Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Denise Ryl

Dziwactwa i natrectwa naszych mezow.

Polecane posty

Gość Skrzacia żona
Mój nienawidzi sprzątać! jak raz na rok włączy odkurzacz to święto w całym domu. Lubi markowe ubrania, ale nie koniecznie. Ostatnio zaczął dbać o siebie. Bardzo lubi stare samochody i zawsze jest awantura bo mnie denerwuje tym, że chciałby Trabanta. Ostatnio kupił sobie elektryczna perkusję i brzdąka na niej. Nie myje po sobie kubków. Czasem jak chce kawy. Tak ogólnie to by pił tylko kawę. Trzeba mu wszystko podać, zawsze się czymś ubrudzi. Nie lubi zakupów, marketów chyba że jest to muzyka, coś do samochodu. Lubi perfumy, nie lubi zachodniej kuchni. Najlepiej taka Polska swojska. Jak coś nowego do mieszkania kupujemy i ja to chce na dzień dobry musi być awantura na drugi dzień kupujemy. Np po co ci sokowirówka za 1000 zł nie można kupić za 300? Po co nam te figurki, wazoniki? ubrania zostawia zawsze na komodzie lub meblach. Czasem potrafi i na wierzy zostawić. Rozpuszcza zwierzęta na wszystko im pozwala. W domu musi być zawsze papier toaletowy i ewentualnie piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj nie zje nic z gotowych produktów poki nie przeczyta etykiety. i pozniej mowi "zobacz ten jogurt ma witamine c, zjem to bede zdrowszy" albo " o 1 gram białka tu jest, urosną mi od tego miesnie". to jest tak wkurzajace... i wiecznie staje przede mna i pyta sie czy przytyl i czy urósł:D jak mowie ze nie widze roznicy to sie obraza. tez musi mi powiedziec ze idzie kupe, zawsze idzie ja robic z papierosem bo "lepiej mu wychodzi kupa wtedy":D, pierdzi i sie cieszy jak ja poczuje, jak cos je to zawsze gryzie tak głosno ze słychac uderzanie zebów o zeby nawet jezeli to makaron albo jogurt:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się uśmiałam :) to teraz mój :) - po goleniu - zostawia swój zestaw na pralce i może tak leżeć, jemu nie przeszkadza a mi tak i zawsze chowam do jego koszyczka - po myciu - wyciera tylko twarz i na golasa wędruje taki mokry po całym mieszkaniu - jak idzie do wc to zawsze z papierosem, książką lub gazetą - jak w nocy podjada to zawsze zostawi po sobie ślad w postaci np papierka po batoniku etc.. - na widok lub zapach mleka zbiera go na wymioty a ser żółty, biały, kefir, maślankę, serki topione - wszystko to zje ze smakiem - do wszystkiego dodawałby na przemian ketchup, musztardę albo sos barbecue - gotuje świetnie ale jak już coś zrobi to zostawia taki syf w kuchni, że później muszę ogarniać z pół godziny :D - kubki, szklanki zostawia gdzie popadnie, po kawie zawsze wiecznie "dopija" - ubrania rozkłada gdzie popadnie - ma dziesiątki podkoszulek, co chwilę dokupuje nowe i nic innego nie jest mu potrzebne - buty kupuje jak dosłownie stare już się rozsypują - notorycznie rozrywa sznurówki w glanach i musi być zapas w domu - jak oglądamy coś a on przysypia i ja proszę by nie spał to twierdzi, że nie śpi i tak po kilka razy - zawsze mnie pośpiesza jak gdzieś wychodzimy i twierdzi, że nie zdążymy a to przez niego wszystko się przeciąga bo jak ja czekam już "wyszykowana" to on dopiero np zaczyna się ubierać :) - uwielbia swoje kwiaty doniczkowe, jak wyjeżdża na np 2/3 ms do pracy to raz w tygodniu muszę mu zdać relację z tego jak się miewają jego kwiatki :D oj wymieniać mogłabym jeszcze :) dobrze ktoś wyżej napisał, ciekawe co by Nasi mężowie napisali o Nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzacia żona
Mój też jem np a on idę kupę zostawię drzwi otwarte. Wtedy krzyczę zostaw otwarte to zobaczysz!!! zawsze muszę go napominać aby puścił odświeżacz jak skończy swoje wypróżnianie. Beka, puszcza bonki i się cieszy. Zadaje mi głupie pytanie, które mnie wkurzają. Najlepsze w łóżku musi mieć kilka małych poduszek nazywa je Niby nóżki jedna jest pod jąderka druga pod nogi i trzecia pod głowę plus dwie duże poduszki. W nocy za bardzo nie można się przytulić bo albo bolą go plecki albo już śpi ewentualnie potrzebuje przestrzeni. Jak wychodzi z kibla mówi mi jaką zrobił kupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiuttti
Dziwactwa mojego: -jak myje zeby to nie naklada pasty na szczoteczke tylko do buzi wciska przy czym sie dlawi bo ma odruch wymiotny, ale na szczoteczke nie nałozy, -od 5 lat nie moze sie nauczyc w jakich godzinach pracuje ( raczej sie nie zmieniaja) -jak usłyszy,ze mam okres to zmienia posciel, jak mi sie okres skonczy musze mu powiedziec i wtedy znowu zmienia posciel - zawsze jak idzie za mna to depcze mi po pietach... ZAWSZE - rozmawiamy,ze idziemy np. do danego sklepu który jest np na wprost , wychodzimy z auta a on i tak pojdzie w inna strone ( kiedys go wolałam...teraz mam to w d..e ide sobie spokojnie a on dobiega z usmiechem,ze znowu mu sie pomyliło) - zawsze jestesmy spoznieni jak sie z kims umawiamy bo moj sie tyle szykuje! zazwyczaj siedze juz w butach i kurce i czekam i sie wkurzam -jak juz sie wyszykuje to potrafi w drzwiach stwierdzic,ze chce mu sie herbaty... wracamy i pijemy herbate.. tzn on ja sobie szukam cos do roboty. -jak wchodzi do auta to zawsze odpala fajke, chociaz przed minuta spalil w domu na balkonie -ciuchy kupuje 2 razy do roku hurtem... ale oczywiscie tylko czarne, szare, biale.... reszte to pedalskie!!! nadruk musi miec sens bo inaczej PEDALSKIE!!! - jak cos odklada w kuchni to nie dokonca na miejsce, bo co za róznica. - pranie plucze 2 razy... - zawsze jak cos nalewa z butelki to zostawia 2 lyki... -nie kupi czegos jak mu sie opakowanie nie spodoba - wlosy musza byc ulozone co do milimetra, sprawdzone z kazdej strony w lusterku i wtedy mam zakaz dotykania ich - jak idzie do lazienki to sie zamyka na zamek...zawsze, chociaz jak mam wejsc to i tak pukam. Raz skonczylam wczesniej prace, wrocilam i tez mial zamkniete drzwi:) ciekawe przed kim:) -lekkie przeziebienie u niego urasta do rangi choroby wszech czasów, zaraz lekarz, seria tabletek, syropków, masci itp, kapie sie wtedy 4 razy dziennie- chbyba mysli,ze chorobe zmyje:) -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja opowiem...
Świetny temat... Mój natomiast: zawsze to samo szczere zdziwienie, że "tak dużo waży" - ta sama waga od 2 lat - bo kiedyś przecież ważył mniej... jak odchodzimy od jego samochodu, to pyta, czy zamknął - bez względu na moja odpowiedź wraca się i sprawdza Jak gdzies wychodzimy, to tekst: ja 5 minut i będę gotowy- a w samej łazience siedzi 30 min nie kapie sie w weekendy i nie goli, teraz na urlopie juz ma brodę, a wychodząc do pracy zawsze czysty i pachnący nie odkurza, bo "nie lubi" "oszczędza kubki" - potrafi pić kawę w brudnym, nawet jak sa goście, to robi sobie w swoim zykle je dokladkę na obiad, po której nie może sie ruszać i tekst: za dużo zjadłem, mogłaś mi powiedzieć, że będzie mnie bolał brzuch rano nie daje sie dobudzić (w weekend) po czym wstaje w południe z pretensjami, że za długo spał i lubi wczesnie wstawać o robieniu jedzenia/zakupach nie mysli do momentu, aż zgłodnieje, na pytanie, co chce na obiad odpowiada, że nie jest jeszcze głodny tez słyszę opowieści o kupie, jaka była, jak mu lekko teraz itp z łazienki rano wychodzi nago z patyczkiem w uchu i w takim stanie czyści okulary nosi po domu takie paskudne bokserki, których absolutnie nie mogę wyrzucić wącha bielizne przed założeniem/wrzuceniem do prania (czy z serii brudne, czy z serii jeszcze można założyć) czyta w kiblu i na bieżąco dzieli się przemysleniami i ciekawostkami w domu mogłby byc syf (był straszny, jak w ciąży musiałam jakis czas leżeć) i to mu nie przeszkadza, ale w swoim aucie i na biurku zawsze ma nienaganny porządek zasypia przy drugim oddechu po przyłożeniu głowy do poduszki, co jest raczej darem a nie dziwactwem i tego akurat mu zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się dopiszę: 1) Mój mąż ma fioła na punkcie swoich rybek i akwarium. Ciągle tam coś przestawia i dokupuje, i zmienia. Aż cud, że te ryby takie na to odporne i nie zdychają. 2) Nie umie przejść obojętnie koło odświeżaczy bądź zapachów. Zawsze w domu mam taki zapas ze szok. Kiedy wracam z pracy do domu (on kończy godz. wcześniej) to musze otwierać okna i wietrzyć bo zdąży tego tyle napsikać, że udusić się można. Dodatkowo jest wielkim fanem wszystkiego co odstrasza muchy, komary i inne robale a także tego co świeci i to najlepiej na kolorowo. 3) Skarpetki oczywiście standardowo zaniesie do łazienki ale rzuci na kosz do bielizny albo obok nigdy do środka. 4) Zawsze musi mnie poinformować jak zrobi kupę, żebym nie wchodziła bo taki smród że się pająki o ścianę porozbijały i lepiej żebym odczekała. 5) Nigdy nie przejdzie obojętnie koło naszego synka tylko musi go zaczepić. Nawet jak maluch robi coś w skupieniu i nie ma ochoty w tym czasie na szaleństwa. Oczywiście potem są wiski, krzyki i szaleństwo. Jak wpadam i pytam co się stało, to pokazując na naszego syna (teraz mały ma 20 m-cy ale robił tak od zawsze) mówi, że „to on zaczął. 6) Uwielbia oglądać bajki ale się do tego nie przyzna i jak go na tym przyłapię to zwala na synka chociaż ten bawi się np. w tym czasie klockami. 7) W kuchni rzadko odkłada rzeczy na miejsce a jak mu się zdarzy to albo puste opakowania albo zostawi symbolicznie. 8) Nigdy nie wie gdzie są jego rzeczy i w kółko mnie się pyta gdzie to, gdzie tamto. Jak mówię mu, że nie wiem to się wścieka i zwala na mnie, że to na pewno ja tego używałam bo on zawsze odkłada na miejsce (no tak wiadomo że bez wiertarki, czy wkrętarki nie dam rady żyć). 9) Jak się przebiera to spodnie zawsze rzuca na podłogę a później zły jest na psa, bo ten lubi sobie na nich pospać. Oj dużo by tego można napisać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hardalmond
Mój chłopak rzuca brudne skarpetki zawsze na ziemie i zawsze w toalecie gra w pasjansa lub wysyła do mnie smsy typu " download " :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój zanim skorzysta z wc to zdejmuje koszulkę, potem wychodzi myje ręce i nakłada spowrotem... od pn do piątku nie możemy iść absolutnie do kina czy do knajpki bo on będzie zmęczony ale jak ma piłkę w pn na 20 to jakoś nie jest zmęczony... nic mu nigdy nie potrzebne albo jak oglądamy w sklepie jakieś ubrania to mu się nic nie podoba,,, ale jak się kupi mu coś bez jego udziału to w tym i tak chodzi ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjh
-jak się rozbiera to ubrania rzuca na kupkę na podłogę, choć ma do dyspozycji krzesło i fotel -rozbiera się w "pakietach", koszulka i bluzka razem, jak ponownie to zakłada to też w "pakiecie" - do szału mnie doprowadza jak je jabłko - szybkie,powtarzające się gryzy i ten dźwięk :O - długo walczyłam by powyrzucać stare, podarte koszulki "bo one teraz są najlepsze do noszenia " :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hardalmond
jeżeli chodzi o robienie kupy to Mój Ukochany też ma swoje odchyły :D -zawsze jak odwozi mnie do domu to w tym samym miejscu chce mu się kupie...:-o i twierdzi,że to wina żyły wodnej , która właśnie w tamtym miejscu przechodzi :D -jak je np zupę to trzyma łyżkę jak łopatę i siorbie irytująco :-o - sam do ubrania sobie nic nie kupi... i kosmetyki też mu trzeba kupować :-o -zdarza mu się beknąć i pierdnąć przy mnie ,ale on w tym problemu nie widzi :D -nażre się na noc przed spaniem syfów, a potem rano " brzuch go boli i ma srake " :-o - ciągle gada przez sen - jak jest pod wpływem % ma faze wojownika albo zboka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- od 15 lat codziennie na śniadanie je musli z mlekiem, bo zdrowe! Od samego patrzenia mdli mnie. - zawsze po jedzeniu płucze zęby sokiem, herbatą, nie ważne czy jest w domu czy w gościach, restauracji, - jabłko je tak, że słyszy go cały blok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To teraz ja pochwalę się swoim
Mój Mąż standardowo jak większość: -Ubrania zostawia tam gdzie się rozbiera -nidgy nie zamyka szafek, ewentualnie delikatnie przymyka -biorąc cokolwiek nie odniesie tego na miejsce tylko zostawi w ostatnio używanym miejscu A dodatkowo: -Uwielbia kupować bibeloty do domu typu dekory, zegary, ramki -O tym , że idzie do ubikacji informuje mnie zawsze a dodatkowo zabiera ze sobą laptop albo tablet i obowiązkowo mocną parzoną kawę (żeby mu lepiej szło:)) I tak przepada w porywach do 40 min. -Potrafi iść do sklepu po dwie rzeczy i jednej zapomnieć kupic (sklep mamy na przeciwko) -Mam manie udawania , że na wszyskim się zna, czasami to nie wiem gdzie się schować jak zaczyna te wywody w towarzystwie -Rozmawia i bawi się z naszym chomikiem jak z dzieckiem -Uważa , że nie trzeba prasowac rzeczy-wyprostują się na ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma chyba problemy z pęcherzem...jak gdzieś wychodzimy co chwilę lata do kibla-np.do centrum handlowego,zaraz po wejściu do kibla,w trakcie zakupów-do kibla i przy wyjściu...do kibla!!! ostatnio byliśmy w ZOO i po ok.10 min.poszedł siku,zapłacił 2 zł.za kibelek-za jakieś 20 min.znowu 2 zł. przy 3 wizycie "babcia klozetowa" już nie wzięła od niego kasy..."pan tak często korzysta..." aaaahhhh!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do przygotowania obiadu też ma swoje wymagania...kurczaka mam smażyć na margarynie,wieprzowe na oleju,wątróbkę na smalcu...gdy nie widzi to biorę co mam pod ręką i jak nie nie wie to nawet nie czuję różnicy! do jajecznicy potrafi dodać cały pęczek natki pietruszki...ohh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszytsko musi przegryzać nawet jogurt... strasznie mnie to wkurza... był też taki nawyk ale jak dostał kilka opr* to przeszło,,, jak ktoś siedział i oglądał coś w tv to on podchodził siadał obok, brał pilot i sobie przerzucał kanał ;] albo taki niby polonista, że tak coś ktoś źle powiedział to zaraz poprawiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkamy na Kaszubach,ja nie jestem typową Kaszubką i u mnie w domu nie mówił się po Kaszubsku-strasznie wkurza mnie gdy mąż zaciąga po Kaszubsku do małego-albo po prostu mówi do niego nie poprawnie,jakoś dziwnie...np."ja był","ja miał","ja zostawił" aaaaaa!!!!! rozumiem,że w jego rodzinnym domu mówiło się gwarą,ale przy dziecko mógłby się postarać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnajnaajnanann
hahah jak tak czytam to przypomniało mi się jeszcze:D : -jak coś go boli to na maksa! o mój Boże tak go np ręka rwie, że całe ciało aż boli i kręgosłup i biodro.. ale od jakiejś roboty przy aucie, motorze to go nie odciągniesz! majstruje przy tym pochylony cały dzień a potem narzeka jak to go wszystko boli :D -jak gdzieś wyjeżdżamy muszę go jak dzieciaka gonić żeby mył zęby, prysznice mu już czasem odpuszczam, a niech się poczuje jak prawdziwy zuch na biwaku :D -tak samo z fajkami, załóżmy umyje na noc zeby, ale zechce mu się jeszcze palić, więc muszę go gonić żeby jeszcze raz umył zęby bo mi śmierdzi (sama nie pale) -po alkoholu też jest ciekawie, zwłaszcza na drugi dzień :D zazwyczaj jest mega napalony i ciśnie mi złośliwymi żartami, ojjj jak ja go nie lubie na kacu :D -buty musi mieć zawsze wyszorowane, blat stołu zanim zacznie coś kroić (np warzywa na obiad) też musi być uporządkowany, bo jak to mówi 'musi przygotować stanowisko pracy' :D -uwielbia mi docinać, jest jak dziecko normalnie, coś mi dogryzie i cieszy jak głupi czeka na moją rekację :D oczywiście dobrze wiem o co mu chodzi więc zaraz go uszczypnę albo coś, że niby się 'gniewam' heheh ubaw ma po pachy :D -ma też obsesję na punkcie uszu, głównie moich :D od małego ma nawyk bawienia się uszami dla zrelaksowania, odkąd jesteśmy razem bawi się moimi uszami:D czasem muszę go już bić po łapach i odganiać, bo tak mi płatki uszu miętoli że aż mnie bolą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubba bubba
Mój mąż: - rzuca ubrania zawsze tam gdzie się rozbiera, np. na środku pokoju - skarpetki do prania ZAWSZE zwija w kłębek! - jak coś gotuje, to trzeba potem szorować dosłownie całą kuchnię - jak sobie robi kawę, to zawsze zalewa po sam czubek kubka i oczywiście jak go potem podnosi, to zawsze mu się wyleje - zasypia w ubraniu, co mnie maksymalnie wkurza, bo nie cierpię, jak włazi do pościeli w ciuchach, w których chodził cały dzień - jak idzie robić kupę, to zawsze z papierosem, czego nie lubię, bo potem śmierdzi fajkami w łazience - jak wychodzi z domu, to zawsze czegoś zapomni - ZAWSZE się po coś wraca! - robi sobie listę zakupów, a potem dzwoni do mnie ze sklepu, bo listę zostawił w domu - ma straszny syf w samochodzie - jak coś zje albo wypije, to papierki i puste butelki wrzuca za swoje siedzenie i wyrzuca to dopiero jak już nie ma tam miejsca na następne śmieci - jak już zacznie grać w jakieś gry na komputerze, to potrafi tak spędzić cały dzień i żadna siła nie jest w stanie go od tego odciągnąć - przed wyjściem z domu potrafi się kilka razy przebierać, bo zawsze mu coś nie pasuje - koszulka do bluzy, bluza do spodni albo spodnie do butów. zawsze mnie pogania, ale ostatecznie to ja zawsze na niego muszę czekać - jak go zainteresuje jakiś temat, to potrafi cały dzień przesiedzieć przed komputerem i czytać o tym. no i oczywiście musi się swoją wiedzą ze mną podzielić, nawet jeśli mnie to nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Graficiarkowee
Moj nie gryzie wiekszosci rzeczy- polyka. Smieje sie zd jak pies je.. Gra w ta sama gre online od 7 lat! Menadzer pilkarski. Czyta codziennie onet sport. Wychodzi mokry i na boso z lazienki a jak mowie ze syf robi to sienobrusza ze to przeciez tylko woda i wyschnie... Zasypia tylko odwrocony ode mnie.. Jak je to zawsze mu cos spadnie.. Wacha swoje baki! Grzebie w gaciach.. Wyciaga sobie cos z zebow koldra!!! Brrrr Nie dba o to jak chodzi ubrany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaaaaaaaaaaaaaaa
:) ach ci faceci he he mój ma bzika na punkcie wyciskania pasty do zębów, musi byc od dołu no a ja zawsze naciskam jak popadnie aby tylko wyleciała :D druga rzecz to skarpetki- jestesmy na zakupach to prawie za kazdym razem jakis kupi, choć mu mówie ze ma duzo to on jednak musi wziązć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też walnie się na łóżko w ubraniach,jak mu mówie,żeby nie kładł się w ubraniu to mówi,że są przecież czyste :/ zawsze okrywa się kołdrą po same uszy a potem jest spocony jak świnia,aż kołdra jest mokra!!! co do gaci to też sobie w nich grzebie...nie wiem co chce tam znaleźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kratkaZZzz
moj maz: -nie lubi zbytnio ciuchow! -tylko typowo meskie musza byc bo reszta to dla gejow.. i jak idziemy na zakupy to zawsze mu wciskam jakies rzeczy zeby mial w czym chodzic -w domu chodzi ZAWSZE I TYLKO nago, po przyjsciu z pracy sekunda i juz ciuchy zdjete :D, gdzie ja dopiero zdaze buty sciagnac :) - jak twierdzi nie lubi gdy go cos 'ogranicza i uciska' ;) -nie nosi w ogole majtek bokserek itd. bo 'cisnie i niewygodnie' -chodzi w krotkich i 3/4 (luznych)spodenkach caly rok bo nie bedzie'kisil' sie w dzinach -zawsze walnie swoje buty za drzwi wejsciowe i wtedy nie moge wejsc do domu :) -zabiera mi papier toaletowy z lazienki i wynosi do kuchni a ja sie wkurzam bo nie nalozy nowego w toalecie - gra na tablecie jak siedzi na wc(ale widze ze to norma) :p -ZAWSZE zostawi puste opakowania np. w lodowce po tym co zjadl lub zostawi tylko gryza aby bylo (gonie go za to) -nigdy nie rozlaczy sie on jak gadamy przez tel. tylko zawsze ja sie rozlaczam raz tego nie zrobilam i po paru min. slyszalam jak gadal z mama przez skype jak mnie w domu nie bylo -wiesza ciuchy na drzwiach u gory i na krzeslach - strasznie mnie to wkurza -po prysznicu wybiega goly z recznikiem pod pacha zeby sie ochlodzic -zawsze uskutecznia jakies tance dla mnie bez ciuchow oczywiscie :D -i ma swoje fazy na jedzenie jak ma byc przygotowane bo inaczej nie zje :o -zawsze bierze nowy kubek do picia nawet jak 2 razy nalewa ten sam sok/napoj etc. -zostawia rzeczy po swojemu ulozone -lubi symetrie - nejlepiej zeby meble byly ulozone symetrycznie i kwiatki tez :) to chyba tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIEKAWY TOPIC :P
Mój mąz ma obsesję na punkcie mycia rąk powtarza naszemu synowi jedną rzecz 150 razy i synko już nieraz nie może go słuchać zawsze po stosunku leci do łazienki jak oparzony i myje kootasa,choćby to był środek nocy:P wogóle to ma manię czystości,wszędzie widzi bakterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś coś
Mój na szczęście nie grzebie w gaciach (uff, rozwiodłabym się z takim!). Ale przypomniało mi się jeszcze, że nie umie wyjść z wanny (spod prysznica), pozostawiając suchą podłogę. Zawsze robi potop. A potem bierze mopa i stojąc pośrodku potopu, zatacza kręgi mopem. Bez wyżymania, rozumie się, więc finalnie jest jeszcze gorzej niż było. A następnie potop roznosi dalej na klapkach lub bosych stopach po reszcie mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górrre:)
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achaa,,
to teraz widac jakich mezow maja kafeteryjne milionerki,damulki. az mi sie niedobrze zrobilo...fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka0101
a co mozna robic w tolaecie jezcze jak nie czytać ? - grać na smartfonie lub laptoku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×