Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Denise Ryl

Dziwactwa i natrectwa naszych mezow.

Polecane posty

Gość ffffff
mój przegląda internet w telefonie albo gra na PSP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffff
i do tego zawsze musi iśc do kibla jak mamy gdzieś wyjść, ja i córka jesteśmy już gotowe a on musi jeszcze kupeeee wrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wogole k.
moj maz jest na szczescie dobrze wychowany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak miło
-zostawia skarpetki na krześle,oczywiście brudne -przed każdym wyjściem z domu kibelek - na zakupach zawsze chce siku -pierdzi po stosunku -nie kupuje nowych ciuchów,przecież wszystko ma -głośno beka -w domu zawsze musi mieć piwo i fajki -posiedzenia w kibelku to norma -przed zaśnięciem muszę go głaskać po dłoni -ciamka głośno jak żuje gumę -notorycznie ogląda Kiepskich nawet po kilka razy te same odcinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Mój upycha brudne skarpetki do szafy:) Kupuje mase nie potrzebnych rzeczy. aaaa i jest pracoholikiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyjka
Czesto sie onanizuje. mysli ze nie wiem. Z sesem jest ok. aoe on musi czesto ulzyc sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupur4qwef
upupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Potrafi zostawić chochlę zupy w garnku(że niby dla kogo i co ja mam z tym potem zrobić?) 2. Po wieczornym prysznicu o 23 żeluje włosy(!) 3. Uwielbia przedrzeźniać. ostatnio jak zobaczył w pracy jakiegoś cwaniaczka ze stolicy, który po każdym zdaniu przeciągle mówił"wieeesz", to łazi i sam tak mówi wkurzając wszystkich. a jaki zadowolony! 3. Ciągle, ale to ciągle mówi mi, że mnie pogoni;) 4. nie lubi nic czytać więc nawet kawały w internecie muszę mu czytać na głos. 5. absolutnie wszystko dosala, nawet Vifona czy barszczyk czerwony Knorra soli dodatkowo 6. Roluje swoje ubrania, które ja mu poskładałam pracowicie, wystarczy godzina a jego szafka wygląda jak floryda po huraganie 7.angry birds (pozwólcie, że nie skomentuję) 8.strzyka. tzn. nosi aparat ortodontyczny i po jedzeniu nie idzie wypłukać buzi tylko strzyka mając nadzieję, że podciśnieniem wyciągnie kawałek tego co utkwiło w zamku aparatu. ostatnio sama sobie strzeliłam w kolano, bo zrobiłam ciasto z malinami;( 9. zasypia przy telewizorze. jak wyłacze to się budzi. Nawet o 16 w ciągu dnia jak włącze tv i chce z nim obejrzeć jakiś program to nie mam szans bo zasypia;( 10. nienawidzi zakupów i jak tylko mówię o sklepie albo lepiej: jak go zaciągnę na zakupy, to chodzi z mina cierpiącego za mną krok w krok, sapie, tak, że w końcu połowy rzeczy zapomnę 11.wspominałam, że ciągle chce mnie pogonić?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehe, niezły temat, pośmiałam się :) mój mąż: ma niezłą przemianę materii i często oraz dłuuugo siedzi w wc. Twierdzi, że to jego królestwo. Z reguły czyta tam książki albo gra na telefonie rozbiera się w dużym pokoju i tam, na oparciu kanapy zawsze zostawia ciuchy. Często te ciuchy kwalifikują się już do prania, także uroczy widok z rana jeśli gdzies mamy iść, to zawsze spóźniamy się przez niego ;// ja już dawno gotowa czekam, a on jeszcze to musi sprawdzić, jeszcze smieci wyrzucić i się schodzi drazni się z psem i ciągle go wkurza odkurzanie w jego wykonaniu trwa 1,5 h - a mamy małe mieszkanie puszcza bąki i zwala na psa zawsze dzwoni do mnie ze sklepu. Zawsze. Jak wychodzi i ma coś kupić, to profilaktycznie kładę blisko telefon - wiem, że zaraz zadzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstaje rano do pracy a tam sperma w umywalce. Zawsze wali w łazience tylko czasem zapomni spłukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe. Moj pierdzi glosno i mowi wtedy' o taak':/ ciagle skubie sobie pryszcze na ramionach i roznosi ****ardziej, wstaje o 4.30 do pracy to zawsze w salonie musi podniesc rolety, narzeka ze wszedzie wszystkiego pelno po schowkach wiec ciagle czegos szuka (tylko zapomina ze on to wszystko kupuje bo sie przyda), nawet z pracy rekawiczki przynosi. Zawsze przewiesza pranie z suszarki po calym domu na kaloryfery i po chwili juz leci przekladac je na druga strone, gdy np.syn wyleje cos na dywan (plama na 1 cm) to on narzeka ze caly dywan u/j/eb/any. Gotowanie obiadu po 15.00 nie wchodzi w gre bo o ktorej bedziemy jesc..'w nocy?' I w ogole zalozmy o 14.00 potrafi powiedziec ze caly dzien minal i cos tam.., pyta co u moich kolezanek a jak mu opowiem cos to zawsze mowi ze ta kolezanka jest j/e/b/nieta albo ze pie//rd/oli farmazony),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- rozrzuca ciuchy jak sie rozbiera tam gdzie stoi, a jak go wyzywam to kopie je pod drzwi lazienki, - czysci zeby lazac po domu, - jak robi zakupy to kupuje np max 2 jogurty jakby nie mogl kupic kilku i zanim mi sie jogurtu zachce to juz nie ma, no ale on kupil tak jak chcialam, - jak cos gotuje to kuchnia wyglada jakby babe ktos wrzucil, - jak juz sprzata to tak, ze i tak musze po nim poprawiac,- - czasami jak ja czegos nie posprzatam to dostaje szalu i sam sie zabiera za sprzatanie z wielkim marudzeniem jakby to on ciagle sprzatal, a ja jestem ta od syfienia, - zawsze zostawia kubki italeze tam gdzie je, a jak go gonie to laskawie na szafie w kchni postawi ale tylko na brzegu przy drzwiach jakby bal sie,ze go cos do kuchni wciagnie, - grzebie sobie w pepku, Wiecej grzeszkow nie pamietam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż drazni mnie rozkładaniem ciuchów po kanapach , fotelach itd. Idac do łazienki na dłuższą sprawe ,włącza okap nad kuchnia zeby go odglosy domowników nie stresowaly (kuchnie mamy kolo łazienki). Jesli na obiad sa ziemniaki ,rozgniata calosc widelcem i dopiero zaczyna jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj chłop -po zjedzeniu ZAWSZE grzebie sobie językiem w zębach i tak głośno cmoka i nie ważne czy jesteśmy w kinie czy w domu -kołdra musi leżeć poprawnie nie zasnie gdy jest np suwak od koldry od strony głowy -obiad musi być z mięsem żadnej zieleniny -koszulka zawsze wkasana w spodnie :-D -pieprz do wszystkiego -sera zółtego w spagetti nie zje pod żadnym pozorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe fajny temat moj mąż to taki trochę oblech się robi -koszulki zawsze kupuje niebieskie ale to zawsze nie ma ani jednej w innym kolorze -po domu zawsze chodzi w gaciach tak też otwiera drzwi listonoszowi -jak ma przeziębienie to liczy się tylko on bo tak się źle czuje taki jest chory musi wziąć zwolnienie na miesiąc najlepiej -pierdzi w markecie i ucieka a potem obserwuje reakcje ludzi którzy poczuli jego bąka i się cieszy -dłubie w nosie wszędzie i gile o spodnie wyciera -nigdy nie ma pieniędzy na nic bo całą wypłatę na głupoty wydaje na jakies super zegarki z funkcją wodoszczelności na 50 metrów (nie umie pływać ani nurkować) :-D -je jak świnia z otwartą buzią -mlaska jak wieprz -szafy nie używa tylko ubrania są zawsze na krześle -śmieci np po bananie czy skorupki od jajek bądz herbata zużyta zawsze znajduje się z zlewie bo mu się nie chce do kosza schylić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matkooo co wy macie za facetów ? większość z nich to brudasy i śmierdzące lenie. Jak wy możecie zyc z kimś takim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój uwielbia buty, kupować, czyścić, pielęgnować, a i tak chodzi w starych, cała reszta jest tylko na specjalne okazje. Jedzenie na talerzu nie może się stykać. Nie je sałatek, bo są ze zamieszanych składników. Je elementy obiadu po kolei, zaczynając od tego co jest najgorsze (zwykle surówka), kończąc na najlepszym (mięso).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziwactwa
1. moj uwielbia miec posprzatane mieszaknie - wiec sprzata, myje, ukada. jegos zafa jest idealna. Moja - jak większości Waszych mężów. To ja układam stosy ubran w łazience, na naszym łóżku.... a mąż je wkłada do szafy. Ech. Musi go to wkurzac! 2. Mój maż prasuje wszystkie ciuchy po praniu, ja dopiero przed wyjsciem. Wiec on jest zawszze od razu gotowy, a musi czekac na mnie ,,, i jeszcze złozyc deske i zelazko... bo mnie zostawienie tego na wierzchu nie wkurza a jego tak! 3. Mój maż robi wszystkie zakupy. Zawsze w domu jest wszystko co potrzeba. Jak ja pójde to musze do niego dzwonic i pytac, co mamy a czego zabrakło. 4. mój maż chodzi w pantoflach, ja na bosaka..... czasem jak trzeba szybko wstac to sie smiejemy, ze najwazniejsze pantofle. 5. ogolnie chyba to ja jestem trudniejsza w codziennym zyciu. A on to znosi i dzieki niemu mamy ład w zyciu, a dzieki mnie nieco luzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie hitem jest nauka kota aportu.Bezkonkurencyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×