Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ona całkiem zgłupiała?

teściowa chce wziąść pieniądze za wesele! czy ma rację?

Polecane posty

Gość bardzo fajna teza
"mój mąż jest z tego typu ludzi, co wola zrobić wszystko by było dobrze wszystkim dookola oprócz jemu" wszystkim oprócz Ciebie pisząc "wszystkim" miałaś na myśli mamuśkę ?! jesteś skazana na porażkę, bo mnie poradzisz sobie z teściową jeśli mąż słucha mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo fajna teza
gdzie byli Twoi rodzice gdy ty podjełaś decyzję by finansować remont nie swojego domu, jeszcze przed ślubem ? nie mieli dla Ciebie rad ? skoro rodzina męża potrafi tak aktywnie uczestniczyć w Twoim życiu, czemu nie ma też miejsca na opinię Twoich rodziców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ona całkiem zgłupiała?
przed ślubem byliśmy ze sobą 6 lat, i teściowa miała swoje akcje, jednak zdarzały się one rzadko. mąż mowił, że taka jest i trochę poględzi, zapomni i przestanie. ale to co teaz się dzieje, to prawdziwe piekło. Ona potrafi wejść do naszego mieszkania , bo uważa że to JEJ i zapytac wprost co z tymi pieniędzmi, bo ona musi w końcu węgiel kupić:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Raczej bym nie myślał że teściowa będzie chciała ich wypierdzielić. Gdyby nie chciała z nimi mieszkać to by się nie zgodziła od razu. Moja mama od razu mi powiedziała że ona nie chce żadnej synowej. Bo nie wyobraża sobie mieszkać z kimś obcym. To jest jej dom i ona chce żyć tam po swojemu. Zaś twoja teściowa należy do tego typu ludzi którzy lubią kontrolować czyjeś życie. Ona się zabezpiecza na przyszłość. Na starość ktoś będzie musiał się nią zająć a do tego czasu będzie wami rzadzić ustawiać życie. Moim rodzicom też proponowali dziadkowie żeby mieszkali z nimi ale moja mama się nie zgodziła, bo już chcieli ich ustawiać. "Synowa będzie w domu gospodarzyć a syn będzie gdzieś tam pracował" To jej się nie spodobało i mimo to że wyprowadzili się, za ostatnie pieniądze kupili stary dom i dzisiaj żyją na swoim. Nikt ich nie kontroluje. Zobaczysz. Nie będziesz mogła się w niedziele wyspać, bo będzie Cię jędza budziła. Nie będziesz miała zdania. Za twojego mężusia wszystkie decyzje będzie podejmowała matka. Rób jak chcesz. Na twoim miejscu bym wziął teściową i meża na poważną rozmowę i bym postawił swoje warunki i ustalił pewne sprawy. I albo ona to zaakceptuje albo się szukaj innego mieszkania bo będziesz miała piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorka 28
"odparła, że w tym domu wszystko jest wspólne, bo mieszkamy razem" Ludzie zazwyczaj pobierają się, żeby stworzyć oddzielną rodzinę, a nie wspólnotę z teściami. Gdybym coś takiego usłyszała, to naprawdę pomyślałabym o ewakuacji z tego "rodzinnego ogniska". Nie zdziw się, jak kiedyś wejdziesz do siebie i zastaniesz przemeblowany pokój, bo uznała, że tak będzie ładniej i wygodniej. Nie kraczę - znam z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
uciekaj jak najdalej! wynajmijcie to mieszkanie a sami poszukajcie czegos jak najdalej od tej rury, to babsko ci nie da zyc, zadziobie cie, uciekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ona całkiem zgłupiała?
lorka nawet nie strasz! Nie dam się tak łatwo ustawić, o nie. Tylko jak to zrobić, żeby mieszkać w domu i żyć w miarę zgdonie z teściami nie oddając pieniędzy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kUS kUS
a ja bym zrobila tak: poszla do tej malpy zapytala konkretnie ile wylozyla kasy na wesele ... i zaproponowala rozwiazanie: oddaje kase tyle ile wlozyla i raz na zawsze ma sie odczepic na rozmowe ide z mezem zeby zobaczyl jak sie ku***wa sytuacje takie rozwiazuje jak z niego taka dupa a jak jeszcze by miala czellnosc sie kiedys odezwac w sprawie kasy za to ze u niej mieszkacie to bym powiedziala ile wlozylam w wyremontowanie pietra i ze synowi to dala nie obcemu...a z mieszkania bym sie nie wyprowadzila bo by mi szkoda kasy bylo jaka wylozylam zeby je doprowadzic do normalenego stanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
ile włożyliście z mężem w remont piętra? jak się rozliczacie z rachunkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zajdz i powiedz ze oddasz pieniadze jakie wlozyla w wesele jesli ona odda pieniadze jakie ty wlozylas w remont pietra. Od razu sie zamknie A tak BTW to musi byc prowokacja, nie mozna byc az tak naiwnym zeby w takie bagno sie wpierdolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kUS kUS
albo jak nie to wy oddajcie zolzie kase jaka wylozyla a ona niech wam odda za remont pietra ooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kUS kUS
ja na twoim miejscu to bym sie z mezem dogadala w tej kwestii, dajac swojej matce kase zacowal sie dupa wolowa...widac ze bedzie jej zawsze ulegal jak czegos z tym nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorka 28
Właśnie też pomyślałam o prowokacji. Rzadko kto w tych czasach pakuje się w takie relacje na własne życzenie. Jeśli autorka na serio chce tam mieszkać, to nie zazdroszczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remont was tyle kosztowal
do tego 50tys wesele, nie lepiej bylo zrobic slub bez wesela? mielibyscie 120tys a za to juz mozna kupic jakies malutkie mieszkanko lub dolozyc troche i kupic troche wieksze? bylibyscie chociaz na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
wpakowaliście 70 tyś w cudzy dom?? OMG no ale stało się, trudno, musicie dojść do porozumienia w pierwszej kolejności musisz porozmawiać z mężem, bo bez jego wsparcia niczego nie wskórasz a tylko staniesz się wrogiem nr 1 musicie wspólnie ustalić jak będą wyglądały wasze relacje z mamą, wspólnie ustalić co z tymi pieniędzmi, jak rozwiązać kwestie remontu itp a co z teściem? bo nic o nim nie piszesz czy uregulowaliście syt prawną domu/mieszkania na piętrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale napisałaś że
chce za te pieniądze kupić węgiel, wiec jak to własciwie jest? Dokładacie się do rachunków a za węgiel do ogrzewania całego domu kto płaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kagata
Mieszkam z przyszłą synową dopiero dwa tygodnie i już mam dosyć.Młodzi powinni sami mieszkać i my sami .Brakuje mi swobody,chodzenia na golasa :Pmam dość ciąglego stania przy garach,pozamykanych drzwi.Może jestem wredna ,ale już nie mogę doczekać się kiedy wyremontują swoją kawalerkę.Już zapowiedzialam ,że zobaczą mnie wtedy gdy zadzwonią sami po mnie.Denerwuje mnie to ,że ona ze wszystkim dzwoni do swojej mamy nie potrafiąc sama podjąc decyzji.Jej mama decyduje o wszystkim,ja nie chce się wtrącać ,więc milcze i chce swojej SWOBODY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldjsjakajsyd
nie wkladaj swojej kasy w nie twoj dom-niech maz remontuje ,ty kupuj sprzet agd ,meble itp.czyli rzeczy ktore mozesz w razie w zabrac-chyba ze wam pietro zapisze to co innego ,ale przy takiej S...to raczej nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo fajna teza
kagata, co się skarżysz, to ty jesteś starsza i to ty zgodziłaś się by młodzi zamieszkali u Ciebie, to także Twoja decyzja jako osoba starsza i bardziej doświadczona powinnaś wiedzieć że taki układ nie ma prawa funkcjonować bez tarć ja dobrowolnie nie zamieszkałabym u teściowej, nie chciałabym też mieszkać u swoich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kagata
No wiem ,wiem i dlatego cicho siedze.Muszą wyremontować swoje gniazdko,bo oni się pewnie męczą i my też.Każdy powinien mieszkać osobno -i oto mi chodziło.Wtedy będą zdrowe uklady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepny nieuk
A jak jest w kwestii wlasnosci domu? Ludzie gdzie Wy rozum mieliscie? Rozumiem ,,synusia",ale Ty ?,masz chyba rodzicow znajomych?,jak mozna sie tak dac wladowac? Jesli ma tam cos do powiedzenia Twoj maz,oczywiscie prawnie,to osobne wejscie zrobic,czyli zewnetrzne schody i osobne instalacje,wtedy bedziecie placic za swoje zuzycie. Czy Wy naprawde zyliscie w jakiejs iluzji czy co?,bo w zyciu to jest jeden przypadek na sto zeby w Waszej sytuacji Was tescie nie wyhujali,bo dobrze wiedzieli ze synus to dupa wolowa i przy okazji Ciebie tez sie da urobic. Ludzie czy wy myslicie logicznie?,czy tak brniecie slepo ufajac ludziom?,pomimo ze ci ludzie to rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkbav
Bylas glupia i wzremontowalas cudze to teraz bedziesz placic. Trudno, ale najlepiej to zostawic i spier.. gdzie pieprz rosnie!!! To ile pienedzy masz jej dac zalezy tylko od waszych wczesniejszych ustalen, jezeli bylo pow. ze to bezzwrotne to niech sie teraz baba paluje. Nie dawaj ani grosza!!!! Ona dolozyla do wesela a wy za remont jej chalupy!!!! Teraz pakujcie sie i odzalujcie ten remont, lepiej miec swoj 1 maly pokoj z dala od toxycznych ludzi, niz z taka baba mieszkac, a to dpiero skromny poczatek jej umiejetnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkbgkhvf
70 tys... pozostawie bez komentarza. Spoko, jak chcesz zeby jakas baba rzadzila twoim zyciem to zostan tam. Nie bedziesz miala nic do powiedzenia. Synus juz tanczy jak mamusia zagra. Za pare lat jak juz bedziesz miec styrana psyche to bedziesz w podskokach z tamtad uciekac i nawet nie myslec, ze jakas kase tam wylozylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajaaaaaaaaaaaaa
uciekaj od teściów, nieważne ile kasy włozylscie w remont! SPIERDALAJCIE STAMTĄD! UCIEKAJCIEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!! jamiałam to samo, pierdolić takie mieszkanie. postawiłam sprawe na ostrzu noża,albo sie wyprowadzamy z mezem,albo mieszka sobe z mamuśką. mieszkamy teraz w innym kraju, z dala od tej kurwy i w końcu czuje sie dobrze! to nie jest warte nerwów i to se nigdy nie skończy!!!!!!! olej te pieniadze włożone w remont. uciekajcie stamtąd, póki macie za co wynająć chocby kawalerke, po prostu UCIEKAJCIEEEEE!!!!!!!!!!!! a jak mąż nie chce, to olej go, bo inaczej zawsze bedzie se słuchał mamuśki i szukaj tysąca wymówek czemu zachowuje sie tak a nie inaczej. UCIEKAJ!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepny nieuk
To chyba jest PROVO,bo nie wierze w takie niedorzecznosci w dzisiejszych czasach w dodatku gdy ma sie wlasnych rodzicow z ktorymi zazwyczaj konsultuje sie takie decyzje lub ewentualnie najzwyczajniej rozmawia,a wtedy normalni rodzice nigdy w zyciu nie zezwoliliby na tak niepewna inwestycje. Sama mam corke dorosla choc jeszcze sie uczaca,ma chlopaka z ktorym wiaza przyszlosc,ale gwarantuje ze tak glupia by nie byla zeby inwestowac w cudza wlasnosc. Mam mieszkanie dla corki,ale ono bedzie zapisane na obojga w przyszlosci,oczywiscie z odpowiednia klauzula ze jesli sie rozejda to mieszkanie staje sie automatycznie jej wlasnoscia. Ja nie wierze ze to jest prawda bo dzisiaj nie ma tak glupich i naiwnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale napisałaś że
Mąż jest jedynakiem, więc dom i tak odziedziczy po matce. Dlatego remontowali. Wydaje mi się to jak najbardziej prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daim snax
Następny nieuk, to, że Ty byś tak postąpiła i przestrzegła córkę, nie znaczy, że u wszystkich rodzin na świecie tak jest. Ja np. z matką nie utrzymuję kontaktów w ogóle, a ojciec pewine by się ucieszył, że mamy gdzie mieszkać, jeśli byłabym w takiej sytuacji jak autorka. I pewnie postąpiłabym podobnie. Przestańcie, proszę, oceniać wszystkich swoją miarą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×