesz poprostu zapytać czy mozecie zostać para? ciekawe jaka bedzie jego reakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci że mam podobnie. ale jednak troche inaczej ;) spotykamy się tez od jakiegos krótkiego czasu itp...wszystko to samo co u Ciebie. przez sms jest bardzo mało rozgadany, a od czasu jak spotykamy sie regularnie itp juz w sumie w cale nie pisze, tylko o ktorej i gdzie sie spotkamy. w pon widzieliśmy się ostatni raz i np dialog on- co robisz w przyszłym tygodniu? ja- jadę nad jezioro. on- z kim? ja- ze znajomymi ale nie mowie ci konkretnie bo nie chcesz ich poznać to ci to nic nie da na to on- ale ja nie chce żebyś mi mówiła tylko pytam czy moze z rodziną czy cos. wczoraj bylismy umówieni wszystko przyszykowane a on pół godziny przed spotkaniem pisze że przeprasza ale nie da rady... i szczerze jakos nie podchodze do tego z wielkimi emocjami czy planami, jest miło i starczy...ale przyznam że mam wątpliwości co to za facet, w sensie czy ma jeszcze inne takie "znajome"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakakaka
Seks po kilku spotkaniach ? Jesteś normalna:o ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
nie, nie moge, jest za wczesnie.. nie chce sie narzucac a z drugiej strony jak zaczne pisac ' jestes zly?' itd to on zobaczy,ze mi zalezy ..moze nawet za bardzo chce sie powstrzymywac od pisania do niego a z drugiej strony chce pogadac i spotkac sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
tak, seks byl bo oboje chcielismy. agamalina chociaz ktos rozumie moja dziwna sytuacje. gdy pierwszy raz mialo do czegos dojsc on powiedzial : jak masz juz tu nie wrocic to lepiej tego nie robmy. wrocilam, ale za kazdym razem on ma watpliwosci czy ja wroce i jakie beddzie moje dalsze postepowanie, bo jak to on mowi, dziewczyny sie bawia i zostawiaja, wiem na pewno bierze mnie an dystans ale nie ma planow na zwiazek, na nic jest tylko jakas chora zazdrosc w dwie strony o kazdy sms czy cos. dziwne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
najgorsze jest to,ze czseto jak juz zdobeda to im sie odechciewa..;) ja nie mieszkam w Polsce a tu wszytsko jeszcze takie bardziej wyluzowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mój" zapytał jakoś przy całowaniu "masz coś przeciwko? przeszkadza ci to? jak nie chcesz to mów bla bla bla..nie chce cię wystraszyć tempem" a ja na to spragniona faceta (faceta takiego jak on) "nie powinnam tak mówić ale nie mam nic przeciwko" ;) i tak pare spotkań minęło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
u Ciebie to wyglada bardziej obiecujaco u mnie tez jest nie moge Cie zmusic do niczego itd..ale to sa sytuacje intymne, a mi to tak zwiazku brakuje ;) pisze tutaj, to moze nie bedzie mnie tak korcic aby napisac do niego a z drugiej strony nie chce siedziec jak taki kolek caly dzien i myslec zamiast napisac do niego, hej, jestes zly na mnie? 'there is no time in life to left things unsaid' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
to leave *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja wiem czy obiecująco...pracuje w firmie takiej w tygodniu, a w weekendy jeździ po Polsce z inną firmą robiącą imprezy. jest DJem, nie piszemy ze sobą prawie wcale (wymówka jedna nie jestem rozgadany przez smsy, nie lubie tego) i fakt jak sie spotkamy to ciągle coś mówi...ale potem jakoś nie tylko gadamy a przechodzimy "do rzeczy"...i jak mówiłam może nie chcę związku może chce coś luźnego ale chciałabym czuć że jestem jedna w jego życiu, a jakoś pewności nie mam, w sumie tak samo jak dowodów że jest jedną z wielu...może jakiś stereotyp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
rozumiem Cie chcialybysmy czuc sie jedyne - to normalne on mi powtarza,ze jesli ja uwazam,ze on ma inne to ja tez musze miec cos ' za kolnierzem' (nie wiem jakl to sie mowi ;)) nie mam pojecia czy cos z tego bedzie, ja jestem chyba typem ktory za bardzo naciska, potrzebuje stabilnosci, a on ? nie mam pojecia czy mozna mu ufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie...zaufanie... bo ja mogę mieć luźny układ z facetem.."związek bez związku" niby wolna a jest z kim spędzić wieczór...ale nie jestem taka że dziś z nim a jutro z innym..i tak na zmiane.. i chcę mieć tą pewność że on też tak myśli... w sumie na randkę czekał 2 lata...ale może mam oboawy bo za szybko przeszliśmy do "rzeczy"... i własnie nie wiem czy dzis się odezwać "to dzis sie widzimy?" czy olać...niech sam zaproponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
nie wiem ja jestem taka,ze pisze bo nie bede jak ksiezniczka czekac non stop.ale nie wiem jak on moze to odebrac ja uwazam, ze jesli im zalezy na nas to jak napiszemy do nich to bedzie raczej docenione niz odebrane jako 'czego ona chce';) tylko,ze moj powiedzial juz,ze da mi znac a i ze na rozmowy o zwiazku jest za wczesnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dslkflkjdsf
ale debilizm - to ze ty autorko masz co do niego podejrzenia nie musi wcale oznaczac ze sama dzialasz na dwa fronty, ale np poznalas juz ten typ facetow on jest jakis posrany, jak dla mnie nic z tego nie bedzie o ile lubisz takie jazdy .... niestety ale teraz jest wielu podobnych "facetow" i mnostwo kobiet ktore chca stalego normalnego zwiazku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
d.. noi wlasnie to jest to,ze powiedzialam mu,ze wiem ze ludzie tak postepuja z doswiadczenia,ale on ma swoje w glowie i nie wiem czy to jest skutkiem tego,ze jest nie pewny siebie (choc przystojny jak bog ;)) czy taki kokiet udaje,ze jest zazdrosny albo chce mnie splawic taka zazdroscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dslkflkjdsf
ma kompeksy i nie umie inaczej postapowac co nie oznacza ze masz sie nad nim litowac bo jak to zobaczy to da Ci taki wycisk ze hej ... chce uchodzic za twardziela broi sie z calych sil przez angazowaniem (co mu sie kojarzy ze zranieniem) ale tez w jakis sposob (dziwny) mu zalezy(ta zazdorsc) choc narazie sam nie umie tego nazwac lub nie wie czego chce taki typ kolesi a ze tak spytam - w lozku jest "sprawny"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
on mi mowil,ze marzyl zeby w tym wieku miec rodzine,ale nie stac go na to jest sprawny ;) kwestia tego napisac do niego zapytac czy jest zly na mnie zostawic to i sie zadreczac? wiem,ze na poczatku czekal czy sie odezwe- powiedzial mi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
hahah chociaz to :) co mam (y) robic? korci mnie,zeby napisac,ale nie chce wyjsc na ta co zbyt naciska, bo wiem ze to odpycha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie wiem...
no nic ja napisalam czuje sie jakbym obchodzila sie z jajkiem ktore pewnie zaraz sie rozbije ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dslkflkjdsf
daj spokoj z nim tzn to on ma sie wysilac nic mu juz nie pisz i nie zaluj bo z tego co piszesz zalatuje mi jego frustracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×