Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariamaj

Mój facet wyjeżdza sam na wakacje.

Polecane posty

Gość Wika_ona
Wlasnie... dobrze to ujelas, ostatnio juz mnie to meczy psychicznie, ja przezywam kazda ta klotnie, mysle ze moze ja cos robie nie tak, a jemu to tak latwo przychodzi, kiedy sprawia mi przykrosc... i najgorsze ze nawet nie zdaje sobie z tego sprawy Ala1011 a w Twoim przypadku to chyba wszystko idzie w dobrym kierunku, mozna powiedziec ze prawie ze soboa mieszkacie, z tego co piszesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
No wiem że prawie mieszkamy ze sobą, ale jednak mam nadal mieszkanie wynajęte z koleżanką i w razie czego mam gdzie wrócić. Wiem że to możę wydawać się dziwne, ale ja muszę się przekonać że on jest szczery ze mną i że naprawdę się zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wika_ona
Doskonale Cię rozumiem, to nic dziwnego, że chcesz to sprawdzić, czy ta jego przemiana jest szczera, bo w dzisiejszych czasach niestety roznie bywa z ta szczeroscia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?????????????niedobrze
Dziewczyny, ktoś Wam wcześniej napisał. Jesteście słabe, w typie ofiary. Choćby Was zdradzali, to będziecie o związek walczyć, z obawy o utratę związku. To nie jest żadna miłość a współuzależnienie. Leczcie się. Kiedyś zechcecie mieć dzieci i co wtedy? Jakie wzorce będą miały? Stworzycie patologiczne warunki rodzinne, pełne kłótni, pretensji, walki? Chore! Jak można z siebie takie szmaty robic? Bez szacunku do siebie! Tak, szmaty, którymi te ępaki myją swoje brudne zachowania. Wiki, Tobie to napiszę jedno: zdradza Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Wika nawet nie wiadomo co Ci poradzić jak rozmowy nie działają, bo to jedyna droga. Poza tym jak on nie ma często czasu dla Ciebie to trochę dziwnie, bo może on też myśli żeby się rozstać tylko nie potrafi tego zrobić i prowokuję Cię żebyś sama odeszła. Próbowałaś to zakończyć? Jestem ciekawa czy pozwoliłby Ci odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wika_ona
Jest mala roznica, bo czasem osoby ktore widza jaka jest sytuacja nic z tym nie robia, tylko wlasnie zawsze wszystko wybacza, ja probowalam rozmawiac, nie przynioslo to efektow, wiec teraz musze to zakonczyc, bo widze ze do niczego dobrego mnie to nie doprowadzi, to co kiedys bylo moim szczesciem dzis codziennie sprawia mi przykrosc. Wiec wiem ze musze to zakonczyc, ale to nie zmienia faktu ze jest mi ciezko bo nadal go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wika_ona
Ala1011 - sprobuje odejsc, bo obecnie juz innego wyjscia nie widze, albo on sie opamieta i zmieni swoje zachowanie, albo juz sie rozstaniemy. Narazie przestane sie odzwac w ogole. Ciezko mi bo naprawde go kocham, ale tak byc nie moze... Coz mam nadzieje, ze jakos uda mi sie przebranc ta sytucje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
do ?????????????niedobrze Nie wiem czy w ogóle istnieją związki idealne, gdzie wszystko zawsze jest bezproblemowe, a partnerzy w 100% zgodni. Ja się z takim nie spotkałam, zwykle prędzej czy późńej są nieporozumienia, pretensje o coś. O związek trzeba walczyć, bo inaczej zbyt długo nie przetrwa. Piszesz o dzieciach..i co będziesz mieć męża, dziecko... coś Ci się nie spodoba i zakończysz, nie bedziesz starała się ratować małżeństwa, bo jak starasz się ratować to już świadczy to o tym że szmatą jesteś? Nie sądzę. Rozmawiać zawsze warto. Co innego jeśli rozmowa nie pomaga i nie ma o co walczyć, wtedy trzeba odpuścić i się wycofać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Spróbuj Wika. Mój zmienił się dopiero jak chciałam zabrać rzeczy i zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wika_ona
Ala1011 - no to mam nadzieje, ze Twoj zmienil sie naprawde ;) Ja na obecnym etapie nie wiem, czy cokolwiek jest w stanie zmienic mojego, ale cos to juz ostatnie wyjscie... a jesli to go nie zmieni to juz bede wiedziala ze nie bylo warto, bo obecnie to taki toksyczny zwiazek mnie wykancza psychicznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Wika życze powodzenia. Mam nadzieję że Ci się ułoży, jak nie z tym to z innym, który będzie Cię kochał i szanował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Maria jak się trzymasz? Pewnie zestresowana... niedługo rozmowa... Daj znać jak będziesz po i pamiętaj o oddechach, naprawdę pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badumtsssssss
No i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariaMaj1111111
przyjechał nie mogłam foczekac sie go i mało co rozmawialismy , zaczelismy sie piescic całowac i wyladowalismy w lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala 1011
Cóż Maria... szkoda że nie skorzystałaś z porad dziewczyn, które się tu wypowiadały próbując Ci pomóc. Ale nie po to założyłaś ten wątek by Cię oceniać, więc i ja tego robić nie będę. Powiem tylko, że takim zachowaniem do zmiany go nie skłonisz. Wiesz już dawno doszłam do pewnych wniosków na temat mężczyzn. Są beznadziejni i nie chce im się wysilać, jak kobieta czegoś od nich oczekuje to uważają że to dziwne i nie na miejscu. Dlaczego? Bo całe swoje życie trafiali na dziewczyny, które niczego nie oczekiwały, wszystko wybaczały i wystarczyło im że on po prostu jest. Takie dziewczyny "psują" mężczyzn. Później kiedy na swej drodze spotyka on kobietę, wydawałoby się wspaniałą kobietę, pojawia się problem, bo ona jest inna niż te wszystkie, czegoś od niego oczekuje, nie wystarczy jej że on jest, ona oczekuje że on będzie zachowywał się jak mężczyzna, będzie dla niej wsparciem, będzie się starał. On tego nie robi, bo "tamte kobiety" przyzwyczaiły go do ignorowania potrzeb innych, do bycia egoistą. Niczego nie wymagały, na wszystko pozwalały. Dlatego często wykształcone, piękne, inteligentne kobiety są samotne. Takich "zepsutych" mężczyzn jest coraz więcej i podziękować za to możemy innym kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Setunia, faktycznie masz rację. Maria jest już wpisana na czarno. W pośpiechu weszłam żeby zobaczyć co się dzieje bo z przyjaciółką siedzę ale ciekawa jestem i nie zwróciłam uwagi. ...i już cały wywód walnęłam :) ale to co napisałam jest prawdą, choć do Marii się nie odnosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Nie. Moja przyjaciółka z wakacji wróciła, miałam dziś do niej jechać na pogaduchy, ale ona przyjechała do mnie. Weszłam tu bo jestem ciekawa jak Maria. Ale zakręcona jestem nawet nie zauważyłam że to nie Maria :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha:) ja sie dzis tez ze swoim nie widze i on teraz nic sie nie odzywal, to mu napisalam glupiego esa, ze pewnie sie dobrze bawi skoro sie nie odzywa, to mi napisal ze jest na piwie z dwoma kolegami, , ze zabawa na 102..... a ja odp mu ze i tak by nic nie napisal gdybym sie nie odezwalai on teraz milczy:o mam okres i jestem marudna teraz mi glupio ze tak sie zachowuje;/ gorzej od baby w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
No to prawda. Wyluzuj Setunia :) Przecież z kolegami czasem spotkać też się musi, tak samo jak Ty z koleżankami. Każdy musi mieć jakąś przestrzeń. Nic nie pisz, jutro pewnie się spotkacie. Cierpliwości :) Wpadnę jeszcze za jakąś godzinkę sprawdzić czy coś się dzieje jak będę sama, bo teraz muszę przyjaciółką się zająć bo już się denerwuje na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mu nigdy nei bronie wyjsc z kolegami wrecz przeciwnie ale moglby sie cos odezwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odezwał się z pytaniem czy to sa jakies pretensje pol h zajelo mu odpisywanie tez sobvie poczekam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Setunia nie przesadzaj :) przecież ma prawo z kolegami posiedzieć i fajnie się bawić przy tym. Widzę że strasznie "szalejesz" jak okres masz :) Napisz mu, że to nie pretensje, tylko że jest późno i nie mogłaś doczekać się aż napisze Ci smsa na dobranoc i buziaka prześle i że czekasz na miłego smsa na dobranoc. A jak Ci napisze to odpisz mu żeby się dobrze bawił. Wtedy już nie będzie Ci głupio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala ale ja mu nie bronie! zawsze jak sie znamy to go nawet namawiam! zeby sobie z kolegami te czas spedzil! no i prosze drugi es:D pyta czy sie wkurzylam:) odpisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ze pewnie sie dobrze bawi skoro sie nie odzywa, to mi napisal ze jest na piwie z dwoma kolegami, , ze zabawa na 102..... a ja odp mu ze i tak by nic nie napisal gdybym sie nie odezwala " o matko, z takim nastawieniem niedługo Twój chłopak będzie Twoim byłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×