Mam 50 lat i chce wiedziec

No. :D Ale nie mam dzisiaj na to siły.

po co ci idioci sie podszywaja??? wyjatkowe prymitywy i pewnie nosza biale skarpetki do sandalow no i na pewno maj stulejke, masakra...

No, stulejarskie prostactwo.

seks - rozumiem, to fajne jest ale pisanie bredni - NIE!!!!!!!!!

Jestes tam Vera???

Jestem. Czekam na ciąg dalszy parady podszywów i nic. :D

to moze na priv? podszywy chyba odpuscily

jesteś taka cierpliwa, Vera rozczulasz mnie.

Podszywacze zniszczyły taki szacowny temat:o:(

ciekawe dlaczego?

nie lepiej to "babki" w pisakownicy robic???

w starym piecu diabeł pali:P:D

Oczywiście Duch Cafe musiał komuś podpierrdolić nick. Ojeebany z mózgu stary impotent> :D

Jezeli to jestes Ty (nie podszywacz), to chcialbym miec z Toba jakis kontakt. Tak bez zobowiazan, oczywiscie...

uroczo przeklinasz...lubię kobietki z charakterem :)

co ten gowniarz tu robi? I po co?

wulgaryzmy mnie podniecają.

Supcio. Chyba się podnieciłam na samą myśl. :D

I pewnie ten "wielki" 12 - centymetrowy juz ci stoi podszywaczu. Niewatpliwie - masz problem ze stulejka - ale to tylko psychiatra pomoze, a potem skalpel. Powodzenia... Chyba teraz nie pisze prawdy, ale co mi tam...

Do podszywacza: miales kiedys prawdziwa kobiete? zapewne nie, bo stulejarz jestes podszywaczu... i nech tak zostanie

chodź do dziadziusia zrobi Ci słodkiego dzidziusia:P:D

udzielam dobrej rady, bo mnie ze stulejki wyleczył chirurg, a psychiatra pomógl uporać się z problemem 11,5 cm, chciaż szczerze mówiąc, trochę to trwalo.

Duchu - wykurrwiaj dzieciorobie. Juz się dość naprodukowałeś brzydkich dzieci, które są wynikiem gwałtu. :O

porazka dobrze, ze ja jestem tu tylko dzisiaj (chyba)

szukam teraz młodych kobiet, bo te starsze są tam za bardzo rozkalibrowane i nic nie czuję.

o, widzę Vera, że masz drugie oblicze. jak ja lubię takie ostre kobiety.

Sorry Vera...

Vera, a chociaż tam ciasna jesteś?

Musiałam sobie wsadzić pięść do ust, żeby nie ryknąć śmiechem. Seks jest dla każdego, ale słodkie złudzenia już niekoniecznie. Niechże się młode dziewczę nie łudzi, że staruszkowi chodzi o jej intelekt albo uśmiech, a starszemu, że to jego męskość, wspaniałość czy inne dziwy jej tak imponują. Poza tym, najczęściej tacy ludzie zwyczajnie nie mają o czym ze sobą rozmawiać - różnica pokoleń, przeżyć, mód, które ma się już za sobą, zmieniające się nastawienie do życia, to jak świat kreował tych ludzi (bo faktem jest, że czasy się zmieniają - a dokładniej zmieniają się media i sposób w jaki przekazują różne rzeczy). Dużo różnic. Bardzo dużo. Poza tym, prawie każdy z nas pragnie młodości, nawet jeśli małolaty szaleją za starszym, jest to najczęściej facet, który nie przekroczył albo odrobinę przekroczył trzydziestkę - czyli nadal jest młody, tak mimo wszystko. Wątpię więc, by dziewczynki usychały z tęsknoty za marszczejącym i coraz brzydszym ciałem. Ja wiem, dusza się nie zmienia, tylko kostium trochę gnije... Ale pewne rzeczy trzeba zaakceptować. Wiem, że cholernie ciężko mi się będzie z tym pogodzić, jak ja będę starsza, ale myślę, że można się wtedy też cieszyć życiem na inne sposoby albo szukać partnerów w tym samym wieku, którzy więcej rozumieją. :) Rozpisałam się.

dużo mądrzejsza od 50 latka :D