teściowa chce wziąść pieniądze za wesele! czy ma rację?

3 lata odkładali na remont. wychodzi ok. 20 tys na rok. Niemożliwe? Są razem 6 lat. Nie pisze ile czasu odkładali na wesele. Wg mnie jest to jak najbardziej prawdopodobne.

miesięcznie zarabiaja w sumie 4.400 zł

nie uwierze w bujdy że odłożyli z 50 tys na wesele bo oszczędzali kurva ...ludzie idiotami jesteście ? to zobaczyli sie pierwszy raz i od razu zaczęli odkładać ? od pierwszego dnia ?przecież decyzja o małżeństwie przychodzi później nosz kurvva jakie historie widomo że jak sie zarabia to się wydaje na utrzymanie ,bo ja życia nie znam ? chyba 6 lat wpierdaIaIi miskę ryżu dziennie i to na koszt mamy i na wakacje nie wyjeżdżali gówniara se historie na swoją korzyść obróciła i koloryzuje

taaaa, pewnie odkąd skończyła szkołe to tyrała żeby wesele urzadzić bo nie miała nic ciekawszego do roboty w życiu tylko załą kasę oszczędzać na wesele , żarcie i zespół muzyczny i tak akurat się przypadkiem składa że jej chłopak też tyrał i odkładał na weselich już od młodych lat , sumiennie i systematycznie tak sie dopasowali buhahahahahaha :D na remont też oszczędzali

przecież napisała, że ze swoich dała 30 tys - podejrzewam, ze pozostałe 40 tys dali teściowie, że się nazywa, że dał synek - to niby razem w sumie dali 70 tys

na remont dała 30 tys ale weselicho też urządziła i suknie ślubną

ale ile kto dał tak na prawdę - to nie dojdziemy grunt, ze matka potrzebuje na coś te 15 tys - a ta się uparła, żeby jej nie dać - pomimo, że mieszka i korzysta ze starej domu

jak wy wszedzie szukacie prowokacji:( 6 lat jesteśmy ze sobą, po dwóch i pół się zaręczyliśmy. ja niedawno skończyłam studia, dostawałam stypendium 400 zł i stypendium naukowe około 300 zl. to prawie 2000 z moja tamtejsza wyplatą:o żyłam oszczędnie z mamą . Mąż zarabiał, też mieszkał z rodzicami, dwa razy pracował za granicą. Przez ten czas starałam sie odkładać 700 zł miesięcznie, mąż też tam coś odkładał... daliśmy radę. czasem wpadała jakaś kasa extra.

o kurczę, w okresie studiów miałas samodzielnie na rękę 2 tysiaki przez 5 lat , nie znam takiego studenta i studiowałas dziennie ?

czy potrzbuje pieniedzy nie wiem, ma swoje. Mimo, ze mają z teściem małą działalność gospodarczą i zarabiają dość dobrze nie pomagali nam w niczym. Adamowi nie pomagali w studaich, do wesela dolozyli góra 1500 zł, sam samodzielnie na wszystko zarabiał, tak samo jak ja:o

a jak mąż był kawalerem to też jej dawał pieniądze jak zarządała? tzn. matce

tak studiowałam dziennie. trzeba być zaradnym.

wydaje mi się że kasa jest ewentualnie twojego męża ale nigdy nie uwierzę że ty tyle zarobiłas , znam realia w Polsce i żyję w dużym mieście ewentualnie jest to kasa męża a ty chcesz ją rozporządzać

dokładał na rachunki, więcej go nie było wtedy w domu, jak był. on studiował zaocznie, nie miał na nic czasu, był w domu prawie gościem...

musiałas sie uczyć na samych 5 żeby mieć 2 stypendia , w dodatku miałas stypendium socjalne przyznawane dla biednych więc na pewno z matką miałas potrzeby pomimo że uczyłaś się na samych 5 to jeszcze pracowałaś na studiach dziennych i ogólem miałas 2000 miesięcznie wsadź se w doope te kity wredna łajzo !!!! :D

jest teraz taka reklama jakiegos banku,ze tesciowa wymysla staromodne imie dla wnuka .....widzialyscie -tak wlasnie jest w zyciu ,lepiej splacac kredyt przez 30 lat a miec swoje niz mieszkac u tesciow i sie uzerac -

mieszkasz w nie swoim domu i rozporządzasz NIE SWOJĄ kasą kłamczucho

derottex policz sobie , ze odkladalam 700 zł przez 5- 6 lat to daje 50.000 zł do tego czasem wpada jakas kasa ekstra, w wakacje pracowałam więcej , to udalo sie odlozyc nawet 1000 zł. da radę. uwierz mi.

taka jesteś zaradna, taka wykształcona, a jedyny pomysł na życie masz taki, żeby wpieprzyć się do cudzego domu? i żyć w bagnie kłótni bo dołożyłaś do remontu i żydzisz na wynajem???

Autorko, a ty wogóle czytasz to, co Ci mądrzejsi i bardziej doświadczeni piszą? Bo mam wrażenie, że nie :-0 W koło Macieju piszesz o tych pieniądza, a zupełnie nie wspominasz o swojej/waszej głupocie :-0 Wcale mi Ciebie nie szkoda. Dorosła jesteś, wiedziałaś, gdzie idziesz mieszkać. Za głupotę i brak wyobraźni się płaci. A teściowa może jeszcze dłuuugo żyć w swoim domu......

derrotex ty naprawde jestes głupsza niż ustawa przewiduje:o w czym problem pracować na studiach dziennych? pracowałam na czarno nie wiem czy wspominałam, z reszta jak 3/4 studnetów. na socjalne sie załapałam a naukowe od 4,0. wiec o co chodzi?:O i czemu sie tlumacze?

A co ty tak na autorkę najeżdzasz? Zazdrościsz jej zaradności?

Poczytaj sobie nawet na kafe topiki dziewczyn, które mieszkają z takimi teściowymi po 5,10 lat. Mają nerwicę lub myślą o rozwodzie....

zajebiaszczo na tej zaradności wyszła - nie ma nic i jak teściowa da jej kopa to pójdzie pod most z jedną reklamówką swoich gaci.

zaradna nie ładuje forsy w dom który nie należy do niej zaradna zawsze będzie miała swoje mieszkanie i zaradna nie będzie wtryniała swojego zada do domu innych ludzi

wredniocha, naprawdę mi nie pomagasz swoją ironią, przeczytaj temat jeszcze raz bo powtarzasz sie i to jeszcze nie na temat :(

ty też sie ciągle powtarzasz - kłamać trzeba umieć

mam wrażenie że derrotex i wredniucha to jedna i ta sama osoba. Czy to zle ze chceilismy taniej wyjśc na wyremontowaniu JEGO domu, teraz już NASZEGO domu, a teściowa początkowo NIE OPONOWALA przedd tym?

a z czym ci kłamę? :D

i tu się mylisz. Udowodni w sądzie ile pieniędzy włożyła w remont domu męza, bo formalnie jest on własnością męża, i bedą jej musieli te pieniądze oddać. To tak na wypadek ewentualnego rozwodu, o którym nie mówmy, bo jest 2 tygodnie po slubie.