Mój facet wyjeżdza sam na wakacje.

pewnie tak jak zycie Zajetej:(

jest mega skąpcem...wiem...najgorsze jest to,że nic chyba z tym nie zrobię......

nie moglabym zyc ze skapcem:) wolalabym odejsc, zaslugujesz na kogos normalnego:) kto bedzie Cie wlasnie rozpieszczal:):):) uwierz w siebie;):)

łatwo powiedzieć...powtarzam-dajemy sobie ostatnią szansę po jego powrocie,czas pokaże...kocham i jeszcze chcę walczyć o ten związek

mariamaj - twój partner jest jeszcze na wakacjach ?

ok

powtarzam-dajemy sobie ostatnią szansę raczej Ty Wam dajesz ;)

Moim zdaniem nie ma o co walczyc ale rob jak uwazasz. Myslisz ze zmieni sie od tak? Za malo wymagalas od niego...

no tak...pisałam....wyjechał w niedziele i najprawdopodobniej wraca w tą niedziele z urlopu z mamusią,później ma jechać na kilka dni w góry z kolegą i jego dziewczyną.

może i ja daje szansę nie wiem,ale muszę na własnej skórze sie o tym przekonać

pijany-dlaczego tak uważasz?

Ja pierdolę koleś ma kilka tysięcy i jedzie bez Ciebie na wakacje ?!!! Co za bufon, cham i prostak ! Ja zarabiam 1500zł na rękę, moja dziewczyna 800zł a zabieram ją wszędzie gdzie popadnie, nawet na wczasy, kupuję jej kwiaty, czasem jakieś ciuchy mimo tego że ona nie chce ! Gdybym zarabiał kilka tysięcy jak Twój facet to żyłbym z dziewczyną jak pączek w maśle.Twój chłopak to bufon jakich mało, aż naprawdę się dziwię że tacy ludzie istnieją.

"później ma jechać na kilka dni w góry z kolegą i jego dziewczyną." kolega z dziewczyna a on sam jak palec bez Ciebie :O ja uciekam stąd bo nie moge patrzeć jak autorka cierpi i naiwniara z niej jest

on odkłada pieniądze,jak mi ostatnio wyznał ile zaoszczędził przez dwa lata,to prawie spadłam z krzesła...on jest dumny z tego,ze zarabia i ma oszczędności

"on odkłada pieniądze,jak mi ostatnio wyznał ile zaoszczędził przez dwa lata,to prawie spadłam z krzesła...on jest dumny z tego,ze zarabia i ma oszczędności" to niech jedzie na wakacje z Tobą a nie sam

jak pojedzie w góry to koniec-szukam mieszkania,zrywam kontaky nie zniosę tego...tym bardziej ,że w czwartek mam wizytę u lekarza

"później ma jechać na kilka dni w góry z kolegą i jego dziewczyną." no dlaczego on cie nei wezmie ze soba?:o na ten tydzien?? myslalam ze on na dwa tyg mz mamusia gdzies do egiptu czy tunezji polecial a tu sie okazuje ze nie, ze z mamuska tydzien a tydzien ze znajomymi.......niestety ale to juz jak dla mnie nie ma co ratowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Otuż dziecko drogie. Mieszkacie razem i zapewne ty robisz wszystko wkolo niego. Naprawde uwazasz ze nic ci sie za to nie nalezy? Kiedy ostatnio dostalas cos od niego? Albo kiedy ostatnio poczułaś się dla niego ważna. Pracujesz co prawda zarabiasz mniej no ale pracujesz. Nie ejstes utrzymanką a tu piszesz ze on jeszcze jedzie w gory z kuplem i jego dziewczyną. Przeciez to nie do pomyslenia jest. Szanuj sie panna bo nikt za ciebie tego nie zrobi. Wyprowadz sie od tego lewara.

ale on odkłada na siebie...bo to jego pieniądze ciężko zarobione...pewnie dlatego nie zaproponował mi wakacji,mnie nie stać,a on nie chce ciężaru,poza tym podejrzewam,że chciał ode mnie odpocząć

Koleś zarabia parę tysięcy i jedzie sam na wakacje z rodzicami bez Ciebie ? Autorko gdzie Ty miałaś oczy jak go poznałaś, przecież ten ktoś jest kompletnym bucem do potęgi.

koszmar:L( on soie z toba jest, oszczedza , oszczedza, oszczedza na Waszym zwiazku, totalny skapiec, dusigrosz:( a co Ci kupil na urodziny?? co Ci dal pod choinke???

co od niego dostałam?! ostatnio kwiaty,to było przez wyjazdem...rzeczy nie dostaje,żadnych kosmetyków itp.ewentualnie kwiaty...

swietnei a gdzie jakies perfumy, czy cokolwiek.........

Droga mariomaj jeżeli dla twoje faceta dziewczyna jest ciężarem to nie wiem co ty z nim jeszcze robisz? Dlaczego laski są z takimi bucami? Milosc miloscia ale to przeczy wszelkiej logice a o szacunku do siebie juz nie mowiac bo ciezko z tym u was... :/

to jest mój ulubiony temat...zaznaczam,ze nie jestem materialistką i cieszę się z wszystkiego co dostanę,ale.....ja kupiłam mu na urodziny srebrne spinki do mankietów z yes,dostałam -filizankę(prezent jak dla mnie bezużyteczny ,wolałabym szalik czy jakis kosmetyk)na gwiazdkę kupiłam mu markowy sweter,a dostałam....dwie książki Doris Lessing,z czego jedną już miałam w swoich zbiorach...chyba wyszłam na materialistkę?

myslisz ze bedziesz z nim szczesliwa?? mczujesz ze to ten wlasciwy ???? poczytaj moze juz ta ksiazke o zolzach! a moze czytalas?? zrob sobie oliste za i przeciw wymien nam jego dobre cechy! w czym on jest dla Ciebie dobry? jak sie zachowuje w stosunku do Ciebie na codzien? czy Wasze zycie seksualne jest ok czy seks jest tylko wtedy gdy on chce??

te same pytania co setunia

nie wyszlas na materialistke moim zdaniem;) Ty amsz malo kasy a starasz sie dac mu prezent lepszej jakosci a on idzie po najnizszej lini oporu;) ale oczywiscie liczy sie sam gest

nie potrafię teraz zrobić bilansu,jestem w pracy...muszę się zastanowić...może później napiszę...

Czy w rozmowach pojawiaja sie jakies plany co do przyszlosci, czy planujac mowi o Was?? czy tylko Ja ja i ja! ????? bo w takich drobiazgach cala prawda jest ukryta, zawarta!