Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na skraju

beznadziejny dzień, zbłaźniłam się i piję

Polecane posty

Gość na skraju
marzę o tym, by być zimną suką... kurva znów mi źle, przez chwilę było mi tu lepiej z wami. i znów dół. mam ochotę do niego napisać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pozamiatane
na skraju klin zawsze bedzie tylko klinem bo z kolei po moim rozstaniu ...mialem okazje sie spotykac z inna dziewczyna do ktorej tym razem sam nic nie czułem ,ale darowalem to sobie bo nie chciałem psuc naszych koleżenskich relacji ,a wiedziałem raczej ze sam sie nie zaangazuje uczuciowo z nia ;| i bedzie ból , cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
no to pozamiatane, wiem wiem, rozumiem ta sytuację. ale wg mnie nie może siebie za to obwiniać, ze się zakochala w takim palancie. jak to sie mowi, miłość nie wybiera. akurat jej tego wspólczuję. mysle, że kobitka jest rozgarnieta osobą, dlatego teraz żałuje. ale nie seksu, tylko tego, że dostaje namiastkę 'miłości' jakiej by chciała. nie mozna nikogo zmusic do uczuć, niestety. tu mi przykro, bo nie chciałabym byc w twojej skorze kochana :( tulę cię mocno, i nie pij prosze. alkohol to nie rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja was zakasuje nie jestescie
oj, uwierz, ze nie dalyby Ci... :o nie chciałabyś czuć się ubezwłasnowolnioną kretynką, do której się dzwoni i robi jej naloty bez uprzedzenia, bo akurat chce się ponzykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
czy ja wiem, czy ten "mój" to taki palant? jest szczery od początku do końca... nie zwodzi mnie... no, w sumie na początku dawał mi nadzieję, ale nie mogę go za to winić. ja też pewnie dałam parę razy nadzieję komuś i go skrzywdziłam... wszyscy tak robimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirandaxy
Autorko nie doluj sie tak ,nic takiego nie napisalas! co z tego ,ze to on mial sie odezwac?? jestescie w "ukladzie" ,na tych samych prawach,wiec ty tez mozesz sie pierwsza odezwac ,a co on to jakis Pan i Wladca,ze tylko jemu wypada decydowac kiedy ??;). Nie jest tak zle jak Ci sie wydaje,wyluzuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
ehh.... w dodatku nie mam pracy, jestem bezrobotna :( nie skończyłam studiów przez własną głupotę... nie mam motywacji do niczego... czuję się goownem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma znajomego
Oj tam oj tam, każda następna jest klinem po poprzedniej... Ale prawda jest taka, że to, co nas do tych facecików ciągnie to właśnie ta niepewność, pewna nieprzystępność, tajemniczość i niemożność rozszyfrowania delikwentów. Autorko, gdyby on nie wzbudzał w Tobie skrajnych emocji to by Cię aż tak nie inspirował a może w ogóle. Nie pij tyle, bo potem będzie tylko główka bolała a zamiast tego możesz przelać obecnie towarzyszące Ci emocje na sztukę, cokolwiek tworzysz:) A ja mam pomysł na kolejnego esa:D Napiszę mu tak: "Nie wiem, jak dziś z Twoim gardłem, więc na loda w razie czego nie zapraszam, ale jakbyś miał ochotę na nieco większą X kilową przekąskę to adres znasz" Dlaczego mam wrażenie, że nie odpisze?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
emocję na "sztukę" już przelewam od paru dni.... ale dziś nie mam siły, dziś się resetuję i chuuuj ale Ty szalona jesteś z tymi smsami... masakra... i weź nie podpuszczaj, bo zaraz do "mojego" coś napiszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
znajoma znajomego, bo tym smsem wyszłaś na najgorszą i się przestraszył? ale domyślam się, że zadałaś pytanie retoryczne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pozamiatane
no jasne ,że nie seksu .... ja chyba tez doszedłem do wniosku ,żeby się nie obwiniać bo to niema sensu ..jak jesteśmy zakochani to tak się dzieje ,ze wybaczami jak głupki ,ale wszystko jest ok gdy ta 2ga osoba też sie w nas zakocha...w innym wypadki jak autorki czy mój to jest swego rodzaju dramat / tragedia ja nie załuje tych chwil spedzonych z była ,ale w pewnym momencie zaczalem sie zastanawiac czy mi taki "zwiazek" odpowiada ? czy te nieprzespane noce mi pasuja ? ..czy jest szansa na to ,ze ona sie zmieni ? ...wyszlo mi ,ze nie dam rady tak funkcjonowac wiec sie rozstałem z nia w duchu liczac na to ,ze ona zaprotestuje ,ze sie sama odezwie itp ,ale milaj tydzien , 2gi ,5 , 10 i nic cisza ;] ..ale tez i ja zapominałem , rozmywało mi sie to wszystko w pamieci i teraz jest OK ..juz nie mysle o niej prawie w cale tak na codzień ..czasem jak cos tam mi sie przypomni ,ale to normalne i tak juz bedzie do końca życia ...niemniej jednak jestem gotowy na nową miłość ...wybaczyłem sobie tamtą i mi ulżyło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
tak naprawdę jestem durną cipą bez ambicji :( mam beznadziejne ciało, nałogi i uzależniam się od jakiegoś fiuta. ciągle płaczę i się użalam. kurvaa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
na skraju skoro sie toba zainteresował, to nie jestes brzydka :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pozamiatane
na skraju nie słuchaj dziewczyn od smsów ..one sobie mogą pisac bo mają wszystko pod kontrolą ,a twoja sytuacja jest inna pamietaj o tym ;] chyba ,ze chcesz sie tak ranić to prosze bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
a miałam plany, ambicje, marzenia. i co? siedzę zachlana przez idiotę. studia nieskończone, pracy nie ma. miłości nie ma. i sama jestem sobie winna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pozamiatane
za tą milość sie nie obwiniaj ,ale zacznij tez realizowac plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
nie potrafię, nie mam siły ani wiary w siebie. czuję się nic niewarta, nieciekawa, nudna, banalna, najgorsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma znajomego
Ty akurat nie pisz, bo będziesz sie jeszcze bardziej przejmować. Musisz się zastanowić co dalej: czy chcesz się z nim nadal widywac na dotychczasowych warunkach, czy Ci to nie wystarcza i albo z nim pogadasz jak z dorosłym odpowiedzialnym facetem albo sie wycofasz dla własnego dobra. Nie, ja esa nie wyślę, bo za 2 godziny się widzimy jak zwykle w gronie znajomych niestety:O, ale nie miałabym problemu z tym, żeby takie głupoty wypisywać, bo wiem, że na nim to wrażenia nie robi. A na żywo już taka odważna nie jestem, on niestety też i to mnie wkurza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też beznadziejny dzień i też p
ja wróciłam z siatą piwa. Strasznie tęsknie za nim, aż mnie skręca. Beznadziejnie sie rozstaliśmy, tyle niedomówień. chciałam się spotkać, pogadać, przeprosić ale on ma to gdzieś, zazdroszcze że mu że potrafi tak odciąć uczucia i zając sie czyms innym, ja mam go ciągle przed oczami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pozamiatane
znajoma znajomego heh ja tez bym ci nie odpisywał na tego typu sms'y jak nie mieliscie jeszcze seksu ze soba to dla mnie takie teksty = krowa która duzo muczy ,a jak przyjdzie co do czego to daje nogę. ...ale przez sms to mądra ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
kurva już mi tak wszystko jedno, że chyba się zbłaźnię jeszcze bardziej i znów napiszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma znajomego
Ale ja chcę seksu i to jak najszybciej! To chyba normalne skoro się zakochałam, że nie wystarcza mi relacja koleżeńska. Skoro on nie wykonuje żadnych zdecydowanych kroków to mu trochę pomagam:):P To źle? Po cholerę mnie pytał o moje poprzednie związki albo czy byłam zakochana lub jaki musi być facet, żebym mogła się z nim przespać (opisałam mu dokładnie jego, a on tylko "aha")? Pewnie będe cierpieć jak autorka, ale właśnie tego chcę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
zastanawiam się co napisać, coś żałosnego czy może udawać, że świetnie spędzam niedzielę? kurva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też beznadziejny dzień i też p
może napisz? Ja nie rozumiem co w tym złego, macie układ, uprawiacie seks, jesteście blisko, uczucia napewno są jak nie zakochanie to sympatia, czułość, pożądanie, czyli same pozytywne rzeczy. Nie rozumiem dlaczego facet miałby nie odpisać czy wyszłabyś na idiotkę, nie zasypuj go smsami nie wydzwaniaj po pijaku jak ja :o ale myśle że spokojnego, nienachalnego smsa możesz mu wysłać. Z mojego doswiadczenia wiem że czasem żeby porządnie wyjść z takiego szaleństwa jakim jest miłosć trzeba upaśc na samo dno, tak jak z każdym nałogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
podałam mu się na tacy, ale to żałosne... :( co. się. ze. mną. stało. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
wydzwaniać nigdy nie wydzwaniam akurat.... ehhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też beznadziejny dzień i też p
też bym chciała seksu z moim byłym ale on nawet by mnie nie tknął. Uparty i stanowczy chujek, a ja ciągle myśle o jego pieknym ciałku... Mmm :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju
siedzę sama, narabana i nawet nic nie jadłam dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pozamiatane
heh czyli jednak tylko facet ma dumę i może się powstrzymać od robienia z siebie błazna ,a wy kobitki to kochacie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma znajomego
Może i podałaś, ale on Cię z tej tacy wziął i skonsumował ze smakiem, więc co w tym złego? Co za różnica kto jest inicjatorem? Ważne jak to się dalej toczy, czy macie takie same oczekiwania, czy jest Wam ze sobą dobrze itp. Naprawdę dziś już nie pisz bo jjutro będziesz żałować i czuć się jeszcze gorzej. On się sam odezwie, jestem tego niemal pewna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×