Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ty5ehytghebh

Nie wiem co dalej, ona i jej patologiczna rodzina

Polecane posty

Gość ty5ehytghebh

Od dziecka wychowano mnie w dobrym domu, kultura, szacunek dla innych itp Od prawie roku jestem z dziewczyną która pochodzi z niższych sfer, dziadkowie żyją prosto i wszystko mają gdzieś, jej mama i ojczym są alkoholikami i interesują się swoimi dziećmi tylko wtedy kiedy mają w tym interes.Żal mi mojej dziewczyny bo ją kocham.Od jakiegoś czasu zaczęło mi przeszkadzać to z jakiej rodziny pochodzi moja dziewczyna.Wiem że to nie fair i nie powinno tak się robić ale nie przeszkadzało by mi to gdyby ona chciała się zmienić, odseparować jakoś od rodziny i żyć razem a ona ciągle do tej patologii wraca i utożsamia się z nimi przez co nasze życie nie toczy się tak jak powinno.Dzisiaj byłem u niej w domu i mam dość, ludzie którzy gadają o głupotach, chodzą schalni od rana do wieczora i wszystko mają w dupie, stół klei się do podłogi ale wszystko jest super co nie.Zaczynam się zastanawiać czy nie psuję sobie życia, jestem inteligentny, ambitny, przystojny, stać mnie na kogoś kto by mnie szanował a ja zadaję się z kimś kto mnie nie szanuje kiedy go o to proszę a swoją rodzinę przedstawia ponad mnie.Nie wiem już co robić, kocham swoją dziewczynę ale irytuje mnie to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrana w cienie
Ja ci radzę,żebyś wiał. Po ślubie rodzinka zacznie na tobie żerować. Dasz kasę swojej żonie na życie, a ona częśc będzie dawała rodzicom na wódkę, no bo przecież nie odmówi, jak ją o to poproszą. A że poproszą, to możesz być pewien. Będziesz utrzymywał całą patologiczną rodzinkę, a spróbuj nie dać kasy, to jeszcze ci bedą grozić. Znam takie historie i zawsze kiepsko się kończyły. To nieprawda,że żenisz się tylko z jedną osobą, tak faktycznie, to żeniąc się w jakimś sensie żenisz się z rodziną wybranki, chyba,że owa nie ma żadnych kontaktów z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty5ehytghebh
No właśnie chciałbym całkowicie odseparować moją dziewczynę od jej rodziny ale mi to nie wychodzi i nie wyjdzie raczej.Już teraz jest tak że np dam swojej dziewczynie 20,30zł na doładowanie czy tam coś żeby sobie kupiła na mieście to ona mi pisze albo gada że dała te pieniądze babci albo mamie bo one nie mają, no kurwaaa......Wkurza mnie to niesamowicie, ostatnio mama mi też powiedziała że taki spoko chłopak jestem a zadaję się z takimi ludźmi.Ja do nich nic nie mam, niech sobie żyją jak chcą, taką drogę wybrali ale mi to po prostu nie pasuje i mam swoje zdanie na ten temat a ileż można świecić oczami i udawać że mi to nie przeszkadza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrana w cienie
Nie dasz rady jej odseparować. Źle to się skończy, sam zobaczysz. Uważaj,żebyś nie został jeleniem służącym do czyszczenia go z kasy. Jeśli to nie prowokacja ( trochę nie chce mi się wierzyć,żeby facet miał takie rozterki, poza tym piszesz jak kobieta) to ja ci radzę odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty5ehytghebh
To nie jest prowokacja, jestem facetem a to że piszę jak kobieta ? hmm no cóż nie wiem czemu odniosłeś takie wrażenie.Wkurza mnie to bo rok czasu już jesteśmy, dziewczyna jest fajna, kocham ją, jest między nami ogromne uczucie no ale ta jej rodzina i to że ona tam przebywa z nimi to mnie po prostu irytuje.Nabiera złych nawyków i cały czas jest też w tych złych nawykach wychowywana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrana w cienie
Rób jak uważasz, ja ci tylko napisałam,że sytuacja się nie zmieni, a będzie tylko gorzej. No dobra, ja swoje powiedziałam, nie mam już nic mądrego do dodania. Miłego dnia zyczę i przemyśl sobie to wszystko jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja ........
no tak ale jakby spojrzeć na to z drugiej strony to co ta biedna dziewczyna jest winna temu że ma taką rodzinę ?.....łatwo powiedzieć że powinna się od nich odciąć i zapomnieć ....tak się nie da ...matka alkoholiczka zawsze i tak pozostanie matką nie wiem co mam Ci radzić ? najłatwiej zerwać ...ale pomyśl o niej jak ona będzie się czuła gdy odejdziesz może jakbyście wyjechali do innego miasta udałoby się jej odciąć od tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
Jesli styl zycia jej rodziny nie wzbudza w niej obrzydzenia i zażenowania to znaczy ze jest taka sama. Teraz moze jeszcze tego nie widzisz. Nie marnuj sobie chłopie życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty5ehytghebh
Tak bo ona ma 17 lat,Proponowałem jej mieszkanie u mnie w domu, mam dużo miejsca, do szkoły mogłaby dojeżdżać autobusem ale ona nie chce bo po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka111
Uciekaj i to jak najszybciej. Bądż pewien ,że nigdy nie uda Ci się odseparować jej od rodziny. Krwawicy nie oddzielisz , tym bardziej ,że jest z nimi związana emocjonalnie , nieskłócona. Prędzej czy pózniej popsuje to Wasze relacje , bo jak będziesz nalegał na odseparowanie, to zacznie Cię oszukiwac.Powie np , że była u kolezanki a nie u mamy. A potem będzie juz tylko gorzej i zjazd po równi pochyłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
Jesli ktos ma poczucie misji zeby wyciagac kogos na siłe z patologii a pozniej całe zyce znosic prymitywne nawyki wyniesione z domu to przecież wolna wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze młodziutka jest. Mój facet też pochodzi z nieciekawej rodziny - ojciec alkoholik, matka robi długi (a pieniądze rzędu kilku tysięcy rozpływają się nie wiadomo, na co), siostra przerwała zawodówkę nie ukończywszy jej, ma dziecko i męża a także ponad trzydzieści lat i nigdy nie pracowała. Nakręciłam go na przeprowadzkę do mnie, pomogło, trochę zdjął jarzmo jedynego normalnego człowieka w domu, przestał czuć się odpowiedzialny za dorosłych członków swojej rodziny. Z tym, że on sam miał jakoś koło trzydziestki, jak zaproponowałam mu zamieszkanie razem. Ja z kolei staram się ich unikać, widuję ich tylko w święta, o co mają do mnie pretensje, ale w nosie z nimi. On ich odwiedza, wiem, że czasami wspomoże, ale dopóki jakoś strasznie nam się to nie odbija na budżecie, to przymykam oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama sie pyta a jakze
Ale wy jestescie chorzy. Przeciez to nie jej wina, i ona nie odpowiada za to jaka ma rodzine. Pokaz jej normalne zycie, na poziomie. To ze ma tak w domu, nie oznacze ze WY bedziecie miec tak samo. Kocha rodzicow, bo to rodzice. Daj jej szanse. Pomoz jej sie wyrwac .. ale nie kaz wybierac miedzy rodzicami a soba. Skoro jest ona w porzadku, to dlacczego nie?? Ona po czasie zrozumie jakie chce miec zycie.. i bedzie zapewne robila wszystko, aby nie miec takiego jak jej 'wzorce" daj jej szanse, pomoz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Evvvka
Jesteś głupia jak but z lewej nogi - wyciagasz wnioski po kilku zdaniach osoby nieobiektywnej, bo taką zapewne jest autor. Rodzina pozostanie rodziną, dziewczyna żyje w takich schematach i nie zna z autopsji innych, tylko z opowiadań. Tkwi w takich układach rodzinnych, choc pewnie i jej to uwłacza, ponieważ nie ma pewności, że chlopak (autor) nie kopnie jej w d... i nie zostanie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty5ehytghebh
Ja jej daję szansę co chwilę, zależy mi na niej.Zabieram ją na wycieczki, restauracje, spacery, pokazuję jej świat z tej lepszej strony a dla nie niej to wszystko jest nowość bo ona tego wcześniej nigdy nie miała.Cieszy się, jest zadowolona z tego, dziękuje mi choć naprawdę nie musi bo robię to dla niej a nie po to żeby mi dziękowała.Ale jak przyjdzie coś do czegoś to znowu jest to samo, znowu nasiąknie tym rodzinnym osiedlowym klimatem i zaczynają się robić różne jazdy które mnie co raz bardziej zaczynają przerastać.Powiedziałem jej że możemy mieszkać razem, może korzystać z mojego mieszkania do woli, nie chcę od niej pieniędzy bo się uczy.Ja pracuję, możemy się wspólnie zajmować domem przecież ale ona nie chce bo się wstydzi, bo jej głupio tak i za cholerę nie więc na siłę nie będę jej do siebie ściągać.Też ją wspieram finansowo mimo że ona tego nie chce, ale robię jej doładowania, kupuję ciuchy, jedzenie żeby dziewczyna miała też coś od życia skoro matka jej tego nie jest w stanie zapewnić.Było parę razy tak że pożyczyłem pieniądze nie duże jej mamie, oddała zawsze w terminie, raz tylko się spóźniła ale mnie ostrzegła przed tym więc ok.Problem tylko w tym że ona gada że pieniądze pożyczyć chce na rachunki albo bo dzieciom trzeba do szkoły kupić a później kupuje piwo i chleje od rana do wieczora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttesres
lecisz na jej mloda dupe wiec tolerujesz takie wybryki za kilka lat ci sie znudzi i tyle bedzie z twojej milsoci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Nie obraz sie ale zachowujesz sie jak dupek.. ile masz lat ? Wzioles sobie DZIECKO NIE KOBIETE w dodatku niepelnoletnia i probujesz ja wychowac tak jak tobie pasuje. Myslisz ze robisz jej wielka przysluge bo oferujesz jej mieszkanie i pieniadze i wnerwiasz sie ze nie daje sie kupic. No tak dziewczyna z NIZSZYCH SFER powinna cie po rekach calowac ze jej robisz prezenty, zaboerasz do lakali itp a w tym calym zaslepieniu swoja kasa nawet nie widzisz jak silna dziewczyne masz. i jaka ma klase. Jedt mlodziudka i mogla by przed kolezankami sie pokaxac wyciahajac od ciebie kase, mieszkajac u ciebie itp a ona chce jeszcze byc przy rodzinie i nie payrzy na pieniadze i luksus jaki jej proponujesz. Jest mloda i kocha rodzine, chce jej pomagac a rodzicow sie nie wybiera.. Ja mam pelny szacunek dla tej mlodziutkiej dziewczyny, ze ma olej w glowie. A ty jak bys ja kochal to bys to zauwazyl a nie krytykowal. Ciekawe czy ty bys sie odciol od rodziny bo jej oni nie pasuja... Jesli ja kochasz to pomoz jej sie wyksztalcic a nie szpanuj przed nia restauracjami mieszkaniem i kasa.. Takich madrych dziewczyn nie ma juz wiele.. no tak ale pna to patlogia z nizdzych sfer.. echh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam sąsiadów ,którzy od rana do wieczora piją. Ich córka wyszła za mąż ,wyjechała daleko ,żyje sobie spokojnie i nie utrzymuje żadnych kontaktów z patologiczną rodziną. Dodam ,że miała 18 lat jak wyjechała ,skończyła studia i żyje jak pączek w maśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty5ehytghebh
Aska kraska Mylisz się, wiem że myślisz tak po tym co napisałem ale tak nie jest.Nie mam zamiaru jej szpanować kasą, mieszkaniem itp jak to określiłaś i wcale tego nie robię.Tutaj chodzi o to że ona się żali mi i płacze jak nienawidzi swojej matki, jak jej źle a później z nią obgaduje mnie.Jej mama jej da się piwa napić to moja laska pije bo myśli że to jest ok i fajne.Chcę jej pomóc w tym a ona nie chce a później płacze i nerwy sobie szarpie.Ja rozumiem jej problem i jej sytuację, wiem że za to nic nie może ale z jednej strony jest tak a z drugiej tak i bądź tu człowieku mądry.Nie jestem dupkiem i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
To postaw jej warunek. Skoro i tak zastanawiasz sie czy to ciagnac z tych powodow o ktprych napisales. Jak chce zmian to pomozesz jej, ale musi sie przeprowadzic do ciebie, uczyc sie i nie pic za duzo. Kontaktu z rodzicami jej nie zabraniaj bo bedzie to robic w ukryciu ale ma byc ograniczony i nie moze wracac piana.. Kaz jej zdecydowac ktora droge wybiera i zobaczysz co jest dla niej wazne.. Ale zanim to zrobisz zadtanow sie bardzo powaznie nad tym co ty chcesz i czy chcesx z nia byc bo moze sie okazac ze na to przystanie.. Zastanow sie dobrxe bo to takie yroche wychowanie jak z dzieckiem, ona jest bardzo mloda i jesli jest madra duxo lat nauki przed nia i czy ty jestes gotowy na taka partnerke bo po niekad bedziesz ja finansowal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Przepraszam za literowko, male klawisze w telefonie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj uwaznie :)
jestem kobieta Moj juz maz pochodzi z patologicznej rodziny U mnie bylo o tyle trudniej, ze oni z POZORU wydaja sie normalni ale jak ich poznalam blizej TO JEZUS MARIA patologia na calego I mija 2 lata po slubie i ja mam serdecznie dosc ZALUJE !!!!!!!! jakbym mogla cofnac czas nie wzielabym slubu Szkoda mi meza, wiem, ze mu ciezko Ale .... sama sie teraz mecze :L(:(:( tak wiec chlopcze UCIEKAJ!!!!! uczucia uczuciami, ale potem sie nie da zyc, jest koszmar Oboje bedziecie cierpiec i nic dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieiiq
daj sobie z nia spokoj,chyba ze za jakis czas chcesz miec cala jej rodzinke na glowie i na utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aska kraska Nie obraz sie ale zachowujesz sie jak d**ek.. ile masz lat ? Wzioles sobie DZIECKO NIE KOBIETE w dodatku niepelnoletnia i probujesz ja wychowac tak jak tobie pasuje. Myslisz ze robisz jej wielka przysluge bo oferujesz jej mieszkanie i pieniadze i wnerwiasz sie ze nie daje sie kupic. No tak dziewczyna z NIZSZYCH SFER powinna cie po rekach calowac ze jej robisz prezenty, zaboerasz do lakali itp a w tym calym zaslepieniu swoja kasa nawet nie widzisz jak silna dziewczyne masz. i jaka ma klase. Jedt mlodziudka i mogla by przed kolezankami sie pokaxac wyciahajac od ciebie kase, mieszkajac u ciebie itp a ona chce jeszcze byc przy rodzinie i nie payrzy na pieniadze i luksus jaki jej proponujesz. Jest mloda i kocha rodzine, chce jej pomagac a rodzicow sie nie wybiera.. Co Ty pieprzysz dziewczyno ?? Facet wyciąga do niej pomocną dłoń, chce, by miała lepiej i lżej w życiu, by mogła wyrwać się w końcu z patologii, a Ty go jeszcze krytykujesz ? Wg Ciebie ta dziewczyna ma płacić za błędy niedorobionych rodziców i jeszcze im dawać pieniążki ? :o Autorze wielki szacun dla Ciebie za Twoją postawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak że
jezeli cie to frapuje to wybij ich wszystkich wpizdul moge ci dac namairy na sklepy z bronia i jak reka odjal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnym
mam podobny problem moja dziewczyna ciągle mnie obraża i wykorzystuje (nigdy seksualnie) tworzy "przeróbki" z moją twarza i dokleja murzynskie penisy co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku a o genach słyszałeś!!! Alkoholicy mają dzieci i wnuki alkoholików!!!! Tego chcesz?! Obudź się czym stocy die przyszla zona akkoholiczka na dno!! Ten sam przypadek miał mój brat 20 lat temu,teraz żyje z alkocholiczka która za młodu przysiegala że nie będzie taka jak rodzice,a jest jeszcze gorsza bo kłamie,kradnie ,bije i piję!!ładna jest i pusta na Maxa!! Ciebie to czeka na 99,99% Obudź się i uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzialy galy co braly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×